Cześć mam pytanie, otóż jestem od 2 lat w związku z facetem. Przez ten czas różnie było miedzy nami raz dobrze, raz małe sprzeczki. Ostatnio była dość duża z mojej winy niestety, nie zdradziłam ale zrobiłam awanturę, bo w sumie sama nie wiedziałam czego chce i czułam się wciąż samotna. Trochę się pogubiłam w życiu ale już wiem ze to jest ten przy którym chce być. Rozstaliśmy się i zeszliśmy ponownie. Ale już nie jest tak jak dawniej. Staram się jak mogę naprawić swoje poprzednie zachowanie. Mniej się kłócić i wgl. Jest miedzy nami chemia ale on wciąż takjakby trzyma mnie na dystans... Pytam się jak mogę odbudować nasza relacje żeby było jak dawniej a on mówi ze jest dobrze, powoli , jak mam to rozumieć? Pomóżcie meczy mnie wciąż ta niepewność czy jeszcze może być jak dawniej ?
Cześć mam pytanie, otóż jestem od 2 lat w związku z facetem. Przez ten czas różnie było miedzy nami raz dobrze, raz małe sprzeczki. Ostatnio była dość duża z mojej winy niestety, nie zdradziłam ale zrobiłam awanturę, bo w sumie sama nie wiedziałam czego chce i czułam się wciąż samotna. Trochę się pogubiłam w życiu ale już wiem ze to jest ten przy którym chce być. Rozstaliśmy się i zeszliśmy ponownie. Ale już nie jest tak jak dawniej. Staram się jak mogę naprawić swoje poprzednie zachowanie. Mniej się kłócić i wgl. Jest miedzy nami chemia ale on wciąż takjakby trzyma mnie na dystans... Pytam się jak mogę odbudować nasza relacje żeby było jak dawniej a on mówi ze jest dobrze, powoli , jak mam to rozumieć? Pomóżcie meczy mnie wciąż ta niepewność czy jeszcze może być jak dawniej ?
Nie będzie tak jak dawniej. Zepsułaś, nawaliłaś i teraz po prostu masz tego konsekwencje.
Szczerze mówiąc osobiście powiedziałabym, że nie ma już co zbierać i odbudowywać, ale jak bardzo chcesz, a on mówi, że jest dobrze, powoli, to znaczy, że jest dobrze, powoli i tyle. I daj mu nadawać tempo tego. Widocznie na tyle go jakoś zraniłaś, że on teraz właśnie takiego tempa potrzebuje.
Nie będzie tak jak dawniej. Zepsułaś, nawaliłaś i teraz po prostu masz tego konsekwencje.
Szczerze mówiąc osobiście powiedziałabym, że nie ma już co zbierać i odbudowywać, ale jak bardzo chcesz, a on mówi, że jest dobrze, powoli, to znaczy, że jest dobrze, powoli i tyle. I daj mu nadawać tempo tego. Widocznie na tyle go jakoś zraniłaś, że on teraz właśnie takiego tempa potrzebuje.
Hmm ... bardzo mi na nim zależy ale masz racje chyba za bardzo go zraniłam. No cóż poczekam, dam mu tyle czasu ile będzie potrzebować. Powoli to powoli, bardzo się staram, żeby zobaczył że bardzo mi na nim zależy. Hmm ale mówi ze jest dobrze, a wciąż czuje te niepewność ...
Jest miedzy nami chemia ale on wciąż takjakby trzyma mnie na dystans...
To gdzie ta chemia? Może jakieś przykłady?
To gdzie ta chemia? Może jakieś przykłady?
Pocałunki , spotkania, seks, spacery , rozmowy, wiadomości , telefony
Janix2 napisał/a:To gdzie ta chemia? Może jakieś przykłady?
Pocałunki , spotkania, seks, spacery , rozmowy, wiadomości , telefony
No a może coś o tym dystansie, w jakich sytuacjach?
No a może coś o tym dystansie, w jakich sytuacjach?
Czasami gdy piszemy to on nagle urywa wiadomość, nie mówi o uczuciach, czasami mam wrażenie że jakby specjalnie coś do mnie mówił , sprawdzał mnie , np mówi ze powinnam czuć się zazdrosna o niego, a zawsze jestem gdyż jest wokół niego dużo kobiet... , czasami po prostu czuje w jego wiadomości czy rozmowie ten chłód do mnie
Opcja nr. 1:
Z czasem Ci wybaczy i wróci do normalności. Teraz chce Cię ukarać za to co zrobiłaś.
Opcja nr. 2:
Lepiej nie będzie, bo ciągle będzie pamiętał Twój wybryk.
Opcja nr. 1:
Z czasem Ci wybaczy i wróci do normalności. Teraz chce Cię ukarać za to co zrobiłaś.
Opcja nr. 2:
Lepiej nie będzie, bo ciągle będzie pamiętał Twój wybryk.
Masz racje czasami tak się czuje jakby mnie sprawdzał i karał za to co zrobiłam. No ale zobaczymy jak to będzie , czas pokaże ... Dziękuje za przeczytanie, zrozumienie i rozjaśnieniu mi wszystkiego
10 2021-01-17 22:40:01 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2021-01-17 22:40:28)
Jakoś zadziwiająco podobnie wyglądają tego typu wątki. Kiedy dziewczyna tutaj pisze, że coś się źle dzieje w związku z jej winy i uraziła faceta swoim zachowaniem, to zazwyczaj podawane sa zupełne ogólniki i nawet ciężko wnioskować, czy rzeczywiście facet mógł się poczuć urażony czy też to zwykła pierdoła. Warto jednak pamiętać, że faceta też mozna skrzywdzić i może on zwyczajnie chcieć na spokojnei przemyśleć sytuację.
Faktycznie, może coś bliżej o tym czym go tak mocno zraniłaś. Czy to zranienie czy foch. Żeby się nie okazało, że teraz dla Ciebie będzie wieczna pokuta.
Widziałam już takie sytuacje, że kobieta trochę narozrabiała a facet niby jej wybacza ale tak naprawdę wciąż ją każe i zatruwa życie.
Tutaj równie dobrze może być tak, że problem był poważniejszy, ale Autorka boi się przyznać, bo uważa, że da się tak łatwo z tym przejść dalej i zapomnieć..