Moi rodzice 5lat temu się rozwiedli. Ojciec przez te lata unika spłaty i podziału majątku . Moja mama nie pracowała nigdy , miała alimenty od ojca teraz te alimenty się kończą. Cała rodzina (mama, babcia, dziadek, wujek ) nasiadaja na mnie, że powinnam zabrać mame do siebie bo ona nie może wytrzymać z ojcem on ją wykończy. Mój mąż nie wyraża zgody powiedział, że mamy małe dziecko a moja mama mogła pracować i on nie będzie jej sponsorował. Rodzice kiedyś kupili mi samochód i dali jakaś część pieniędzy na nasze mieszkanie z mężem w formie prezentu ślubnego teraz rodzina mamy to wypomina, że zabrałam kasę a nie chce pomagać . Nie wiem co mam robić ? Dodam , że mama nie jest osobą chora ma 59 lat ale twierdzi, że nie da rady pracować i sama na wynajętym mieszkaniu się nie utrzyma...
Wujek dolewa oliwy do ognia mówi mamie, że on tak wychował swoje córki ,żeby mu pomogły i zaopiekowały się nim moja mama dzwoni i mi to powtarza co uważam za granie na emocjach ... Mama też miała kilku facetów z którym układała sobie życie ale z żadnym się jej nie ułożyło.