Jak wybaczyć doznaną krzywdę? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » STRES, LĘK, NERWICA, DEPRESJA » Jak wybaczyć doznaną krzywdę?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 17 ]

Temat: Jak wybaczyć doznaną krzywdę?

Witam mam bardzo duży problem z którym sobie nie radzę. Trudno jest mi o tym pisać, ale potrzebuję porady

W zeszłym roku byłam w pierwszej poważnej relacji z chłopakiem : wspólne podróże, plany, pierwsze doświadczenia miłosne, dotyk, wyznania, ciągły kontakt.
Byliśmy razem kilka miesięcy.


Niestety okazało się, że nie potraktował mnie poważnie. Ja byłam już zakochana a na pewno silnie zauroczona, mieli nas wszyscy za parę, wyznał miłość. Spędzał ze mną czas tylko dlatego że akurat nie miał z kim, byłam przygodą. Kiedy już nie byłam potrzebna nagle stał się oziębły, zaczęłam go irytować bez powodu i dokuczał mi w okrutny sposób.
Zerwał ze mną przez sms, bardzo dotkliwy.

Minęło już trochę czasu a do dziś nie mogę się pozbierać. Jestem wrażliwa i szybko zżywam się z innymi ludźmi. Pierwsze dwa miesiące po tym to ledwo pamiętam, chyba tylko leżenie i płacz w poduszkę. Teraz już jest lepiej ale do dziś nie jest dobrze.
Jestem rozdrażniona, czuję w sobie poczucie winy, niemoc, uważam się za dno, skoro wolał pójść do innych,że nic nie powiedziałam na swoją obronę.

Chciałabym po prostu wybaczyć, by mi było lżej na sercu i bym wróciła do dawnego życia a po tym wydarzeniu zmieniłam się. Bardzo mnie skrzywdził.
Nie chce się mścić, zadośćuczynienia nic.
Po prostu chcę żyć. Wybaczenie sobie i jemu myślę że mi pomoże i odpuszczenie tej całej sprawy.

To dla mnie bardzo ważne tym bardziej że moja rodzina teraz mnie bardzo potrzebuje, a nie jestem wstanie być dla nich 100 procentowo bo sama mam ze sobą problem.
I to też mnie dobija.

Nigdy nie byłam tak bezsilna i nieszczęśliwa.
Biorę leki na uspokojenie ale one pomagają przez chwilę a nie mogę ich brać za często.

Jak wybaczyć krzywdę, jak ruszyć i żyć dalej?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Jak wybaczyć doznaną krzywdę?
LucyRed napisał/a:

Witam mam bardzo duży problem z którym sobie nie radzę. Trudno jest mi o tym pisać, ale potrzebuję porady

W zeszłym roku byłam w pierwszej poważnej relacji z chłopakiem : wspólne podróże, plany, pierwsze doświadczenia miłosne, dotyk, wyznania, ciągły kontakt.
Byliśmy razem kilka miesięcy.


Niestety okazało się, że nie potraktował mnie poważnie. Ja byłam już zakochana a na pewno silnie zauroczona, mieli nas wszyscy za parę, wyznał miłość. Spędzał ze mną czas tylko dlatego że akurat nie miał z kim, byłam przygodą. Kiedy już nie byłam potrzebna nagle stał się oziębły, zaczęłam go irytować bez powodu i dokuczał mi w okrutny sposób.
Zerwał ze mną przez sms, bardzo dotkliwy.

Minęło już trochę czasu a do dziś nie mogę się pozbierać. Jestem wrażliwa i szybko zżywam się z innymi ludźmi. Pierwsze dwa miesiące po tym to ledwo pamiętam, chyba tylko leżenie i płacz w poduszkę. Teraz już jest lepiej ale do dziś nie jest dobrze.
Jestem rozdrażniona, czuję w sobie poczucie winy, niemoc, uważam się za dno, skoro wolał pójść do innych,że nic nie powiedziałam na swoją obronę.

Chciałabym po prostu wybaczyć, by mi było lżej na sercu i bym wróciła do dawnego życia a po tym wydarzeniu zmieniłam się. Bardzo mnie skrzywdził.
Nie chce się mścić, zadośćuczynienia nic.
Po prostu chcę żyć. Wybaczenie sobie i jemu myślę że mi pomoże i odpuszczenie tej całej sprawy.

To dla mnie bardzo ważne tym bardziej że moja rodzina teraz mnie bardzo potrzebuje, a nie jestem wstanie być dla nich 100 procentowo bo sama mam ze sobą problem.
I to też mnie dobija.

Nigdy nie byłam tak bezsilna i nieszczęśliwa.
Biorę leki na uspokojenie ale one pomagają przez chwilę a nie mogę ich brać za często.

Jak wybaczyć krzywdę, jak ruszyć i żyć dalej?

Myślę, że najpierw powinnaś wybaczyć samej sobie. Nie jesteś winna temu, co się stało, nie mogłaś nic na to poradzić. Nie mogłaś niczego zrobić lepiej. Nie mogłaś starać się bardziej i to by niczego nie zmieniło.

Jemu nie musisz niczego wybaczać. Wystarczy, że pogodzisz się z tym, co się stało. Jeśli nie dasz rady sama, to może psycholog/psychoterapeuta?

3 Ostatnio edytowany przez Ajko (2020-01-29 12:11:26)

Odp: Jak wybaczyć doznaną krzywdę?

Wiesz z tym odpuszczeniem to jest tak, że nie przyjdzie, póki będziesz siebie obwiniać za zaistniałą sytuację, póki siebie będziesz gnoić tym,co się stało i raz za razem będziesz pilnowała byś dostała od siebie solidną porcję pogardy i kary. Póty będzie się to ciągnęło za tobą, nawet jak będzie ci się wydawało, że "wybaczyłaś".
Ważne jest byś spojrzała na tą sytuację etapowo. Po pierwsze byś pozwoliła sobie na smutek, złość ale to ma być takie pozwolenie z dobrocią w sercu dla siebie samej, ze zrozumieniem, że masz prawo się źle czuć bo tak bardzo bolało cię to co ci zrobił. Gdy zaczynasz sobie pozwalać na swoje reakcje na swoje uczucia (wiadomo, że najtrudniej pozwalać na te związane ze złością, smutkiem), to w pewnym momencie przychodzi przestrzeń na zrozumienie i pozwolenie na decyzje i reakcje innych bez brania ich do siebie. I to przynosi odpuszczenie i zostawienie tego za sobą.


A dla ulgi, podniesienia na duchu i  humoru polecam ci podcasty Okuniewskiej

4

Odp: Jak wybaczyć doznaną krzywdę?

Lucy Red, będzie Ci bardzo trudno jeśli jesteś tak wrażliwa. To ogromna zaleta i wartość, jednak wrażliwość przysparza niemało trudności jej posiadaczowi smile
Rozumiem Cię. Też nie jest mi nigdy łatwo przejść do porządku dziennego nad tym, gdy okazuje się, że ktoś dla mnie ważny potraktował mnie instrumentalnie. Z czasem chyba człowiekowi twardnieje trochę tyłek. Postaraj potraktować to, co się stało jako ważna lekcję, pokazującą, że tacy ludzie też na świecie są. I jest ich niemało. Na pewno jeszcze nie raz ktoś tak się z Tobą obejdzie, chłopak, przyjaciel lub przyjaciółka.
Nie wiem czemu wybaczenie jest dla Ciebie tak ważne, kładzie się na to co prawda ogromny nacisk, mówiąc, że jest to niezbędne, by wyjść z roli ofiary. Jestem innego zdania. Uważam, że wybaczanie jest przereklamowane. Nie sądzę by było konieczne, by iść dalej. Wcale nie uważam, że każdy zasługuje na wybaczenie. Jestem przekonana, że wiele osób nie zasługuje na nie w żadnym stopniu. Zamiast wybaczać warto nauczyć się olewać. To w zupełności wystarcza, by iść do przodu.

5

Odp: Jak wybaczyć doznaną krzywdę?

"Jestem rozdrażniona, czuję w sobie poczucie winy, niemoc, uważam się za dno, skoro wolał pójść do innych,że nic nie powiedziałam na swoją obronę".

Tu jest sedno sprawy. Nie byłaś w zgodzie ze swoimi prawdziwymi emocjami - nie zareagowałaś tak jak się naprawdę poczułaś. Wyobrażam sobie, że środku mogłaś poczuć się oszukana, źle potraktowana.
Tak naprawdę, to Ty czujesz wkur**enie. I słusznie. Nie przykrywaj tego płaszczykiem wybaczenia, bo szkodzisz tym sobie.
Weź kartke i napisz mu z serca o tym jak się czujesz z tym co Ci zrobił. Sięgnij po swoją złość. Nie ma drogi na skróty i chowając w sobie uraze nie masz szansy na wybaczenie.

6 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2020-01-29 18:03:56)

Odp: Jak wybaczyć doznaną krzywdę?

Według mnie, żeby komuś wybaczyć, czyli przyjąć, że ktoś mnie skrzywdził a potem po prostu pogodzić się wydarzeniami, na które nie miało się wpływu i żyć z tym w tle jako złym wspomnieniem, a nie na pierwszym planie, to trzeba zobaczyć w tym, co się wydarzyło jakiś sens a w sprawcy zobaczyć człowieka.
Zobaczyć sens w tym, co się wydarzyło, to zdać sobie sprawę, że OPRÓCZ całego syfu, który ktoś narobił w moim życiu, to także wyniosłam z tego coś na teraz i na przyszłość. Może naukę, z której mogę czerpać. Albo to, co dała mi tamta osoba oprócz upokorzenia, czyli wcześniej, jest warte tego, żeby nie pielęgnować w sobie bólu i urazy.
Zobaczenie człowieka w drugim sprawcy krzywdy, to zrozumienie, że tamta osoba widocznie nie potrafiła postąpić inaczej w tamtych okolicznościach, bo jest tylko słabym człowiekiem, który popełnia błędy. Jak ja.
Powodzenia :-)

7 Ostatnio edytowany przez paslawek (2020-01-29 18:11:57)

Odp: Jak wybaczyć doznaną krzywdę?
Kjara napisał/a:

"Jestem rozdrażniona, czuję w sobie poczucie winy, niemoc, uważam się za dno, skoro wolał pójść do innych,że nic nie powiedziałam na swoją obronę".

Tu jest sedno sprawy. Nie byłaś w zgodzie ze swoimi prawdziwymi emocjami - nie zareagowałaś tak jak się naprawdę poczułaś. Wyobrażam sobie, że środku mogłaś poczuć się oszukana, źle potraktowana.
Tak naprawdę, to Ty czujesz wkur**enie. I słusznie. Nie przykrywaj tego płaszczykiem wybaczenia, bo szkodzisz tym sobie.
Weź kartke i napisz mu z serca o tym jak się czujesz z tym co Ci zrobił. Sięgnij po swoją złość. Nie ma drogi na skróty i chowając w sobie uraze nie masz szansy na wybaczenie.

Tak przez etap złości i uraz przejść najtrudniej,a zmuszanie się siłą do natychmiastowego wybaczania może być ucieczką przed niechcianymi emocjami właśnie typu złość,gniew ,tłumienie tych uczuć często przeradza się też w przygnębienie trochę inny rodzaj smutku użalania się nad sobą wciągające to jest niestety..
Też jestem zwolennikiem jak ktoś wcześniej napisał wybaczania sobie i odpuszczania tego że jest się tylko i aż człowiekiem co nie ogarnia i nie skontroluje wszystkiego co związane z życiem i drugą inną osobą.

8

Odp: Jak wybaczyć doznaną krzywdę?
LucyRed napisał/a:

(...) czuję w sobie poczucie winy, niemoc, uważam się za dno, skoro wolał pójść do innych,że nic nie powiedziałam na swoją obronę. (...)

Poczucie winy. Hm... . Dlaczego to własnie "poczucie" uruchomiłaś? Czemu jesteś winną? Że facet okazał się - delikatnie rzecz nazywając - nieodpowiedzialnym człowiekiem? Że nie powiedziałaś nic na swoją obronę? A co mogłabyś, gdybyś mogła, na swą obronę powiedzieć? Myślisz, że on chociaż przez chwilę przejąłby się Twymi słowami? Myślisz, że był nieświadomy tego, co Tobie robi? Myślisz, że rzuciłby się do przeprosin i próśb o wybaczenie? Jego zachowanie wobec Ciebie świadczy o nim, nie o Tobie.


Chcesz wybaczyć. Świetnie, bo dobrze to zrobi (także) Twemu myśleniu o sobie samej. Rzecz w tym, że chcesz wybaczyć teraz, zaraz, od razu. Nie znam sposobu na to, by pominąć pewne etapy. By wybaczyć przeżyj to, co teraz skrywasz pod płaczem, niemocą, leżeniem. Napisałaś o swej niemocy. Trzymanie emocji, silnych emocji, wymaga wiele wysiłku, stąd brak sił na cokolwiek innego poza wegetacją. Albo skonfrontujesz się ze skrywanymi uczuciami, albo żyć będziesz tak, jak teraz. Wybór należy do Ciebie.

9

Odp: Jak wybaczyć doznaną krzywdę?

moim zdaniem nie tyle tu chodzi o przebaczanie, bardziej o zapomnienie, jak zapomniz, zamazesz swoj bol, to zaczniesz nowy etap zycia, a tego nie osiagniesz rozpamietowujac, w naszej glowie, najszybciej zapominamy, kiedy stare zdarzenia nadpiszemy nowymi, ale kiedy przypominamy stare krzywdy, rozdrapujemy stare rany, to wtedy to w nas trwa,
Twoja krzywda, jest dla ciebie silnym stresem, jedyna realna pomoc, magnez, witamina k2+d3, b1, b6, b12, w duzych ilosciach, dostaniesz zastrzyk energii, skup sie nad czyms nowym, odetnij myslenie o tamtym, jakas wciagajaca lektura, naucz sie kilku wierszy na pamiec, katuj swoje cialo wysilkiem fizycznym

10

Odp: Jak wybaczyć doznaną krzywdę?

O właśnie! Ważne jest to, co pisze Wielokropek.
Bo wybaczenie to PROCES.
Ten proces odbywa się na poziomie EMOCJONALNYM, więc wymaga wyrażania emocji złości i wściekłości, smutku i żalu, złości, poniżenia i krzywdy oraz na poziomie POZNAWCZYM, czyli wymaga przyjęcia, że nie ma się wpływu i kontroli nad wszystkim, co się wydarzyło.

11

Odp: Jak wybaczyć doznaną krzywdę?

Autorka w smutku i żalu tapla się jakiś już czas.
Jakie uczucia trzyma pod nimi? Nie wiem.
Czy wymienione przez Ciebie? Tego też nie wiem.

12

Odp: Jak wybaczyć doznaną krzywdę?
trx napisał/a:

Lucy Red, będzie Ci bardzo trudno jeśli jesteś tak wrażliwa. To ogromna zaleta i wartość, jednak wrażliwość przysparza niemało trudności jej posiadaczowi smile
Rozumiem Cię. Też nie jest mi nigdy łatwo przejść do porządku dziennego nad tym, gdy okazuje się, że ktoś dla mnie ważny potraktował mnie instrumentalnie. Z czasem chyba człowiekowi twardnieje trochę tyłek. Postaraj potraktować to, co się stało jako ważna lekcję, pokazującą, że tacy ludzie też na świecie są. I jest ich niemało. Na pewno jeszcze nie raz ktoś tak się z Tobą obejdzie, chłopak, przyjaciel lub przyjaciółka.
Nie wiem czemu wybaczenie jest dla Ciebie tak ważne, kładzie się na to co prawda ogromny nacisk, mówiąc, że jest to niezbędne, by wyjść z roli ofiary. Jestem innego zdania. Uważam, że wybaczanie jest przereklamowane. Nie sądzę by było konieczne, by iść dalej. Wcale nie uważam, że każdy zasługuje na wybaczenie. Jestem przekonana, że wiele osób nie zasługuje na nie w żadnym stopniu. Zamiast wybaczać warto nauczyć się olewać. To w zupełności wystarcza, by iść do przodu.

Zgadzam się z tym!

Do autorki: pozwól by upłynęło więcej czasu. Piszesz że stało się to w poprzednim roku, czyli równie dobrze to mogło być miesiąc temu.

Po drugie - ktoś wyżej miał rację że nowe wydarzenia nadpisują stare. Może faktycznie spróbuj kogoś poznać, zakochać się ponownie? Teraz za bardzo tkwisz emocjonalnie w tamtym.

13

Odp: Jak wybaczyć doznaną krzywdę?
madoja napisał/a:

(...) Może faktycznie spróbuj kogoś poznać, zakochać się ponownie? Teraz za bardzo tkwisz emocjonalnie w tamtym.

Dopóki autorka tkwi (emocjonalnie) w zakończonym związku, dopóty nie ma szans na udany związek. Kolejny ma być plastrem? A co z drugą osobą? Ona ma stać się ofiarą "leczenia" autorki?

14

Odp: Jak wybaczyć doznaną krzywdę?
Wielokropek napisał/a:
madoja napisał/a:

(...) Może faktycznie spróbuj kogoś poznać, zakochać się ponownie? Teraz za bardzo tkwisz emocjonalnie w tamtym.

Dopóki autorka tkwi (emocjonalnie) w zakończonym związku, dopóty nie ma szans na udany związek.

Nie zgodzę się.
Jestem najlepszym przykładem, opisywałam to kilka razy.
Na pierwszą randkę z mężem szłam cierpiąca po rozstaniu. A jednak nowa znajomość mnie wciągnęła, że się zakochałam tak mocno że aż wyszłam za mąż, a tamten stał się obojętną przeszłością.
Sądzę że gdybym nie poszła na randkę, tkwiłabym bardzo długo w emocjonalnej krzywdzie, żyjąc przeszłością.

Poza tym, randki nie muszą być dla autorki zobowiązujące. Chodzi jedynie o to by zobaczyć że świat jest wielki, fajnych mężczyzn wielu, opcji naprawdę mnóstwo.
Najgorszy jest początek, tuż po rozstaniu - wtedy każde spotkanie z jakimkolwiek facetem jest straszne i bolesne, bo żaden nie jest Tamtym. Ale gdy uczucia już okrzepną, gdy do mózgu dojdzie już że to koniec, to myślę że czas zacząć wyjść do mężczyzn.

15

Odp: Jak wybaczyć doznaną krzywdę?
trx napisał/a:

Lucy Red, będzie Ci bardzo trudno jeśli jesteś tak wrażliwa. To ogromna zaleta i wartość, jednak wrażliwość przysparza niemało trudności jej posiadaczowi smile
Rozumiem Cię. Też nie jest mi nigdy łatwo przejść do porządku dziennego nad tym, gdy okazuje się, że ktoś dla mnie ważny potraktował mnie instrumentalnie. Z czasem chyba człowiekowi twardnieje trochę tyłek. Postaraj potraktować to, co się stało jako ważna lekcję, pokazującą, że tacy ludzie też na świecie są. I jest ich niemało. Na pewno jeszcze nie raz ktoś tak się z Tobą obejdzie, chłopak, przyjaciel lub przyjaciółka.
Nie wiem czemu wybaczenie jest dla Ciebie tak ważne, kładzie się na to co prawda ogromny nacisk, mówiąc, że jest to niezbędne, by wyjść z roli ofiary. Jestem innego zdania. Uważam, że wybaczanie jest przereklamowane. Nie sądzę by było konieczne, by iść dalej. Wcale nie uważam, że każdy zasługuje na wybaczenie. Jestem przekonana, że wiele osób nie zasługuje na nie w żadnym stopniu. Zamiast wybaczać warto nauczyć się olewać. To w zupełności wystarcza, by iść do przodu.

16

Odp: Jak wybaczyć doznaną krzywdę?

Zgadzam się z tym.Mądre słowa.

17

Odp: Jak wybaczyć doznaną krzywdę?
LucyRed napisał/a:

Witam mam bardzo duży problem z którym sobie nie radzę. Trudno jest mi o tym pisać, ale potrzebuję porady

W zeszłym roku byłam w pierwszej poważnej relacji z chłopakiem : wspólne podróże, plany, pierwsze doświadczenia miłosne, dotyk, wyznania, ciągły kontakt.
Byliśmy razem kilka miesięcy.


Niestety okazało się, że nie potraktował mnie poważnie. Ja byłam już zakochana a na pewno silnie zauroczona, mieli nas wszyscy za parę, wyznał miłość. Spędzał ze mną czas tylko dlatego że akurat nie miał z kim, byłam przygodą. Kiedy już nie byłam potrzebna nagle stał się oziębły, zaczęłam go irytować bez powodu i dokuczał mi w okrutny sposób.
Zerwał ze mną przez sms, bardzo dotkliwy.

Minęło już trochę czasu a do dziś nie mogę się pozbierać. Jestem wrażliwa i szybko zżywam się z innymi ludźmi. Pierwsze dwa miesiące po tym to ledwo pamiętam, chyba tylko leżenie i płacz w poduszkę. Teraz już jest lepiej ale do dziś nie jest dobrze.
Jestem rozdrażniona, czuję w sobie poczucie winy, niemoc, uważam się za dno, skoro wolał pójść do innych,że nic nie powiedziałam na swoją obronę.

Chciałabym po prostu wybaczyć, by mi było lżej na sercu i bym wróciła do dawnego życia a po tym wydarzeniu zmieniłam się. Bardzo mnie skrzywdził.
Nie chce się mścić, zadośćuczynienia nic.
Po prostu chcę żyć. Wybaczenie sobie i jemu myślę że mi pomoże i odpuszczenie tej całej sprawy.

To dla mnie bardzo ważne tym bardziej że moja rodzina teraz mnie bardzo potrzebuje, a nie jestem wstanie być dla nich 100 procentowo bo sama mam ze sobą problem.
I to też mnie dobija.

Nigdy nie byłam tak bezsilna i nieszczęśliwa.
Biorę leki na uspokojenie ale one pomagają przez chwilę a nie mogę ich brać za często.

Jak wybaczyć krzywdę, jak ruszyć i żyć dalej?

Na pytanie kończące wątek, daj czasowi działać.
Z twych słów wynika, że chciałabyś mu odpłacić pięknym za nadobne.
Zemstę pozostawmy bogom.
To, że głupek Cię odstawił w taki sposób, świadczy wyłącznie o niedojrzałości tego gościa.
Zajmij się sobą, masz na to czas obecnie.
Nie rozpamiętuj, a gdy gówniarz zapyta, "...co u ciebie...?", pokaż mu środkowy palec.
Inaczej nie można! I tego się trzymaj.
Bo tego światu, jest blisko pół światu. smile

Posty [ 17 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » STRES, LĘK, NERWICA, DEPRESJA » Jak wybaczyć doznaną krzywdę?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024