Czy są na tym forum tacy, którzy głupio zdradzili, a po jakimś czasie zrozumieli,jakimi idiotami byli? Interesuje mnie to, jak widzieli swojego partnera, gdy zaczęli zdradzać, co się zadziało,że po jakimś czasie mózg wrócił na miejsce. Jak to jest kochać partnera, a nagle pod wpływem impulsu odkrywać, że "chyba to nie to". Jak to jest, gdy istotne wartości, jak lojalność, zaufanie, oddanie- przestają być ważne?
Chciałabym spojrzeć na to od "drugiej strony"
Domyślam się, że to pytanie dotyczy Twojego związku i Twojej obecnej sytuacji.
Dlatego proszę, abyś kontynuowała te rozważania w swoim poprzednim wątku - https://www.netkobiety.pl/t124279.html
Zapoznaj się również ponownie z naszym regulaminem, ze szczególnym naciskiem na kwestię dublowania tematów, za co z góry dziękuję.
Moderator IsaBella77