Kobiety największymi przegranymi protestów. - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » STYL ŻYCIA I SPOŁECZEŃSTWO KOBIECYM OKIEM » Kobiety największymi przegranymi protestów.

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 14 ]

Temat: Kobiety największymi przegranymi protestów.

Byłem świadkiem pewnego zdarzenia, które jasno obrazuje zmiany.
Przed sklepem wije się długa, cienka kolejka. Do jej początku podchodzi dziewczyna z małym dzieckiem i prosi by ją wpuścić bez kolejki. Nagle ktoś wrzasnął - wyp*****. I reakcja kolejki...rechot + rozbawione twarze. Dziewczyna zmieszana odchodzi. Kiedyś coś takiego było nie do pomyślenia.

Tak myślę, że protestujące politycznie nic nie ugrają.....bo protesty są chamskie, wulgarne i  mało konkretne. Raczej wylewanie  żali niż jakieś postulaty. Ale nleiety kobiety stracą to miały dotychczas. Skończy sie ustępowanie miejsca (ciąża nie choroba), puszczanie przodem, wyręczanie w ciężkiej pracy itp. Będzie kto silniejszy ten lepszy.
Idą nowe czasy.....

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Kobiety największymi przegranymi protestów.

współczuję znajomych, ale chamami byli i wcześniej.

3 Ostatnio edytowany przez gracjana1992 (2020-11-06 13:20:54)

Odp: Kobiety największymi przegranymi protestów.

No tak, bo taki obraz kobiet maluja na tych protestach - wulgarnych, a już najbardziej główne organizatorki albo te z antify .. żal patrzec.

4

Odp: Kobiety największymi przegranymi protestów.

Nie przejmuj się Gracjana, Ci panowie i tak uważają kobiety za głupie baby od lat smile

5

Odp: Kobiety największymi przegranymi protestów.
Ela210 napisał/a:

Nie przejmuj się Gracjana, Ci panowie i tak uważają kobiety za głupie baby od lat smile

Niezależnie od rodzaju "panów" teraz od kobiety wymaga się więcej.

6

Odp: Kobiety największymi przegranymi protestów.
zwyczajny gość napisał/a:

Byłem świadkiem pewnego zdarzenia, które jasno obrazuje zmiany.
Przed sklepem wije się długa, cienka kolejka. Do jej początku podchodzi dziewczyna z małym dzieckiem i prosi by ją wpuścić bez kolejki. Nagle ktoś wrzasnął - wyp*****. I reakcja kolejki...rechot + rozbawione twarze. Dziewczyna zmieszana odchodzi. Kiedyś coś takiego było nie do pomyślenia.

Tak myślę, że protestujące politycznie nic nie ugrają.....bo protesty są chamskie, wulgarne i  mało konkretne. Raczej wylewanie  żali niż jakieś postulaty. Ale nleiety kobiety stracą to miały dotychczas. Skończy sie ustępowanie miejsca (ciąża nie choroba), puszczanie przodem, wyręczanie w ciężkiej pracy itp. Będzie kto silniejszy ten lepszy.
Idą nowe czasy.....

A Ty lepszy jesteś od tego faceta, co tak krzyknął?

Jakbyś był lepszy niż on, to byś zareagował tongue a nie pizwolił tak traktować kobietę.
Dżentelmen od pięciu boleści, a tfu

7

Odp: Kobiety największymi przegranymi protestów.

Traktowanie traktowaniem, ale tyle sie trabi o tym, zeby nie zabierac teraz malych dzieci do sklepu jezeli absolutnie nie trzeba. A babka idzie i to jeszcze w kolejke i serio mysli, ze ludzie, ktorzy tam stoja od dluzszego czasu (a zdarzaja sie kolejki do spozywczakow, gdzie stoi sie po kilkadziesiat minut) teraz ja przepuszcza, bo ona z malym dzieckiem?

Zakupy tez sie planuje tak, zeby nie trzeba bylo na nie zabierac dziecka. A jak jest samotna matka to zawsze mozna kupic z dowozem albo uprzytomnic sobie, ze teraz wszyscy stoja w kolejce. Niestety. Jakos babeczki w ciazy teraz potrafia sie tak zorganizowac, ze nie chodza po centrach handlowych i nie wymagaja przepuszczania.

8

Odp: Kobiety największymi przegranymi protestów.
Lady Loka napisał/a:

Traktowanie traktowaniem, ale tyle sie trabi o tym, zeby nie zabierac teraz malych dzieci do sklepu jezeli absolutnie nie trzeba. A babka idzie i to jeszcze w kolejke i serio mysli, ze ludzie, ktorzy tam stoja od dluzszego czasu (a zdarzaja sie kolejki do spozywczakow, gdzie stoi sie po kilkadziesiat minut) teraz ja przepuszcza, bo ona z malym dzieckiem?

Zakupy tez sie planuje tak, zeby nie trzeba bylo na nie zabierac dziecka. A jak jest samotna matka to zawsze mozna kupic z dowozem albo uprzytomnic sobie, ze teraz wszyscy stoja w kolejce. Niestety. Jakos babeczki w ciazy teraz potrafia sie tak zorganizowac, ze nie chodza po centrach handlowych i nie wymagaja przepuszczania.

Zarówno matka samotna jak i nie samotna może sobie zamówić z dowozem. To stygmatyzowanie samotnych matek jest przerażające, organizowanie im życia i oczywiście sugerowanie, że to bezmyślne roszczeniowe dziunie.

1. Mam 3 dzieci, była czas, że byłam samotną matką (z wyboru) - nie chodziłam nigdy do sklepu z dziećmi, dla swojego komfortu.
2. Jeśli już jakimś cudem jestem w sklepie z dziećmi, stoimy jak wszyscy i absolutnie nie wymagam czerwonego dywanu w związku z tym.
3. Jeśli ktoś prosiłby mnie o przepuszczenie w kolejce, a nie byłabym nigdzie spóźniona - bez wyjątku bym przepuściła, nie tylko matkę.

9

Odp: Kobiety największymi przegranymi protestów.

Osoby, ktore tak mowia i tak sie zachowuja to nie jest nic nowego, wczesniej tez tak bywalo.
Nastapilo u Ciebie takie zwarcie jak u kazdego z nas bywa.
To, ze np mam wysypke trzy godziny po tym jak zjadlam ptysia to nie znaczy, ze od ptysia.
Rozumiesz?

Nie wyobrazam sobie sytuacji w ktorej np moj ojciec by tak powiedzial do kobiety. Dlaczego? Bo nigdy tak nie mowil, nie jest osoba wulgarna i nie smiesza go zarty patoli. To co ktos robi na protestach nie zmienia tego faktu. Nasze zachowanie wynika z NASZEGO WNETARZA.
Jezeli jakis czlowiek uwaza, ze moze traktowac kobiety jak szmaty 'bO pRoTeStY' to jest od poczatku chamem szukajacym wymowki i mizoginem.
To tak jakby poszedl na dyskoteke w Londynie i stwierdzil po wulgarnym i wyuzdanym zachowaniu dziewczyn 'o tak! wszystkie dziewczyny to dziwki i bede je tak traktowal'...
No blagam, nie robmy sobie z mozgu sieczki. Myslmy troche, a nie naciagamy wszystko jak gume w gaciach pod swoje teorie.

10

Odp: Kobiety największymi przegranymi protestów.

dokładnie- gdy ktoś prosi, to się go przepuszcza.

I co innego wkurzenie na rząd i wulgarny język, a co ionnego przenoszenie go na relacje interpersonalne. Nie widzę żadsnego wzrostu chamstwa na starym mieście.
co więcej, jestem przekonana ze kibole z mojego Podgórza nie popusciliby gościowi takiej oddzywki do kobiety z dzieckiem na ręku, a nerwowi są.

11

Odp: Kobiety największymi przegranymi protestów.

Od kiedy takie protesty są po to żeby coś osiągnąć?
Szczególnie takie niekonkretne.
Aborcja, netflix, kultura, wypi*****, katole won, dajmy 200 mld na zdrowie.

Ci co tym kręcą chcą się wylansować, zarobić hajs (bo np. mają zawód: "zawodowy aktywista")... reszta się podłącza, bo się nudzi przy lock-downie czy jest zmęczona całą tą sytuacją, więc tak się wyładowuje. Gdyby ten aborcyjny temat wypłynął w 2019 to nie byłoby takiej agresji. covid, covid, covid.

12 Ostatnio edytowany przez gracjana1992 (2020-11-06 15:01:33)

Odp: Kobiety największymi przegranymi protestów.

A najbardziej - próbę wylansowania się na tym -widać po celebrytach, youtuberach, "artystach". Wystarczyło spojrzeć na kartę "na czasie" na YouTube - większość pozycji była związana z je*** PiS. Gdybym była takim znanym youtuberem to sama być coś nagrała. Takie tysiące PLN piechotą nie chodza

13

Odp: Kobiety największymi przegranymi protestów.
Zielony_Domek napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Traktowanie traktowaniem, ale tyle sie trabi o tym, zeby nie zabierac teraz malych dzieci do sklepu jezeli absolutnie nie trzeba. A babka idzie i to jeszcze w kolejke i serio mysli, ze ludzie, ktorzy tam stoja od dluzszego czasu (a zdarzaja sie kolejki do spozywczakow, gdzie stoi sie po kilkadziesiat minut) teraz ja przepuszcza, bo ona z malym dzieckiem?

Zakupy tez sie planuje tak, zeby nie trzeba bylo na nie zabierac dziecka. A jak jest samotna matka to zawsze mozna kupic z dowozem albo uprzytomnic sobie, ze teraz wszyscy stoja w kolejce. Niestety. Jakos babeczki w ciazy teraz potrafia sie tak zorganizowac, ze nie chodza po centrach handlowych i nie wymagaja przepuszczania.

Zarówno matka samotna jak i nie samotna może sobie zamówić z dowozem. To stygmatyzowanie samotnych matek jest przerażające, organizowanie im życia i oczywiście sugerowanie, że to bezmyślne roszczeniowe dziunie.

1. Mam 3 dzieci, była czas, że byłam samotną matką (z wyboru) - nie chodziłam nigdy do sklepu z dziećmi, dla swojego komfortu.
2. Jeśli już jakimś cudem jestem w sklepie z dziećmi, stoimy jak wszyscy i absolutnie nie wymagam czerwonego dywanu w związku z tym.
3. Jeśli ktoś prosiłby mnie o przepuszczenie w kolejce, a nie byłabym nigdzie spóźniona - bez wyjątku bym przepuściła, nie tylko matkę.

Nie stygmatyzuje. Dorzucilam samotne matki, bo stwierdzilam, ze jak napisze sam pierwszy akapit, to ktos mi sie zaraz przyczepi, ze samotne matki nie maja z kim dziecka zostawic jak musza isc do sklepu wink

14

Odp: Kobiety największymi przegranymi protestów.

Mamy już wątek poświęcony obecnym protestom, a biorąc pod uwagę, że powyższe zagadnienie bardzo się w niego wpisuje, z kolei duble są regulaminowo zabronione, ten zostaje zamknięty. W tym miejscu zachęcam, by dołączyć do istniejącej już dyskusji.
Z pozdrowieniami, Olinka

Posty [ 14 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » STYL ŻYCIA I SPOŁECZEŃSTWO KOBIECYM OKIEM » Kobiety największymi przegranymi protestów.

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024