Dziewczyny , czy dziewczyna 152 cm wzrostu ma jakąś szanse na miłość ? Czy taki wzrost w ogóle interesuje mężczyzn ?
Myślę, że mężczyzn interesuje i osobowość i ogólnie aspekt wizualny i to co sobą reprezentujesz a nie centymetry. Oczywiście, są może tacy co to chcą tylko długonogich ale nie jest to regula. Przecież jestes składową wielu rzeczy, czemu wzrost miałby to przekreślić u wartościowego faceta ?
Osobiście jestem od ciebie nie wiele wyższa, mam 160 cm. Mój pierwszy facet mial 199,drugi 188. I jakoś im nie przeszkadzało, że trzeba się do mnie schylać
Znam niższe dziewczyny od siebie, mają chłopaków, oni też różne wzrosty mają.
Moja znajoma ma mniej niz 150 i to jeden z powodow czemu za nia lataja, taka drobna laleczka filigranowa.
4 2020-11-10 18:43:50 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2020-11-10 18:49:04)
Mam maleńką bratową, w dodatku ze skłonnościami do tycia, ale jest śliczna, pełna radości życia i uroku osobistego. Wady oczywiście też ma, ale jakoś to mojemu bratu nie przeszkadza żyć z nią już ponad 20 lat.
Brat jest wzrostu słusznego, choć nie wyróżniającego go z tłumu.
Bratowej brat też jest niewysokim, ale bardzo przystojnym facetem. Wzrost nie przeszkodził mu w ułożeniu sobie życia osobistego. Podziwiam go, bo to artysta, a przy tym dzielny człowiek.
Myślę, że przeciętnemu facetowi, tzn między 175 a 180 cm nie będzie to absolutnie przeszkadzać. Pytanie tylko, czy dziewczyna o podobnym wzroście zechce faceta niewiele( max do 10 cm) wyższego albo "co gorsza" równego wzrostem lub NIECO niższego..W każdym razie facet nie patrzy na wzrost tak bardzo, jak kobieta, więc głowa do góry!
Mnie nie, ale co kto lubi
Podobno w łóżku się wyrównuje ale ja się nie znam
Mnie mąż zostawił dla dziuni o wzroście 155 cm. Zakochał się na zabój a sam ma ponad 190. Więc jak widać wzrost nie ma nic do rzeczy.
Jakby facet narzekał na 160 cm wzrostu to ok, rozumiem. Poważny problem, ale dziewczyna. No sorry.
9 2020-11-11 15:47:07 Ostatnio edytowany przez mohini (2020-11-11 15:48:10)
Jestem niska osoba (155 cm) i o ile w wieku szkolnym mialam bardzo wiele kompleksów to teraz moj wzrost jest moim atutem i nie jest przeszkoda w zadnym aspekcie mojego zycia. Na prawde szkoda zycia na zamartwianie sie wzrostem. On nie jest przeszkoda zeby znalezc milosc .
Mój brat mówi do swojej dziewczyny per krasnal i chyba im obojgu to odpowiada :-D On blisko 1,90, ona poniżej 1,60. Dla mnie to trochę zabawnie razem wyglądają i żeby się pocałować, to jedno musi stanąć na palcach, a drugie porządnie przygiąć kark, ale w miłości na pewno to nie przeszkadza.
bez przesady. wiele takich filgranowych kobiet znam. Prawie każda chciała drągala wysokiego. powyżej 185. chyba dla wyrównania genów. I takich mają.
Te małe co znam sa bardziej zadziorne od tych wysokich
12 2020-11-11 19:34:18 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2020-11-11 19:34:41)
Napisałbym coś na temat tych wielu kobiet, które muszą mieć faceta wyższego od siebie co najmniej o głowę albo i o dwie..Ale nie chcę wywoływać kolejnej g**burzy. Tylko jeśli ktoś chce koniecznie wyższego partnera, można to zrozumieć, jednak kiedy filigranowa kobieta stawia przed facetem wymagania, aby był wzrostu koszykarza, to już robi się "zabawnie"...
Dziewczyny , czy dziewczyna 152 cm wzrostu ma jakąś szanse na miłość ? Czy taki wzrost w ogóle interesuje mężczyzn ?
Skąd to pytanie? Oczywiście, że ma, choć rzecz jasna nie wpasuje się w gust wszystkich panów, przy czym pamiętajmy, że w ogóle nie ma kobiet będących w typie każdego mężczyzny. Na przykład mojemu mężowi nie podobają się niziutkie kobiety (tak ma i już), choć sam jest średniego wzrostu (176 cm).
Mimo wszystko uważam, że jeśli ktoś braku powodzenia dopatruje się w niewielkiej ilości centymetrów, to wyraźnie nie zauważa czegoś, co może być o wiele bardziej istotne.
Te małe co znam sa bardziej zadziorne od tych wysokich
Nigdy o tym w ten sposób nie myślałam, ale jak teraz chwilę się zastanowiłam, to faktycznie coś w tym jest .
Napisałbym coś na temat tych wielu kobiet, które muszą mieć faceta wyższego od siebie co najmniej o głowę albo i o dwie..Ale nie chcę wywoływać kolejnej g**burzy. Tylko jeśli ktoś chce koniecznie wyższego partnera, można to zrozumieć, jednak kiedy filigranowa kobieta stawia przed facetem wymagania, aby był wzrostu koszykarza, to już robi się "zabawnie"...
No ja np. nigdy nie szukalam celowo tak wysokich, po prostu się trafiło jak trafiło. A musialam słuchać pretensji od wysokich koleżanek, że im zabieram wysokich facetow... No trochę chore podejście. wzrostu sobie nie wybierałam a jednak wzrost bardziej lub mniej świadomie kojarzy się z bezpieczeństwem i dla wysokiego faceta zawsze jest +10. (oczywiście nie jest to reguła).
A co do tego, że te małe są bardziej zadziorne. No coś w tym jest. Jak pół nastoletniego wieku slyszalam, że "jestem urocza i nie da się na mnie denerwować, bo taka malutka" to się człowiek czuje lekceważony i mu się charakter w stronę zadziorności a nawet wredności przekształca
bez przesady. wiele takich filgranowych kobiet znam. Prawie każda chciała drągala wysokiego. powyżej 185. chyba dla wyrównania genów. I takich mają.
Te małe co znam sa bardziej zadziorne od tych wysokich
Tak, zgadzam sie z tymi genami i to wynika z ewolucji. Kobiety zawsze wybierały wyższych i silniejszych mężczyzn, którzy zapewnią im opiekę.
16 2020-11-11 21:10:22 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2020-11-11 21:12:01)
R_itaOczywiście, że to prawda, ale z samym wzrostem musi jeszcze iść coś więcej nawet w samej fizyczności, choćby proporcjonalna budowa..
Można się zastanawiać: lepszy facet tyczka, ale wyższy o głowę czy facet o normalnej budowie, ale równy wzrostem...?
Rozumiem zatem, że dziewczyna chce mieć wyższego faceta albo przynajmniej nie niższego..Natomiast fakt, że kobieta poniżej 1,6 m twardo celuje
w faceta koło 1,9 to już się robi dziwnie..Taka różnica..Podziwiam samozaparcie przy częstych pocałunkach - u obu stron
No ja zakładam, że wzrost nie jest powodem, dla którego go chce (a raczej przeszkodą, skoro o to pyta) a ogólny fakt podobania /zainteresowania jego osobą i przecież nie zrezygnuje z niego bo wysoki.
Kolejna sprawa to to, co napisala Mohini.
Tak, zgadzam sie z tymi genami i to wynika z ewolucji. Kobiety zawsze wybierały wyższych i silniejszych mężczyzn, którzy zapewnią im opiekę.
Co do pocałunków na stojąco to z doświadczenia mogę powiedzieć, że szyja może ją boleć
Nie przejmuj się takimi błahostkami. Gdybyś była facetem mógłby to być problem, bo większość kobiet podobno woli wyższych. Ale u kobiety to moim zdaniem nie ma znaczenia. Osobiście nawet wolę takie niskie, filigranowe dziewczyny
Znam dziewczynę której głównym wyznacznikiem na portalach randkowych był wzrost (o ile pamiętam +185 ablo +190cm) Ona ma ok. 160cm.
Albo pmiętam jak w szkole (gimnazjum) była jedna dziewczyna która miała właśnie ok. 150cm i nie narzekała na adoratorów
Moim zdaniem wzrost kobiety jaki by nie był nie stanowi problemu (nie mówię o ekstremalnych wyjątkach np. 120cm czy 2m)
Zdecydowanie gorzej mają faceci.
20 2020-11-11 23:25:31 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2020-11-11 23:26:45)
Błąd popełniają niezbyt wysocy Panowie celujący w te filigranowe..
Od wzrostu 170 kobiety już nie przywiązują aż takiej wagi do wzrostu mężczyzny w większości z moich obserwacji.
Moja sympatia krótko a szkoda z czasów studenckich miał 173 i dziewczyny za nim szalały:) wszystkie były wysokie. Nawet wyzsze od niego.