Zdradza, czy nie? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 15 ]

1 Ostatnio edytowany przez Segowia (2021-08-17 23:36:41)

Temat: Zdradza, czy nie?

Witam wszystkich.
Mam następujący problem z facetem. Ja mam 22 lata a on 23.
Poznaliśmy się na jednym z portali randkowych około pół roku temu. Po pierwszym spotkaniu wydawał się zachwycony i od razu usunął konto. Pomyślałam; super - widać że jest oddanym, wiernym facetem.
Spotkaliśmy się po raz drugi i ku mojemu zdziwieniu założył konto ponownie i napisał wiadomość do konta bez zdjęcia które należało do... mojej koleżanki. Wysłała mu swoje zdjęcia a on prawił jej komplementy, pisał że jest zaje*bista, że bardzo mu się podoba. Na pytanie, czy poznał na tym portalu kogoś ciekawego stanowczo odpowiedział, że nie...
Równocześnie pisał ze mną prawiąc mi identyczne komplementy i zapewniając że on z nikim innym nie pisze, ze pisze wiadomości tylko ze mną, a wszystkim kobietom które go zagadują on stanowczo odmawia...
Oczywiście koleżanka wiedząc ze spotykam się z nim, wysłała mi screeny ich rozmów... Dla mnie to był koniec relacji i po prostu przestałam się odzywać do niego... ale on błagał, przepraszał przez kilka tygodni, starał się bardzo, pisał ze jest załamany, ze to był błąd i błagał abym dala mu druga szanse. Jakoś się w końcu ugięłam i pomyślałam ze to w sumie dopiero początek znajomości i tylko głupi wyskok... dałam mu druga szanse.
Usunął konto, spotykaliśmy się często, ja zostawałam u niego na całe weekendy, nocowałam, nawet wyjechaliśmy razem.
Coś mnie podkusiło, aby wpisać jego nick z portalu randkowego w wyszukiwarkę i... przeżyłam wielki szok.
Wyświetlił mi się jego profil na portalu erotycznym a tam jego zdjęcia... nie muszę chyba pisać jakiego typu zdjęcia... ale zdjęcia twarzy tez miał, z zasłoniętymi oczami. W opisie ze szuka mężczyzn, trans oraz starszych kobiet. Ostatnio aktywny 7 dni temu, czyli aktywnie udzielał się.
Od razu wysłałam mu screeny i napisałam ze to koniec, ze ma się już do mnie nie odzywać. i wtedy zaczęło się coś strasznego.
Na samym początku wypierał się i mówił ze to nie jego konto, ze ktoś się pod niego podszywa, ze on już nie ma takich portali.
Potem jednak się przyznał i przez 2 tygodnie wysyłał mi swoje zdjęcia jak płacze, szantażował, groził, prosił. Spotkałam się z nim żeby zakończyć nasza relacje twarzą w twarz, mocno płakał, wpadał wręcz w histerie. Tłumaczył, ze wchodził na ten portal tylko po to, aby oglądać filmy i nic więcej... Pisał do mnie wiadomości od 6 rano do 2 w nocy... ze on sobie nie poradzi beze mnie, ze jestem miłością jego życia, ze ja jego nie doceniam, ze nigdy nie znajdę nikogo kto będzie dbał o mnie tak jak on i był taki czuły i troskliwy. Wyglądał na naprawdę załamanego. Co więcej, rozmawiałam przez telefon z jego siostrą, ona twierdziła ze odkąd nastąpiła ta cala sytuacja on jest wrakiem człowieka, ze jest załamany, złe wyglada itp.
Okłamywał mnie - mówił ze jest w domu u rodziców, a od siostry dowiedziałam się ze przez tydzień czasu nie był w domu tylko nocował u kolegów i nawet był na jakiejś imprezie.
Dodam, ze nigdy nie wstawił żadnego naszego wspólnego zdjęcia na portale społecznościowe, nie ustawił sobie statusu w związku. Na jednym z portali społecznościowych ma ponad 1600 znajomych i bardzo często jest aktywny.
Co o tym myślicie?
Jest skłonny do zdrady? Dać szanse czy odpuścić?

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez paslawek (2021-08-17 23:51:08)

Odp: Zdradza, czy nie?
Segowia napisał/a:

Witam wszystkich.
Mam następujący problem z facetem. Ja mam 22 lata a on 23.
Poznaliśmy się na jednym z portali randkowych około pół roku temu. Po pierwszym spotkaniu wydawał się zachwycony i od razu usunął konto. Pomyślałam; super - widać że jest oddanym, wiernym facetem.
Spotkaliśmy się po raz drugi i ku mojemu zdziwieniu założył konto ponownie i napisał wiadomość do konta bez zdjęcia które należało do... mojej koleżanki. Wysłała mu swoje zdjęcia a on prawił jej komplementy, pisał że jest zaje*bista, że bardzo mu się podoba. Na pytanie, czy poznał na tym portalu kogoś ciekawego stanowczo odpowiedział, że nie...
Równocześnie pisał ze mną prawiąc mi identyczne komplementy i zapewniając że on z nikim innym nie pisze, ze pisze wiadomości tylko ze mną, a wszystkim kobietom które go zagadują on stanowczo odmawia...
Oczywiście koleżanka wiedząc ze spotykam się z nim, wysłała mi screeny ich rozmów... Dla mnie to był koniec relacji i po prostu przestałam się odzywać do niego... ale on błagał, przepraszał przez kilka tygodni, starał się bardzo, pisał ze jest załamany, ze to był błąd i błagał abym dala mu druga szanse. Jakoś się w końcu ugięłam i pomyślałam ze to w sumie dopiero początek znajomości i tylko głupi wyskok... dałam mu druga szanse.
Usunął konto, spotykaliśmy się często, ja zostawałam u niego na całe weekendy, nocowałam, nawet wyjechaliśmy razem.
Coś mnie podkusiło, aby wpisać jego nick z portalu randkowego w wyszukiwarkę i... przeżyłam wielki szok.
Wyświetlił mi się jego profil na portalu erotycznym a tam jego zdjęcia... nie muszę chyba pisać jakiego typu zdjęcia... ale zdjęcia twarzy tez miał, z zasłoniętymi oczami. W opisie ze szuka mężczyzn, trans oraz starszych kobiet. Ostatnio aktywny 7 dni temu, czyli aktywnie udzielał się.
Od razu wysłałam mu screeny i napisałam ze to koniec, ze ma się już do mnie nie odzywać. i wtedy zaczęło się coś strasznego.
Na samym początku wypierał się i mówił ze to nie jego konto, ze ktoś się pod niego podszywa, ze on już nie ma takich portali.
Potem jednak się przyznał i przez 2 tygodnie wysyłał mi swoje zdjęcia jak płacze, szantażował, groził, prosił. Spotkałam się z nim żeby zakończyć nasza relacje twarzą w twarz, mocno płakał, wpadał wręcz w histerie. Tłumaczył, ze wchodził na ten portal tylko po to, aby oglądać filmy i nic więcej... Pisał do mnie wiadomości od 6 rano do 2 w nocy... ze on sobie nie poradzi beze mnie, ze jestem miłością jego życia, ze ja jego nie doceniam, ze nigdy nie znajdę nikogo kto będzie dbał o mnie tak jak on i był taki czuły i troskliwy. Wyglądał na naprawdę załamanego. Co więcej, rozmawiałam przez telefon z jego siostrą, ona twierdziła ze odkąd nastąpiła ta cala sytuacja on jest wrakiem człowieka, ze jest załamany, złe wyglada itp.
Okłamywał mnie - mówił ze jest w domu u rodziców, a od siostry dowiedziałam się ze przez tydzień czasu nie był w domu tylko nocował u kolegów i nawet był na jakiejś imprezie.
Dodam, ze nigdy nie wstawił żadnego naszego wspólnego zdjęcia na portale społecznościowe, nie ustawił sobie statusu w związku. Na jednym z portali społecznościowych ma ponad 1600 znajomych i bardzo często jest aktywny.
Co o tym myślicie?
Jest skłonny do zdrady? Dać szanse czy odpuścić?

Odpuść po prostu i daj sobie spokój z nim ,on sprawia wrażenie zaburzonego młodego faceta i nie o samo jego zainteresowanie seksem z różnymi i wieloma osobami  mi chodzi ,ale o te jego puste obietnice.notoryczne kłamstwa ,szantaże i histerie etc
to mocno niepokojące sprawy.Diagnoza przez internet to trudna rzecz,ale to co napisałaś o nim budzi spore obawy o jego stan psychiczny ,coś u niego się rozwija tak myślę i nie jest to coś dobrego .

3

Odp: Zdradza, czy nie?

Popieram Pasławka, odetnij się od tego obrzydliwego typa ostatecznie. Nie ładuj się w kłopoty. Dasz radę.

4

Odp: Zdradza, czy nie?

Raczej poszukaj innego chłopaka.

5

Odp: Zdradza, czy nie?

Oczywiście, że odpuść. Związek z kimś takim to brak jakiejkolwiek stabilności, poczucia bezpieczeństwa, a nawet elementarnego szacunku. Jesteś regularnie wstrętnie oszukiwana i prawdopodobieństwo, że to się zmieni, jest bliskie zeru. 
Nie daj się przypadkiem nabrać na puste obietnice (miałaś już okazję przekonać się co warte są jego słowa), szantaże, sceny rozpaczy, bo ich jedynym celem jest Cię zmiękczyć, a potem historia zatoczy koło. Od takich ludzi się ucieka, dlatego i Tobie to radzę.

6

Odp: Zdradza, czy nie?

Trzeba uciekać od tego szaleńca. Nic innego nie zostało.

7

Odp: Zdradza, czy nie?

Segowia, pomijajac wszystko to, co masz napisane wyzej, bo ja tez uwazam ze ten facet Ci zupelnie nie rokuje, to moze powinnas zastanowic sie nad tym, co jest nie tak, ze nie wyje Ci syrena alarmowa w glowie?

Gosc dwukrotnie Cie bezczelnie oklamal, naduzyl zaufania, pokazal, ze niespecjalnie sie liczy z Toba, a Ty nie mysisz o tym, ze to klamca i oszust, tylko rozwazasz kontynuowanie zwiazku i zastanawiasz sie, czy Cie zdradzi w przyszlosci. Ja tu widze takie mocny rozjazd w temacie. Co sie dzieje, ze rozwazasz budowanie czegokolwiek z takim typem?

8

Odp: Zdradza, czy nie?

Zdecydowanie zgadzam się z Lady Loka. To nie jest sytuacja, gdzie można się zastanawiać... Po prostu trzeba zostawić typa.

9

Odp: Zdradza, czy nie?

ty jezscze sie pytasz? mi niedobrze sie zrobilo po samym przeczytaniu. gdybym jeszcze to zobaczyla pewnie bym zwymiotowala. do tego jakis toksyk i psychol. nie zauwazasz jak on sie zachowuje? i szantaz emocjonalny jako wisienka na torcie.
z toba tez musi byc cos nie tak skoro interesujesz sie kims takim. albo sie zauroczylas. w koncu skads sie wzielo powiedzenie, ze milosc jest slepa...

10 Ostatnio edytowany przez Salomonka (2021-08-18 18:07:49)

Odp: Zdradza, czy nie?

Naprawdę nie wiesz co zrobić?
Facet robi cię w konia i do tego z całym zaprzęgiem, kłamie, oszukuje, manipuluje i mąci ci w głowie, a ty masz jeszcze co do niego jakieś złudzenia?

O święta naiwności yikes

Dziewczyno, jeśli nie szkoda ci życia, to wiej i zacieraj za sobą ślady. Dobrze ci radzą wszyscy i ja także się dołączam do tych rad.

Aha!! I jego kochanej siostrzyczki też nie słuchaj, bo ona na 100% zna swojego braciszka i wie co z niego za ziółko, więc nie jest lepsza od niego, gdy ci go przedstawia jako załamanego itd. Dobrana z nich para.

11

Odp: Zdradza, czy nie?

Autorko Ty serio w ogóle coś tutaj rozważasz?
Jak w ogóle mogłaś w ten jego teatr i przepraszanie uwierzyć. Gość jest typowym produktem obecnych czasów. Do 30 roku życia deperdonalizacja i problemy natury psychicznej pewniaczek u niego. Co ważniejsze stajemy się tym co nas otacza. Znałem wiele fajnych kobiet, które miały takie relacje i wszystkie na końcu się wykoleiły. Czas podjąć decyzję w jakiej drużynie chcesz grać.

12

Odp: Zdradza, czy nie?

Daj sobie z nim spokój, to typowy wampir emocjonalny. Ta relacja nie jest warta Twoich nerwów. Udokumentuj wszystkie smsm nagrywaj rozmowy i zagroź mu że zgłosisz się na policję o stalking. Powodzenia

13 Ostatnio edytowany przez Segowia (2021-08-28 21:59:39)

Odp: Zdradza, czy nie?
kamiloo86 napisał/a:

Autorko Ty serio w ogóle coś tutaj rozważasz?
Jak w ogóle mogłaś w ten jego teatr i przepraszanie uwierzyć. Gość jest typowym produktem obecnych czasów. Do 30 roku życia deperdonalizacja i problemy natury psychicznej pewniaczek u niego. Co ważniejsze stajemy się tym co nas otacza. Znałem wiele fajnych kobiet, które miały takie relacje i wszystkie na końcu się wykoleiły. Czas podjąć decyzję w jakiej drużynie chcesz grać.

Rozumiem, już nie mamy ze sobą kontaktu ale co to za problemy psychiczne i skąd się u niego wzięły?
I co w takim razie miał na celu ten teatr skoro nie był szczery?

14

Odp: Zdradza, czy nie?

bo dajesz/dawałaś mu zasób którego potrzebował/chciał, nie ma co już tego analizować, do odstrzału

15 Ostatnio edytowany przez Segowia (2021-08-28 22:26:42)

Odp: Zdradza, czy nie?

Nie dawałam mu pieniędzy ani prezentów, właściwie nic mu nie dawałam…

Dawałam mu jedynie dużo uwagi i komplementów, myśle ze dowartościowywałam go. Czy to mogło być tym zasobem?

Posty [ 15 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024