Hej! Czy jeśli 2 osoby znają się już od jakiegoś czasu, są we w miarę bliskiej relacji i dochodzą do tego nieodwzajemnione uczucia jednej ze stron do drugiej (obie strony wiedzą na czym stoją i że nic więcej z tego nie wyniknie) daje to przyzwolenie osobie z większym zaangażowaniem emocjonalnym na wypytywanie o to czy ta druga się z kimś przespała (tak, pytania są w prost o to, czy się z daną osobą przespała a nie np. czy są w zwiazku)? I czy ta druga strona ma moralny obowiązek na takie pytanie odpowiadać? Dodam tylko że jest ona bardzo prywatną osobą i jest to fakt doskonale znany.
Kłócę się na ten temat ze znajomym i chciałabym, żeby wypowiedziały się osoby bezstronne.