Bestcena.pl - znany sklep z małą elektroniką, sprzedający głównie smartfony i tablety zawiesił działalność. Do firmy wjechała skarbówka, a same konta bankowe zostały zamrożone do czasu wyjaśnienia sprawy. Okazuje się, że sklep prowadził działalność nie odprowadzając podatku VAT, a tzw. "umowa kupna-sprzedaży" była w rzeczywistości umową najmu sprzętu na czas nieokreślony po opłaceniu kaucji.
Zakładam ten wątek nie bez powodu. Jako jeden z feralnych klientów tego "sklepu" chciałbym prosić o wypowiedzenie się w tej sprawie kogoś, kto zna prawo handlowe. 17.09.2018r. zakupiłem u nich Xiaomi Redmi Note 5, z którego korzystam do dziś. Teraz nie wiem, co mogę zrobić, by pozbyć się problemu. Z tego co czytałem, telefonu odsprzedać nie mogę, bo w świetle postanowień regulaminu nie jestem nawet jego właścicielem. Występować przed FISKUSem czy prokuraturą w charakterze świadka w sprawie też mi się wcale nie uśmiecha. Bardzo proszę o wypowiedź kogoś bardziej ogarniętego w przepisach prawa dotyczących tej sytuacji 
- szakisz
- Net-facet
- Nieaktywny
Bestcena.pl - znany sklep z małą elektroniką, sprzedający głównie smartfony i tablety zawiesił działalność. Do firmy wjechała skarbówka, a same konta bankowe zostały zamrożone do czasu wyjaśnienia sprawy. Okazuje się, że sklep prowadził działalność nie odprowadzając podatku VAT, a tzw. "umowa kupna-sprzedaży" była w rzeczywistości umową najmu sprzętu na czas nieokreślony po opłaceniu kaucji.
Zakładam ten wątek nie bez powodu. Jako jeden z feralnych klientów tego "sklepu" chciałbym prosić o wypowiedzenie się w tej sprawie kogoś, kto zna prawo handlowe. 17.09.2018r. zakupiłem u nich Xiaomi Redmi Note 5, z którego korzystam do dziś. Teraz nie wiem, co mogę zrobić, by pozbyć się problemu. Z tego co czytałem, telefonu odsprzedać nie mogę, bo w świetle postanowień regulaminu nie jestem nawet jego właścicielem. Występować przed FISKUSem czy prokuraturą w charakterze świadka w sprawie też mi się wcale nie uśmiecha. Bardzo proszę o wypowiedź kogoś bardziej ogarniętego w przepisach prawa dotyczących tej sytuacji
Podobne tematy pojawiły się na innych forach i szczerze, to jestem bardzo ciekawa, jak ta sprawa się zakończy.
Czytałam parę artykułów i podobno nikt wcześniej ''zakupionego'' sprzętu od posiadających go osób nie odbierze.
Masz jakieś wieści?
- szakisz
- Net-facet
- Nieaktywny
Podobne tematy pojawiły się na innych forach i szczerze, to jestem bardzo ciekawa, jak ta sprawa się zakończy.
Czytałam parę artykułów i podobno nikt wcześniej ''zakupionego'' sprzętu od posiadających go osób nie odbierze.
Masz jakieś wieści?
Ciężko coś powiedzieć na tym etapie, bo i sama sprawa jest dość świeża. O zabieranie sprzętu bym się nie martwił. Tutaj chodzi o zaległą skarbówce kasę, a nie o obrót lewym towarem. To problem sklepu, nie nasz 
Bardziej interesuje mnie sprawa prawa własności. Naprawdę chciałbym się pozbyć tego telefonu, dla świętego spokoju.
Cyngli mówisz, że interesujesz się sprawą. Rozumiem, że ty, bądź ktoś z twoich bliskich jest ich klientem?
Koleżanka kupiła tam Iphone 6s i też jest wystraszona, co będzie dalej.
5 2020-12-18 16:24:30 Ostatnio edytowany przez szakisz (2020-12-18 16:31:22)
- szakisz
- Net-facet
- Nieaktywny
Aktualizacja do sprawy sklepu Bestcena.pl
Sklep przestał istnieć. Na oficjalnej stronie możemy jedynie przeczytać i obejrzeć oświadczenie Pana Stefana Duriny, w którym stwierdza, że Turbado, grupa matka m.in. działajcej w Polsce Bestceny czy też Dragonista, jest zmuszona zakończyć swoją działalność z racji poważnych problemów finansowych. Niby jest powiedziane, że klienci odzyskają swoje pieniądze, ale w sumie to nie nie wiadomo kiedy, bo póki co zajmują się wyprzedażą majątku na poczet już obecnych zobowiązań.
Co ciekawe, to nie jest pierwsza tego typu akcja Pana Duriny. Łącznie naliczono co najmniej kilkanaście spółek zarejestrowanych na różnych kontynentach, w mniej lub bardziej oczywisty sposób powiązanych z jego osobą. Wszystkie one działały praktycznie w ten sam sposób, tj. pod pretekstem sprzedaży tak naprawdę wynajmowały sprzęt klientom, co w rezultacie pozwalało uniknąć jakichkolwiek należności podatkowych.
Nie jest znany dokładny rozmiar przekrętu Pana Duriny. To, że roztwieral spółki w różnych krajach i systemach przez lata utrudniało Skarbówkom namierzenie procederu. Prawdopodobnie jest to jeden z największych przekrętów w historii, przynajmniej jeśli chodzi o sprzedaż w detalu.
Także no, jest fajnie 
Ci którzy płacili kartą są w nieco lepszej sytuacji, bo mogą liczyć na chargeback z banku. Co się zaś tyczy tych, którzy otrzymali już zamówione produkty: nie odsyłajcie telefonów z nadzieją na jakiekolwiek zwroty. Jeśli to zrobicie, najprawdopodobniej nie zobaczycie już ani kasy, ani sprzętu!!
