Nie wie czego chce - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 7 ]

1

Temat: Nie wie czego chce

Witam Szanowne Państwo,

Przychodzę do Was z trudnym tematem, prosząc o rozsądne spojrzenie z perspektywy trzeciej osoby i o ew. uwagę co do moich działań.

Zacznijmy od tego że ona ma lat 19 a ja 24. Poznaliśmy się przez Social media po moim rozstaniu ( 5 letni toksyczny związek )
Ona od początku mega się zaangażowała, zaczęliśmy się spotykać niespełna rok temu.
Znam swoją wartość i z natury nie lubię tego co łatwo dostępne, a tym bardziej nachalne.
Od początku nie przykladałem większej wagi do relacji, jedynie zbierałem ją w trasy (kierowca TIRa) oraz sporadycznie spędzaliśmy wspólnie week.
W pewnym momencie poczułem jednak że jej zaangażowanie trafia w moje uczucia, lecz ciężko było mi się otworzyć na nową miłość. Było dla mnie po prostu za wcześnie...
Co jakiś czas ona odpuszczała, a wtedy zaczynało mi coraz mocniej zależeć. Jednak gdy pytała mnie o związek i plany, za każdym razem mówiłem że nie chce i dla mnie za wcześnie....
Niespełna miesiąc temu doszło do eskalacji tego napięcia.
Podczas rozmowy, spytała czego tak na prawde od niej oczekuje. Liczyła że na walentynki chociaż coś się postaram i ją zaskoczę...
Wyjaśniła, że ona nauczyła się żyć z tym iż jestem jej kolegą pomimo że były pocałunki itp, zaangażowała się a ja nie zrobiłem z tym nic. Minęło tyle czasu a między nami nic się nie zmieniło. Zaakceptowałem jej decyzje i dałem sobie 2 dni dla siebie by przemyśleć to wszystko.

Po dwóch dniach wysłałem kwiaty pocztą kwiatową, na zajutrz poprosiłem o rozmowę.
Podczas rozmowy wyjaśniłem wszystko co mi leżało na sercu. Powiedziałem o tym że ciężko było mi i jest otworzyć się po toksycznym związku w którym byłem 2 razy zdradzony. Przeprosilem za uczucia które nie odwzajemniłem. Powiedziałem że chcial bym jednak spróbować stworzyć coś razem (mega się dogadywalismy) ale jeżeli nie chce to szanuje jej decyzje.
Ona natomiast zaproponowała kolezenstwo, jednak odparłem że nie jestem zainteresowany kolezenstwem ponieważ moglo by być dla mnie to bolesne. Podczas rozmowy wspomniała że pojawił się ktoś z kim ma dobry kontakt - dlatego nie byłem zainteresowany kolezenstwem.

Po kilku dniach zaczęła wysyłać zaczepki na instagramie, snapczacie. Nie reagowalem na to większym entuzjazmem.
Od czasu rozmowy starałem się nie być nachalny, ale też nie olewać jej. Jednak gdy planowałem jakiś wspólny wypad to za każdym razem mnie zbywa.

Od kilku dni to ona zaczęła przyciskac i coraz więcej przyciskac, zaczęła się sama odzywać.
Dwa dni temu gdy byłem w pracy pisaliśmy chwilę, i dałem jej szansę się wykazać. Przekazałem że jestem głodny itp, a ona odparła "To Ci przywiozę obiad" byłem mega zaskoczony, bo gdy pytałem czy przyjedzie bo nie wiem czy zamawiać sobie obiad, odparła "Tak już jade" Niestety, według niej to były żarty.
Zniesmaczony sytuacją, przekazałem jej wieczorem że czuje się jak zabawka i nie będę z nią wchodził w relacje bo nie zamierzam być pomiatany. Przeprosiła, I odparla że nie myślała że na serio czekam na obiad.
Wyciągnęła wnioski i od razu następnego dnia sama zaczęła inicjowac kontakt i spytała czy mam czas by się spotkać by spędzić razem czas. Nie chciałem i nie chce być na jej każde zawołanie, więc odparłem że mam plany.

Pytanie: Czy moja niedostępnośc i dawanie jej przestrzeni może coś wskórać? Pomimo, że laska twierdzi iż ma mętlik w głowie bo nie spodziewała się że mi na niej będzie zależeć.
Rozumiem że swój czas miałem, coś minęło... Nie chce trzymać jej na siłę, lecz chce spróbować o nią zawalczyć.


To tak w wielkim skrócie, z góry dzięki za poświęcony czas na ew zainteresowanie się tematem.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Nie wie czego chce

Super historia! Prawie jakbym czytał informację o tym, że na targu w Bogocie przewrócił się worek z kawą. Mateusz (l.24): "Zrozumiałem, że miałem swój czas". Normalnie "Trudne sprawy". P.s. Masz chłopie 24 lata a zachowujesz się jak gimnazjalista. Jeszcze tę 19latkę rozumiem, ale Ciebie...

3

Odp: Nie wie czego chce

Mam odczucia zupełnie jak BEKA.
Co to w ogóle jest? :-//

Najbardziej mnie ubawił ten fragment:

Mat96 napisał/a:

Dwa dni temu gdy byłem w pracy pisaliśmy chwilę, i dałem jej szansę się wykazać. Przekazałem że jestem głodny itp, a ona odparła "To Ci przywiozę obiad" byłem mega zaskoczony, bo gdy pytałem czy przyjedzie bo nie wiem czy zamawiać sobie obiad, odparła "Tak już jade" Niestety, według niej to były żarty.

Ludzki pan, zgłosił, że jest głodny, a „mamusia” nie przyleciała natychmiast z posiłkiem :-D

Nie wiem autorze, jaka Ty masz wizję związku, ale jeśli szansą jest to, że ktoś się może o Cb zatroszczyć i zaopiekować się Twoim pustym brzuszkiem, to raczej nie szukasz związku romantycznego, jak „Twoja dziewczyna” a jakiegoś wygodnego układziku, w którym partnerka matkuje.

4

Odp: Nie wie czego chce
BEKAśmiechu napisał/a:

Super historia! Prawie jakbym czytał informację o tym, że na targu w Bogocie przewrócił się worek z kawą.

Szkoda, że nie ma tutaj lajków albo opcji "Postaw Piwo" big_smile big_smile big_smile big_smile

5 Ostatnio edytowany przez szeptem (2021-03-14 13:51:53)

Odp: Nie wie czego chce

Haha dobry jesteś kolego. To Ty nie wiesz, czego chcesz ewidentnie. No bo czego od tej dziewczyny chcesz w końcu? zwykłego koleżeństwa bez podtekstów - nie, bo mogłoby być bolesne (dla Ciebie oczywiście). Związku też nie, bo leczysz rany po poprzednim. Czyli pozostaje tzw układ z seksem, dobrze rozumiem? bez zobowiązań, ale żeby było miło (Tobie), a ona żeby "mogła się wykazać"... tak?
Już widzę, jak ta dziewczyna będzie na to chętna. Inne też. big_smile

6 Ostatnio edytowany przez Britan (2021-03-14 14:11:41)

Odp: Nie wie czego chce

To Ty autorze nie wiesz czego chcesz smile

Po co te cholerne gierki? Milczenie i nie odzywanie się. Heh
Po prostu możesz powiedzieć jej, że chcesz z nią związku.

7 Ostatnio edytowany przez kochanie123 (2021-03-14 23:39:28)

Odp: Nie wie czego chce

Powiem ci, że chyba faktycznie nie jesteś gotowy na zdrowy normalny związek, i stąd twoje wahania i wątpliwości przez co sam wysyłasz dziewczynie sprzeczne sygnały. Koleżeństwo nie, związek też nie, miłość - nie miłość? Najpierw wylecz się i oczyść z poprzedniej relacji a potem jak już dojrzejesz to wtedy szukaj dziewczyny, ale nie szarp uczuciami i emocjami tej , bo na to wychodzi że tak naprawdę nie czujesz do niej nic silnego. Takie rzeczy po prostu się wie na 100% czy kogoś chcemy czy też nie. I powiedz jej wprost że nic z tego nie będzie, bo nie dasz jej siebie w pełni. Ale jakieś uniki, milczenie (bo tak prościej z twojego punktu widzenia) , jakieś puste mrzonki, obiecanki spowodują tylko że dziewczyna uzależni się od ciebie , i zrobisz jej krzywdę swoim zachowaniem. Jednak dobrze, że napisałeś tu o tym bo widać że sam jesteś skołowany tą sytuacją. Musisz sam ze sobą być uczciwy i szczery i skonfrontować to ze sobą, co tak naprawdę do niej czujesz i czy chcesz z nią być czy nie. Bo nawet jeśli chcesz lajtowej relacji to też ona powinna o tym wiedzieć, aby nie nastawiała się na nic poważnego. Ale z tego co napisałeś, ona sie zaangażowała, wiec tym bardziej oszczędź jej rozczarowania i powiedz szczerze co czujesz i czego chcesz. Prawda może zaboli, ale jest sto razy lepsza niż pogrywanie sobie, uciekanie i powracanie. Bez sensu, naprawdę.

Posty [ 7 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024