Mój chłopak chyba myśli o ex. Pomocy!!! - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Mój chłopak chyba myśli o ex. Pomocy!!!

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 63 ]

1

Temat: Mój chłopak chyba myśli o ex. Pomocy!!!

Witajcie kochane perełki.
Powiedzcie mi proszę co sądzicie o tej sytuacji. Zdanie mężczyzn również mile widziane! Nie owijajcie w bawełnę.to dla mnie ważne, a moi przyjaciele nigdy nie są ze mną szczerzy w tych sprawach

Jestem po jednym nieudanym związku, chłopak zostawił mnie dla ex sprzed 7 lat (!). Byliśmy 2 lata razem, ona wróciła i w sekundzie zerwał zaręczyny. Nie mogłam dojść do siebie przez 3 lata... Do dziś nie jestem tą samą osoba. Teraz spotykam się z chłopakiem  4 miesiące i wszystko idzie ku związkowi. Sypiamy ze sobą od miesiąca, zostaję na noc, daje mi klucze do mieszkania i ostatnio korzystając z okazji przewertowalam jego laptopa. Tak, wiem, to nie fair ale która by się nie pokusiła? Nie przejrzałam wszystkiego ale zalogowałam się na jego konto na Facebooku. Wciąż miał w historii rozmów jedna dziewczynę. Szok. Zajrzałam na jej profil a tam dziewczyna która mi kiedyś pokazywał. Emilia K. mówił mi, że to taka koleżanka i lubi w niej to czy tamto (sugerował bym się upodobnila) ale powiedziałam wprost że albo akceptuje mnie taka jaka jestem albo papa, powiedział że niby nie miał nic złego na myśli. Ich znajomość trwała krótko, oficjalnie 2 miesiące, nieoficjalnie pół roku (bo pisał do niej jako inna osoba po zakończeniu znajomości przez nią). Minął rok od rozstania. A o czym pisał z tamtą?o wszystkim, mówił jej ze jest zajebista, cieszy się że ja poznał, że tylko dla niej spędza tyle czasu na Facebooku, ciągle o niej myśli, ciągle ma na nią ochotę i że uwielbia jej ciało, że ciągle mógłby ja całować, piescic, że uwielbia na nią patrzeć itp. Może to brzmi jakby chodziło o sex ale uwaga, jest coś jeszcze :komplementowal nie tylko wygląd ale i inne przymioty i nie sugerował jej nic - co lubiła na to się zgadzał. Brał pod uwagę jej preferencje lozkowe, zachcianki wszelkiego rodzaju (nie wierzę, że lubili to samo, na pewno do czegoś się zmuszał) jej zdanie było najważniejsze. Na komputerze widziałam też historie porno, nie tylko z okresu gdy się spotykali ale i sprzed 4 dni... A tam dziewczyna do złudzenia podobna do niej, budowa ciała, włosy, facet też,  nawet przebieranki te które ona preferuje.. Nie wiem ile on musiał tego przejrzeć że znalazł wręcz identyczna. Dużo z tych linków pewnie skasował bo odtwarza tylko ten prawie cały czas. Nie wiem po co on to ogląda?? Upaja się tym i wyobraża sobie, że to oni czy co?? Jej tez podsyłal to porno, mówił że to jego ulubione... Pogrzebalam dalej... Na początku ich znajomości miała całkiem inna fryzurę  i też miał podobne porno.. Wiem że to z myślą o tej konkretnej osobie. Z tego co wiem nie miał żadnego związku, jedynie jakąś koleżankę do sexu z którą spotykał się jeszcze na początku z tą Emilia. Wiem która to i zajrzałam na jej profil - w tamtym czasie kiedy poznał Emilie, koleżanka od sexu (Iza) zaczęła się malować  i ubierać tak jak tamta - przypadek??
Też musiała o niej wiedzieć albo on jej podsuwal te "świetne pomysły". Mało tego - brał wolne w pracy po to by z nią (Emilia) uwaga - POPISAĆ NA FACEBOOKU  3/4dnia bo nie mogli się spotkać ani nawet zadzwonić do siebie (!). Ona miała chłopaka a mojego obecnego nie chciała do związku ; on jej pisał, jak go to boli ze ma kogoś, był zazdrosny, najezdzal na wszystkich facetów z którymi się spotykała, po rozstaniu pisał do niej z różnych anonimowych kont na portalach, potrzebował kontaktu z nią, w sumie pisali o wielu rzeczach a gdy próbował flirtowac itd.,ona to ostro uciela i powiedziała mu ze może być kolega - nie za bardzo chciał się z tym pogodzić mówił że we friendzony się bawi, nie docierały i ciągle jej pisał różne teksty.

Jak można szanować kobietę która zdradza chłopaka i robi z kochankiem wszystko? Z jednym, zapewne z drugim i piątym bo on wiedział że spotykała się z innymi w międzyczasie a nic nie mówił. Może był tylko zazdrosny... A tak jej próbował pokazać jaki jest godny zaufania dobry itp. Czuwał nad nią jak jakiś dobry duch, wyprowadzal z błędu, nie oceniał...
Chyba lepiej ja traktował. Głupi przykład :ona kiedyś napisała że ma okres i źle czuje się, źle wygląda a on ze i tak jest idealna. A mnie widział raz i powiedział że mam się ogarnąć bo nie będzie ze spuchnieta i tlustowlosa sypiac. Niby w żarcie, ale jednak...
Do mnie nie mówi tak często że go podniecam, nie podsyła mi "ulubionego porno".
O czym świadczy to upodabnianie do kogoś? Mieliście tak? Bo ja widzę to już któryś raz, tym razem osobiście. Nie mogę spać.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Mój chłopak chyba myśli o ex. Pomocy!!!

Zostaw tego jego laptopa w spokoju. Nie ufasz mu, więc już wiadomo, że nic z tego nie będzie. Sprawdzanie będzie Cię dalej kusić i dalej będziesz to robić. Będziesz się zamęczać czytaniem jego starych rozmów z ex.

Daj sobie spokój i jego.
Natomiast na przyszłość do kolejnych związków - sprawdzanie komuś laptopa NIE JEST ok. I dużo osób by się powstrzymało, wbrew temu, co myślisz. Jeżeli masz z tym problem to może powinnaś nad sobą popracować. Kontrola w związku NIE JEST ok.

3 Ostatnio edytowany przez Salomonka (2020-03-07 10:04:02)

Odp: Mój chłopak chyba myśli o ex. Pomocy!!!

Ile ty czasu poświęciłas na to zbieranie informacji o jego byłych? Rozumiem, że zostałas kiedyś porzucona, ale nie wykazujesz początków obsesji?

Jak dla mnie związek do zakonczenia w trybie pilnym, nic z niego nie będzie bo:

1. Nie ufasz chłopakowi, a teraz gdy znalazłaś powód i usprawiedliwienie dla siebie, bedziesz "trzepać" jego szpargały z upodobaniem i regularnie.

2. Chłopak przejawia jakieś dziwne zachowania i na dłuższą metę bedzie to dla ciebie nie do zaakceptowania, a on wciąż będzie szukał takiej która spełni jego fantazje i tak cię zostawi.. kiedyś
    tam.

Ogólnie czas sie chyba ewakuować i jesli nie chcesz posuwać się dalej w swoich urazach, to zablokuj go wszędzie gdzie się da, szczególnie na FB.

Szukaj kogoś, komu bedziesz ufać i nie przyjdzie ci do głowy sprawdzanie  jego laptopa, nawet jesli tafi ci się "okazja".  Uwierz, że to możliwe smile

4

Odp: Mój chłopak chyba myśli o ex. Pomocy!!!

To, co robisz jest obrzydliwe. Oboje uzależnieni. On ciebie nie kocha. Jest sfiksowani seksualnie na punkcie ex, a ty na trzepaniu jego prywatności.

5

Odp: Mój chłopak chyba myśli o ex. Pomocy!!!

Najlepiej to zakończyć ten związek. Niepotrzebnie w tym grzebiesz. Wygląda na to, że nie jesteś w guście tego chłopaka i tyle.

6

Odp: Mój chłopak chyba myśli o ex. Pomocy!!!

Pierwsza kwestia jest taka, że nie masz prawa grzebać w czyimś laptopie. Druga - skoro nie ufasz temu chłopakowi, to po co z nim jesteś?
Trzecia - skoro już znalazłaś takie informacje i wiesz, że on nie jest do końca uczciwy, to po co to ciągniesz dalej? Poszukaj kogoś, kto będzie Ci odpowiadał.

7

Odp: Mój chłopak chyba myśli o ex. Pomocy!!!

Witam. Zrobiłaś źle albo dobrze, że zajrzałaś w jego laptopa. Przynajmniej wiesz na czym stoisz. Kto się Twojemu facetowi tak naprawdę podoba. Ja bym natychmiast zerwała z kimś takim.

8 Ostatnio edytowany przez Jenna0 (2020-03-07 18:23:59)

Odp: Mój chłopak chyba myśli o ex. Pomocy!!!

Dziękuję za każdą odpowiedź. Tak ja też nie jestem za stała kontrola - gdy gdzieś wychodzi nie zatrzymuje go,nie sprawdzam, nie wypytuje. Podkusił mnie ten otwarty laptop a miałam cała noc dla siebie więc dlaczego nie?? Mój ex też mnie oszukiwal a na końcu zostawił stąd to ograniczone zaufanie. Po raz kolejny delikatnie mówiąc zawiedzione. Co to znaczy seksualna fiksacja? Jak można sfiksowac seksualnie?

Poświęciłam kilka godzin na dojście do części prawdy. To co tu opisałam to prawie wszystko co znalazłam.  Czuję się nie kochana

9

Odp: Mój chłopak chyba myśli o ex. Pomocy!!!

Jak to dlaczego nie? Bo tak się po prostu nie robi i już.
Nie bez powodu takie rzeczy są karalne. Jeżeli nie potrafisz zaufać, to nie wchodź w nowe związki dopóki się nie wyleczysz po ex. Inaczej to zupełnie nie ma sensu.
To, że poświęciłaś kilka godzin na dojście do tego oznacza tyle, że w te kilka godzin praktycznie skreśliłaś swój obecny związek. Bo to już nie ma sensu jak kontrolujesz.

10 Ostatnio edytowany przez evalougo (2020-03-07 21:24:58)

Odp: Mój chłopak chyba myśli o ex. Pomocy!!!

Kontrola kontrolą, w cudzych rzeczach się nie grzebie, ale jeśli już przeprowadziłam małe śledztwo, to nad czym teraz się zastanawiasz? Czujesz się nie kochana, bo on raczej głębszym uczuciem do Ciebie nie pała. No i tak mnie zastanawia, dlaczego tą relację widzisz pod kątem związku/ potencjalnego związku?

11

Odp: Mój chłopak chyba myśli o ex. Pomocy!!!

To chyba tylko jakaś namiastka związku, bo gdzie tu zaufanie czy jakikolwiek szacunek? To grzebanie w cudzych rzeczach to się powoli staje jakąś zarazą..Poza tym jaki sens ma uporczywe trwanie w czymś takim, gdzie na każdym kroku widać kolejne dowody na brak porozumienia?

12

Odp: Mój chłopak chyba myśli o ex. Pomocy!!!

Widzicie  tylko to,  że Autorka przejrzała laptop? Źle zrobila,  to fakt,  ale z drugiej  strony, dobrze że to zrobiła,  bo widać typ ma coś z głową,  jakąś obsesję  na punkcie innej kobiety.  Nie dość że to boli Autorkę,  to ja bym doradzała zakończyć to,  bo po pierwsze,  Autorka nie czuje się kochana  a po drugie woli inną  i po trzecie,  on wykazuje  jakieś chore,  obsesyjne zachowania. Chce  zmienić kolejne  partnerki  by przypominały tamtą, o której marzy. W moim mniemaniu,  psychol

wink

13 Ostatnio edytowany przez paslawek (2020-03-07 22:39:17)

Odp: Mój chłopak chyba myśli o ex. Pomocy!!!
Jenna0 napisał/a:

Dziękuję za każdą odpowiedź. Tak ja też nie jestem za stała kontrola - gdy gdzieś wychodzi nie zatrzymuje go,nie sprawdzam, nie wypytuje. Podkusił mnie ten otwarty laptop a miałam cała noc dla siebie więc dlaczego nie?? Mój ex też mnie oszukiwal a na końcu zostawił stąd to ograniczone zaufanie. Po raz kolejny delikatnie mówiąc zawiedzione. Co to znaczy seksualna fiksacja? Jak można sfiksowac seksualnie?

Poświęciłam kilka godzin na dojście do części prawdy. To co tu opisałam to prawie wszystko co znalazłam.  Czuję się nie kochana

Co dalej Jenna0? Możliwe że z tym nie kochaniem Ciebie się nie mylisz i być może intuicja dobrze Ci podpowiada.Faktycznie wygląda że zaczęłaś się zakochiwać w kimś innym niż Ci się zdawało a chłopak traktuje Ciebie tymczasowo i jako opcję dopóki mu się nie znudzi.Z tego co napisałaś wygląda na to że chłopak pewnymi zachowaniami chce nad tobą mieć jakąś władzę do czasu.
Co z tym zrobisz mając wiedzę o jego "fascynacjach" ?
Może być tak że kochasz jakieś wyobrażenie o tym chłopaku a okazało się inaczej stąd rozczarowanie.
Najgorszą rzeczą którą moim zdaniem możesz zrobić to wymuszać na nim miłość i zaczniesz go przekształcać według tego co znałaś z przed 4 miesięcy nie skontrolujesz i nie wyśledzisz ,nikogo, nie zatrzymasz nie ma takiej siły.Nie zmienisz nikogo również ale czy potrafisz takiego ancymona zaakceptować - masz prawo tego nie robić możesz odejść jeżeli to za trudne i lepiej dla siebie tak zrób wykończyć się możesz w takiej walce o uczucia.Teraz przed tobą dużo wątpliwości podejrzeń. Na sobie też gwałtem i przemocą nie wymusisz zaufania.
Straciłaś w tym momencie zaufanie do niego i  wiarę w to co robi i mówi, być może na szczęście też jakieś złudzenia,sytuacja się powtórzyła podobnie jak z eksem
Przyjrzyj się temu dlaczego przyciągasz i kręcą Ciebie takie typy ,dlaczego Ty kręcisz takich to trudniejsze bo nie siedzisz im w głowach.

14

Odp: Mój chłopak chyba myśli o ex. Pomocy!!!
Istotka6 napisał/a:

Widzicie  tylko to,  że Autorka przejrzała laptop? Źle zrobila,  to fakt,  ale z drugiej  strony, dobrze że to zrobiła,  bo widać typ ma coś z głową,  jakąś obsesję  na punkcie innej kobiety.  Nie dość że to boli Autorkę,  to ja bym doradzała zakończyć to,  bo po pierwsze,  Autorka nie czuje się kochana  a po drugie woli inną  i po trzecie,  on wykazuje  jakieś chore,  obsesyjne zachowania. Chce  zmienić kolejne  partnerki  by przypominały tamtą, o której marzy. W moim mniemaniu,  psychol

wink

Istotko, nie przeglada się niczyjego laptopa ani telefonu ani zadnej rzeczy, która jego jest.. Gdy się nie czuje, nawet podświadomie, ze się tam coś znajdzie. I mówię ci to ja, która była w chorym związku w którym sprawdzałam, szpiegowalam i doprawadzałam sie do wariactwa tym kontrolowaniem, bo zawsze coś znjdowałam smile Teraz jestem w związku, w którym laptopy leżą na stole, telefony dzwonią i często odbieramy je "na przemian" , bo np. jedno z nas jest pod prysznicem. Czy chcę sprawdzać, szpiclować, nie ufać? NIE!! Nie mam takiej potrzeby smile A jeszcze nie dawno npisałabym tak jak ty. Nie uwierzyłabym, że to w ogóle mozliwe smile

Dla rozladowania atmosfery napiszę ci anegdotę;

Moj partner jest szefem na dużej budowie. Kiedyś zamienilismy sie telefonami; On dostal służbowy, a mnie zostawił swój od lat prywatny.

Pewnego dnia dostałam sms; Nie dajemy rady, zabrakło nam (tu niemiecka nazwa nie umiem jej prztlumaczyc, chodziło chyba a jakies śruby).

Odpisalam; Nie mam śrub, ale zostało mi kilka gwoździ smile

Do dziś kumple nabijają się z tego smsa. Tylko moj partner ma poczucie humoru i ja tez wiedzialam, że pisze do jego kumpla z budowy. 

Czy to byłoby możliwe z poprzenim partnerem? NIE! On by wszystko ukrywal, a ja bym tropiła.. Najważniejsze, to uwierzyć, że może być inaczej smile

15

Odp: Mój chłopak chyba myśli o ex. Pomocy!!!

Tutaj akurat prawdziwa twarz gościa ukazuje się cały czas, w trakcie trwania związku. I nie trzeba było specjalnie grzebać w niczyim sprzęcie, chociaż to ostatecznie go pogrążyło...

16

Odp: Mój chłopak chyba myśli o ex. Pomocy!!!
bagienni_k napisał/a:

Tutaj akurat prawdziwa twarz gościa ukazuje się cały czas, w trakcie trwania związku. I nie trzeba było specjalnie grzebać w niczyim sprzęcie, chociaż to ostatecznie go pogrążyło...

Dlatego trzeba wiedzieć z kim tworzy się związek. Nie biadolić, tylko zwyczajnie kończyc coś, co jest chore, nienormalne i z góry skazane na niepowodzenie.

17 Ostatnio edytowany przez paslawek (2020-03-07 22:30:12)

Odp: Mój chłopak chyba myśli o ex. Pomocy!!!
bagienni_k napisał/a:

Tutaj akurat prawdziwa twarz gościa ukazuje się cały czas, w trakcie trwania związku. I nie trzeba było specjalnie grzebać w niczyim sprzęcie, chociaż to ostatecznie go pogrążyło...

Dla nas postronnych obserwatorów to może być jasne bo bez wielkich emocji,nadziei,oczekiwań, być może bez desperacji w "plastrowej" relacji możemy sobie poczytać podumać smile. Autorka podała na tacy sporo poznanych przez nią faktów i ich interpretację na szybko i gorąco.
Gorzej jak się jest w początkach zakochania wiele rzeczy po prostu umyka i widzi się co chce widzieć .
Wiodące jest to że się wierzy i ma nadzieję .

18

Odp: Mój chłopak chyba myśli o ex. Pomocy!!!
Salomonka napisał/a:
Istotka6 napisał/a:

Widzicie  tylko to,  że Autorka przejrzała laptop? Źle zrobila,  to fakt,  ale z drugiej  strony, dobrze że to zrobiła,  bo widać typ ma coś z głową,  jakąś obsesję  na punkcie innej kobiety.  Nie dość że to boli Autorkę,  to ja bym doradzała zakończyć to,  bo po pierwsze,  Autorka nie czuje się kochana  a po drugie woli inną  i po trzecie,  on wykazuje  jakieś chore,  obsesyjne zachowania. Chce  zmienić kolejne  partnerki  by przypominały tamtą, o której marzy. W moim mniemaniu,  psychol

wink

Istotko, nie przeglada się niczyjego laptopa ani telefonu ani zadnej rzeczy, która jego jest.. Gdy się nie czuje, nawet podświadomie, ze się tam coś znajdzie. I mówię ci to ja, która była w chorym związku w którym sprawdzałam, szpiegowalam i doprawadzałam sie do wariactwa tym kontrolowaniem, bo zawsze coś znjdowałam smile Teraz jestem w związku, w którym laptopy leżą na stole, telefony dzwonią i często odbieramy je "na przemian" , bo np. jedno z nas jest pod prysznicem. Czy chcę sprawdzać, szpiclować, nie ufać? NIE!! Nie mam takiej potrzeby smile A jeszcze nie dawno npisałabym tak jak ty. Nie uwierzyłabym, że to w ogóle mozliwe smile

Dla rozladowania atmosfery napiszę ci anegdotę;

Moj partner jest szefem na dużej budowie. Kiedyś zamienilismy sie telefonami; On dostal służbowy, a mnie zostawił swój od lat prywatny.

Pewnego dnia dostałam sms; Nie dajemy rady, zabrakło nam (tu niemiecka nazwa nie umiem jej prztlumaczyc, chodziło chyba a jakies śruby).

Odpisalam; Nie mam śrub, ale zostało mi kilka gwoździ smile

Do dziś kumple nabijają się z tego smsa. Tylko moj partner ma poczucie humoru i ja tez wiedzialam, że pisze do jego kumpla z budowy. 

Czy to byłoby możliwe z poprzenim partnerem? NIE! On by wszystko ukrywal, a ja bym tropiła.. Najważniejsze, to uwierzyć, że może być inaczej smile

Całkowicie  się z tym zgadzam! Naprawdę  smile
Gratuluję udanego związku smile
Absolutnie  nie chodziło mi,  że grzebienie w laptopie jest czymś dobrym,  sama uważam to za coś bardzo złego w związku,  ja nie robię tak,  moj partner  też.  Oboje myślimy o tym,  jakbyśmy  mieli grzebać  w czyimś  tyłku,  takie porównanie.  Po prostu  nie i tyle,  tak się nie robi.  Jednak z tej całej sytuacji  chciałam zwrócić uwagę forumowiczów na coś co jednak  Autorka zobaczyła tam,  a mianowicie  druga twarz partnera,  co jest aż niepokojące,  naprawdę

19

Odp: Mój chłopak chyba myśli o ex. Pomocy!!!

No dobra, ale Autorka znalazła stare rozmowy. Stare rozmowy i filmik porno. Serio, będziemy kogoś rozliczać na podstawie tego, co myślał ponad rok wcześniej?

20

Odp: Mój chłopak chyba myśli o ex. Pomocy!!!

Nie mniej,  jednak coś pokazuje jaki jest naprawdę,  Autorka sama zaznacza,  że nie jest dla niej dobry, że gdzieś czuje,  że by wolał by ona była tamtą... Też obsesyjna chęć zmieniania  kogoś by przypominał  kogoś innego i to nie tylko o Autorkę  chodzi. Naprawdę nie jest to niepokojące? Mnie osobiście by odrzucilo,  jeżeli mój partner by się tak zachowywal nawet w przeszłości.

Autorko,  a jak jest teraz miedź  Wami?

21

Odp: Mój chłopak chyba myśli o ex. Pomocy!!!

Za wcześnie weszłaś w związek nie przetrawiłaś poprzedniego rozstania i teraz zbierasz tego owoce. Widzisz to co chcesz zobaczyć czyli to że wszyscy faceci są tacy sami i zdradzają/porzucają. Jak Ci nie dał powodów ale zaufał na tyle że masz dostęp do jego mieszkania i prywatnych rzeczy to sama aktywnie ich szukasz. Jesteście raptem 4 miesiące razem powinnaś teraz być w różowych okularach zauroczenia a nie jesteś.

Co do tego co znalazłaś w jego laptopie to normalne rzeczy. Facet ma jakiś swój typ urody wykształciła mu się taka preferencja za młodu i tyle. Takie laski go kręciły no to takie znalazł se porno i takie dziewczyny wybierał za partnerki. Dalej mu się takie podobają ale to nie znaczy że tylko takie bo równie dobrze twój typ urody też mu się podoba skoro z Tobą jest.Człowiek nie jest stały w swoich preferencjach bo coś może mu się zwyczajnie znudzić. Kamieniowanie go za to że takie coś ma w laptopie i że se czasem ogląda no to już jest gruba przesada. Jedyną osobą która tu ma niezdrową obsesję to jest autorka bo to ona łamie jego prawo do prywatności i dąży do totalnej kontroli.
Z tego co rozumiem to jak jest z Tobą w związku to nie zdradził Cie. Nie utrzymuje kontaktów z byłymi dziewczynami.
Jedyne co można się do niego przyczepić to o ten tekst w czasie okresu. Mógł se to darować. Ale to nie jest powód aby robić z niego potwora .
Tak czy inaczej jaki facet jest taki jest Ty weszłaś za wcześnie w ten związek nie ufasz mu więc to zakończ i zacznij ciężką pracę nad sobą i swoim życiem abyś następnym razem nie musiała sprawdzać facetowi laptopów .

22 Ostatnio edytowany przez Socjallibertarianin (2020-03-08 02:20:37)

Odp: Mój chłopak chyba myśli o ex. Pomocy!!!

uleshe gdyby tak mówiła partnerka a facet znalazł by to w komputerze to byś mówił inaczej. Chęć zmiany kogoś w kogoś innego jest chora. To nie miłość on jej nie kocha a to oznacza iż oszukuje ją.

23 Ostatnio edytowany przez Winter.Kween (2020-03-08 07:58:52)

Odp: Mój chłopak chyba myśli o ex. Pomocy!!!

Jak dla mnie grzebanie w laptopie to zaden problem, szczerze mowiac. Na tym wiec nie bede sie skupiac. Tez grzebalam i tez mi grzebano, ciekawosc to rzecz ludzka.
Przynajmniej wiesz kim on jest teraz. Raczej bym radzila go zostawic bo z tego co sie u was wyprawia to nic nie bedzie.
On jest nie zdrowy, a Ty bedziesz tez ciagle myslec o tym i sama sie robisz nie zdrowa.

Oczywiscie, ze sie rozlicza kogos z tego co robil rok wczesniej. Szczegolnie do zwiazku.

24

Odp: Mój chłopak chyba myśli o ex. Pomocy!!!
Istotka6 napisał/a:

Nie mniej,  jednak coś pokazuje jaki jest naprawdę,  Autorka sama zaznacza,  że nie jest dla niej dobry, że gdzieś czuje,  że by wolał by ona była tamtą... Też obsesyjna chęć zmieniania  kogoś by przypominał  kogoś innego i to nie tylko o Autorkę  chodzi. Naprawdę nie jest to niepokojące? Mnie osobiście by odrzucilo,  jeżeli mój partner by się tak zachowywal nawet w przeszłości.

Autorko,  a jak jest teraz miedź  Wami?

W takiej sytuacji to się po prostu odchodzi skoro czuję, że facet o mnie nie dba. A nie spędzam kilka godzin na przekopywaniu jego laptopa.

25

Odp: Mój chłopak chyba myśli o ex. Pomocy!!!

Serio? Loka Ty w ogóle przeczytałaś cały post, czy tak się zafiksowalas na tym laptopie, ze reszta nie ma dla Ciebie znaczenia? Zle zrobiła, to fakt, nie narusza się czyjejś prywatności, ale.. to, co znalazła, tez należy wziąć „pod lupę”, skoro już się stało i czasu się nie cofnie.

Facet nie jest normalny, ma obsesje na punkcie tamtej dziewczyny i z każdej kolejnej będzie próbował zrobić jej kopie. Uciekaj od niego.

26 Ostatnio edytowany przez Lady Loka (2020-03-08 09:44:59)

Odp: Mój chłopak chyba myśli o ex. Pomocy!!!
Jazzmine napisał/a:

Serio? Loka Ty w ogóle przeczytałaś cały post, czy tak się zafiksowalas na tym laptopie, ze reszta nie ma dla Ciebie znaczenia? Zle zrobiła, to fakt, nie narusza się czyjejś prywatności, ale.. to, co znalazła, tez należy wziąć „pod lupę”, skoro już się stało i czasu się nie cofnie.

Facet nie jest normalny, ma obsesje na punkcie tamtej dziewczyny i z każdej kolejnej będzie próbował zrobić jej kopie. Uciekaj od niego.

No właśnie przeczytałam. Ale nie widzę tam słowa o tym, że on chciałby zmienić Autorkę w swoją ex. Znalazła rozmowy sprzed roku. Czyli na dobrą sprawę wszystko skończyło się pół roku przed tym, zanim oni zaczęli ze sobą być. Nie widzę, żeby chłopak nakłaniał Autorkę do konkretnego rodzaju seksu, żeby kazał jej nosić perukę albo zmienić fryzurę. Ludzie się zmieniają, może on stwierdził, że tamten model mu jednak nie pasuje? Zresztą, mamy tylko rozmowy. Widać tylko różnicę w tym, jak traktuje Autorkę, a jak traktował tamtą. Sugerowanie zmian też nie do końca mi tu leży. Bo to, że mówi się, że coś się lubi albo czegoś się nie lubi w drugiej osobie nie jest sugerowaniem zmian. To jest po prostu stwierdzeniem, że coś się lubi. Chyba, że Autorka tutaj napisze dokładnie jak to sugerowanie zmian wyglądało.
A to, że ogląda jeden filmik porno albo jeden typ porno nie jest wyznacznikiem. To, jakie porno się ogląda niekoniecznie świadczy o tym, że chce się mieć taki rodzaj seksu.

Ja też uważam, że to nie jest facet dla Autorki, ale ze względu na to, że Autorka się po prostu nie czuje przy nim całkowicie dobrze. I samo to już jest wyznacznikiem tego, że to nie jest dla niej odpowiedni partner. A jednocześnie Autorka sama ze sobą powinna przepracować ten brak zaufania wynikający z poprzedniego związku. Bo takie smaczki da się znaleźć u wielu, wielu ludzi. Tylko po co grzebać komuś w przeszłości? Gdyby oceniać kogoś na podstawie ulubionego filmiku porno, to cóż, mielibyśmy mocne kłopoty z patrzeniem na ludzi wink
zwłaszcza, że tutaj sytuacja jest łudząco podobna do tej, w której Autorka już była. Czyli jest jakaś ex, która dla Autorki jawi się jako potencjalne zagrożenie. Pytanie, czy jest zagrożeniem, bo Autorka nie przepracowała poprzedniego związku czy jest realnym zagrożeniem. Tak czy inaczej z tego już absolutnie nic nie będzie.

edit. Co w sumie nie zmienia tego, co napisałam wyżej, Jazz. Jeżeli nie czuję się z kimś dobrze, jeżeli uważam, że druga osoba źle mnie traktuje, a jest to dopiero 4miesięczny związek, to się nie zostaje w takim związku i nie kopie w poszukiwaniu skarbu, tylko się po prostu odchodzi, bo po kiego grzyba się męczyć z kimś, kto nam nie odpowiada? I laptop nie ma tutaj absolutnie nic do rzeczy. To jest to głupie myślenie, że w związku trzeba pracować i pracować, bo przecież jak on już mnie zechciał to teraz muszę pracować nad tym, żeby ten związek przetrwał. A to jest guzik prawda. Jak nam ktoś na tak wczesnym etapie nie pasuje, to się dziękuje i odchodzi zamiast pracować. Bo jeżeli po 4 miesiącach trzeba pracować, to jak bardzo trzeba będzie pracować nad sobą i związkiem po 4 latach? Bez sensu takie męczenie się. Potem ludzie są ze sobą i każda chwila jest dla nich męczarnią i robią z siebie męczenników, bo oni pracują nad związkiem.

27

Odp: Mój chłopak chyba myśli o ex. Pomocy!!!

Już mniejsza o ten laptop,  mniejsza o tą  dziewczynę, wszyscy jesteśmy co do jednego zgodni.
Autorko,  to nie ma sensu,  to nie jest odpowiedni facet dla Ciebie,  a Ty nie jesteś odpowiednią  kobietą  dla niego
Ale Cię rozumiem,  że teraz czujesz się źle,  też bym tak się czuła,  współczuję.  Na przyszłość,  ufaj,  nie sprawdzaj.

28

Odp: Mój chłopak chyba myśli o ex. Pomocy!!!

Z doświadczenia wiem, ze ktoś, kto sugeruje „podobny styl do ex”, gdzieś tam wraca do tematu itp, nie jest emocjonalnie wolny od tego exa. Wiec m.in dlatego tez powinna od niego odejść. Raz, ze sama mu nie ufa; dwa, on tez nie jest w porządku. Pominę teraz milczeniem fakt przetrzepania laptopa, bo już ustalone, ze to nie było okej. Jak dla mnie to koleś ma jakaś chora obsesje na punkcie swojej byłej i poniekąd rozumiem Autorkę i jej emocje. 4 miesięcy nie żal, ale kilku lat już tak, dlatego im szybciej odpuści tym lepiej.

29

Odp: Mój chłopak chyba myśli o ex. Pomocy!!!
Jazzmine napisał/a:

Z doświadczenia wiem, ze ktoś, kto sugeruje „podobny styl do ex”, gdzieś tam wraca do tematu itp, nie jest emocjonalnie wolny od tego exa. Wiec m.in dlatego tez powinna od niego odejść. Raz, ze sama mu nie ufa; dwa, on tez nie jest w porządku. Pominę teraz milczeniem fakt przetrzepania laptopa, bo już ustalone, ze to nie było okej. Jak dla mnie to koleś ma jakaś chora obsesje na punkcie swojej byłej i poniekąd rozumiem Autorkę i jej emocje. 4 miesięcy nie żal, ale kilku lat już tak, dlatego im szybciej odpuści tym lepiej.

Dokladnie. 


Co do tego laptopa, to kazdy zafiksuje sie na tym co go osobiscie najbardziej boli we wlasnym zyciu.

30

Odp: Mój chłopak chyba myśli o ex. Pomocy!!!
Winter.Kween napisał/a:

Dokladnie. 


Co do tego laptopa, to kazdy zafiksuje sie na tym co go osobiscie najbardziej boli we wlasnym zyciu.

Jezeli uderzasz do mnie, to na całe szczęście nie jest to prawdą smile

31 Ostatnio edytowany przez Winter.Kween (2020-03-09 08:14:24)

Odp: Mój chłopak chyba myśli o ex. Pomocy!!!
Lady Loka napisał/a:
Winter.Kween napisał/a:

Dokladnie. 


Co do tego laptopa, to kazdy zafiksuje sie na tym co go osobiscie najbardziej boli we wlasnym zyciu.

Jezeli uderzasz do mnie, to na całe szczęście nie jest to prawdą smile

Gdzie tutaj jest nie prawda?
Strasznie skupilas sie na tym od razu i pomijajac caly problem. Co znaczy, ze Ciebie osobiscie to strasznie boli/drazni. Przekraczanie Twoich granic.
Nie mowie, ze Tobie sie to zdarzylo tylko, ze to Cie w Twoim zyciu bardziej boli przekroczenie Twojej prywatnosci nizeli chlopak z takimi rozmowami i upodabniajacy Cie do bylych.
Co jest prawda bo sama to powyzej pokazalas.

Tak samo jest ze mna. Dla mnie grzebanie w rzeczach to rozdmuchany problem i w sumie zaden problem. Stad sama sie na tym nie skupiam, ani nie zloszcze o to i nie pisze o tym jakie to zle. Bo mnie to nie boli.
Zreszta mowa nie byla konkretnie o Tobie. Tylko tlumacze kolezance dlaczego ludzie tak na tym sie skupili. Skupili sie na tym co na nich robi wrazenie, to normalne.

32

Odp: Mój chłopak chyba myśli o ex. Pomocy!!!

Ja też uważam, że największym problemem tutaj jest to, że autorka naruszyła prywatność chłopaka. Mało tego, nie widzi w tym nic złego, bo przecież kto by tego nie zrobił, w dodatku usprawiedliwia to poprzednim związkiem. No to jeśli poprzedni związek ma taki wpływ na czyjeś zachowanie, to się nie zaczyna kolejnego. Nie wyobrażam sobie, żeby mój partner robił cokolwiek "przeciwko mnie", tłumacząc się tym, co zrobiła mu eks. Nie jestem eks, więc nie widzę powodu, dla którego mam ponosić konsekwencje jej zachowania. Chłopak autorki też nie jest jej byłym, więc zasłanianie się wyrządzoną przez eksa krzywdą do mnie nie przemawia.
A to, co znalazła? Rozmowy sprzed roku? No straszne rzeczy, już wtedy powinien czekać na pojawienie się autorki w jego życiu. A to, że chciałby upodobnić autorkę do byłej... Nie przesadzałabym. Może tamta akurat była wyjątkowo w jego typie? No nie wiem, mojemu partnerowi jasny kolor włosów podoba się o wiele bardziej niż inne. Pewnie gdybym naturalne miała ciemne, mógłby zasugerować przefarbowanie się na blond. Pewnie porno oglądał kiedyś głównie z blondynkami. Pewnie dziewczyny, które mu się kiedyś podobały, też były blondynkami. Gdyby przyszło mi do głowy wystalkować dziewczynę-od-pierwszego-pocałunku-mojego-partnera, też zapewne okazałaby się blondynką. Mogłabym więc teraz robić akcje jak autorka, bo to na pewno wszystko przez to, że ta pierwsza była blondynką, mnie też na pewno wybrał przez kolor włosów i w ogóle cały związek to oszustwo, bo on szuka dziewczyn podobnych do tamtej... A może po prostu lubi blondynki? Niee, nie ma szans, to za proste. xD

33

Odp: Mój chłopak chyba myśli o ex. Pomocy!!!

Takie grzebanie w cudzych rzeczach to ewidentnie obaw braku zaufania. Tutaj akurat wyszło(czy raczej wyjdzie miejmy nadzieję) Autorce na dobre, bo widzi z kim ma do czynienia. Tylko co będzie dalej? Jeśli zwiąże się z kimś, kto jednak okaże się uczciwym i wartościowym partnerem, ale ta trauma pozostanie i będzie dalej wszędzie węszyć podstęp, sprawdzając czyjeś wiadomości czy przeszukując czyjeś rzeczy?
Wiele osób traktuje na szczęście grzebanie w czyichś rzeczach, jako zupełną ostateczność, bo wcześniej zaczynają się zwykle inne symptomy zdrady czy dziwnego zachowania..Najgorsze co może być, to przeniesienie takiego zachowania na kolejnych partnerów, bo jak ktoś związek zaczyna i od razu grzebie drugiej osobie w telefonie czy laptopie , to już słabo...

34

Odp: Mój chłopak chyba myśli o ex. Pomocy!!!

Ależ na mnie naskoczyłyście. Zastanawiam się czy Wy same macie cos do ukrycia i ten mój post wam o tym przypominał czy tez tak bezgranicznie ufacie swoim mężom/chłopakom, a oni w najlepsze się bawią za plecami (jak np. moi kuzyni) czy po prostu nie chcecie, udajecie, że nie widzicie zdrad itd. Ja zdrady nie wybaczam i nie jestem za tym, żeby kogoś obsesyjnie kontrolować - ale w razie jakiś podejrzeń, sporadycznie mozna. U mnie oprócz beznadziejnego związku widziałam wszędzie wokół zdrady i oszustwa. Facetów pod tym względem znam bardzo dobrze. Widziałam jak się zachowuja, jakie sztuczki stosuja zeby oszukac swoja kobiete a i kochanki nie sa lepsze, bo w tym pomagaja . Mężowie moich przyjaciółek mnie podrywali.Każdemu odmówiłam - ale sam fakt. Moim wolalabym sie pozytywnie zaskoczyc, no ale trudno.Musiałam ochłonąć.

35

Odp: Mój chłopak chyba myśli o ex. Pomocy!!!
Jenna0 napisał/a:

Ależ na mnie naskoczyłyście. Zastanawiam się czy Wy same macie cos do ukrycia i ten mój post wam o tym przypominał czy tez tak bezgranicznie ufacie swoim mężom/chłopakom, a oni w najlepsze się bawią za plecami (jak np. moi kuzyni) czy po prostu nie chcecie, udajecie, że nie widzicie zdrad itd. Ja zdrady nie wybaczam i nie jestem za tym, żeby kogoś obsesyjnie kontrolować - ale w razie jakiś podejrzeń, sporadycznie mozna. U mnie oprócz beznadziejnego związku widziałam wszędzie wokół zdrady i oszustwa. Facetów pod tym względem znam bardzo dobrze. Widziałam jak się zachowuja, jakie sztuczki stosuja zeby oszukac swoja kobiete a i kochanki nie sa lepsze, bo w tym pomagaja . Mężowie moich przyjaciółek mnie podrywali.Każdemu odmówiłam - ale sam fakt. Moim wolalabym sie pozytywnie zaskoczyc, no ale trudno.Musiałam ochłonąć.

Jenna. Ludzie na Ciebie naskoczyli nie koniecznie dla tego, ze maja cos do ukrycia. Po prostu w ich kodzie moralnym, w ich zasadach to co zrobilas jest duza 'zbrodnia'.
Kazdy ma swoje zasady i poglady na to co dobre i zle.

Jak czytam co piszesz to zastanawiam sie po co wchodzisz w zwiazek. Oczywiscie wiem, ze to nie jest takie proste by nie wchodzic w zwiazek.
Jednak sama widze bardzo mala liczbe zalet zycia w zwiazku i raczej zwiazkow unikalam w zyciu.
Po co Ci taka szarpanina?
Bo takie sprawdzanie jest meczace i wielu rzeczywiscie ma cos do ukrycia. Jakies dziwne porno, albo takie rzeczy. Jak sobie przegladalam laptop mojego meza, jeszcze przed malzenstwem to tak sobie mi sie tez widzialo to co on tam mial haha

36

Odp: Mój chłopak chyba myśli o ex. Pomocy!!!

Ja w sumie lekko odmienne zdanie na ten temat mam, w związkach pełnego zaufania nigdy się nie ma, zawsze znajdzie się jakiś drobiazg, cokolwiek co w większym czy mniejszym stopniu nam je podburzy. Możemy to zignorować lub drążyć temat, to już od nas zależy. Dla mnie w związku nie powinno być jakichś tajemnic, tabu itp. Ukrywać mogę coś przed obcymi osobami, a nie osobą która powinna być dla mnie ważna. Dla mnie Twój związek autorko jest na zasadzie "z braku laku, to i kit dobry", niby jest z Tobą, a wcale mu się nie podobasz, sugeruje Ci zmianę itp. Dodatkowo wypisywanie z innymi dziewczynami nawet po zablokowaniu, na kilometr śmierdzi stalkingiem. Według mnie nic dobrego z tego związku nie wyjdzie.

37

Odp: Mój chłopak chyba myśli o ex. Pomocy!!!

Jenna, to po co Ty wchodzisz w związek? Skoro każdy facet zdradza, skoro wszyscy są tacy sami, to po co wystawiasz się sama na zranienie? Jestem przekonana, że u każdego faceta znalazłabyś teraz coś, co by usprawiedliwiało Twoje zachowanie. Tylko w takim razie po co męczyć się w związku?

Dla mnie to bez sensu. Jestem dorosłym człowiekiem, mój partner też jest dorosłym człowiekiem. Zakładam, że jak nie będzie już chciał ze mną być to przyjdzie i mi o tym powie. Nie mam żadnych podstaw do sprawdzania i sama też nie chciałabym być sprawdzana. Gdybym zorientowała się, że grzebał mi w laptopie czy w telefonie, to nie patrząc na to, jak długo jesteśmy razem, ile mamy razem dzieci i jakie zobowiązania finansowe, taki facet ma u mnie momentalnie wykop. Choćby dlatego, że już takiej osobie nie zaufam.

38

Odp: Mój chłopak chyba myśli o ex. Pomocy!!!

Chciałam zacytować każdą odpowiedź, ale za dużo miejsca zajmie i podejrzewam, że się pogubicie.Pomyślałam więc, że wybiorę  kilka i po prostu obok wkleje nick, odniosę się do konkretnej wypowiedzi czy zdania i tyle, co sądzicie?

39

Odp: Mój chłopak chyba myśli o ex. Pomocy!!!
Jenna0 napisał/a:

Chciałam zacytować każdą odpowiedź, ale za dużo miejsca zajmie i podejrzewam, że się pogubicie.Pomyślałam więc, że wybiorę  kilka i po prostu obok wkleje nick, odniosę się do konkretnej wypowiedzi czy zdania i tyle, co sądzicie?

Zrób tak .
Nieraz się tak robi spoko.

40

Odp: Mój chłopak chyba myśli o ex. Pomocy!!!

Narazie napiszę  to co jest dla mnie najważniejsze na ten moment. Nawet nie wiecie, jak bardzo jestem wdzięczna za Wasze posty smile ;*.

Zachowuję pozory, kamienną twarz, on się nie domyśla.
Powiem tak... nakręciłam się jeszcze bardziej, mam zamiar dalej drążyć - nie wiem jak daleko, czy mnie nie zaboli zbyt mocno w pewnym momencie. Za kilka dni znów będę u niego na noc, więc zobaczymy, chcę rozwiać wątpliwości i podjąć decyzję.Nie będę tracic czasu na kogoś, kto mnie nie kocha.Chcę się tylko upewnić.Nie chcę o tym rozmawiać z moimi przyjaciółmi bo ani nie są szczerzy, ani nie chcę w ich oczach wyjść na jakąś gorszą, ze kolejny raz to samo...Oni mają szczęśliwe związki, na punkcie niektórych koleżanek meżczyzni wrecz szaleją, a ja zawsze jestem jakimś zastępstwem.Nawet w relacjach przyjacielskich - jak pojawia się ktoś nowy to ja idę na bok.Nie zawsze, ale dość często. Chciałabym wszystko opisać jak najkrócej ale nie da się .. hmm

Rozumiem, że każdy z nas ma swój ulubiony typ i że czasem wiążemy się z kimś kto odbiega od ideału i sami tego nie rozumiemy jak moglismy sie zakochac. Czasem to zwykły rozsądek.Znam osobiscie kilka takich przypadków.Niestety nie mam pojęcia, jak to wyglądało u mojego kochanego, w jakich dziewczynach gustował wcześniej.Nie miał żadnego związku więc nie można tego porównac. Znajomym też mnie nie przedstawia, rodzinie też nie więc nie ma kogo zapytać a w sieci żadnego śladu po nim.Jedynie widziałam tą koleżankę od sexu.
Nie wiem czy wspomniałam, ale odkryłam coś jeszcze - stworzył anonimowe konto na facebooku i tam wysyła różne zdjecia i inne takie. W tym nagie zdjęcia koleżanek.I tej od sexu, i tej Emilki i jeszcze jakieś inne ale nie było czasu by wszystko przejrzeć. Ta koleżanka od sexu wyglądała zupełnie inaczej ... inna budowa ciała, inne włosy, rysy twarzy. Potem zaczęła się malować tak jak Emila. Fryzura ta sama też, nawet przedziałek w tym samym miejscu, smiech na sali.

I na tym fake koncie jest coś jeszcze. Ma mnóstwo loginów i haseł do różnych kont. Nie wiem co o tym myslec, wpadło mi do głowy ze prowadzi jakies internetowe zycie i czy nie jest jakis psycho.Powaznie. Ma kilkadziesiat kont w internecie. Stworzyl je w tamtym roku, srednio co kilkanascie dni każde. I uwaga - stworzył tez kobiece konta i dodaje je do znajomych lub obserwowanych na swoim koncie. Problem w tym, że to on te kobiece konta stworzyl więc po co je dodaje?Pisze sam ze sobą? yikes Przecież chyba nie jest moderatorem który dba o rozgłos strony.
Nie zdążyłam i nie chcę się logować, bo jest tam data i podejrzewam IP w historii logowan. Ale... dodaje zdjęcia w tym typie kobiet Emilii, nie wiem czy to nie są w ogóle jej zdjęcia. Co widzę konto to się powtarza.Iles meskich kont i jego znajomi - wszystkie kobiety które wyglądaja jak ta Emilia. I te jego i chyba jakies obce bo nie widze zapisanych nickow i hasel ale wygladaja jak ona i powstaly wczesniej wiec to pewnie inne kobiety.

Mam podejrzenia, że to nie jest tak, że on akurat ma taki typ kobiety. Bo co ona zmieniła fryzurę, czy np.zrobiła sobie gdzies kolczyka czy cokolwiek - on nagle szukał kobiety ktora wygląda identycznie. Na messengerze jak przejrzałam to też pisał tylko z kobietami które ją przypominają, słucha piosenkarek które mają coś z nią wspólnego, chocby tylko nawet pochodzenie i wygląd.Jak z tym porno-widziałam,że wysyłał Emi te różne pornosy i też szperając u niej widziałam kiedy i jak wyglądała i on na bieżąco jej podsyłał jako ulubione porno Tak jakby pod nia to robil. Na messengerze tez rozmawial z dziewczynami ktore wygladaja jak ona, nawet lubia to samo, ogolem sa bardzo podobne.I od groma ich bylo.

41

Odp: Mój chłopak chyba myśli o ex. Pomocy!!!

Na facebooku i instagramie też ma fake konta i pisał do Emilii własnie z nich. Póki sama go nie spławiła

42

Odp: Mój chłopak chyba myśli o ex. Pomocy!!!

to trochę myślenie życzeniowe, że po 4 miesiącach spotykania się zerwiesz z facetem, bo Cię nie kocha tongue po 4 miesiącach można jeszcze nie być pewnym swoich uczuć.

Ale jak najbardziej popieram to, żebyś zerwała zamiast czekać na noc u niego w domu i kolejne kopanie w jego komputerze.

43

Odp: Mój chłopak chyba myśli o ex. Pomocy!!!

Tylko teraz Jenna jest jak detektyw na tropie i się wkręca nakręca pokusa nie do odparcia wciągasz się i to za bardzo.
Chłopak ma jakiś problem Jenna i myślę że ten problem nie jest już Twoim problemem nic nie pomożesz chyba
tym śledzeniem choć to wydaje się ekscytujące, ale to podobne zachowanie do zachowania chłopaka w gruncie rzeczy.

44

Odp: Mój chłopak chyba myśli o ex. Pomocy!!!

Nie przedstawia Cię nikomu? Nie mówię, żeby zaraz latał z Tobą do rodziców, ale jacyś koledzy?
A, sorki, nie ma sensu przedstawiać koleżanki do seksu. Dowiesz się czegoś, kiedy będziesz u niego na noc- jakież to wymowne. Nie pojmuje zatem, dlaczego nazywasz go ,,mój kochany", gdyż chłopak na pewno nie jest Twój.
Już nie skomentuję jego fiksacji na punkcie koleżanki E.

45 Ostatnio edytowany przez Winter.Kween (2020-03-11 00:19:53)

Odp: Mój chłopak chyba myśli o ex. Pomocy!!!

Przepraszam, bo chyba czegos nie rozumiem. On ma konto anonimowe i wysyla zdjecia nagie tej dziewczyny i innych?
Komu?
Jezeli on tak robi bez ich zgody to na Twoim miejscu zrobilabym screeny i powiedziala tej Emilce i niech ona idzie na policje. Nie daj sie postawic w sytuacji gdzie jestes przeciwko innej kobiecie bo facet ma obsesje na jej punkcie, a Ty jestes zazdrosna.
Co za psychol, masakra.

Na serio chcesz byc z kims kto ma taka aktywnosc internetowa?

46

Odp: Mój chłopak chyba myśli o ex. Pomocy!!!

Nie mam na mysli milosci prawdziwej, dojrzalej az po grob.. ale chodzi o tą pierwszą faze wyłącznosci i fascynacji, jesli nie ma tego teraz, to co dalej? mam byc z braku laku?  my i tak z sexem troche zwlekalismy, nie zaczelo sie od tego. ah, gdybym mogla czytac mu w myslach...

Jest romantyczny, szarmancki, spedzamy dosc duzo czasu razem no ale studiujemy gdzie indziej i za dnia nie ma czasu na czeste spotkania .
Glownie wieczorami, w weekendy czy czasami w tygodniu zostaje u niego na noc - u mnie nie ma warunkow na takie spotkania. On chodzi na nocki do pracy i ja wtedy buszuje w laptopie, albo włączam tv, nadrabiam braki w nauce,albo coś tam innego zawsze robię. Raz byl u niego kolega po jakies plyty, zerknął , a mój szybko mu dał i go wygonil.mamy swoje zycia, on tez taki domator bardziej jest i ma niewielu znajomych

47

Odp: Mój chłopak chyba myśli o ex. Pomocy!!!
Jenna0 napisał/a:

Nie mam na mysli milosci prawdziwej, dojrzalej az po grob.. ale chodzi o tą pierwszą faze wyłącznosci i fascynacji, jesli nie ma tego teraz, to co dalej? mam byc z braku laku?  my i tak z sexem troche zwlekalismy, nie zaczelo sie od tego. ah, gdybym mogla czytac mu w myslach...

Jest romantyczny, szarmancki, spedzamy dosc duzo czasu razem no ale studiujemy gdzie indziej i za dnia nie ma czasu na czeste spotkania .
Glownie wieczorami, w weekendy czy czasami w tygodniu zostaje u niego na noc - u mnie nie ma warunkow na takie spotkania. On chodzi na nocki do pracy i ja wtedy buszuje w laptopie, albo włączam tv, nadrabiam braki w nauce,albo coś tam innego zawsze robię. Raz byl u niego kolega po jakies plyty, zerknął , a mój szybko mu dał i go wygonil.mamy swoje zycia, on tez taki domator bardziej jest i ma niewielu znajomych

Serio, po tym co widzisz o nim to problemem jest brak milosci?

48 Ostatnio edytowany przez Jenna0 (2020-03-11 04:04:43)

Odp: Mój chłopak chyba myśli o ex. Pomocy!!!
Winter.Kween napisał/a:

Przepraszam, bo chyba czegos nie rozumiem. On ma konto anonimowe i wysyla zdjecia nagie tej dziewczyny i innych?
Komu?
Jezeli on tak robi bez ich zgody to na Twoim miejscu zrobilabym screeny i powiedziala tej Emilce i niech ona idzie na policje. Nie daj sie postawic w sytuacji gdzie jestes przeciwko innej kobiecie bo facet ma obsesje na jej punkcie, a Ty jestes zazdrosna.
Co za psychol, masakra.

Na serio chcesz byc z kims kto ma taka aktywnosc internetowa?

Te zdjęcia były robione za ich zgodą, widać jak zerkają w obiektyw. I on ma 3 konta na facebooku.Jedno oficjalne z nazwiskiem,dla znajomych, rodziny.Dwa fake.Z jednego fake pisał do tej Emilii, z drugiego nie wiem ale chyba jest puste takie XYZ i on tam przechowuje te zdjęcia.Zrobił sobie taki folder, cwaniak jeden. Na laptopie nic nie ma-a na to xyz przesyła zdjęcia tego typu.I różne dane jak te loginy, hasła i konkretne strony, dlatego tam weszłam. W historii nic nie było. Ja zawsze byłam za kobietami bardziej niż za facetami.Nawet gdy ex mnie zdradził to jego winiłam , a nie ją. Rzadko zdarzają się podłe kobiety-prędzej omotane, zmanipulowane, poza tym nie jestem mściwa itp.  Jak będzie potrzeba to i zrobię to,co sugerujesz ale nie wydaje mi się, zeby to były zdjecia z ukrycia czy tym bardziej, zeby je komus postronnemu wysyłał.
Chyba masz rację-to chodzi za mną od paru dni i też czuję, że on MA OBSESJĘ NA JEJ PUNKCIE, a nie np. na konkretnym typie dziewczyn. Widziałam profil tej Emilii  i ich wiadomości.Ona wysyłała mu swoje zdjęcia, chwaląc się a to nową fryzurą a to czymś innym - np.kolczykami w sutkach, tatuazem z henny, wypadem  do Paryża czy np.nowymi zainteresowaniami.I przysięgam ,że krótko po tym on jej wysyłał porno z wręcz identycznymi dziewczynami. Nie wiem jak długo musiał szukać, ale sama byłam w szoku. Pokazała mu zdjęcie w falowanych włosach w kolorze kasztanu i jakis czerwonych pasemek, włosy do łopatek, proste ze skośna grzywką ,  znalazł porno z jej kopią, ta sama fryzura, kolor. Nie mówię już o budowie ciała bo oczywiste ze wrecz identyczna.Miesiąc później już była jasną blondynką z kręconymi włosami za biust, opalone ciało i te kolczyki w sutkach-znalazł taką sama i jej podesłał,że jakie piekne porno, jak lubi.Ostatecznie została przy swojej stałej ulubionej fryzurze i to porno które znalazłam w historii , też jest z dziewczyną która jest do złudzenia podobna, ta sama fryzura, budowa ciała, nawet ma swój kanał jak zajrzałam i też lubi tak jak tamta podobne przebieranki, sex a to w plenerze a to na parapecie. I ten facet tez taki podobny do mojego sad Nie wiem co on chciał jej tym zasugerować. Na messengerze przejrzałam szybko daty zawarcia znajomości i też za każdym razem pisał do dziewczyn ktore aktualnie wyglądały jak tamta.Niby z tą Emilią coś tam świrował, a jednocześnie pisał do innych. Emilia pojechała do Paryża na wycieczkę, narobiła mnóstwo zdjęć w zwiewnych sukienkach, coś tam pisała że zainteresowała się fotografią własnie w Paryżu - on poszukał kobiety, która też wyglądała jak ta Emilia i miała nawet swój funpage fotograficzny,z pasji fotografka.Roznily sie malymi szczegolami.I tak caly czas. Strasznie duzo mial rozmow z podobnymi kobietami,a wczesniej cisza, pustka.Dopiero jak ją poznał to przewinęło się tam ze 30 dziewczyn.I te profile na portalach.
  niepokoi mnie to jego podszywanie się.Boże. Przecież to jest wykształcony, bardzo inteligentny facet na poziomie, przystojny, może on odreagowuje w ten sposob srednie zycie towarzyskie, ja nie wiem.

49

Odp: Mój chłopak chyba myśli o ex. Pomocy!!!

Z tego co mowisz to on ma jakas obsesje na jej punkcie. Zostaw to, po co Ci on?

50

Odp: Mój chłopak chyba myśli o ex. Pomocy!!!

Okropne. Zostaw go, on ma obsesje na jej punkcie.

51

Odp: Mój chłopak chyba myśli o ex. Pomocy!!!

Szkoda ze moj temat tak ucichl.Ludze sie,ze moze to tylko tak wyglada a stoi za tym cos innego i zbyt pochopnie zerwe,a potem go nie odzyskam? Ja jestem taka, ze przy rozstaniu pewnie wszystko wyrzuce na wierzch.I jak zwykle,obroci sie przeciwko mnie

52

Odp: Mój chłopak chyba myśli o ex. Pomocy!!!
Salomonka napisał/a:
Istotka6 napisał/a:

Widzicie  tylko to,  że Autorka przejrzała laptop? Źle zrobila,  to fakt,  ale z drugiej  strony, dobrze że to zrobiła,  bo widać typ ma coś z głową,  jakąś obsesję  na punkcie innej kobiety.  Nie dość że to boli Autorkę,  to ja bym doradzała zakończyć to,  bo po pierwsze,  Autorka nie czuje się kochana  a po drugie woli inną  i po trzecie,  on wykazuje  jakieś chore,  obsesyjne zachowania. Chce  zmienić kolejne  partnerki  by przypominały tamtą, o której marzy. W moim mniemaniu,  psychol

wink

Istotko, nie przeglada się niczyjego laptopa ani telefonu ani zadnej rzeczy, która jego jest.. Gdy się nie czuje, nawet podświadomie, ze się tam coś znajdzie. I mówię ci to ja, która była w chorym związku w którym sprawdzałam, szpiegowalam i doprawadzałam sie do wariactwa tym kontrolowaniem, bo zawsze coś znjdowałam smile Teraz jestem w związku, w którym laptopy leżą na stole, telefony dzwonią i często odbieramy je "na przemian" , bo np. jedno z nas jest pod prysznicem. Czy chcę sprawdzać, szpiclować, nie ufać? NIE!! Nie mam takiej potrzeby smile A jeszcze nie dawno npisałabym tak jak ty. Nie uwierzyłabym, że to w ogóle mozliwe smile

Dla rozladowania atmosfery napiszę ci anegdotę;

Moj partner jest szefem na dużej budowie. Kiedyś zamienilismy sie telefonami; On dostal służbowy, a mnie zostawił swój od lat prywatny.

Pewnego dnia dostałam sms; Nie dajemy rady, zabrakło nam (tu niemiecka nazwa nie umiem jej prztlumaczyc, chodziło chyba a jakies śruby).

Odpisalam; Nie mam śrub, ale zostało mi kilka gwoździ smile

Do dziś kumple nabijają się z tego smsa. Tylko moj partner ma poczucie humoru i ja tez wiedzialam, że pisze do jego kumpla z budowy. 

Czy to byłoby możliwe z poprzenim partnerem? NIE! On by wszystko ukrywal, a ja bym tropiła.. Najważniejsze, to uwierzyć, że może być inaczej smile

No własnie, moze to kwestia odpowiedniego partnera lub dojrzałosci. Ja za duzo widziałam by wierzyc na słowo.Co zaufałam,bo myslalam, ze ten jest inny to okazywało się zupełnie przypadkiem,że jednak nie. Mam niewyobrazalnego pecha do mężczyzn, albo ciężko jest znaleźć kogoś godnego zaufania i żaden z mniejszości nie wykazuje mną zainteresowania. Zazdroszcze Ci,ale tak pozytywnie:)

53

Odp: Mój chłopak chyba myśli o ex. Pomocy!!!

Jenna0, nie pisz, proszę, posta pod postem - to niezgodne z naszym Regulaminem.
W wolnej chwili zapoznaj z się z zasadami Netkobiet, z naciskiem na punkt 12 postanowień szczególnych.

54

Odp: Mój chłopak chyba myśli o ex. Pomocy!!!
Jenna0 napisał/a:

Szkoda ze moj temat tak ucichl.Ludze sie,ze moze to tylko tak wyglada a stoi za tym cos innego i zbyt pochopnie zerwe,a potem go nie odzyskam? Ja jestem taka, ze przy rozstaniu pewnie wszystko wyrzuce na wierzch.I jak zwykle,obroci sie przeciwko mnie

Jasne. Zostań z nim i dalej spędzaj noce na przekopywaniu jego laptopa. To w końcu taka fajna rozrywka.

55

Odp: Mój chłopak chyba myśli o ex. Pomocy!!!

Dobrze, w wolnej chwili zerkne na regulamin.Przepraszam, to juz sie nie powtorzy smile

Łatwo mówić zerwij ... nigdy nie miałam szczęścia do facetów, jestem już tym zmęczona. I jak patrzę na koleżanki to też lepiej nie mają, więc  nigdzie nie może być idealnie. W każdym razie powiedzialam mu o tym w małym %... nie wszystko rzecz jasna.Powiedział ,z tego co pamietam, ze myslal drugim mozgiem , ze to ona namawiala na sex a on nie chcial i tak wyszlo, że tylko zachowuje pozory przed nią , dostosowuje sie do niej wiec nie wiem co jest prawda  z tego co jej pisal...jesli to znikome uczucie badz zadne, to jest sens go zostawiac?

56

Odp: Mój chłopak chyba myśli o ex. Pomocy!!!

Miałam w wolnej chwili odpowiedziec na wszystkie posty, jednak juz chyba nie trzeba... Dziekuje Wam bardzo.Mieliscie racje. On zwariował na jej punkcie .
Przejrzałam wiele rozmów w tym właśnie te "fejkowe" w których pisał do niej bezpośrednio że zwariował, stracił rozsądek.... I jeszcze były jakieś z jego kuzynką którą wtajemniczył w to wszystko. Ona wiedziała,że.....zakochał sie.Pisała do niej.
Tak więc trudno... temat zamknięty, widzimy się dziś wieczorem i mam w planach zerwać z nim, mam nadzieję, że nie zmiękne.
Faceci sa jednak paskudni.Mogą byc z jedną a wariują na punkcie innej.Zakochana kobieta jest zwyczajnie głupia, wszystko sobie wytłumaczy... jak ja.Po raz kolejny się potwierdziło- facet który mówi do kobiety, że lubi to czy tamto u kobiet (fryzura,makijaż, perfumy, czy nawet przebieranki łóżkowe,cokolwiek) zwykle lubi to z powodu innej.Kryje sie za tym platoniczna miłość DO INNEJ. Jakie to upokarzajace byc substytutem, nikomu tego nie zyczę ;(

57

Odp: Mój chłopak chyba myśli o ex. Pomocy!!!

Jenna, nie obwiniaj się, że to z tobą jest coś nie tak. On po prostu gustuje w innych kobietach. Z tym nie ma sensu walczyć. Znajdziesz kogoś innego.
Facet zdecydowanie powinien być zafascynowany swoją kobietą, szukaj takiego smile

58

Odp: Mój chłopak chyba myśli o ex. Pomocy!!!

Macie rację. Trudno, nie rozumiem tylko dlaczego wszedł ze mna w relacje, skoro kocha inna i nie jestem w jego typie. Jeszcze przeczytalam jego wiadomosci do niej, nie wszystkie bo nie bylo czasu ale pisał jej kiedys, że jest marzeniem każdego mężczyzny i że nie chce kobiety, ktora nie przypomina jej, że ona jest najfajniejsza,najładniejsza, chodzi o nią po prostu.Nie o to że ma taki typ bo jestem pewna że gdyby zmieniła twarz operacjami, figure to on by szukał podobnej DO NIEJ. A niby mówi, że tylko o sex chodzi...

Zerwałam, jeszcze na koniec mi powiedział,że jestem bezwartościowa i głupia, skoro nie chcę z nim byc

59

Odp: Mój chłopak chyba myśli o ex. Pomocy!!!

Szkoda, że nie mogę Wam wszystkim dać  jakiś punktów uznania czy coś smile jak na niektorych forach. Jesli moge sie zrewanzowac, to podsylajcie linki do tematów czy co tam potrzebujecie:)

60

Odp: Mój chłopak chyba myśli o ex. Pomocy!!!
Cyngli napisał/a:

skoro już znalazłaś takie informacje i wiesz, że on nie jest do końca uczciwy.

A z czego to wnioskujesz? Bo ja rozumiem, że autorka przeczytała jakieś stare rozmowy, a nie aktualne.

Jenna0 napisał/a:

Zerwałam

Twoje fobie + tutejsze szczucie taki przyniosły skutek. Jeśli rzeczywiście to ich pisanie było zanim Cię poznał, to racjonalnego powodu do zerwania nie miałaś. No tak, zapomniałem: Ty masz pecha do facetów...

61

Odp: Mój chłopak chyba myśli o ex. Pomocy!!!

Nie chodzi o samą przeszłość, doczytaj moje nieliczne posty bo pisałam w czym rzecz

62

Odp: Mój chłopak chyba myśli o ex. Pomocy!!!
Jenna0 napisał/a:

Witajcie kochane perełki.
Powiedzcie mi proszę co sądzicie o tej sytuacji. Zdanie mężczyzn również mile widziane! Nie owijajcie w bawełnę.to dla mnie ważne, a moi przyjaciele nigdy nie są ze mną szczerzy w tych sprawach

Jestem po jednym nieudanym związku, chłopak zostawił mnie dla ex sprzed 7 lat (!). Byliśmy 2 lata razem, ona wróciła i w sekundzie zerwał zaręczyny. Nie mogłam dojść do siebie przez 3 lata... Do dziś nie jestem tą samą osoba. Teraz spotykam się z chłopakiem  4 miesiące i wszystko idzie ku związkowi. Sypiamy ze sobą od miesiąca, zostaję na noc, daje mi klucze do mieszkania i ostatnio korzystając z okazji przewertowalam jego laptopa. Tak, wiem, to nie fair ale która by się nie pokusiła? Nie przejrzałam wszystkiego ale zalogowałam się na jego konto na Facebooku. Wciąż miał w historii rozmów jedna dziewczynę. Szok. Zajrzałam na jej profil a tam dziewczyna która mi kiedyś pokazywał. Emilia K. mówił mi, że to taka koleżanka i lubi w niej to czy tamto (sugerował bym się upodobnila) ale powiedziałam wprost że albo akceptuje mnie taka jaka jestem albo papa, powiedział że niby nie miał nic złego na myśli. Ich znajomość trwała krótko, oficjalnie 2 miesiące, nieoficjalnie pół roku (bo pisał do niej jako inna osoba po zakończeniu znajomości przez nią). Minął rok od rozstania. A o czym pisał z tamtą?o wszystkim, mówił jej ze jest zajebista, cieszy się że ja poznał, że tylko dla niej spędza tyle czasu na Facebooku, ciągle o niej myśli, ciągle ma na nią ochotę i że uwielbia jej ciało, że ciągle mógłby ja całować, piescic, że uwielbia na nią patrzeć itp. Może to brzmi jakby chodziło o sex ale uwaga, jest coś jeszcze :komplementowal nie tylko wygląd ale i inne przymioty i nie sugerował jej nic - co lubiła na to się zgadzał. Brał pod uwagę jej preferencje lozkowe, zachcianki wszelkiego rodzaju (nie wierzę, że lubili to samo, na pewno do czegoś się zmuszał) jej zdanie było najważniejsze. Na komputerze widziałam też historie porno, nie tylko z okresu gdy się spotykali ale i sprzed 4 dni... A tam dziewczyna do złudzenia podobna do niej, budowa ciała, włosy, facet też,  nawet przebieranki te które ona preferuje.. Nie wiem ile on musiał tego przejrzeć że znalazł wręcz identyczna. Dużo z tych linków pewnie skasował bo odtwarza tylko ten prawie cały czas. Nie wiem po co on to ogląda?? Upaja się tym i wyobraża sobie, że to oni czy co?? Jej tez podsyłal to porno, mówił że to jego ulubione... Pogrzebalam dalej... Na początku ich znajomości miała całkiem inna fryzurę  i też miał podobne porno.. Wiem że to z myślą o tej konkretnej osobie. Z tego co wiem nie miał żadnego związku, jedynie jakąś koleżankę do sexu z którą spotykał się jeszcze na początku z tą Emilia. Wiem która to i zajrzałam na jej profil - w tamtym czasie kiedy poznał Emilie, koleżanka od sexu (Iza) zaczęła się malować  i ubierać tak jak tamta - przypadek??
Też musiała o niej wiedzieć albo on jej podsuwal te "świetne pomysły". Mało tego - brał wolne w pracy po to by z nią (Emilia) uwaga - POPISAĆ NA FACEBOOKU  3/4dnia bo nie mogli się spotkać ani nawet zadzwonić do siebie (!). Ona miała chłopaka a mojego obecnego nie chciała do związku ; on jej pisał, jak go to boli ze ma kogoś, był zazdrosny, najezdzal na wszystkich facetów z którymi się spotykała, po rozstaniu pisał do niej z różnych anonimowych kont na portalach, potrzebował kontaktu z nią, w sumie pisali o wielu rzeczach a gdy próbował flirtowac itd.,ona to ostro uciela i powiedziała mu ze może być kolega - nie za bardzo chciał się z tym pogodzić mówił że we friendzony się bawi, nie docierały i ciągle jej pisał różne teksty.

Jak można szanować kobietę która zdradza chłopaka i robi z kochankiem wszystko? Z jednym, zapewne z drugim i piątym bo on wiedział że spotykała się z innymi w międzyczasie a nic nie mówił. Może był tylko zazdrosny... A tak jej próbował pokazać jaki jest godny zaufania dobry itp. Czuwał nad nią jak jakiś dobry duch, wyprowadzal z błędu, nie oceniał...
Chyba lepiej ja traktował. Głupi przykład :ona kiedyś napisała że ma okres i źle czuje się, źle wygląda a on ze i tak jest idealna. A mnie widział raz i powiedział że mam się ogarnąć bo nie będzie ze spuchnieta i tlustowlosa sypiac. Niby w żarcie, ale jednak...
Do mnie nie mówi tak często że go podniecam, nie podsyła mi "ulubionego porno".
O czym świadczy to upodabnianie do kogoś? Mieliście tak? Bo ja widzę to już któryś raz, tym razem osobiście. Nie mogę spać.

Dziwna sprawa bo tu chyba brak zaufania. Mój partner ma dostęp do mojego tel ja mam do jego ale nie sprawdzamy sobie ich mimo iż możemy - ja po prostu wiem że tam nic nie znajdę i on to samo. Jakby .. to nie są dobre fundamenty do budowania związku. Porozmawiaj z nim wprost będziesz wiedzieć

63

Odp: Mój chłopak chyba myśli o ex. Pomocy!!!
Meidx3 napisał/a:
Jenna0 napisał/a:

Witajcie kochane perełki.
Powiedzcie mi proszę co sądzicie o tej sytuacji. Zdanie mężczyzn również mile widziane! Nie owijajcie w bawełnę.to dla mnie ważne, a moi przyjaciele nigdy nie są ze mną szczerzy w tych sprawach

Jestem po jednym nieudanym związku, chłopak zostawił mnie dla ex sprzed 7 lat (!). Byliśmy 2 lata razem, ona wróciła i w sekundzie zerwał zaręczyny. Nie mogłam dojść do siebie przez 3 lata... Do dziś nie jestem tą samą osoba. Teraz spotykam się z chłopakiem  4 miesiące i wszystko idzie ku związkowi. Sypiamy ze sobą od miesiąca, zostaję na noc, daje mi klucze do mieszkania i ostatnio korzystając z okazji przewertowalam jego laptopa. Tak, wiem, to nie fair ale która by się nie pokusiła? Nie przejrzałam wszystkiego ale zalogowałam się na jego konto na Facebooku. Wciąż miał w historii rozmów jedna dziewczynę. Szok. Zajrzałam na jej profil a tam dziewczyna która mi kiedyś pokazywał. Emilia K. mówił mi, że to taka koleżanka i lubi w niej to czy tamto (sugerował bym się upodobnila) ale powiedziałam wprost że albo akceptuje mnie taka jaka jestem albo papa, powiedział że niby nie miał nic złego na myśli. Ich znajomość trwała krótko, oficjalnie 2 miesiące, nieoficjalnie pół roku (bo pisał do niej jako inna osoba po zakończeniu znajomości przez nią). Minął rok od rozstania. A o czym pisał z tamtą?o wszystkim, mówił jej ze jest zajebista, cieszy się że ja poznał, że tylko dla niej spędza tyle czasu na Facebooku, ciągle o niej myśli, ciągle ma na nią ochotę i że uwielbia jej ciało, że ciągle mógłby ja całować, piescic, że uwielbia na nią patrzeć itp. Może to brzmi jakby chodziło o sex ale uwaga, jest coś jeszcze :komplementowal nie tylko wygląd ale i inne przymioty i nie sugerował jej nic - co lubiła na to się zgadzał. Brał pod uwagę jej preferencje lozkowe, zachcianki wszelkiego rodzaju (nie wierzę, że lubili to samo, na pewno do czegoś się zmuszał) jej zdanie było najważniejsze. Na komputerze widziałam też historie porno, nie tylko z okresu gdy się spotykali ale i sprzed 4 dni... A tam dziewczyna do złudzenia podobna do niej, budowa ciała, włosy, facet też,  nawet przebieranki te które ona preferuje.. Nie wiem ile on musiał tego przejrzeć że znalazł wręcz identyczna. Dużo z tych linków pewnie skasował bo odtwarza tylko ten prawie cały czas. Nie wiem po co on to ogląda?? Upaja się tym i wyobraża sobie, że to oni czy co?? Jej tez podsyłal to porno, mówił że to jego ulubione... Pogrzebalam dalej... Na początku ich znajomości miała całkiem inna fryzurę  i też miał podobne porno.. Wiem że to z myślą o tej konkretnej osobie. Z tego co wiem nie miał żadnego związku, jedynie jakąś koleżankę do sexu z którą spotykał się jeszcze na początku z tą Emilia. Wiem która to i zajrzałam na jej profil - w tamtym czasie kiedy poznał Emilie, koleżanka od sexu (Iza) zaczęła się malować  i ubierać tak jak tamta - przypadek??
Też musiała o niej wiedzieć albo on jej podsuwal te "świetne pomysły". Mało tego - brał wolne w pracy po to by z nią (Emilia) uwaga - POPISAĆ NA FACEBOOKU  3/4dnia bo nie mogli się spotkać ani nawet zadzwonić do siebie (!). Ona miała chłopaka a mojego obecnego nie chciała do związku ; on jej pisał, jak go to boli ze ma kogoś, był zazdrosny, najezdzal na wszystkich facetów z którymi się spotykała, po rozstaniu pisał do niej z różnych anonimowych kont na portalach, potrzebował kontaktu z nią, w sumie pisali o wielu rzeczach a gdy próbował flirtowac itd.,ona to ostro uciela i powiedziała mu ze może być kolega - nie za bardzo chciał się z tym pogodzić mówił że we friendzony się bawi, nie docierały i ciągle jej pisał różne teksty.

Jak można szanować kobietę która zdradza chłopaka i robi z kochankiem wszystko? Z jednym, zapewne z drugim i piątym bo on wiedział że spotykała się z innymi w międzyczasie a nic nie mówił. Może był tylko zazdrosny... A tak jej próbował pokazać jaki jest godny zaufania dobry itp. Czuwał nad nią jak jakiś dobry duch, wyprowadzal z błędu, nie oceniał...
Chyba lepiej ja traktował. Głupi przykład :ona kiedyś napisała że ma okres i źle czuje się, źle wygląda a on ze i tak jest idealna. A mnie widział raz i powiedział że mam się ogarnąć bo nie będzie ze spuchnieta i tlustowlosa sypiac. Niby w żarcie, ale jednak...
Do mnie nie mówi tak często że go podniecam, nie podsyła mi "ulubionego porno".
O czym świadczy to upodabnianie do kogoś? Mieliście tak? Bo ja widzę to już któryś raz, tym razem osobiście. Nie mogę spać.

Dziwna sprawa bo tu chyba brak zaufania. Mój partner ma dostęp do mojego tel ja mam do jego ale nie sprawdzamy sobie ich mimo iż możemy - ja po prostu wiem że tam nic nie znajdę i on to samo. Jakby .. to nie są dobre fundamenty do budowania związku. Porozmawiaj z nim wprost będziesz wiedzieć

Dokładnie. Jeśli ktoś coś ukrywa to nic dobrego nie wróży. U mnie też gramy w otwarte karty, też pisze z  wieloma osobami ale nic do ukrycia nie mam tak jak mój mąz.

Posty [ 63 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Mój chłopak chyba myśli o ex. Pomocy!!!

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024