Czy granica została przekroczona - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » TRUDNA MIŁOŚĆ, ZAZDROŚĆ, NAŁOGI » Czy granica została przekroczona

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 25 ]

1

Temat: Czy granica została przekroczona

Dzień dobry. Chciałabym się was doradzić w kwestii nowej znajomej mojego chłopaka. Jesteśmy ze sobą od 4 lat (Ja31, On34). Układa nam się dobrze.
Mój chłopak jest członkiem jednej z grup na Facebooku dotyczącej jego choroby. Z tego forum zaczęła pisać do niego jakaś dziewczyna w moim wieku, radzić sie w kwestiach choroby, leków etc. Jednak zauważyłam że ich kontakt jest codzienny. Powiedzialam chłopakowi, że nie podoba mi się ich częsty kontakt a zwłaszcza, gdy on pisze sobie z nią, zwłaszcza w mojej obecności, lub ona mu pisze sms ok północy i to nie jest stosowną godzina. Oczywiście jej chłopak z tego co mi mój chłopak powiedział, również nie jest zadowolony z ich pisania ale ona mu rzekomo wytłumaczyła na czym polega ich pisanie. Może i nie byłoby problemu, gdyby nie to że sam w rozmowie powiedział, że jest atrakcyjna, że czasem żartują na tematy seksualne, ba! Nawet gdybym ja się zgodziła to ona jest chętna na trójkąty. Moja odpowiedź jest oczywista, przez co mój chłopak stwierdził że ona jest bardziej otwarta w tematach seksu...
Co mam zrobić?
Jak to rozwiązać? Nie mam pojęcia...

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Czy granica została przekroczona
mmmsss napisał/a:

Dzień dobry. Chciałabym się was doradzić w kwestii nowej znajomej mojego chłopaka. Jesteśmy ze sobą od 4 lat (Ja31, On34). Układa nam się dobrze.
Mój chłopak jest członkiem jednej z grup na Facebooku dotyczącej jego choroby. Z tego forum zaczęła pisać do niego jakaś dziewczyna w moim wieku, radzić sie w kwestiach choroby, leków etc. Jednak zauważyłam że ich kontakt jest codzienny. Powiedzialam chłopakowi, że nie podoba mi się ich częsty kontakt a zwłaszcza, gdy on pisze sobie z nią, zwłaszcza w mojej obecności, lub ona mu pisze sms ok północy i to nie jest stosowną godzina. Oczywiście jej chłopak z tego co mi mój chłopak powiedział, również nie jest zadowolony z ich pisania ale ona mu rzekomo wytłumaczyła na czym polega ich pisanie. Może i nie byłoby problemu, gdyby nie to że sam w rozmowie powiedział, że jest atrakcyjna, że czasem żartują na tematy seksualne, ba! Nawet gdybym ja się zgodziła to ona jest chętna na trójkąty. Moja odpowiedź jest oczywista, przez co mój chłopak stwierdził że ona jest bardziej otwarta w tematach seksu...
Co mam zrobić?
Jak to rozwiązać? Nie mam pojęcia...

Tak, została przekroczona.
Zapytaj go czy nie miałby nic przeciwko gdybyś Ty codziennie gadała z facetem, mówiła mu że jest atrakcyjny, pytała o trójkąty, a potem dowaliła swojemu facetowi że jest pruderyjny w łózku.

3

Odp: Czy granica została przekroczona

Kiedy powiedział mi że "nie robi nic złego" to zapytałam czy, gdyby odwrócił sytuację to chciałby abym ja tak z kimś pisała co dziennie, również na tematy seksu. Oczywiście odpowiedź jednoznaczna była, że Nie. Więc zapytałam dlaczego, skoro nie robi wg niego nic złego?

Szczerze zastanawiałam się nad kontaktem z nią, ale stwierdziłam, że to byłoby zbyt infantylne.
Boję się niestety, że będzie niewinne pisanie, potem jednak poczują więź i tak dalej pójdzie...
Moja seksualność niestety jest zaburzona, brak libido itd ale on dobrze wie, że jest to spowodowane lekami...

4 Ostatnio edytowany przez kamiloo86 (2020-12-14 12:44:08)

Odp: Czy granica została przekroczona

jest takie amerykańskie przysłowie: jeżeli dość długo będziesz się kręcić w salonie fryzjerskim to w końcu obetną Ci włosy, to że facet rozmawia z kimś o tej samej chorobie nie jest złe ale to pisanie pozno i zarty z podtekstami to niestety już przekroczenie granic, potem będzie spotkanie na kawę a finał znany, nie chodzi o to żeby kogoś wiezic w klatce, ale jezeli komunikujesz partnerowi: sluchaj nie podoba mi sie to, to mnie rani a on nie reaguje to generalnie pokazuje problem w Waszej relacji, bo gdyby powiedzial że nie bedzie jej odpisywał nocą i nie masz sie czym martwic, to troche inna historia, już samo podejscie do sprawy wywołuje niepokój, nie strasze ale ja jako facet miałem tak ze swoją byłą dziewczyną, odpisywanie ''koledze'' pożnym wieczorem, powiedzialem ze sobie tego nie zycze bo to nie czas i pora, zwlaszcza w łóżku, finał jak pewnie przypuszczasz znany, generalnie budowanie wiezi emocjonalnej z 2 człowiekiem to zawsze ryzyko, trzeba duzo empatii i swiadomosci czym jest igranie z ogniem zeby nie wpasc w klopoty.

ps. psycholodzy uwazaja ze lekki flirt z kolegą/żanką, obcą osobą może wplynac pozytywnie na zycie seksualne i relacje ze stalym partnerem, to ma pewien sens ale to wszystko kwestia balansu i pewnej odpowiedzialnosci, poznana siebie, zycie pokazuje ze wiekszosc ludzi dosc latwo plynie z prądem i początkowe zarty konczą się jak się konczą

5

Odp: Czy granica została przekroczona

Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego do czego takie niewinne pisanie prowadzi. Wspólne tematy, żarty itp potem nawiązanie więzi dlatego chcę to szybko uciąć. Generalnie chłopak zapewnia że to tylko zwykle pisanie, że mnie kocha ale mimo wszystko chciałby abym tak jak ona była otwarta na świat.
Czy ja jestem zbyt zaborcza? Mam wrażenie że w tym przypadku nie, bo sam odwracając sytuację nie zgodziłby się na takie pisanie.
Czy napisanie do niej będzie złym pomysłem??

6

Odp: Czy granica została przekroczona

tak, to najgorsze co możesz zrobić z wielu powodów, proponuje Ci usiąść z chłopakiem, poprosić go odłożenie telefonu i pełne skupienie a potem powiedzenie mu możliwie jak najspokojniej jak ta sytuacja wygląda z boku i jakie emocje w Tobie wywołuje, merytorycznie i bez atakowania, jeżeli zobaczy że nie żartujesz i zrobi cokolwiek żeby zaprzestać takiego zachowania to myślę że będzie dobrze, jeżeli wyśmieje Ciebie, zaatakuje albo zignoruje to niestety pokaże też pewien stosunek do Twojej osoby, wtedy zastanów się czy to osoba której możesz ufać w długiej perspektywie, opieraj się nie na emocjach tylko na faktach, taka rozmowa, jeżeli zachowasz emocje bo jak wybuchniesz i zaatakujesz to normalne ze bedzie sie bronil, wiele Ci powie jaki jest status Waszej relacji, jak ktos nie umie dojrzale rozmawiac wtedy kiedy 2 osoba go o to prosi to żaden partner na życie, co innego gdybyś była patologicznie zazdrosna (co sie zdarza) ale w tej sytuacji masz pelne prawo miec watpliwosci

7

Odp: Czy granica została przekroczona

Pora porze nie rowna. Mam znajomych, ktorzy odpisza mi nawet o 4 nad ranem chociaz maja wlasne zony wink wszystko zalezy od trybu zycia danej osoby i ja osobiscie nie uwazam, zeby pisanie do kogos w wolnej chwili nawet pozno i z lozka bylo zle.

Mmmss, w Twoim przypadku to jest kwestia tego, ze on juz sie zaangazowal w tamta relacje i juz chcialby Cie zmieniac pod siebie bardziej.
Pytanie, czego poza trojkatem mu tak brakuje, bo moze faktycznie moglabys jakos sie otworzyc bardziej, jezeli na niektore sprawy jestes zamknieta? Nie mowie o trojkacie konkretnie tylko tak ogolnie wink

Natomiast facetowi mozesz powiedziec wprost, ze sobie takich tekstow nie zyczysz, ze sobie nie zyczysz omawiania Waszych problemow z nia i ze sobie nie zyczysz na to, zeby ich pisanie wplywalo na jakosc czasu, ktory spedzacie razem. Technicznie rzecz biorac tyle mozesz, bo zakazywanie mu pisania do niej jest bez sensu.
A jezeli czujesz sie zle z tym co sie dzieje, to moze pora zmienic partnera na takiego, ktory bedzie Cie bral taka jaka jestes, a nie wymagal zmian?

8

Odp: Czy granica została przekroczona
mmmsss napisał/a:

Kiedy powiedział mi że "nie robi nic złego" to zapytałam czy, gdyby odwrócił sytuację to chciałby abym ja tak z kimś pisała co dziennie, również na tematy seksu. Oczywiście odpowiedź jednoznaczna była, że Nie. Więc zapytałam dlaczego, skoro nie robi wg niego nic złego? (...)

Pan stosuje podwójne standardy. Pomyśl, czy chcesz żyć z człowiekiem, który uważa, że ma większe prawa od Ciebie.


Chcesz porozmawiać z dziewczyną. Niby dlaczego i po co? Chcesz kolejnego upokorzenia?
Człowiek, którego nazywasz swoim chłopakiem jest Twą własnością? Nie może mieć własnego zdania? Trzeba ograniczać mu wolność, kontrolować i ochraniać przed własnymi wyborami?


To jest sprawa między Tobą a bohaterem wątku. Innych osób w to nie mieszaj. I to Ty masz podjąć decyzję o waszej relacji.

9

Odp: Czy granica została przekroczona

jeszcze pytanie czy przez 4 lata razem jasno postawiłaś granice, bo stawianie granic w związku to bardzo ważna sprawa, którą należy ustalić możliwie jak najszybciej, jeżeli nigdy ich nie było to teraz może czuć się bezkarnie i wprowadzenie ich teraz może już nic nie dać

10

Odp: Czy granica została przekroczona

Osobiście uważam, że tak, granica została przekroczona. Nie tyle chodzi o porę, ale na tematy seksualne. Musisz naprawdę szczerze z Nim porozmawiać. Nie wyobrażam sobie, aby Mój Ukochany pisał z jakąś laską na takie tematy. Trójkąt? ja bym jej dała trójkąt..
Mój by nigdy w życiu nie pisał z inną kobietą mając Mnie, i jeszcze dobrze się przy tym bawił. Jestem Ja i na żadne inne miejsca nie ma. Nie do pomyślenia w ogóle u Nas coś takiego.
Porozmawiaj z Nim.. to nie jest w porządku.

11 Ostatnio edytowany przez adiafora (2020-12-14 14:38:53)

Odp: Czy granica została przekroczona
Lady Loka napisał/a:

Pora porze nie rowna. Mam znajomych, ktorzy odpisza mi nawet o 4 nad ranem chociaz maja wlasne zony wink wszystko zalezy od trybu zycia danej osoby i ja osobiscie nie uwazam, zeby pisanie do kogos w wolnej chwili nawet pozno i z lozka bylo zle.

ja uważam, ze to jest złe, w sensie niestosowne. I nie sądzę, żeby jakaś zona była zadowolona z faktu, że do jej męża piszą smsy czy wydzwaniają po nocy jakieś koleżanki :-) Niektorzy nie mają w ogole wyczucia i świadomości tego, co wypada a co nie. Do mojego potrafiła nasza wspólna znajoma w środku nocy smsa napisać bo miała fazę na smuty. Albo zadzwonić o 23 "pod wpływem" żeby o jakąś życiową radę zapytać ;-) Wydawało jej się, że jak znają się długo i razem pracują  to może wszystko.  Została spławiona, ale w kulturalny sposób. Dotarło. I był spokój.

mmmsss napisał/a:

Co mam zrobić?

Jasno określić swoje granice i w ogole ustalić czym dla was jest poważny związek. I wymagać respektowania tych wspolnych ustaleń. Jesli on zamierza żyć i zachowywać się jak singiel i robić, co chce bez oglądania się na Ciebie to znaczy, że zwiazek mu niepotrzebny i ja pożegnałabym się z takim kandydatem. On w ogole nie traktuje Cię poważnie. W jego hierarchii ważności jesteś na tym samym poziomie, co inni.  Twoje zdanie i uczucia znaczą tyle, co zeszłoroczny śnieg.  Chyba sama zdajesz sobie sprawę, że w tej relacji rządzi on a Ty niewiele masz do powiedzenia. Zastanów się, jak będzie wyglądać Twoja przyszłość z kimś takim...

12 Ostatnio edytowany przez Lady Loka (2020-12-14 15:03:20)

Odp: Czy granica została przekroczona
adiafora napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Pora porze nie rowna. Mam znajomych, ktorzy odpisza mi nawet o 4 nad ranem chociaz maja wlasne zony wink wszystko zalezy od trybu zycia danej osoby i ja osobiscie nie uwazam, zeby pisanie do kogos w wolnej chwili nawet pozno i z lozka bylo zle.

ja uważam, ze to jest złe, w sensie niestosowne. I nie sądzę, żeby jakaś zona była zadowolona z faktu, że do jej męża piszą smsy czy wydzwaniają po nocy jakieś koleżanki :-) Niektorzy nie mają w ogole wyczucia i świadomości tego, co wypada a co nie. Do mojego potrafiła nasza wspólna znajoma w środku nocy smsa napisać bo miała fazę na smuty. Albo zadzwonić o 23 "pod wpływem" żeby o jakąś życiową radę zapytać ;-) Wydawało jej się, że jak znają się długo i razem pracują  to może wszystko.  Została spławiona, ale w kulturalny sposób. Dotarło. I był spokój.

U mnie to zależy wink bo dla mnie to jasne, że po nocach się do ludzi nie pisze o głupoty, ale mam pary takich przyjaciół, gdzie wiem i oni też wiedzą, że jak coś trzeba pomóc, to możemy dzwonić i o 4 nad ranem i nie będzie opierniczu ani spławienia, bo wiadomo, że to nie jest pierdoła. Ale to są ludzie, z którymi znam się już +/- 10 lat i oni sobie mogą na to pozwolić. Roznica jest tylko taka, ze ja znam i ich i ich zony. I zony spokojnie tez gdyby potrzebowaly moga do mnie o tej 4 rano dzwonic. I pomoge jak tylko bede w stanie. Jeszcze sie nie zdarzyla taka sytuacja, zebysmy faktycznie po nocach dzwonili, bo to jest naprawde awaryjne, ale jest taka mozliwosc.
Mam za to tez takie koleżaneczki, które bym w takiej sytuacji wywaliła przez okno.

Sytuacja sytuacji nie równa. Jak chodzę spać o 23 to nie jest dla mnie problemem pisanie z kimś jeszcze po 22. Jak idę spać o 21, to od 20 po prostu nie odpisuje.
No i ja też jak nie chcę, żeby ktoś mnie niepokoił to wyciszam telefon i nie ma problemu.

13

Odp: Czy granica została przekroczona

Rozmawiałam z nim na spokojnie, powiedziałam jasno że mi to nie odpowiada i chce aby ukrócił trochę kontakty. Powiedział że oczywiście wg niego nic złego i niestosownego nie robi, że 90% ich rozmów to tematy ich zdrowia i porad lekarskich, prosilam aby odwrócił sytuację, oczywiście uznał że nie chciałby tak z mojej strony.
Nie raz mi dawałam do zrozumienia że pisanie z koleżankami i umawianie się na kawę będąc w związku jest niestosowne.
Próbuje odwrócić kota ogonem, że ja jestem zbyt zaborcza, że jak zwykle mam swoje "schizy" i że mnie kocha i nie ma zamiaru zdradzić ale skoro mi przeszkadza jego 'zwykłe' pisanie to widocznie na przyszłość musi to po kryjomu robić.
Postanowiłam też porozmawiać o tym z jego kuzynką, oczywiście również stwierdziła że nie pozwoliłaby mężowi na podobne konwersacje.

O tej 23 rzekomo mu 'tylko odpisała' i tłumaczył się że przecież jej nic nie odpisał.
Podobnie jak wspólne wieczory kiedy on leży obok i pisze z nią też nie są w porządku...

14 Ostatnio edytowany przez Lady Loka (2020-12-14 15:05:48)

Odp: Czy granica została przekroczona

Co jest niestosownego w pojsciu na kawe z kolezanka jak sie jest w zwiazku? tongue jezeli to jest kolezanka, a Ty mu ufasz i nie masz powodow do braku zaufania, to jak dla mnie facet moze chodzic na kawe z kim mu sie zywnie podoba.
Jak bedzie chcial Cie zdradzic, to Cie zdradzi i bez chodzenia na kawe. Prawda jest tez w tym, co on mowi, ze jezeli Ty mu robisz afery o to, ze ma kontakty kolezenskie z innymi, to jestescie na dobrej drodze do tego, zeby on po prostu przed Toba te kontakty ukrywal, zebys nie schizowala. Takiego zwiazku chcesz?

mmmsss, jak mu powiedzialas, ze Ci to nie pasuje, jak on powiedzial, ze nie chcialby, zebys Ty tak pisala z innym facetem, to zostaje go zapytac czy widzi wlasna hipokryzje.
A jak widzi i nic z tym nie robi to zostaje Ci albo to zaakceptowac, albo sie z nim rozstac.

Swoja droga juz dwa lata temu mialas problem z tym facetem i jego przyjaciolka:
https://www.netkobiety.pl/t115617.html
i w dalszym ciagu nie wyciagnelas z tego nic, a odpowiedzi z tamtego watku moznaby wkleic tutaj i idealnie by pasowaly.

edit. Jeszcze w sumie w jednym kierunku by mogly pojsc moje rozwazania.
Jestescie razem 4 lata, macie oboje po 30tce. Rozumiem, ze w planach nie ma ani slubu ani dzieci, bo jedno z Was nie chce, albo obydwoje nie czujecie takiej potrzeby? Czy to nie jest przypadkiem tak, ze on by potrzebe poczul, gdyby kobieta byla inna? Bo to paradoksalnie jest dosyc czesty przypadek wsrod tych, ktorzy mowia, ze slubu im nie potrzeba. Nie w 100%, ale jednak czesto. I ja bym sie zastanowila, czy nie wbijacie w przechodzony zwiazek, stare malzenstwo, nic nowego i dla niego to jest wlasnie powiew nowosci.
Moze to jest pole do rozmowy i pracy nad tym, czego jemu brakuje w Waszej relacji i jak ta relacja moglaby sie poprawic?

15 Ostatnio edytowany przez Wielokropek (2020-12-14 15:08:05)

Odp: Czy granica została przekroczona

Macie inne standardy. Co innego uważacie za sprawy ważne, co innego za błahe. Inne nie znaczy ani lepsze, ani gorsze.
Tobie jego standardy nie odpowiadają, on ich nie zmieni. Decyzja w Twych rękach.



Jeśli związek jest dla Ciebie równoznaczny z utratą wolności, to kiepsko to wróży i temu, i kolejnemu związkowi. Chyba, że znajdziesz takiego człowieka, z którym zawsze i wszędzie chodzić będziecie razem, razem spędzać czas, razem odpoczywać, razem bawić się, mieć wyłącznie wspólnych znajomych.

16 Ostatnio edytowany przez kamiloo86 (2020-12-14 15:11:24)

Odp: Czy granica została przekroczona

zdecydowanie powinnaś przemyśleć sprawę, obawiam się że on czuje że może sobie na wiele pozwolić, być może na początku swojej relacji nie ustaliliście takich granic bo nie było takiej potrzeby a próba postawienia ich teraz i egzekwowania nic nie da, cześć osób nie ma problemu z pozwalaniem 2 stronie kontaktu z kimkolwiek chce i kiedy chcę i taka osoba niekoniecznie musi robić coś złego ale to są jednak wyjątki, w większości sytuacji takie zachowanie wskazuje ze w związku coś nie gra i że jego przyszłość nie jest pewna, poza tym poza sytuacjami gdzie ktoś jest skrajnie zaborczy albo zmaga się z pewnymi lękami to kobieca intuicja na ogół się sprawdza, dowiedziono tego licznymi badaniami, więc jeżeli masz pewne obawy to nie należy tego lekceważyć i być przygotowanym na różny rozwój wydarzeń, nie namawiam do emocjonalnych uniesień czy nagłych akcji ale powinnaś na spokojnie usiąść i opierając sie na faktach przeanalizować czy po drodze Ci życie z osobą, która nie wzbudza w Tobie zaufania swoim zachowaniem i która lekceważąco pochodzi do rozmów z Tobą, kiedy o to prosisz.

17

Odp: Czy granica została przekroczona

Hmmm będąc w Twojej sytuacji na pewno nie czułabym się komfortowo. Samo to, że ma kolezankę, która w sumie ma chłopaka - no spoko, żaden problem. Wypisywanie po nocy i całymi dniami - byłoby mi po prostu hm no niefajnie. Idzmy dalej. To, że rozmawia z nią o sexie ogólnie - i być może Waszym sexie ... to juz bym się nieźle wkurzyła. Jeszcze dalej - jakby zaczął mnie do niej porywnywac, co bym mogła bo ona ma takie podejście ... to bym mu chyba pokazała drzwi zeby sobie do niej poszedł to będzie miał ...
Rozmawiałaś z nim a on to zlekceważył totalnie. Jeszcze powiedział Ci wprost, że będzie ukrywać ten kontakt. Jak dla mnie powinien przemysleć sytuacje i po prostu postawić Waszą relacje i Ciebie ponad ich relacje. A tutaj widać, że on ma gdzieś jak się z tym czujesz, bo on chce pisać? Ta dziewczyna jest dla niego ważna ? Jakiś zwykły kontakt z kims, kogo nie widzial na żywo? Chyba na to wyglada, bo tak to by nie bylo problemu zeby to przystopować.
Odrębna kwestia - to na co zwracają uwagę osoby powyżej - macie po 30, sa jakies wspolne plany w stylu ślub, dzieci ? Czy on jednak będzie wolał realizować trójkąty ?

Chyba musisz usiąśc i po prostu się zastanowić nad przyszłością relacji. Jak facet totalnie lekceważy Twoje zdanie i Ciebie ... i jak przez 4 lata relacja nie idzie do przodu - to nie są to dobre zwiastuny. Inna kwestia chce Cie zmieniac, bo podobają mu się jakieś cechy u innej osoby (inaczej jakby np prosił chodz zacznijmy się wiecej ruszać, fajnie będzie miec wspolne hobby a inaczej jak Ci wypunktuje ona jest taka i tym jest od Ciebie lepsza - bo tak to wygląda)

18

Odp: Czy granica została przekroczona

myślę że i tak już ten dzień dostaczył Ci materiału na przemyślenia i pewnie nie jest dzisiaj Ci lekko ale jeszcze tak sobie uświadomiłem, absolutnie nie twierdzę że tak jest w Twojej relacji, ale mając na uwadze wlasne życiowe doswiadczenia i bliskich mi osob, wielokrotnie jak komus zwiazek sie powoli zaczal sypac i jednej ze stron przestalo tak mocno zalezec to zawsze sie pojawial jakis kolega albo kolezanka i zawsze twierdzili ze to tylko kolega i kolezanka, troche tak jak by ludzie dalej z kims byli zeby miec jak to sie mowi jezykiem korpo backup poki co, ale jak sytuacja sie rozwinie to plynne przejscie na drugi front, natomiast jak w gre wchodzil romans to ludzie sie bardzo kryli i uwazali zeby sie nie dac zlapac a jak sie udalo komus cos ukryc to zachowywali sie jak typowy zlodziej, jak ktokolwiek kiedys zlapal zlodzieja ten wie ze jego 1 reakcja to zaprzeczenie i bardzo czesto wybuch agresji,

19

Odp: Czy granica została przekroczona

No niestety same reakcje termodynamiczne w mojej głowie dziś. Od płaczu bo wkurzenie i zastanawianie się co zrobić jeszcze... Niestety nie potrafię tak po prostu przejść do normalnego trybu dziennego i przestać się zamartwiać bo boję się że nie trzymając ręki na pulsie, konwersacja będzie trwała nadal. Wczoraj dalej była rozmowa, ja pokazałam mu argumenty że robi źle i jest nie fair, on cały czas powtarza, że nie ma zamiaru zdradzić i że sobie coś dopisuje.
Coraz bardziej zastanawiam się nad powrotem do swojego mieszkania aby dać mu czas na przemyślenie sprawy beze mnie ale na razie czekam co się wydarzy dalej.

20

Odp: Czy granica została przekroczona

Ale to nie jest rozmowa, kiedy Ty przedstawiasz swoje racje, on swoje, ale żadne z Was nie słucha drugiej osoby.

Masz ten sam problem, który mialaś w poprzednim temacie.

21

Odp: Czy granica została przekroczona

Przejrzałam Twe pozostałe wątki, niestety, dopiero teraz.
Moja rada? Idź na terapię, bo - jak widać - nie umiesz sobie poradzić sama ze sobą.


Oskar Wilde napisał/a:

Egoizm nie polega na tym, że żyje się tak, jak się chce, lecz na żądaniu od innych, by żyli tak, jak my chcemy.

A źródłem tego egoizmu jest lęk. Można sobie z nim poradzić, można też zatruć nim życie swoje i swych bliskich.

22 Ostatnio edytowany przez adiafora (2020-12-15 14:03:56)

Odp: Czy granica została przekroczona
mmmsss napisał/a:

No niestety same reakcje termodynamiczne w mojej głowie dziś. Od płaczu bo wkurzenie i zastanawianie się co zrobić jeszcze... Niestety nie potrafię tak po prostu przejść do normalnego trybu dziennego i przestać się zamartwiać bo boję się że nie trzymając ręki na pulsie, konwersacja będzie trwała nadal. Wczoraj dalej była rozmowa, ja pokazałam mu argumenty że robi źle i jest nie fair, on cały czas powtarza, że nie ma zamiaru zdradzić i że sobie coś dopisuje.
Coraz bardziej zastanawiam się nad powrotem do swojego mieszkania aby dać mu czas na przemyślenie sprawy beze mnie ale na razie czekam co się wydarzy dalej.


zamartwiać? Powinnas być wkurzona a nie się zamartwiać. Chłopak nie liczy się z Twoimi uczuciami, możesz gadać sobie a muzom a on i tak zrobi swoje komentując, że dopisujesz sobie coś. Nie bardzo widzę życie z kimś, kto ma do mnie takie podejście. Ja to jestem w gorącej wodzie kąpana i gdyby mnie tak mój facet traktował to dawno trzasnęłabym drzwiami i tyle by mnie widział. Mógłby sobie wtedy pisać całe dnie i noce z koleżankami o trójkątach, czworokątach i wszystkich innych figurach geometrycznych ;-) Nie macie dzieci, nie macie zobowiązań żadnych, po co się męczyć z kimś, kto nie traktuje Cię poważnie?
Poważny związek to dla mnie wzajemna troska i słuchanie siebie a nie robienie co chcesz bez oglądania się na siebie. Relacja gdzie trzeba  trzymać ciągle rękę na pulsie, bo partner nie rozumie i nie czuje pewnych rzeczy, jest męcząca. Flirtowanie na Twoich oczach z jakąś laską jest zupełnym lekceważeniem a nawet bezczelnością. Bo Tobie ewidentnie to przeszkadza i powiedzialaś mu o tym. Gdyby było inaczej, nie byłoby tematu.
Jesteś za miękka, za uległa, że pozwalasz innym na takie traktowanie, że nie ustalasz granic i nie wymagasz ich respektowania. Jak zmienisz chłopaka (zostawisz) a siebie nie, to znajdzie się inny, który będzie traktował Cię podobnie. Pomyśl nad tym.

23

Odp: Czy granica została przekroczona

popieram, ustalanie granic to podstawa, ale to trzeba wypracować na początku i najlepiej bez teatralnych gestów i krzyków, usiąść jak dorośli ludzie i spisać/dogadac pewne założenia jak biznesowy kontrakt, można się śmiać ale to często działa, jak ktoś pracował z grupą ten wie że najpierw się ustala zasady , potem się wspólnie wspolpracuje, zycie niestety zmusza nas do takich rozmow , plus mamy dowod kto co deklarowal wiec sie potem nie bedzie migal: nic Ci nie obiecywalem, zle mnie zrozumialas itd itp. Oczywiscie gwarancji to nie daje zadnej, ale jednak sprawia ze czlowiek przynajmniej nie moze sie jak dziecko zachowywac, w tym sensie ze jak to zrobi to sam sie osmiesza i jest na to dowod.

24

Odp: Czy granica została przekroczona

A co jeśli ona w życzeniach noworocznych napisała że cytuje... "Jest najlepszym co ją w tym roku spotkało".. To już widzę że jej osobisty partner spadł na drugie miejsce...
No nie wiem czy to do końca ja mam problem z zazdrością po prostu

25

Odp: Czy granica została przekroczona

Dostałaś powyżej milion rad. Wyciągnełaś z tego jakiekolwiek wnioski? Bo po Twoim poście widać, że nie zupełnie.

Posty [ 25 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » TRUDNA MIŁOŚĆ, ZAZDROŚĆ, NAŁOGI » Czy granica została przekroczona

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024