Mam spotkać się z koleżanką w sobotę i będę u niej na kilka dni (będę mieć własny pokój).
Od poniedziałku siedzi u niej siostra, która przyjechała do niej w odwiedziny z Francji i tak siedzi u niej do dzisiaj. Przez ten czas jeździły na zakupy, były na pogrzebie i były w centrum miasta w barach. Koleżanka mówiła mi, że tyle ludzi było w mieście co przed epidemią. W dodatku mama ma jej wrócić z wypadu ze znajomymi na kajaki...
Boję się z nią spotkać w obawie, że zarażę się koronawirusem. Mieszkam z rodzicami i dziadkami. Boję się, że ich zarażę kiedy wrócę do domu.
Nie wiem czy spotkać się z koleżanką czy nie. Nie wiem co mam jej powiedzieć w przypadku jeśli lepiej się z nią nie spotkać... Zdaniem koleżanki zarażenie się jest mało prawdopodobne. Mówiła, że trzeba mieć pecha, żeby trafić na osobę zakażoną.
Ale nie chcę sobie pozwolić na błąd. Nie chce stracić rodziców Ale też nie chce obrazić koleżanki, która sobie zaplanowała
Co robić?