Witam od 3 msc widuje sie z nowo poznana dziewczyna oboje mamy ponad 20 lat i tutaj pojawia sie pewien problem poniewaz ona nie wie czego chce, mowila mi to sama z siebie chociaz ja nie wyznalem jej swoich uczuc ktorych nota bene nie ma oprocz tego ze cenie jak jako osobe milo sie rozmawia i spedza czas . Nie ukrywam ze w niedalekiej przyszlosci chcialbym miec dziewczyne ktora pokocham z odwzajemnieniem aczkolwiek nie jestem jakims desperatem.Do rzeczy na piewrszym naszym spotkaniu (w sumie bylo ich 4) ciagnelo nas do siebie fizycznie i calowalismy sie namietnie dotykajac , na dwoch osotatnich juz poszlismy na calosc kochajac sie zmyslowo i dlugo wszystko bylo by wporzadku ale nie rozumiem jednej rzeczy dlaczego wspomniana kobieta daje do zrozumienia jednego dnia ze chce ze mna cos stworzyc zas drugiego mowi ze nie potrafi sie we mnie zakochac i nie chce mnie skrzywdzic .. Ostatnio powiedziala sama z siebie ze tesknila i zalezy jej na mnie .. wspomniala tez ze jakis czas zakochala sie w osobie ktorej chodzilo tylko o jedno w nieco ponad msc .. wtedy zapalila mi sie czerwona lampka przeciez przez msc nie da sie poznac 2 osoby na tyle zeby mowic o wielkiej milosci ... jak mi to powiedziala to wspomnialem jej ze nie lubie takich sytuacji ze ktos bez przerwy zmienia zdanie i ze teraz ona bedzie musiala zainicjowac kontakt jesli bedzie chciala go miec lub cos stworzyc co o tym wszystkim myslec ?
Z opisu Waszej relacji wynika, że w ciągu tych 3 miesięcy znajomości spotkaliście się raptem 4 razy, czy poza tymi spotkaniami rozmawiacie ze sobą o życiu, o tym co lubicie, a czego nie, poznajecie swoje poglądy? I czemu tylko 4 spotkania?
Na tyle informacji jakie tu zawarłeś wydaje mi się, że myślenie o zakochaniu, miłości czy wspólnej przyszłości jest mocno przedwczesne. Raczej się dobrze nie znacie, a ta osoba wydaje się nie wiedzieć czego sama chce.
Z miłością i czasem to nie zawsze tak bywa, jakby się mogło wydawać. Np w te 3 rzeczone miesiące znajomości, gdybyście widywali się dużo częściej, rozmawiali ze sobą, poznali się, przeżyli jakieś wspólne doświadczenie poza seksem, to możnaby mówić o zakochaniu, czy raczkującej miłości. Czas tu nie gra takiej roli jak faktyczny proces budowania więzi i poznawania drugiego człowieka. Natomiast warto brać też poprawkę na to, że przy takich silnych uczuciach na początku czas później weryfikuje na ile są trwałe, szczere i czy są miłością. Miesiąc to faktycznie może być krótko, żeby się tak mocno zaangażować, zwłaszcza w znajomość opartą na seksie. Najwyraźniej dziewczyna ma tendencję do szybkiego angażowania się albo faktycznie tak jak teraz mówi jest już poblokowana.
Pytanie czy Ty chcesz kontynuować z nią znajomość i w jakim celu? Budowanie związku, a pewnie, ale z dużą dozą ostrożności, bo jak widzisz nie jest do końca świadoma siebie i może ciągle przeżywać traumę z poprzedniej znajomości. Jeśli Ci na niej zależy możesz z nią szczerze porozmawiać o tym, że daje sprzeczne komunikaty o tym czego chce i wyrazić swoje odczucia - że nie chcesz się angażować w znajomość z kimś kto co chwilę zmienia zdanie, bo to na przyszłość nie rokuje i zobacz co ona powie. Ewentualnie obserwuj rozwój sytuacji. Ewentualnie możesz też nie kontynuować znajomości, jeśli tego nie widzisz. Pytanie, czego chcesz