Heej, spotykam się z pewnym chłopakiem prawie pół roku. Od trzech miesięcy jesteśmy razem. Jest 3 lata starszy-ma 20 lat. Spodobał mi się od razu kiedy go poznałam i stwierdziłam, że wyjdę z inicjatywą. Zaczęłam coś tam czasem pisać i tyle. I kiedy już tak myślałam, ze idzie to w dobrym kierunku podczas spotkania zgarnelismy moją przyjaciółkę -ładna blondynkę o prostych włosach, niebieskie oczy, ksztaltna. Ja brunetka, kręcone włosy do ramion, ksztaltna. Na tamtym spotkaniu zaczęłam czuć się ignorowana przez niego, ciągle śmiał się i drażnił z moją przyjaciółka. Potem odstawił mnie najpierw do domu, potem ją, gdzie zawsze robił to na odwrót, a wtedy stwierdził, że nie będzie się tu wracał. Potem napisał do niej, pod pretekstem, że zostawiła parasolkę i zapytał jej czy jedziemy we troje na maka za dwa dni, po czym ona go zlała i odesłała do mnie, żeby się pytał mnie co i jak. I napisał wtedy dopiero do mnie. Po wielu zmaganiach w końcu powiedział mi, że tak spodobała mu się bardziej, ale to ja im więcej czasu ze mną spędzał przyciągałam go. Przejawia cechy mitomana. Wczoraj zakończyłam związek i dziś chce mu zaproponować terapię. Nie wiem czy angażować się w to dalej, a jeśli tak czy to możliwe, że faktycznie jestem dla niego teraz najatrakcyjniejsza? Ta relacja bardzo duzo mnie kosztowała, przez jego klamstwa i aluzje. Mam poczucie, ze jestem opcja. Co robić z tym dalej?
2 2021-02-06 13:28:45 Ostatnio edytowany przez jjbp (2021-02-06 13:29:52)
Z tego co zrozumiałam on będąc już z Toba powiedział Ci wprost że Twoja koleżanka podoba mu się bardziej? No to brzmi to jakbyś była opcja. Trzy miesiące związku to powinniście jeszcze długo spijać sobie z dziubków a nie rozglądać się za innymi.
Poza tym, z tego co rozumiem to odczepil się od koleżanki dopiero jak ona go splawila?
A z tą terapia to jak - chcesz zaproponować że on potrzebuje terapii? Dobrze zrozumiałam?
To znaczy, po moich długich męczarniach, żeby powiedział mi prawdę, będąc ze mną powiedział mi, że wtedy się spodobała mu się bardziej. Jeszcze wtedy nie byliśmy razem. To były takie bardziej zaawansowane początki tej znajomości. Widzę u niego objawy mitomana.Dlatego chce mu zaproponować wizytę u lekarza i albo potiwerdzenie tego albo odrzucenie. Co do przyjaciółki mowi mi że to przeszłość i jestem jedyną kobieta w jego życiu.
Chciałabym mu wierzyć ale za dużo razy już mnie okłamał i nie wiem czy to możliwe że zmienił swoje postrzeganie atrakcyjności co do nas obu.
Przede wszystkim forum jest dla osób pełnoletnich.
A druga sprawa, skoro zakończyłaś związek z nim to po co chcesz się z nim kontaktować i coś mu proponować? Zakończyłaś to zakończyłaś.
Szczerze czekałam aż ktoś zaznaczy moja niepełnoletność, bo przecież skoro nie mam 18 lat to jestem niedoświadczoną gówniarą, która roztrząsa błahostki.
A co do tego, że chce proponować mu coś, to to że zakończyłam słownie tą relacje nie znaczy, że też emocjonalnie. Poza tym uważam, że potrzebuje pomocy jako człowiek po prostu, nie że ma się zmienić, żebym mogła z nim być tylko po prostu dla jego dobra.
7 2021-02-06 14:01:08 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2021-02-06 14:02:10)
W regulaminie jest wyraźnie zaznaczone, że z forum mogą korzystać tylko osoby pełnoletnie, więc warto się może dwa razy zastanowić, zanim usuną Ci cały wątek..
Wybacz, ale dla wielu osób z pewnością takie zagrywki, jakie opisałaś będą trkatowane jak rozterki hmm, powiedzmy zbyt młodych ludzi..Skoro coś się zakończyło, to po co dalej ciągnąc jakąś wątpliwą znajomość?
Trochę krzywdzące podejście, ale wiem, że już tak jest. A co do drugiej kwestii, zawsze jest nadzieja na lepsze po prostu.
Przykro mi, ale zgodnie z naszym regulaminem - rejestracja na forum Netkobiety możliwa jest wyłącznie dla pełnoletnich uzytkowników.
Moderator IsaBella77