Żałoba u chlopaka + problemy. - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Żałoba u chlopaka + problemy.

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 30 ]

Temat: Żałoba u chlopaka + problemy.

Witam
3 tyg.temu zmarl tata mojego chlopaka. Była  to najbliższa  osoba dla niego od zawsze ( z mama nie ma kontaktu). Po jego wiadomości do mnie, że tata nie żyje  dałam mu swoje wsparcie.  On powiedział  że potrzebuje spokoju i nie chce wchodzić w żadne dyskusje, żebym uszanowała.  Krótko mówiąc zażądał brak kontaktu. Ok.. pomyslalam dam mu czas. Jednak widziałam codziennie jego aktywność na messengerze  i robiło mi się przykro, że  zostalam odsunieta na stronę. Powiedzialam mu o tym że się martwię i dlaczego  nie daje znaku życia.. to wyszło na to że się czepiam i go atakuje. Mijają już w sumie 3 tyg z jakimś tam słabym kontaktem co pare dni... wynikającym z mojej inicjatywy. Dziś zauważyłam że wstawił swoje zdjęcie w relacjach .. czyli jakoś  sobie daje rady.. jednak do mnie nadal zero kontaktu.  Nie potrafie zrozumieć jego zachowania...  jesteśmy że sobą Krótko bo około  pół roku ale pokazał mi na początku że się o mnie stara, pomagał i troszczył się...  ja i moja mama  obdarzylysmy go zaufaniem i troska.  To złoty chlopak z ciężkim dzieciństwem i problemami...  jednak takie milczenie i oddalanie się ode mnie jest dla mnie bardzo bolące.  Moje próby rozmowy odbierane są jako atak  I on twierdzi że się tylko ode mnie oddala. A ja cierpie i się obwiniam bo może rzeczywiście powinnam być cicho ?
Przeszlam w zyciu sporo, tez stracilam jednego z rodzicow wiem jaki to jest ból ale nie potrafie do końca zrozumieć dlaczego on mnie tak traktuje ?
Dodam że jak doszło między nami do jakiejś sprzeczki to potrafil milczeć i się obrażać- zle znosi drobna uwagę.  Związków poważnych tez nie miał..   jest przyzwyczajony  że wszystkim radzić sobie sam.
Czy ktoś miał doczynienia z takim przypadkiem?
Jakieś rady ?
Dziękuję...

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Żałoba u chlopaka + problemy.

Nakładasz swoje warunki na jego żałobę. Nie wiesz co on czuje - Ty miałaś swoją żałobę, swój proces, swoje emocje i potrzeby. On ma swoje, inne. Dajesz mu znać, że uważasz je za niewłaściwe, nieodpowiednie, pośrednio mówiąc mu, że jego uczucia są nieadekwatne.

Tak nie jest. Uczucia są jakie są, nie mają wartości,  że są dobre, złe, właściwe czy nie.

I bardzo jasno dał Ci znać, że potrzebuje być sam i je przerobić we własnym tempie, własnym zakresie. Niektórzy w żałobie potrzebują kogoś, komu będą płakać w ramię, opowiadać o straconej osobie. Inni potrzebują czasu, spokoju i żadnych rozważań i rozkmin. Ale Ty jego żałobę uznajesz za nie taką jak trzeba, i jego potrzeby i emocje obracasz  w coś przeciwko Tobie, podczas gdy (przykre to czy nie), on teraz o Tobie nie myśli.

Żałoba to jest czas wycofania do wewnątrz. I nie ma harmonogramu, rozkładu czy "właściwych" zachowań. Zaufaj mu, zyskasz na tym. Naciskaj, a odsuniesz go od siebie jeszcze bardziej. Kiedu mój tata odejdzie jestem pewna, że będę potrzebowała zdecydowanie więcej niż trzy tygodnie, żeby wrócić do równowagi.

3

Odp: Żałoba u chlopaka + problemy.

Może zaproponuj spacer  i na spokojnie  porozmawiajcie.

Rozumiem,  że boli Cię takie zachowanie,  ale zrozum  że jest chłopakowi  ciężko.  Zasadniczo nie jesteście  ze sobą aż tak długo by ktoś z ciężkimi przeżyciami  mógł się całkowicie przed drugą stroną  otworzyć.  To wymaga czasu... Może też tak być,  że niezupełnie w Jego  odczuciu  jesteś kimś, kogo teraz obecności  potrzebuje.  Może też jest typem człowieka co musi się od wszystkich  odciąć  by  móc w sobie wszystko  poukładać.  To tylko spekulacje.  W moim odczuciu  postępuj  zgodnie ze  swoją  intuicja,  tylko ochlon. W tym związku jesteście  oboje,  Tobie też się coś należy,  trochę uwagi i empatii,  co powinno zasadniczo działać w obie strony.  Nie bądź też zaborcza, nie tedy droga.
A Ty  jak się w tym co czujesz i co potrzebujesz? smile

4 Ostatnio edytowany przez Fashbounty (2021-08-04 22:19:14)

Odp: Żałoba u chlopaka + problemy.
Istotka6 napisał/a:

Może zaproponuj spacer  i na spokojnie  porozmawiajcie.

Rozumiem,  że boli Cię takie zachowanie,  ale zrozum  że jest chłopakowi  ciężko.  Zasadniczo nie jesteście  ze sobą aż tak długo by ktoś z ciężkimi przeżyciami  mógł się całkowicie przed drugą stroną  otworzyć.  To wymaga czasu... Może też tak być,  że niezupełnie w Jego  odczuciu  jesteś kimś, kogo teraz obecności  potrzebuje.  Może też jest typem człowieka co musi się od wszystkich  odciąć  by  móc w sobie wszystko  poukładać.  To tylko spekulacje.  W moim odczuciu  postępuj  zgodnie ze  swoją  intuicja,  tylko ochlon. W tym związku jesteście  oboje,  Tobie też się coś należy,  trochę uwagi i empatii,  co powinno zasadniczo działać w obie strony.  Nie bądź też zaborcza, nie tedy droga.
A Ty  jak się w tym co czujesz i co potrzebujesz? smile

Potrzebuje bliskości, zrozumienia i troski...
Daje swoje wsparcie dla niego zawsze i dobre słowo jednak on mowi zebym patrzyla siebie bo on nie chce swoimi problemami zaprzątać mi glowy i że wiecznie był sam i nauczyl się sam że wszystkim sobie radzić.  Pochodzi z rodziny gdzie tata byl jako jedyny  dobrym człowiekiem( zdążyłam go poznać niestety tylko telefonicznie) gdyż jego tata mieszkal w polsce a ja i chlopak zagranicą. Chorował na raka ...
Mama nigdy się nie interesowała moim chlopakiem tylko swoim kochankiem. Chlopak ma pare dobrych znajomych, jest żartobliwy i umie nawiązać kontakt z rozmówca, pomocny i można na nim polegać. Jednak nie znosi słowa krytyki i drobna uwaga a on odrazu sie oddala. Twierdzi ze widzial w domu jak mama tate traktowała i się tego boi. Nieraz próbował mnie od siebie odepchac ale zawsze  jakos max 2 dni i było wporzadku... staralam załagodzić sytuacje bo widzialam ze mu ciężko na tory zwiazku się przestawić... Obraza się jak zwrócę mu drobna uwagę za coś co mnie zabolalo bo mowi ze nie chce się kłócić i wtedy zawraca się i idzie w milczenie. A ja cierpie... szkoda mi czasu na milczenie proboje wyjaśnić. Raz jak się oddalil dalam mu droge wolna i dziś potrafi mi to wypomnieć że go "zostawilam" .. pomimo tych wad widzę w nim nadal wartościowego człowieka. Wiele nas połączyło w krótkim czasie .
Ja też stracilam tate ,ciężko chorowal i zmarl w wieku 50 lat. Mam tylko tutaj mame , która też go Pokochała jak swojego syna.  Mój ostatni zwiazek byl 1.5 roku temu ( 3 lata).. zniszczyla go  ex tesciowa.  Balam sie wchodzic w coś nowego,mialam depresje. I przeraża mnie fakt ze znowu musze cierpiec... moje intencje są zle odbierane. Czuję się  odepchnięta... nie szukałam nigdy porad na forum  ale postanowiłam napisać bo nie chce mamy martwic swoimi pytaniami..  on   nie chcę ze  mną rozmawiać do czasu swojego powrotu bo rozmowy smsowe prowadzą do dyskusji.
Dalam mu ciszę której potrzebuje  ale mimo to czuje się bardzo zraniona tym, że tak mnie odepchnął a z kolegami się spotyka i rozmawia.
Chcialam dobrze.. a wyszlo że jestem najgorsza i go oddaliłam. Nie chcialam atakować.. 
Wiem pol roku to niedużo .. ale zdążyłam poczuc więcej niż do bylego chlopaka  w przeciągu 3 lat.
Nie wiem jak mam tłumaczyć takie zachowanie i odpychanie.. to już w sumie 3 tygodnie

5 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2021-08-04 23:29:55)

Odp: Żałoba u chlopaka + problemy.
Fashbounty napisał/a:

Witam
3 tyg.temu zmarl tata mojego chlopaka. Była  to najbliższa  osoba dla niego od zawsze ( z mama nie ma kontaktu). Po jego wiadomości do mnie, że tata nie żyje  dałam mu swoje wsparcie.  On powiedział  że potrzebuje spokoju i nie chce wchodzić w żadne dyskusje, żebym uszanowała.  Krótko mówiąc zażądał brak kontaktu. Ok.. pomyslalam dam mu czas. Jednak widziałam codziennie jego aktywność na messengerze  i robiło mi się przykro, że  zostalam odsunieta na stronę. Powiedzialam mu o tym że się martwię i dlaczego  nie daje znaku życia.. to wyszło na to że się czepiam i go atakuje. Mijają już w sumie 3 tyg z jakimś tam słabym kontaktem co pare dni... wynikającym z mojej inicjatywy. Dziś zauważyłam że wstawił swoje zdjęcie w relacjach .. czyli jakoś  sobie daje rady.. jednak do mnie nadal zero kontaktu.  Nie potrafie zrozumieć jego zachowania...  jesteśmy że sobą Krótko bo około  pół roku ale pokazał mi na początku że się o mnie stara, pomagał i troszczył się...  ja i moja mama  obdarzylysmy go zaufaniem i troska.  To złoty chlopak z ciężkim dzieciństwem i problemami...  jednak takie milczenie i oddalanie się ode mnie jest dla mnie bardzo bolące.  Moje próby rozmowy odbierane są jako atak  I on twierdzi że się tylko ode mnie oddala. A ja cierpie i się obwiniam bo może rzeczywiście powinnam być cicho ?
Przeszlam w zyciu sporo, tez stracilam jednego z rodzicow wiem jaki to jest ból ale nie potrafie do końca zrozumieć dlaczego on mnie tak traktuje ?
Dodam że jak doszło między nami do jakiejś sprzeczki to potrafil milczeć i się obrażać- zle znosi drobna uwagę.  Związków poważnych tez nie miał..   jest przyzwyczajony  że wszystkim radzić sobie sam.
Czy ktoś miał doczynienia z takim przypadkiem?
Jakieś rady ?



Dziękuję...

to nie złoty chłopak...To ktoś bez empatii po prostu moja droga. To Pan : mój ból jest większy niż Twój. Przykro mi.
On się nie nadaje do związku. Przykro mi- ale to jest takie błędne myślenie ratowniczki. Czujesz się odepchnięta, boo jesteś odepchnięta.
Miał siłę wstawiać swoje zdjęcia w mediach społecznościowych- a do Ciebie nie miał siły napisać dwóch słów...
wiem, że to ciężka sytuacja dla niego- ale to włąśnie w ciężkich sytuacjach wychodzi, jakim ktoś jest człowiekiem. On nie jest jedyną osobą, która przechodzi ciężkie sytuacje, uwierz. są sytuacje bardziej traumatyczne niż śmierć rodzica, a ludzie nie tracą empatii dla bliskich. Pomyśl dlaczego?
jęśli chcesz się z nim związać na dobre i na złe- to właśnie widzisz jaki jest na złe.

6

Odp: Żałoba u chlopaka + problemy.

Ja się zgadzam z Elą. Po pierwszym poście miałam mieszane uczucia, ale po tym, jak napisałaś, że widuje się z kolegami - żadnych.
Różne rzeczy w życiu się dzieją, każdy może czasem skupić się tylko na sobie, w trudnych sytuacjach można być bardziej drażliwym, cichym, burkliwym itd., ale jednak jak się jest w związku, to się jest w związku. Wy teraz nie jesteście, on Cię odsunął całkowicie i oczekuje, że będziesz grzecznie czekać, aż mu się zachce kontaktu, kiedy Ty nawet nie wiesz, na czym stoisz. A będą inne trudne sytuacje - chcesz zawsze być wtedy sama?

7

Odp: Żałoba u chlopaka + problemy.

A to nie jest troche tak, ze on chcialby normalnosci, a nie analizy i wspierania? Bo mnie to tak wyglada, ze Fash chce bardzo wspierac, rozmawiac itd, a on tego nie chce, co zreszta sam powiedzial. Wychodzenie z kolegami czy pisanie na messengerze pokazuje, ze on chce, zeby go traktowac normalnie, a nie siedziec z nim i traktowac jak jajko. Moze ten kierunek?

Fash, moze Wy po prostu idzcie do kina, na spacer, gdziekolwiek, a Ty go traktuj normalnie, jak czlowieka?

Ja mialam podobnie po smierci bliskich. Z jednej strony ogromny smutek, a z drugiej nie chcialam, zeby mnie ludzie glaskali po glowie. Tez wolalam byc sama, a jednoczesnie mialam poczucie ogromnego osamotnienia. Ja bym go od razu nie skreslala.

8

Odp: Żałoba u chlopaka + problemy.

chyba nie doczytałaś- On nie życzy sobie żadnego kontaktu. I sam robi z siebie zgniłe jajko.
nawet jakby zareagował emocjonalnie na początku to by się ogarnął jakby mu zależało szybko. A nie zrobił tego.

9

Odp: Żałoba u chlopaka + problemy.
Fashbounty napisał/a:

On powiedział  że potrzebuje spokoju i nie chce wchodzić w żadne dyskusje, żebym uszanowała.  Krótko mówiąc zażądał brak kontaktu. Ok.. pomyslalam dam mu czas.

Doczytalam i dalej uwazam, ze tu nie o brak kontaktu chodzi, tylko o niedogadanie. No chyba, ze powiedzial wprost, ze to ma byc brak kontaktu. Bo dla mnie to nie wynika z pierwszego zdania.

10

Odp: Żałoba u chlopaka + problemy.

Jesteście razem pół roku, też bym wolała się otoczyć bliskimi przyjaciółmi w takiej sytuacji. Też nie każde wsparcie każdemu pasuje i on dobrze wie gdzie znajdzie takie jakie jemu odpowiada. Jeden za wsparcie będzie uważał właśnie rozmowy o tym co się stało a drugi będzie chciał odwrócić uwagę od problemu i pogadać z kimś zdystansowanym i bardziej hmm... wyluzowanym?
Empatia jest przereklamowana. Ja też jak czuję że moje problemy mnie przytłaczają to zajmuję się moimi problemami. Nie mam małych dzieci żebym musiała żygać empatią na prawo i lewo, mam samych dorosłych ludzi w około a ci powinni sobie sami umieć poradzić ze swoimi uczuciami.

jakby ty znasz sytuację najlepiej my mamy tylko krótki opis. Po prostu zastanów się czy przypadkiem nie obarczasz go jeszcze odpowiedzialnością za swoje negatywne odczucia w momencie kiedy dla niego takie zachowanie jest formą odreagowania i on za bardzo nie ma już co z tym zrobić bo albo jego komfort psychiczny albo twój...

11

Odp: Żałoba u chlopaka + problemy.

Dobra, ale ja nie widzę, żeby autorka go zamęczała sobą. Przez 3 tygodnie, gdyby nie chodziło mu o brak kontaktu, odezwały się sam. Tu nie chodzi nawet o empatię wobec autorki, bo uważam, że może myśleć o swoim nieszczęściu w pierwszej kolejności, a o konsekwencje decyzji. Jest w związku, to jest w związku. W związku z tym, co go spotkało, może się zachowywać inaczej, ale nadal będąc w związku. Na razie - nie jest. A autorka ma prawo wiedzieć, na czym stoi. Co to w ogóle za pomysł, że on może sobie zniknąć, jak mu źle, a ona ma go rozumieć i wspierać, i pewnie nawet nie pytać, ile to potrwa, tylko grzecznie czekać, aż mu się o niej przypomni?

12

Odp: Żałoba u chlopaka + problemy.

Ela ma rację. Gdyby jemu na Tobie zależało, zachowałby się inaczej. Niestety pokazuje, że nie jesteś dla niego specjalnie ważna - powinnaś wyciągnąć z tej sytuacji wnioski. Jak można zażądać od dziewczyny odcięcia się na jakiś czas? ok rozumiem 2-3 dni.... ale tygodnie? Kiepsko to wygląda. Na Twoim miejscu już dałabym spokój z zagadywaniem do niego. Zamilknij zupełnie i zobacz, czy będzie w ogóle reagował. Powinien Cię przeprosić wg mnie. Wiadomo, że żałoba itd ale to zachowanie jest nie do zaakceptowania. Jeśli sam się nie ogarnie i nie zrobi, jak trzeba, to skreśliłabym go bo kompletnie nie rokuje jako partner, przyszły mąż itd. Dobrze, że to wyszło teraz i już to wiesz.

13

Odp: Żałoba u chlopaka + problemy.
SaraS napisał/a:

Dobra, ale ja nie widzę, żeby autorka go zamęczała sobą. Przez 3 tygodnie, gdyby nie chodziło mu o brak kontaktu, odezwały się sam. Tu nie chodzi nawet o empatię wobec autorki, bo uważam, że może myśleć o swoim nieszczęściu w pierwszej kolejności, a o konsekwencje decyzji. Jest w związku, to jest w związku. W związku z tym, co go spotkało, może się zachowywać inaczej, ale nadal będąc w związku. Na razie - nie jest. A autorka ma prawo wiedzieć, na czym stoi. Co to w ogóle za pomysł, że on może sobie zniknąć, jak mu źle, a ona ma go rozumieć i wspierać, i pewnie nawet nie pytać, ile to potrwa, tylko grzecznie czekać, aż mu się o niej przypomni?

A ja widzę i to już w pierwszym poście big_smile Jeżeli dobrze zrozumiałam to autorka na podstawie obserwacji aktywności na massengerze postanowiła oznajmić że jej przykro że ją odsuwa. Pytanie ile wytrzymała zanim z tym wypaliła jeśli do były dwa dni czy dwa tygodnie.

Nie wiem ja bym chyba nie wypaliła nikomu kto przeżywa żałobę po ojcu, że mi przykro bo się nie odzywa.

14

Odp: Żałoba u chlopaka + problemy.

Napisała, że się martwi i spytała, dlaczego się nie odzywa. Moim zdaniem, skoro był tak aktywny na mediach społecznościowych, pytanie całkiem zasadne. Zwłaszcza że spotykał się również z kumplami.

Nie wiem, dla mnie podjęcie decyzji o związku jest jednak wiążące. Znaczy, albo jesteśmy razem, albo nie - obie wersje są okej. Nie ma natomiast możliwości, żebym tolerowała wersję "jesteśmy razem, kiedy mi pasuje, a kiedy nie - grzecznie czekasz, aż pasować zacznie".

15

Odp: Żałoba u chlopaka + problemy.
SaraS napisał/a:

Napisała, że się martwi i spytała, dlaczego się nie odzywa. Moim zdaniem, skoro był tak aktywny na mediach społecznościowych, pytanie całkiem zasadne. Zwłaszcza że spotykał się również z kumplami.

Nie wiem, dla mnie podjęcie decyzji o związku jest jednak wiążące. Znaczy, albo jesteśmy razem, albo nie - obie wersje są okej. Nie ma natomiast możliwości, żebym tolerowała wersję "jesteśmy razem, kiedy mi pasuje, a kiedy nie - grzecznie czekasz, aż pasować zacznie".

Nadal jak dla mnie nie ma w jej komunikacji akceptacji jego żałoby Ale jej problemy i zmartwienia których dostarcza jej on. Czy mu to pomaga? Nie sądzę...

Dla mnie związek związkowi nie równy. Co innego jakby to było 10letnie małżeństwo z dwójką dzieci kredytem i domem w trakcie budowy.
Po pół roku to ja bym się jeszcze jakoś super nie przywiązywała Bo to różnie może być:D

16

Odp: Żałoba u chlopaka + problemy.

Dziękuję wszystkim za wiadomości...
2 tyg od pogrzebu taty bylam cicho ale wkoncu nie wytrzymałam i powiedzialam, że jest mi przykro bo widzę jego dostępność a on nie chce rozmawiać bo potrzebuje spokoju. Stwierdził że znowu się czepiam o tego głupiego Facebooka. Dlaczego znowu .. otóż  3 miesiace temu zauwazylam, że chlopak lubi zdjecie każdej kolezanki z Facebooka ( chodzi o zdjęcia z dekoltami, mini ,w kurtce czy w kożuchu ) . Powiedzialam do niego, ze nie mam nic przeciwko jak są to normalne zdjęcia, nie ekstrawaganckie i z wywalonymi piersiami itd..   ale robi mi sie przykro jak widze, że mój partner lubi takie  wyzywajace zdjęcia. W odpowiedzi dostalam , że dla niego nie ma różnicy czy kobieta w kurtce czy kożuchu czy w bikini,zna ja, jej męża itd..   to dlaczego ma nie lubic ?  Ze spokojem mu odpowiedziałam,że ok lub sobie normalne zdjęcia ale takie  wyzywajace są dla mnie bolesne.  Mialam sytuacje gdzie moj byly partner wolał filmy porno i gole kobiety niż współżycie z kobieta. Mój teraźniejszy o tym wiedzial i tymbardziej powinien zrozumiec że takie cos mnie zabolalo... to była jedyna uwaga w sumie o która jest w srodku obrazony do dzis dnia.  Przez taka uwagę potrafi mi to wypominać jak ma zły humor ...   nie potrafi takiej lekkiej krytyki przyjąć na klate i isc na kompromis bo mowi , że od takiego czegos sie zaczyna i potem wogole nie będzie mógł nawet Facebooka miec jak mi ulegnie.  Lekka uwaga a on ciagnie to do dużego problemu i się obraza. Boje sie cokolwiek powiedzieć bo sie obrazi ... proboje na spokojnie ale już pękam.  Wiele mu zawdzięczam, w sumie zeby nie jego upartość i obrażanie sie, zaszywanie się w jaskinii... bylibyśmy zgrana para.
Potrafi mi teraz napisać,że on taki najgorszy i taki zły i nigdy się nie staral .. mimo iż  on dokładnie wie,że ja tak o nim nawet nie myślę, wręcz przeciwnie uważam go za człowieka o dobrym sercu pomimo jego ciężkiej przyszłości. Wpędziłam się w poczucie winy, że może powinnam wogole nic nie mówić? Milczeć?
Ale ja nie potrafię chować bolączek pod dywan..
Mam też swoje wady  ale nie przeszło mi nigdy przez myśl zeby go skrzywdzić. Moje intencje są odbierane jako atak...
Czy ktoś słyszał o takim przypadku ? Da się chlopaka troszkę naprostowac z ta komunikacja i zrozumieniem ?
On ma 26 lat...
Pozdrawiam

17

Odp: Żałoba u chlopaka + problemy.

No, nie wiem. Ja zrozumiałam, że martwi się o niego w kontekście tego, co go spotkało. Ja też czasem mówię partnerowi, że się martwię i nie myślę o tym w kategoriach zwracania uwagi na siebie, mimo że - wiadomo - mam na celu uzyskanie jakichś informacji.

Myślę, że żałobę (czy jakiekolwiek inne powody/formy smutku/złego samopoczucia) należy jak najbardziej akceptować, ale jeśli nie przekreślają one związku. Tu przekreślają. Nie może być przecież tak, że ta osoba, która aktualnie "ma lepiej", traci wszelkie prawa jako partner i musi godzić się na wszystko, czego chce ta, która "ma gorzej". Co innego poprosić o, powiedzmy, parę dni na przemyślenia, a co innego - właściwie zerwać kontakt i nie określić na jak długo. Autorka wciąż jest w tym związku, a nie ma zupełnie nic do powiedzenia.

Odp: Żałoba u chlopaka + problemy.

Przepraszam, ale ten facet może i przeżywa żałobę.....ale równocześnie wykorzystuje ją do zerwania Tobą.
W sumie dość paskudny gość. Brak mu odwagi do postawienia jasno sprawy?  Dziecinada.
Daj sobie z nim spokój, nic z tego nie będzie.

19

Odp: Żałoba u chlopaka + problemy.

Żałoba żałobą, ale między ludźmi, którym podobno na sobie zależy, nie ma, a przynajmniej nie powinno być takich sytuacji, kiedy jedno nie rozumie co się dzieje, a pytając zostaje przez drugie zbywane. Wydaje mi się przy tym, że już elementarny poziom inteligencji emocjonalnej nie otumania na tyle, aby do chłopaka świadomości nie potrafiło dotrzeć, że brak kontaktu może partnerkę w jakiś sposób nie tylko niepokoić, ale też ranić.

Jak najbardziej potrafię zrozumieć, że chciał być wtedy sam, skupić się na emocjach, być może nie czułby się komfortowo, gdyby ktokolwiek go wtedy obserwował, jednak inne zachowania znacząco temu przeczą. Jednym słowem albo źle zareagował na Twoją troskę (być może coś go irytowało w Twoim sposobie okazywania wsparcia, a obciążony emocjami układ nerwowy reagował wyjątkową drażliwością), albo zwyczajnie Cię oszukał. Biorąc pod uwagę wszystkie znane nam fakty, obawiam się, że bliższe prawdy jest to drugie.

Niestety przychylam się do zdania Zwyczajnego gościa, że on znalazł sobie pretekst, aby się zdystansować, a ostatecznie ze związku wycofać. Zresztą to szorstkie, dosyć obcesowe potraktowanie Cię, Fashbounty, kiedy usiłowałaś być mu wsparciem, jak również sytuacje z przeszłości, wskazują na brak zaangażowania.

Chciałabym też zwrócić uwagę na dwie kwestie. Mianowicie:

Fashbounty napisał/a:

Mialam sytuacje gdzie moj byly partner wolał filmy porno i gole kobiety niż współżycie z kobieta. Mój teraźniejszy o tym wiedzial i tym bardziej powinien zrozumiec że takie cos mnie zabolalo... to była jedyna uwaga w sumie o która jest w srodku obrazony do dzis dnia.

Twoje doświadczenia z przeszłością są wyłącznie Twoim problemem, który powinnaś przepracować, Ty jednak, zamiast się nim zająć, przenosisz swoje lęki na obecnego partnera. On może, ale nie musi chcieć to rozumieć.

Fashbounty napisał/a:

Lekka uwaga a on ciagnie to do dużego problemu i się obraza. Boje sie cokolwiek powiedzieć bo sie obrazi ... proboje na spokojnie ale już pękam.

Być może o tym nie wiesz, ale to czego z jego strony doświadczasz, jest przemocą emocjonalną. Już samo to, że masz obawy przed otwartym wyrażaniem co czujesz, wyraźnie wskazuje, że obawiasz się kary, którą w tym przypadku jest obrażanie się czy agresywne reakcje.

20 Ostatnio edytowany przez madoja (2021-08-06 08:24:18)

Odp: Żałoba u chlopaka + problemy.
zwyczajny gość napisał/a:

Przepraszam, ale ten facet może i przeżywa żałobę.....ale równocześnie wykorzystuje ją do zerwania Tobą.

W punkt!

21

Odp: Żałoba u chlopaka + problemy.
zwyczajny gość napisał/a:

Przepraszam, ale ten facet może i przeżywa żałobę.....ale równocześnie wykorzystuje ją do zerwania Tobą.
W sumie dość paskudny gość. Brak mu odwagi do postawienia jasno sprawy?  Dziecinada.
Daj sobie z nim spokój, nic z tego nie będzie.

No pewnie tak.
Tylko żałoba to też często czas refleksji. Śmierć bardzo bliskiej osoby zmienia postrzeganie świata. To zupełnie nowa gama emocji. I ją się trawi.
Może po prostu przewartościowuje swoje życie i nie ma tam miejsca dla ciebie. I nie musi być w tym żadnej twojej winy.

22

Odp: Żałoba u chlopaka + problemy.
zrzutekranu napisał/a:

Może po prostu przewartościowuje swoje życie i nie ma tam miejsca dla ciebie. I nie musi być w tym żadnej twojej winy.

Możliwe, ale nie jest fair w stos. do Autorki, że nie mówi jej tego wprost, tylko kręci. Brak mu odwagi, niezbyt to chwalebne. Jak już pisałam - dałabym sobie z nim spokój. Przykre to, ale da się przeżyć.

23

Odp: Żałoba u chlopaka + problemy.

"Da się chlopaka troszkę naprostowac z ta komunikacja i zrozumieniem ?"
Jedyny sposób to naprostować swoją komunikację - jedyne, co możesz zmienić, to siebie. I uważam, że masz pole do popisu, bo z tego co piszesz, to komunikacyjnie nie jest za dobrze... Możesz się lepiej komunikować: wprost, mówić czego oczekujesz, zadawać pytania, słuchać. Powstrzymać się od oceny, nie przerzucać odpowiedzialności za swoje trudności na niego, nie projektować na niego myśli czy uczuć twoich byłych...

Postawienie sprawy wprost? Gratuluję wszystkim, którzy w każdej minucie swojego życia, nawet w głębokiej żałobie, są pewni swoich uczuć i decyzji....

24 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2021-08-07 09:07:45)

Odp: Żałoba u chlopaka + problemy.

Monoceros, może warto się zastanowić  dlaczego stoisz murem za tym chłopakiem, mimo ewidentnie nieprzystającego do bycia w jakimkolwiek związku zachowania tego Pana?
Dlaczego zarzucasz autorce złą komunikację, nie zauwazając, że on tą komunikację ucina. ?
Przy takim nierównym rozdzieleniu praw, a raczej  przyznaniu jednej że stron większych w imię..poszkodowania  życiowego, zawsze wyjdzie katastrofa.
To tak nie działa, życie tak nie działa, że ktoś ma być  bardziej chroniony bo... należy mu się ochrona jak dziecku?
Świat dorosłych tak nie funkcjonuje.

25

Odp: Żałoba u chlopaka + problemy.
Ela210 napisał/a:

Przy takim nierównym rozdzieleniu praw, a raczej  przyznaniu jednej że stron większych w imię..poszkodowania  życiowego, zawsze wyjdzie katastrofa.
To tak nie działa, życie tak nie działa, że ktoś ma być  bardziej chroniony bo... należy mu się ochrona jak dziecku?
Świat dorosłych tak nie funkcjonuje.

Bardzo, bardzo się zgadzam. Można oczekiwać różnych rzeczy ze względu na trudną sytuację, ale też nie może być tak, że przez tę sytuację jedna strona zostaje pozbawiona takich fundamentalnych praw w związku, że znikają jakieś podstawowe - nie wiem - zasady? Wartości? Nie wiem, jak to ująć. Ten poszkodowany może czasem oczekiwać więcej niż normalnie, ale nie w takim zakresie, że drugą stronę pozbawia to praw i to takich właśnie oczywistych. W innym wypadku nikt by nie dał rady być z osobą w jakikolwiek sposób pokrzywdzoną, bo przecież to, co robi autor, zwyczajnie przekreśla związek. On może być nieszczęśliwy, ale ona wciąż ma prawa, m.in. do kontaktu właśnie, żeby wiedzieć co się z nim dzieje.

26

Odp: Żałoba u chlopaka + problemy.

Dziękuje wszystkim za rady.
Mój związek dzisiaj został zakończony.
Chłopak woli być sam ze swoimi problemami... postanowiłam odpuścić.

27

Odp: Żałoba u chlopaka + problemy.
madoja napisał/a:
zwyczajny gość napisał/a:

Przepraszam, ale ten facet może i przeżywa żałobę.....ale równocześnie wykorzystuje ją do zerwania Tobą.

W punkt!

Pomyślałam dokładnie o tym samym.

Najwyraźniej pół roku to dla niego zbyt krótki okres czasu na taką zażyłość jaka wytwarza się między ludźmi w najbardziej intymnych, osobistych kwestiach. A żałoba po bliskiej osobie do takich niewątpliwie należy. Nie z każdym chcemy dzielić się żałobą. Nawet jeśli są to bliscy ludzie.

W związku z tym, jest tutaj też trochę Twojej winy. Robienie mu wyrzutów o aktywność w internecie i o kontakty z innymi osobami. Postaw się na jego miejscu. Czy na pewno chciałabyś być na cenzurowanym w czasie żałoby i znosić pretensje o to z kim się w tym czasie kontaktujesz(?)

28

Odp: Żałoba u chlopaka + problemy.

Wiem i zdaje sobie sprawę ze mogłam być natarczywa ... chciałam być i wspierać a zostałam odepchnięta. Pare dni ciszy  i normalna odpowiedz by mi wystarczyła ...
dodam ze mój były partner jest DDD... nie znosi krytyki , odsuwa się jak usłyszy ze zrobił coś nie tak. Zwróciłam mu raz uwagę i wypomniał mi to jak się rozstaliśmy. Nie znosi krytyki i nie znosi pochwały ...
był bardzo skrzywdzony w dzieciństwie przez swoją mamę.. która dawała mu do zrozumienia ze jest nikim. Mimo ze nasze drogi się rozeszły ciagle myśle i naprawdę życzę mu szczęścia. Nie jest złym człowiekiem ...

29 Ostatnio edytowany przez Yazoo (2021-08-18 08:24:00)

Odp: Żałoba u chlopaka + problemy.
Fashbounty napisał/a:

Wiem i zdaje sobie sprawę ze mogłam być natarczywa ... chciałam być i wspierać a zostałam odepchnięta. Pare dni ciszy  i normalna odpowiedz by mi wystarczyła ...
dodam ze mój były partner jest DDD... nie znosi krytyki , odsuwa się jak usłyszy ze zrobił coś nie tak. Zwróciłam mu raz uwagę i wypomniał mi to jak się rozstaliśmy. Nie znosi krytyki i nie znosi pochwały ...
był bardzo skrzywdzony w dzieciństwie przez swoją mamę.. która dawała mu do zrozumienia ze jest nikim. Mimo ze nasze drogi się rozeszły ciagle myśle i naprawdę życzę mu szczęścia. Nie jest złym człowiekiem ...

Ludzie nie lubią być krytykowani, nie dlatego że są DD, lecz dlatego, że jest to bardzo niemiłe i przykre dla nich. Aby móc kogoś krytykować trzeba być albo szefem tego kogoś wink albo w sytuacji osoby, która może sobie względem drugiej osoby na wiele pozwolić, trzeba naprawdę dużej zażyłości a i tak trzeba uważać aby kogoś nie zranić. Nie jest to nic przyjemnego.
Kiepskie dzieciństwo z kiepskimi rodzicami, które chyba też nie należy do rzadkości. Nie dorabiaj zbędnej filozofii tam gdzie to niepotrzebne.

Rozumiem Twoje uczucia, niemniej jednak tak jak napisałam, żałoba to bardzo, bardzo osobista sytuacja i nie każdy jest dopuszczony do wspierania. Tutaj trzeba bardzo dużego wyczucia, taktu i zrozumienia.
Nie było niczym miłym robienie wyrzutów o portale społecznościowe i kolegów. To normalna aktywność. Z drugiej strony nie dziwię się też chłopakowi który poczuł się być może "ustawiany" co ma robić w żałobie, dodatkowo obarczany winą  za Twoje uczucia w jego żałobie. Byliście ze sobą tylko pół roku.  Poniekąd weszłaś mu z butami w życie. Nie o Twoje uczucia tutaj chodziło.
Ale te wnioski to już pewnie na przyszłość.

30

Odp: Żałoba u chlopaka + problemy.

Jak dla mnie to właśnie pokazało dokładnie, że widocznie nie było między Wami na tyle poważnie, żeby Cię do siebie dopuścił.
Jak umarł mój tata, byłam ze swoim partnerem 9 miesięcy, a znaliśmy się miesiąc dłużej. Do głowy by mi nie przyszło zachowywać się w taki sposób jak Twój partner. To normalne, że można przeżywać żałobę na swój sposób i nie chcieć o tym rozmawiać (ja np. większość czasu się zachowywałam całkiem normalnie, czasem tylko miałam napady płaczu). Prosty komunikat z jego strony "zachowujmy się normalnie" albo coś takiego by wystarczył. Nawet taki, że potrzebuje kilku dni spokoju. Ale tutaj było praktycznie zero informacji i ciągłe olewanie. Żałoba nie upoważnia do wyrzucania kogoś ze swojego życia, kogoś, z kim jednak łączy nas coś więcej niż koleżeństwo (a kolegów jednak nie odrzucił). Dlatego rozumiem odczucia autorki.

Posty [ 30 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Żałoba u chlopaka + problemy.

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024