Cześć. W lutym tego roku poznałam chłopaka przez internet. Fajnie nam się rozmawiało, spotkaliśmy się. Raz, drugi, piąty, dziesiąty. Podczas rozmów często dochodziło między nami do sprzeczek (często wmawiał mi coś, negował moje zdanie, podśmiechiwał się z moich minusów, przerywał mi w trakcie mówienia z różnych powodów, wypominał mi przyjazd do mnie itp.) więc postanowiłam to zakończyć w czerwcu. W lipcu pogratulował mi zdanego egzaminu i od tego momentu nie wysłał mi żadnej wiadomości. Przestał lajkować moje posty/ zdjęcia, czasami oglądał relację na fb/ig.
Ostatnio polajkował mi jedno zdjęcie, które dodałam.
Wiem, że to głupie, dziecinne i być może niepotrzebnie się nakręcam ale zastanawiam się... czy to przypadek czy ten człowiek chce odnowić kontakt ze mną? Proszę o Wasze zdanie, szczere.
Szczerze, to bardziej myślę, że mu się raczej nudzi i na Twoim miejscu nie robiłabym sobie większych nadzieji. Jesli mężczyzna jest prawdziwie zainteresowany, wierz mi... będzie się zachowywał tak, że nie będziesz miała najmniejszych wątpliwości.
Cześć. W lutym tego roku poznałam chłopaka przez internet. Fajnie nam się rozmawiało, spotkaliśmy się. Raz, drugi, piąty, dziesiąty. Podczas rozmów często dochodziło między nami do sprzeczek (często wmawiał mi coś, negował moje zdanie, podśmiechiwał się z moich minusów, przerywał mi w trakcie mówienia z różnych powodów, wypominał mi przyjazd do mnie itp.) więc postanowiłam to zakończyć w czerwcu. W lipcu pogratulował mi zdanego egzaminu i od tego momentu nie wysłał mi żadnej wiadomości. Przestał lajkować moje posty/ zdjęcia, czasami oglądał relację na fb/ig.
Ostatnio polajkował mi jedno zdjęcie, które dodałam.
Wiem, że to głupie, dziecinne i być może niepotrzebnie się nakręcam ale zastanawiam się... czy to przypadek czy ten człowiek chce odnowić kontakt ze mną? Proszę o Wasze zdanie, szczere.
Przećwiczył na Tobie różne szittesty, zatem miej trochę godności i podziękuj za współpracę.
4 2020-11-29 11:53:39 Ostatnio edytowany przez prego (2020-11-29 11:55:08)
postanowiłam to zakończyć w czerwcu
Zakończenie to poblokowanie wszystkiego, a nie czekanie na lajki i reakcje. Dla Ciebie tego faceta nie ma i tyle w temacie. Po co dalej karmisz się jego atencją?
Co trzeba myśleć o sobie, by po opisanych zachowaniach chłopaka, przywiązywać jakąkolwiek wagę do "polajkowania" przez niego zdjęcia i zastanawiać się nad jego motywami?
lojerka napisał/a:postanowiłam to zakończyć w czerwcu
Zakończenie to poblokowanie wszystkiego, a nie czekanie na lajki i reakcje. Dla Ciebie tego faceta nie ma i tyle w temacie. Po co dalej karmisz się jego atencją?
Słuchajcie, dla mnie koniec relacji nie oznacza poblokowania wszystkiego co jest związane z tym człowiekiem. Kończę relację, nie oczekuję lajków i reakcji. Jeśli mój były wstawi coś, co jest fajne to dlaczego mam tego nie lajknąć? Wiem po prostu jak słabo wyglądają relAcje w tych czasach i wiem, że taka zaczepka może mieć drugie dno dlatego pytam obcych mi ludzi o zdanie.
(...) wiem, że taka zaczepka może mieć drugie dno dlatego pytam obcych mi ludzi o zdanie.
Nie lepiej/prościej/szybciej zapytać osobę, która jest jedyną znającą odpowiedź?<pytanie retoryczne>
8 2020-12-01 15:38:16 Ostatnio edytowany przez jjbp (2020-12-01 15:40:35)
Sama sobie odpowiedziałaś na pytanie:
Jeśli mój były wstawi coś, co jest fajne to dlaczego mam tego nie lajknąć?
Gdyby po tym lajku nastąpił telefon / wiadomośc od niego to byś się mogła zastanawiać. Natomiast on tylko polubił Twoje zdjęcie. Ja lajkuje randomowe posty obcych ludzi jak mi gdzieś wyskoczą i spodoba mi się treść. Albo zdjęcia osób, które mam w znajomych bo 5 lat temu raz w życiu poznaliśmy się na imprezie i nigdy więcej ich nie widziałam na oczy. Jeśli jest to jedyna 'zaczepka' z jego strony to nie ma w niej żadnego drugiego dna.
Lpiej się nad tym więcej nie zastanawiaj bo jeszcze Ci przyjdzie do głowy samej się odezwać a uznałaś przecież (całkiem słusznie sądząc z krótkiego opisu) że chłop nie rokuje
Po co chcesz odnawiac kontakt z typem z ktorym bylo ci zle i sama go zostawilas? Nudzi ci sie na kwarantannie czy o co chodzi?
Słuchajcie, dla mnie koniec relacji nie oznacza poblokowania wszystkiego co jest związane z tym człowiekiem. Kończę relację, nie oczekuję lajków i reakcji. Jeśli mój były wstawi coś, co jest fajne to dlaczego mam tego nie lajknąć? Wiem po prostu jak słabo wyglądają relAcje w tych czasach i wiem, że taka zaczepka może mieć drugie dno dlatego pytam obcych mi ludzi o zdanie.
Sama sobie zaprzeczasz powyżej. Skoro masz takie 'nowoczesne' podejście do 'lajkowania' to czemu sie zastanawiasz co to oznacza z jego strony i doszukujesz jakiegos drugiego dna? To jakie to drugie dno jest u Ciebie kiedy lajkujesz ex foty ?
Cześć. W lutym tego roku poznałam chłopaka przez internet. Fajnie nam się rozmawiało, spotkaliśmy się. Raz, drugi, piąty, dziesiąty. Podczas rozmów często dochodziło między nami do sprzeczek (często wmawiał mi coś, negował moje zdanie, podśmiechiwał się z moich minusów, przerywał mi w trakcie mówienia z różnych powodów, wypominał mi przyjazd do mnie itp.) więc postanowiłam to zakończyć w czerwcu. W lipcu pogratulował mi zdanego egzaminu i od tego momentu nie wysłał mi żadnej wiadomości. Przestał lajkować moje posty/ zdjęcia, czasami oglądał relację na fb/ig.
Ostatnio polajkował mi jedno zdjęcie, które dodałam.
Wiem, że to głupie, dziecinne i być może niepotrzebnie się nakręcam ale zastanawiam się... czy to przypadek czy ten człowiek chce odnowić kontakt ze mną? Proszę o Wasze zdanie, szczere.
Może bekę robił ale i możliwe, że mu się podobałaś i kontakt by odnowił. Nie jest tak, że faceci to zdobywcy i olewacze kompletni, czasami zdarza się kobieta i o
niej sporo się myśli...
(...) zastanawiam się... czy to przypadek czy ten człowiek chce odnowić kontakt ze mną? Proszę o Wasze zdanie, szczere.
A czy to ma jakiekolwiek znaczenie? Traktował Cię z góry, a wręcz lekceważąco, nie okazywał szacunku, co przecież stanowi podstawę każdej zdrowej relacji, na koniec sama zerwałaś tę znajomość, więc na tym etapie jego obecne intencje powinny być Ci zupełnie obojętne.
Co z Tobą jest nie tak, że nadal o nim myślisz?
Co z Tobą jest nie tak, że nadal o nim myślisz?
Zauroczenie, zakochanie....
Zauroczenie, zakochanie....
Nieprzypadkowo zadałam konkretnie takie, a nie inne, pytanie. Nie miałam na myśli co jest powodem, że Autorka nadal o nim myśli, ale co z nią jest nie tak, że to robi. Osoba o zdrowym poczuciu własnej wartości, szanująca się, myśląca o sobie dobrze i z troską, nie będzie zainteresowana kimś, kto traktuje ją w taki sposób, jak bohater opisu z pierwszego posta traktował Autorkę. Takich ludzi się od siebie bez sentymentów odsuwa i robi się to dla własnej higieny psychicznej.
Co z Tobą jest nie tak, że nadal o nim myślisz?
Serio? Musi być z Nia coś nie tak? To, że myśli to jedno, ważne co robi.
Ostatnio polajkował mi jedno zdjęcie, które dodałam.
Wiem, że to głupie, dziecinne i być może niepotrzebnie się nakręcam ...
Wcale nie głupie...
Dziecinne jest to:
ale zastanawiam się... czy to przypadek czy ten człowiek chce odnowić kontakt ze mną?
Myślisz o nim, zastanawiasz się, a boisz się niczym mała dziewczynka cokolwiek zrobić...
Wyślij mu zaczepkę. Trzeba rozmawiać.
Jaką zaczepkę? Wystarczy "Oooo! Wdzię, ze moje foto Ci się spodobało... "
Serio? Musi być z Nia coś nie tak? To, że myśli to jedno, ważne co robi.
Istotnie emocje powstają poza naszą wolą, ważne co z nimi zrobimy, ale stabilna emocjonalnie, pewna siebie i swojej wartości osoba nie ma takich dylematów, jakie tutaj się pojawiły. Stąd moje pytanie co takiego dzieje się w jej życiu i/lub z czym ma problem, że ktoś taki nadal wzbudza jej zainteresowanie, choć dawno powinien zostać wrzucony do worka "przeszłość" i być jej obojętny.
Samemu sobie warto zadawać i udzielać odpowiedzi na tego typu pytania, dzięki czemu lepiej zaczynamy siebie rozumieć. Samoświadomość w ogóle jest czymś bardzo ważnym, często kluczowym na drodze do zmian.
lojerka napisał/a:postanowiłam to zakończyć w czerwcu
Zakończenie to poblokowanie wszystkiego, a nie czekanie na lajki i reakcje. Dla Ciebie tego faceta nie ma i tyle w temacie. Po co dalej karmisz się jego atencją?
O jakiej atencji piszesz? Zapytałam, napisałam swoje, tyle w temacie. Nie mam 13 lat, żeby blokować wszystko co jest z tym człowiekiem związane. Byłam przewrażliwiona i tyle.
Sama sobie odpowiedziałaś na pytanie:
lojerka napisał/a:Jeśli mój były wstawi coś, co jest fajne to dlaczego mam tego nie lajknąć?
Gdyby po tym lajku nastąpił telefon / wiadomośc od niego to byś się mogła zastanawiać. Natomiast on tylko polubił Twoje zdjęcie. Ja lajkuje randomowe posty obcych ludzi jak mi gdzieś wyskoczą i spodoba mi się treść. Albo zdjęcia osób, które mam w znajomych bo 5 lat temu raz w życiu poznaliśmy się na imprezie i nigdy więcej ich nie widziałam na oczy. Jeśli jest to jedyna 'zaczepka' z jego strony to nie ma w niej żadnego drugiego dna.
Lpiej się nad tym więcej nie zastanawiaj bo jeszcze Ci przyjdzie do głowy samej się odezwać a uznałaś przecież (całkiem słusznie sądząc z krótkiego opisu) że chłop nie rokuje
Dzięki za komentarz, masz rację. Nie ma czym sobie głowy zaprzątać.
Po co chcesz odnawiac kontakt z typem z ktorym bylo ci zle i sama go zostawilas? Nudzi ci sie na kwarantannie czy o co chodzi?
W którym miejscu napisałam, że chcę odnowić kontakt? Nic nie znaczące komentarze zachowaj dla siebie, nikt Ci nie każe udzielać się tam, gdzie nie masz nic mądrego do powiedzenia/ napisania. Pozdrawiam.
lojerka napisał/a:Słuchajcie, dla mnie koniec relacji nie oznacza poblokowania wszystkiego co jest związane z tym człowiekiem. Kończę relację, nie oczekuję lajków i reakcji. Jeśli mój były wstawi coś, co jest fajne to dlaczego mam tego nie lajknąć? Wiem po prostu jak słabo wyglądają relAcje w tych czasach i wiem, że taka zaczepka może mieć drugie dno dlatego pytam obcych mi ludzi o zdanie.
Sama sobie zaprzeczasz powyżej. Skoro masz takie 'nowoczesne' podejście do 'lajkowania' to czemu sie zastanawiasz co to oznacza z jego strony i doszukujesz jakiegos drugiego dna? To jakie to drugie dno jest u Ciebie kiedy lajkujesz ex foty ?
Po prostu zapytałam, może sam nie doszukuj się drugiego dna tylko odpowiedz na pytanie lub je omiń?
lojerka napisał/a:Cześć. W lutym tego roku poznałam chłopaka przez internet. Fajnie nam się rozmawiało, spotkaliśmy się. Raz, drugi, piąty, dziesiąty. Podczas rozmów często dochodziło między nami do sprzeczek (często wmawiał mi coś, negował moje zdanie, podśmiechiwał się z moich minusów, przerywał mi w trakcie mówienia z różnych powodów, wypominał mi przyjazd do mnie itp.) więc postanowiłam to zakończyć w czerwcu. W lipcu pogratulował mi zdanego egzaminu i od tego momentu nie wysłał mi żadnej wiadomości. Przestał lajkować moje posty/ zdjęcia, czasami oglądał relację na fb/ig.
Ostatnio polajkował mi jedno zdjęcie, które dodałam.
Wiem, że to głupie, dziecinne i być może niepotrzebnie się nakręcam ale zastanawiam się... czy to przypadek czy ten człowiek chce odnowić kontakt ze mną? Proszę o Wasze zdanie, szczere.Może bekę robił ale i możliwe, że mu się podobałaś i kontakt by odnowił. Nie jest tak, że faceci to zdobywcy i olewacze kompletni, czasami zdarza się kobieta i o
niej sporo się myśli...
Pewnie masz rację.
a mi przypomina jakiegos narcyza. uciekaj od psychola jak najdalej