Ktoś umarł, jest mi żal.. - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » SAMOTNOŚĆ » Ktoś umarł, jest mi żal..

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 34 ]

1 Ostatnio edytowany przez Salomonka (2020-03-10 20:31:03)

Temat: Ktoś umarł, jest mi żal..

Dzis właśnie dowiedzilam sie o śmierci mojego kogoś bliskiego. Był całkiem młody, mial niespełna 45 lat i był mężem mojej rodzonej siostry. mieszkają  w Australii. Nie lączyło mnie zbyt wiele z siostrą, rozdzielono nas kiedy byłyśmy bardzo małe. Trafiłyśmy do różnych rodzin zastępczych, a kiedy nas "zebrano" niewiele  miałyśmy sobie do powiedzenia, byłysmy sobie prawie obce.

Ja przeżyłam gehennę, molestowanie, gwałt i różne rzeczy o których nawet nie chcę sobie przypominać. Moja siostra, choć młodsza trafiła lepiej. Bardzo lubiłam jej męża, choć nie utrzymywalyśmy kontaktów.  Mnie wystarczylo, że była szczęsliwa i nic jej nie brakowało. Wlaśnie się dowiedziałam, że szwagier nie zyje a siostra nawet nie powiadomiła mnie o jego śmierci. Selavi sad  Mam dzisiaj kompletnego doła i płaczę.

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez paslawek (2020-03-10 20:24:56)

Odp: Ktoś umarł, jest mi żal..

Kochasz siostrę po prostu, miłość tak ma, nie zna odległości ,nie potrzebuje wiele, czasem się płacze.Wszystko jest naturalne tylko taki młody facet.
Przyjmij wyrazy współczucia.

Trzymaj się.

3

Odp: Ktoś umarł, jest mi żal..

Bardzo przykro jest słyszeć tego typu wieści Salomonko.
Zdaję sobie sprawę, że słowa niewiele pomogą.
Najszczersze kondolencje oraz wyrazy współczucia.

4

Odp: Ktoś umarł, jest mi żal..

Salomonko, bardzo, bardzo Ci współczuję sad ogromnie mi przykro.
Każde słowa wydają się małe i miałkie w obliczu śmierci sad

5 Ostatnio edytowany przez Salomonka (2020-03-10 20:53:05)

Odp: Ktoś umarł, jest mi żal..

Dziękuję.

Widzielismy sie może kilka razy w życiu, ale to był naprawdę fajny facet.

Siostra jest inna niż ja. Jest przyzwyczajona do luksusu, bogactwa i dobrego życia. Nie chciała utrzymywać ze mną kontaktów, bo bala się że ja mająć dziecko i będąc  biedną kobietą z dzieckiem będę potrzebowala wsparcia. Oczywiście nie potrzebowalam i o nic nie prosiłam, choć szwagier przysłał mi kilka razy paredziesiąt dolarów np. na Gwiazdkę w tajemnicy przed żoną.

Kurcze sad Nie wiedzialam, że jego śmierć tak mnie rozwali sad

6

Odp: Ktoś umarł, jest mi żal..

Salomonko.Proszę przyjmij kondolencje i wyrazy współczucia.

Odp: Ktoś umarł, jest mi żal..

Ja cię wyjatkowo rozumiem tez dużo straciłem życie zawsze dawało mi kopa ale jakoś się trzymam smile Ciekawe czy siostra cierpi po stracie męża. Znam takie osoby. Zimne odczłowieczone. Mogą pomóc załatwić jakieś sprawy mogą udawać miłe ale czuć pewien dystans i nerwowa atmosferę. Może tu się mylę w końcu to moja subiektywna ocena.

8

Odp: Ktoś umarł, jest mi żal..

Szczerze współczuję, trzymaj się mocno!

9 Ostatnio edytowany przez Salomonka (2020-03-10 21:38:32)

Odp: Ktoś umarł, jest mi żal..
bagienni_k napisał/a:

Szczerze współczuję, trzymaj się mocno!

Trzymam się, choć nie wiem jak bym chciała panować nad łzami nie da się sad
Umarł dwa tygodnie temu, a ja dowiedziałam się dziś, gdy zadzwoniłam do kogoś tam w Australii. Siostra nawet mnie nie zechciala powiadomić o jego śmierci. Wracają jak bumerang obrazy z przeszłości, choć wydawało mi się, że wszystko skrzętnie zakopałam.

Jakiś czas temu zaprosiłam siostrę na 18 - te urodziny mojej córki. Nawet nie odpowiedziała na zaproszenie. Nie było mi przykro, znam ją. Jednak teraz wszystko wraca, bo szwagier przysłał życzenia i śliczny pierścionek dla mojej córki. Swoich dzieci nie mają  i chyba było mu żal, że siostra jest taka oschła w kontaktach. Nie obwiniam jej, tez sporo przeszła.

10

Odp: Ktoś umarł, jest mi żal..

Salomonko Ty też miałaś prawo do swoich ,skrytych marzeń ,cichych nadziei, związanych z siostrą nic w tym złego i dziwnego nawet Twoje rozczarowanie i to że tłumaczysz siostrę i jej charakter.Wspomnienia wracają nieoczekiwanie.

11

Odp: Ktoś umarł, jest mi żal..
paslawek napisał/a:

Salomonko Ty też miałaś prawo do swoich ,skrytych marzeń ,cichych nadziei, związanych z siostrą nic w tym złego i dziwnego nawet Twoje rozczarowanie i to że tłumaczysz siostrę i jej charakter.Wspomnienia wracają nieoczekiwanie.

Wiem Pasławku że mam prawo do tego i tamtego i co z tego? Siedzę i ryczę od kliku godzin sad
Nie mam właściwie rodziny, żadnej. A tu taki psikus losu sad Tak bardzo mi życzliwy i w ogóle dobry człowiek umarł i nawet nie wiem dokładnie kiedy! Siedzę i zastanawiam sie, co robilam w chwili Jego śmierci.. Spałam, obiad jadłam, czy może w pracy byłam.. Nawet tego nie wiem sad

12

Odp: Ktoś umarł, jest mi żal..
Salomonka napisał/a:
paslawek napisał/a:

Salomonko Ty też miałaś prawo do swoich ,skrytych marzeń ,cichych nadziei, związanych z siostrą nic w tym złego i dziwnego nawet Twoje rozczarowanie i to że tłumaczysz siostrę i jej charakter.Wspomnienia wracają nieoczekiwanie.

Wiem Pasławku że mam prawo do tego i tamtego i co z tego? Siedzę i ryczę od kliku godzin sad
Nie mam właściwie rodziny, żadnej. A tu taki psikus losu sad Tak bardzo mi życzliwy i w ogóle dobry człowiek umarł i nawet nie wiem dokładnie kiedy! Siedzę i zastanawiam sie, co robilam w chwili Jego śmierci.. Spałam, obiad jadłam, czy może w pracy byłam.. Nawet tego nie wiem sad

Masz rodzinę bo masz córkę. A siostra nie ma. I może też z tego powodu jej zachowanie jest takie a nie inne względem Ciebie i Twojej córki
Nie bronię jej ale potrafię wytłumaczyć jej zachowanie przejściami w dzieciństwie. Nie nauczono jej miłości, tego jak ważne są więzi rodzinne.

Współczuję Ci bardzo, trzymaj się.

13 Ostatnio edytowany przez Salomonka (2020-03-10 22:21:57)

Odp: Ktoś umarł, jest mi żal..
Kleoma napisał/a:

Masz rodzinę bo masz córkę. A siostra nie ma. I może też z tego powodu jej zachowanie jest takie a nie inne względem Ciebie i Twojej córki
Nie bronię jej ale potrafię wytłumaczyć jej zachowanie przejściami w dzieciństwie. Nie nauczono jej miłości, tego jak ważne są więzi rodzinne.

Współczuję Ci bardzo, trzymaj się.

Siostra nie ma dzieci, bo nigdy nie chciała ich mieć. Uważała, że dzieci niszczą życie, karierę, finanse. Była jedną ze znanych sportsmenek znaną na całym chyba świecie. Jeszcze raz powtarzam; nie potępiam jej. Każda z nas miała inne życie, inne wybory musiała podejmowaći i inaczej żyć.  Dziś przezyłam szok, gdy dowiedzialam się o śmierci szwagra. Jeden to taki, że umarł a drugi, że siostra nawert mnie nie powiadomiła. Widocznie nie jestem dla niej nawet kimś, komu może się zwierzyc z takiej traumy. Przykro mi.

14

Odp: Ktoś umarł, jest mi żal..

To podwójna przykrość i rozczarowanie Salomonko, z jakimi musisz się teraz mierzyć sad
Śmierć szwagra, a dodatkową przykrością jest zachowanie siostry. To bardzo trudna sytuacja.

15

Odp: Ktoś umarł, jest mi żal..
IsaBella77 napisał/a:

To podwójna przykrość i rozczarowanie Salomonko, z jakimi musisz się teraz mierzyć sad
Śmierć szwagra, a dodatkową przykrością jest zachowanie siostry. To bardzo trudna sytuacja.

Do zachowań siostry już przywykłam. Nie myślałam jednak, że posunie się do tego, aby nas (mnie i córkę) nie powiadomić o śmierci szwagra. Dobrze wie, że przynajmniej moja corka utrzymywała  z wujem dobre kontakty i pisali do siebie. On ją bardzo lubił i bardzo się interesował wszystkim, co u niej. Obie jesteśmy w szoku sad

16 Ostatnio edytowany przez Kleoma (2020-03-10 22:35:13)

Odp: Ktoś umarł, jest mi żal..
Salomonka napisał/a:
Kleoma napisał/a:

Masz rodzinę bo masz córkę. A siostra nie ma. I może też z tego powodu jej zachowanie jest takie a nie inne względem Ciebie i Twojej córki
Nie bronię jej ale potrafię wytłumaczyć jej zachowanie przejściami w dzieciństwie. Nie nauczono jej miłości, tego jak ważne są więzi rodzinne.

Współczuję Ci bardzo, trzymaj się.

Siostra nie ma dzieci, bo nigdy nie chciała ich mieć. Uważała, że dzieci niszczą życie, karierę, finanse. Była jedną ze znanych sportsmenek znaną na całym chyba świecie. Jeszcze raz powtarzam; nie potępiam jej. Każda z nas miała inne życie, inne wybory musiała podejmowaći i inaczej żyć.  Dziś przezyłam szok, gdy dowiedzialam się o śmierci szwagra. Jeden to taki, że umarł a drugi, że siostra nawert mnie nie powiadomiła. Widocznie nie jestem dla niej nawet kimś, komu może się zwierzyc z takiej traumy. Przykro mi.

Bo ona przecież nie wiedziała, że mieliście ze szwagrem kontakt, że był ważny dla Ciebie.
A ona może należeć do osób, które tylko tak na pokaz są zimne.
W głębi duszy może być zupełnie inaczej tylko  dobrze się maskuje.

Edit. Napisałam to zanim przeczytałam, ze córka miała kontakt z wujem

17

Odp: Ktoś umarł, jest mi żal..

Salomonko,przyjmij kondolencje. Żal gdy odchodzi ktoś bliski, młody i, co bardzo ważne, serdeczny. Naprawdę żal.
Spróbuj zrozumieć siostrę. Dla niej to mógł być szok,  prawdopodobnie zawalił się jej dotychczasowy świat. W trudnych chwilach ludzie różnie reagują - jedni potrzebują wyrzucić z siebie żal i ból a inni zamykają się w sobie. Rozumiem, że Ci przykro i szczerze współczuję.

18

Odp: Ktoś umarł, jest mi żal..

Każdy ma swoją drogę i czas dany tu w naszym świecie.

19

Odp: Ktoś umarł, jest mi żal..
Kleoma napisał/a:

[
Bo ona przecież nie wiedziała, że mieliście ze szwagrem kontakt, że był ważny dla Ciebie.
A ona może należeć do osób, które tylko tak na pokaz są zimne.
W głębi duszy może być zupełnie inaczej tylko  dobrze się maskuje.

Wiem, że tak jest Kleoma, że ona nie jest taka zupelnie wyzuta z uczuć, tylko ja do niej nie trafiłam i pewnie już to mi się nie uda. Po pierwsze ona mieszka w Australii a ja w Niemczech. Po drugie mineło tyle lat.. rozdzielono nas w dzieciństwie.. z reszta to długa historia.

Każda z nas miała własną gehennę i na każdej z nas odcisnęło to swoje piętno.

20 Ostatnio edytowany przez Ajko (2020-03-10 22:45:36)

Odp: Ktoś umarł, jest mi żal..

Przytulam cię Salomonko i bardzo współczuję dotkliwej straty w jakiś sposób bliskich ci osób. Szwagra, dobrego człowieka, który darzył ciebie i córę sympatią, chciał pokazać, że jesteście dla niego ważne i wyjątkowe. Siostry z marzeń o rodzinie, o której wiesz jaka jest, ale gdzieś tam tliła się zawsze jakaś nadzieja, że będzie między wami lepiej, że kiedyś się poprawi, bo to siostra, rodzina. A teraz okazało się, że łącząca was życzliwa osoba zmarła i tak naprawdę jest siostrą tylko z nazwy, ze wspomnień, wyobrażeń.
Płacz kochana, wypłacz swój żal, smutek, płacz nad doświadczoną przez los dziewczynką, dziewczyną, kobietą która już kiedyś była sama, opuszczona,  bez poczucia bezpieczeństwa, bez liczenia się z jej uczuciami.

21

Odp: Ktoś umarł, jest mi żal..
Ajko napisał/a:

Przytulam cię Salomonko i bardzo współczuję dotkliwej straty w jakiś sposób bliskich ci osób. Szwagra, dobrego człowieka, który darzył ciebie i córę sympatią, chciał pokazać, że jesteście dla niego ważne i wyjątkowe. Siostry z marzeń o rodzinie, o której wiesz jaka jest, ale gdzieś tam tliła się zawsze jakaś nadzieja, że będzie między wami lepiej, że kiedyś się poprawi, bo to siostra, rodzina. A teraz okazało się, że łącząca was życzliwa osoba zmarła i tak naprawdę jest siostrą tylko z nazwy, ze wspomnień, wyobrażeń .
Płacz kochana, wypłacz swój żal, smutek, płacz nad doświadczoną przez los dziewczynką, dziewczyną, kobietą która już kiedyś była sama, opuszczona,  bez poczucia bezpieczeństwa, bez liczenia się z jej uczuciami.

To najistotniejsze w Twoim żalu po stracie Salomonko, też tak myślę jak Ajko tylko wypłakanie się pewnie pomoże bo cóż innego.

22 Ostatnio edytowany przez Salomonka (2020-03-10 23:07:06)

Odp: Ktoś umarł, jest mi żal..
paslawek napisał/a:
Ajko napisał/a:

Przytulam cię Salomonko i bardzo współczuję dotkliwej straty w jakiś sposób bliskich ci osób. Szwagra, dobrego człowieka, który darzył ciebie i córę sympatią, chciał pokazać, że jesteście dla niego ważne i wyjątkowe. Siostry z marzeń o rodzinie, o której wiesz jaka jest, ale gdzieś tam tliła się zawsze jakaś nadzieja, że będzie między wami lepiej, że kiedyś się poprawi, bo to siostra, rodzina. A teraz okazało się, że łącząca was życzliwa osoba zmarła i tak naprawdę jest siostrą tylko z nazwy, ze wspomnień, wyobrażeń .
Płacz kochana, wypłacz swój żal, smutek, płacz nad doświadczoną przez los dziewczynką, dziewczyną, kobietą która już kiedyś była sama, opuszczona,  bez poczucia bezpieczeństwa, bez liczenia się z jej uczuciami.

To najistotniejsze w Twoim żalu po stracie Salomonko, też tak myślę jak Ajko tylko wypłakanie się pewnie pomoże bo cóż innego.

To też ryczę jak wieloryb na pustyni! Od kilku godzin. Zapuchłam juz cała. Przegadałam z córką chyba godzinę przez telefon i postanowiłyśmy, że pojedziemy do tej zapyziałej Australii, do tego Perth na cmentarz do Niego na grób i wcale nie będziemy oczekiwać, że siostra nas nawet na herbatę zaprosi. Położymy mu chociaż kwiaty i zapalimy znicz. Tak po prostu..

23

Odp: Ktoś umarł, jest mi żal..

A wiesz co mu się stało, dlaczego umarł w tak młodym wieku?

24

Odp: Ktoś umarł, jest mi żal..
Kleoma napisał/a:

A wiesz co mu się stało, dlaczego umarł w tak młodym wieku?

Niewiele wiem, bo tylko tyle co od znajomego Polaka co niedaleko mieszka. Podobno wylew. Prowadził samochód i w czasie jazdy poczuł się źle, oparł czoło o kierownicę i powiedział do mojej siostry, że chwilę odpocznie bo się źle czuje. Po chwili już nie żył.

25 Ostatnio edytowany przez Ajko (2020-03-10 23:26:53)

Odp: Ktoś umarł, jest mi żal..

No i to jest genialny pomysł. To nie rzeczywistość układa ciebie, tylko ty układasz swoją rzeczywistość. Nawet jeśli siostra będzie obojętna, to jej wybór, jej strata fajnej siostry z Polski. W sumie tak naprawdę to jesteście dla siebie obcymi osobami, które rozdzielił los, niewiele was kiedykolwiek łączyło, od momentu rozdzielenia oprócz genów.
Edytuję: Wiesz co Salomonko, a może twoja siostra jest teraz w mega szoku i ogromnej rozpaczy. Może nie jest w stanie myśleć o czymkolwiek. Może to jest czas na wasz kontakt z twojej inicjatywy? W razie  czego jak za bardzo wtrącam się w wasze relacje to przepraszam.

26

Odp: Ktoś umarł, jest mi żal..

Przykro mi, Salomonko.

Ale może warto... (wiem, trochę brzydkie słowo) ''wykorzystać'' tę sytuację i zbliżyć się trochę do siostry?
Byłoby Wam łatwiej razem.

Wiem, że ciągłe wyciąganie ręki do drugiej osoby wkurza. Ale myślę, że dla rodzeństwa warto próbować...

27

Odp: Ktoś umarł, jest mi żal..

Salomonko, wyrazy współczucia. Cyngli i nie tylko ona mądrze Ci piszą.

28

Odp: Ktoś umarł, jest mi żal..

Przykro mi, Salomonko, że przez to wszystko przechodzisz i współczuję Ci bardzo i tej straty, i tego bólu. Śmierć jest okrutna, a kiedy odchodzi ktoś nam bliski i dotyka nas bezpośrednio, to wtedy bywa naprawdę trudno. 

Ze swojej strony chciałabym Ci poradzić, żebyś na ten moment jeszcze nie oceniała siostry tak surowo, bo nie powiadamiając Cię o śmierci szwagra być może nie zrobiła tego przeciw Tobie, ale będąc w szoku po prostu nie była w stanie wszystkiego udźwignąć. Emocje w takim czasie mogą być bardzo silne, a osoba doświadczająca traumy może zachowywać się, 'jakby nie była sobą'.

Kiedy zmarł mojej kuzynki mąż, ona nie tylko nie dała rady zająć się pogrzebem, ale było jej tak ciężko, że nawet po ceremonii z nikim nie porozmawiała, pomimo że część rodziny przyjechała z daleka. Wróciła od razu do domu, bo wszystko inne było ponad jej siły. Z kolei moja przyjaciółka na ponad miesiąc zamknęła się w domu, nie odbierała telefonów, nie otwierała drzwi, o jakichkolwiek spotkaniach czy odwiedzinach zupełnie nie było mowy. Obydwie te kobiety straciły mężów w wyniku przegranej walki z chorobą, można więc przyjąć, że miały czas, aby jakoś się z tą myślą oswoić, a jednak niczego to nie zmieniło. Na Twoją siostrę ta śmierć spadła nagle, to musi być podwójnie trudne.

Oczywiście mogło być zupełnie inaczej, chodzi mi wyłącznie o to, abyś i jej, i sobie dała trochę czasu. Potem, kiedy emocje już nieco osłabną, warto byłoby sobie to jednak wyjaśnić.

29

Odp: Ktoś umarł, jest mi żal..

Salomonko jak się czujesz?

30

Odp: Ktoś umarł, jest mi żal..
Ajko napisał/a:

Salomonko jak się czujesz?

Ajko, życie toczy się dalej. Praca i to się dzieje absorbuje mnie. Nie mogę się tylko pogodzić z tym, że życie ludzkie jest takie kruche. Dzisiaj żyjemy, robimy plany, spinamy się bo coś tam jest ważne, a następnego dnia już nas nie ma. Szkoda mi, bo tak niewielu mam w życiu bliskich i życzliwych ludzi a teraz jest znów o jednego mniej. Przemyslałam wszystko i nie będę probowała już zblizyć się do siostry, skoro ona nie czuje takiej potrzeby to nie. Wiele razy już próbowalam i wiele razy był opór z jej strony. Ja w końcu niczego jej nie zrobiłam, więc skoro ona tak chce, to niech tak zostanie.

31

Odp: Ktoś umarł, jest mi żal..

I nie czujesz, Salomonko, potrzeby, żeby głośno zapytać dlaczego stało się tak, jak się stało, ewentualnie wprost powiedzieć, że masz do niej żal?
Zapewne jesteśmy inne, ale ja w takiej sytuacji chciałabym z siostrą temat wyjaśnić, choćby po to, żeby nie zastanawiać się i nie zadręczać.

32

Odp: Ktoś umarł, jest mi żal..
Olinka napisał/a:

I nie czujesz, Salomonko, potrzeby, żeby głośno zapytać dlaczego stało się tak, jak się stało, ewentualnie wprost powiedzieć, że masz do niej żal?
Zapewne jesteśmy inne, ale ja w takiej sytuacji chciałabym z siostrą temat wyjaśnić, choćby po to, żeby nie zastanawiać się i nie zadręczać.

Olinko, były juz próby wyjaśnień z mojej strony, ale nie znasz mojej siostry. Ona nie ma do mnie żadnego żalu, bo nie może mieć. Po prostu ma taki charakter, czy jak mam to nazwać.. Nie czuje potrzeby, nie chce utrzymywać kontaktu, nie wiem... Nigdy nie chciala mieć dzieci i fakt, że jej mąż bardzo lubił moją córkę, interesował się jej życiem, szkołą, wszystkim co jej dotyczyło już jej sie nie podobało.
Może to trudne do zrozumienia, ale ja myslę że jej po prostu pieniądze uderzyły do głowy. Naprawdę dobrze im się powodzi (powodziło), mają piekny, wielki dom z widokiem na ocean, itp.itd.
Ona chyba bała się, że bedzie musiała się tym ze mną podzielić, albo że będę od niej chciala jakichś pieniędzy, tak przypuszczam, bo nigdy wprost mi nic nie powiedziała. Jednak pewne rzeczy się czuje.

33 Ostatnio edytowany przez Ajko (2020-03-14 02:05:05)

Odp: Ktoś umarł, jest mi żal..

Dobrze, ze choć na chwilę zdążył pojawić się w twoim, waszym życiu. To takie niesprawiedliwe, że był na tak krótko. Słuchasz siebie i to co czujesz jest najważniejsze, by siebie w tym uszanować. Szkoda czasu jeśli nie masz w sobie na to miejsca  na  narażanie się na ciągłe odtrącanie, jak ktoś nie chce, to po co chcieć. Być może kiedyś gdy się uleży, albo nie. Mówi się trudno i idzie się dalej. Trzymaj się Salomonko, przesyłam ci dużo pozytywnej energii.

34

Odp: Ktoś umarł, jest mi żal..

Być może ma/miała prawie wszystko, ale wydaje mi się, że brakuje jej poczucia własnej wartości, stąd ta pewnego rodzaju zaborczość w kwestii kontaktów męża z Twoją córką. Dokładnie tak, jakby córka odbierała jej część uwagi, która w jej odczuciu była należna wyłącznie jej. No i kto wie czy nie obawiała się, że ich zażyłość nie przeniesie się także na finanse, skoro te wydają się przesłaniać siostrze inne wartości.
Rzeczywiście trudno to wszystko pojąć, tym bardziej, że przecież żyjcie ze sobą na dużą odległość, a te kontakty chyba nie były na tyle częste, by mogła czuć się zagrożona?

Przykro mi, że nawet w takich okolicznościach nie wykazała się choć elementarnym wyczuciem i nie wzięła pod uwagę, że to mogło być dla Was ważne, by uczestniczyć w ostatnim pożegnaniu szwagra/wujka.

Posty [ 34 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » SAMOTNOŚĆ » Ktoś umarł, jest mi żal..

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024