Czy powinnam o tym powiedzieć chłopakowi? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Czy powinnam o tym powiedzieć chłopakowi?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 26 ]

1 Ostatnio edytowany przez Wikaaaa24 (2020-01-28 02:45:55)

Temat: Czy powinnam o tym powiedzieć chłopakowi?

Od roku jestem w związku. Na początku wszystko układało się dobrze lecz mi po prostu brakowało czułości. On mnie rzadko przytulał, prawie nigdy nie mówił że mnie kocha, to zazwyczaj ja musiałam zawsze mu okazywać miłość. No i któregoś dnia po około 3 miesiącach związku napisał do mnie jakiś chłopak na portalu społecznościowym. Na początku tylko pisaliśmy, lecz ja nie wspomniałam nic o tym że ja mam chłopaka a on zdążył się we mnie zakochać i mi o tym napisał. Głupio mi było mu powiedzieć że sory ale mam chłopaka (teraz bym zrobiła wszystko by cofnąć czas i tak zrobić) no ale w końcu umówiliśmy się na spotkanie i chciałam zrobić tak żeby po prostu mu się nie spodobać i żeby to był koniec znajomości, bo nie chciałam po prostu żeby cierpiał i pomyślał nie wiadomo co że najpierw "flitruje" a później bez żadnego wytłumaczenia zrywam kontakt. No i na tym spotkaniu on się do mnie przytulał. Spotkaliśmy się w sumie kilka razy i na każdym jedynie aby się przytulał do mnie lub ja mu dałam kilka razy buziaka w policzek który w ogóle nic dla mnie nie znaczył i był dla mnie po prostu przyjacielski. No i ja naprawdę go traktowałam bardziej jak dobrego kolegę ale on mnie nie. Raz się założyliśmy o coś i ja akurat przegrałam i musiałam dać mu takiego krótkiego buziaka w usta, ale to bardziej wyglądało tak jakbym się witala z koleżanką lub z kimś z rodziny. Te spotkania trwały około 1-2 miesiące. Później zerwałam z nim kontakt. Od razu po tym zaczęły mnie męczyć straszne wyrzuty sumienia. Wiem zasłużyłam sobie. Zachowam się w sumie jak ostatnia szmata ale bardzo tego żałuję. Nie powtórzyłam takiego zachowania i nigdy nie powtórzę. Ale właśnie nie wiem czy powiedzieć o tym chłopakowi. Powiedziałam mu jedynie ze na początku związku trochę flirtowałam i obraził się o to ale teraz już jest chyba dobrze. Ale wiem też że jak mu wszystko opowiem to ten związek może nie przetrwać a ja go bardzo zranie. To co budowalismy się po prostu zawali w ciągu chwili. Kocham go i czuję że to ten jedyny. To wszystko jest dla mnie coraz trudniejsze, nie mogę sobie poradzić z tymi wyrzutami sumienia. Nie gadałam z nikim o tym i boję się że mogę go stracić. Proszę doradzcie coś co byście zrobiły na moim miejscu.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Czy powinnam o tym powiedzieć chłopakowi?
Wikaaaa24 napisał/a:

Od roku jestem w związku. Na początku wszystko układało się dobrze lecz mi po prostu brakowało czułości. On mnie rzadko przytulał, prawie nigdy nie mówił że mnie kocha, to zazwyczaj ja musiałam zawsze mu okazywać miłość. No i któregoś dnia po około 3 miesiącach związku napisał do mnie jakiś chłopak na portalu społecznościowym. Na początku tylko pisaliśmy, lecz ja nie wspomniałam nic o tym że ja mam chłopaka a on zdążył się we mnie zakochać i mi o tym napisał. Głupio mi było mu powiedzieć że sory ale mam chłopaka (teraz bym zrobiła wszystko by cofnąć czas i tak zrobić) no ale w końcu umówiliśmy się na spotkanie i chciałam zrobić tak żeby po prostu mu się nie spodobać i żeby to był koniec znajomości, bo nie chciałam po prostu żeby cierpiał i pomyślał nie wiadomo co że najpierw "flitruje" a później bez żadnego wytłumaczenia zrywam kontakt. No i na tym spotkaniu on się do mnie przytulał. Spotkaliśmy się w sumie kilka razy i na każdym jedynie aby się przytulał do mnie lub ja mu dałam kilka razy buziaka w policzek który w ogóle nic dla mnie nie znaczył i był dla mnie po prostu przyjacielski. No i ja naprawdę go traktowałam bardziej jak dobrego kolegę ale on mnie nie. Raz się założyliśmy o coś i ja akurat przegrałam i musiałam dać mu takiego krótkiego buziaka w usta, ale to bardziej wyglądało tak jakbym się witala z koleżanką lub z kimś z rodziny. Te spotkania trwały około 1-2 miesiące. Później zerwałam z nim kontakt. Od razu po tym zaczęły mnie męczyć straszne wyrzuty sumienia. Wiem zasłużyłam sobie. Zachowam się w sumie jak ostatnia szmata ale bardzo tego żałuję. Nie powtórzyłam takiego zachowania i nigdy nie powtórzę. Ale właśnie nie wiem czy powiedzieć o tym chłopakowi. Powiedziałam mu jedynie ze na początku związku trochę flirtowałam i obraził się o to ale teraz już jest chyba dobrze. Ale wiem też że jak mu wszystko opowiem to ten związek może nie przetrwać a ja go bardzo zranie. To co budowalismy się po prostu zawali w ciągu chwili. Kocham go i czuję że to ten jedyny. To wszystko jest dla mnie coraz trudniejsze, nie mogę sobie poradzić z tymi wyrzutami sumienia. Nie gadałam z nikim o tym i boję się że mogę go stracić. Proszę doradzcie coś co byście zrobiły na moim miejscu.

Jeśli jesteś pewna, że nie zrobisz czegoś takiego ponownie, to nie mów chłopakowi. Po prostu nie szukaj guza więcej.

Jeśli jednak brakuje Ci czułości w związku, to może powiedz chłopakowi, czego Ci trzeba?

3

Odp: Czy powinnam o tym powiedzieć chłopakowi?

Niestety nie wierzę w ani jedno słowo. Kłamstwo goni kłamstwo. Szkoda mi tego twojego chłopaka, ale sam sobie jest winny, bo jest zaślepiony. Nie widzi, że ma u boku małpkę, która sprytnie kłamie. Jest gotowa przeskoczyć na inną gałąź, jeżeli ta okaże się atrakcyjniejsza.
Jestem pełen podziwu jak potrafisz manipulować, żeby osiągnąć swoje, szybko przerzucając winę i odpowiedzialność na innych.

4

Odp: Czy powinnam o tym powiedzieć chłopakowi?
Wikaaaa24 napisał/a:

Na początku wszystko układało się dobrze lecz mi po prostu brakowało czułości. On mnie rzadko przytulał, prawie nigdy nie mówił że mnie kocha, to zazwyczaj ja musiałam zawsze mu okazywać miłość.


vs


Wikaaaa24 napisał/a:

Kocham go i czuję że to ten jedyny.


Nie rozumiem, skoro Ci czegoś brakuje w związku to dlaczego o tym mu nie powiesz albo nie zakończysz tego?
Jeżeli Ci brakuje to obstawiam, że na 99% sytuacja się powtórzy.

Jak powiesz o tym chłopakowi to wątpię żeby wasz związek przetrwał.

Moim zdaniem najlepsze co możesz zrobić to nie mówić o tej sytuacji tylko porozmawiać o Twoich potrzebach, tzn. czego Ci brakuje. Jak to nic nie zmieni to sama zadecydujesz co dalej.

5 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2020-01-28 14:39:01)

Odp: Czy powinnam o tym powiedzieć chłopakowi?

[zlośliwe zaczepki - usunięte przez moderację]


Nie po to usunęłam post, byś go opublikował ponownie.
P.S. Przypominam, że jesteś na warunkowym.
Moderatorka Cyngli

6 Ostatnio edytowany przez Salomonka (2020-01-28 15:05:36)

Odp: Czy powinnam o tym powiedzieć chłopakowi?
Wikaaaa24 napisał/a:

Od roku jestem w związku. Na początku wszystko układało się dobrze lecz mi po prostu brakowało czułości. On mnie rzadko przytulał, prawie nigdy nie mówił że mnie kocha, to zazwyczaj ja musiałam zawsze mu okazywać miłość. No i któregoś dnia po około 3 miesiącach związku napisał do mnie jakiś chłopak na portalu społecznościowym. Na początku tylko pisaliśmy, lecz ja nie wspomniałam nic o tym że ja mam chłopaka a on zdążył się we mnie zakochać i mi o tym napisał. Głupio mi było mu powiedzieć że sory ale mam chłopaka (teraz bym zrobiła wszystko by cofnąć czas i tak zrobić) no ale w końcu umówiliśmy się na spotkanie i chciałam zrobić tak żeby po prostu mu się nie spodobać i żeby to był koniec znajomości, bo nie chciałam po prostu żeby cierpiał i pomyślał nie wiadomo co że najpierw "flitruje" a później bez żadnego wytłumaczenia zrywam kontakt. No i na tym spotkaniu on się do mnie przytulał. Spotkaliśmy się w sumie kilka razy i na każdym jedynie aby się przytulał do mnie lub ja mu dałam kilka razy buziaka w policzek który w ogóle nic dla mnie nie znaczył i był dla mnie po prostu przyjacielski. No i ja naprawdę go traktowałam bardziej jak dobrego kolegę ale on mnie nie. Raz się założyliśmy o coś i ja akurat przegrałam i musiałam dać mu takiego krótkiego buziaka w usta, ale to bardziej wyglądało tak jakbym się witala z koleżanką lub z kimś z rodziny. Te spotkania trwały około 1-2 miesiące. Później zerwałam z nim kontakt. Od razu po tym zaczęły mnie męczyć straszne wyrzuty sumienia. Wiem zasłużyłam sobie. Zachowam się w sumie jak ostatnia szmata ale bardzo tego żałuję. Nie powtórzyłam takiego zachowania i nigdy nie powtórzę. Ale właśnie nie wiem czy powiedzieć o tym chłopakowi. Powiedziałam mu jedynie ze na początku związku trochę flirtowałam i obraził się o to ale teraz już jest chyba dobrze. Ale wiem też że jak mu wszystko opowiem to ten związek może nie przetrwać a ja go bardzo zranie. To co budowalismy się po prostu zawali w ciągu chwili. Kocham go i czuję że to ten jedyny. To wszystko jest dla mnie coraz trudniejsze, nie mogę sobie poradzić z tymi wyrzutami sumienia. Nie gadałam z nikim o tym i boję się że mogę go stracić. Proszę doradzcie coś co byście zrobiły na moim miejscu.

Jestem podobnego zdania jak Cyngli. Nie mów, nie krzywdź, nie zostawiaj za sobą spalonej ziemi i mocno poturbowanego człowieka. Jednak  naprawdę zastanów się nad sobą. Czy ten chłopak z  którym jesteś odpowiada ci zupełnie, czy jest tylko "zapchaj dziurą", bo nie napatoczył się nikt inny? Czasem najlepsze co możemy zrobić dla tej drugiej osoby, to po prostu w porę odejść.

7 Ostatnio edytowany przez josz (2020-01-28 16:22:33)

Odp: Czy powinnam o tym powiedzieć chłopakowi?
Wikaaaa24 napisał/a:

On mnie rzadko przytulał, prawie nigdy nie mówił że mnie kocha, to zazwyczaj ja musiałam zawsze mu okazywać miłość.

Okazujesz uczucia, bo chcesz, nikt Cię do tego nie zmusza, tylko dlaczego walczysz o chłopaka, który jest wobec Ciebie obojętny?
Nie zachowałaś się w porządku ani wobec swojego, ani wobec tamtego chłopaka, o czym już wiesz i moim zdaniem nie ma sensu zwierzania się z tego, co zrobiłaś. Jeśli brakuje Ci czułości, akceptacji, adoracji, to zamiast szukać na boku, zastanów się nad sensem związku w którym teraz jesteś. Jak sama widzisz, tylko Twoja miłość do niego, to trochę za mało, żeby być szczęśliwą.

Salomonka napisał/a:

Jestem podobnego zdania jak Cyngli. Nie mów, nie krzywdź, nie zostawiaj za sobą spalonej ziemi i mocno poturbowanego człowieka. Jednak  naprawdę zastanów się nad sobą. Czy ten chłopak z  którym jesteś odpowiada ci zupełnie, czy jest tylko "zapchaj dziurą", bo nie napatoczył się nikt inny? Czasem najlepsze co możemy zrobić dla tej drugiej osoby, to po prostu w porę odejść.

Nie uważam, żeby aktualny chłopak był dla autorki "zapchaj dziurą", on raczej nie spełnia jej oczekiwań, nie angażuje się, choć ona bardzo by tego chciała. Trochę mało napisała o swoim związku, ale jeśli on nie jest zbyt zaangażowany w ich związek, to nie sądzę, żeby po otrzymaniu info o zdradzie był jakoś szczególnie poturbowany, ale na pewno ucierpiałoby jego ego. Problem w tym, że autorka tkwi w niesatysfakcjonującym związku, a namiastki miłości szukała na boku. Zgodzę się jednak, że nie warto o tym mówić aktualnemu, raczej przemyśleć, czy nadal dobijać się i prosić o okazywanie uczuć.

8 Ostatnio edytowany przez 12miecio12 (2020-01-28 16:38:03)

Odp: Czy powinnam o tym powiedzieć chłopakowi?
12miecio12 napisał/a:

[zlośliwe zaczepki - usunięte przez moderację]
Nie po to usunęłam post, byś go opublikował ponownie.
P.S. Przypominam, że jesteś na warunkowym.
Moderatorka Cyngli

To przykre jesli zgrzeszylem przeciw jakiemus przykazaniu, moja zaczepka ma totalnie pro tematyczny character, bo jestem staroswieckiego zdania ze autorka nie utrzyma zwiazku flirtujac jednoczesnie w sieci z innym/innymi, flirt w jakims momencie przejdzie do spotkania w realu, tam niewinne przytulaski, potem kolejna baza itd, itp a na koncu kolejne wyrzuty sumienia autorki
dlatego moim zdaniem chyba najwiekszym problem autorki jest czy tylko chlopak, czy chlopak + flirtowanie w sieci

9

Odp: Czy powinnam o tym powiedzieć chłopakowi?
12miecio12 napisał/a:
12miecio12 napisał/a:

[zlośliwe zaczepki - usunięte przez moderację]
Nie po to usunęłam post, byś go opublikował ponownie.
P.S. Przypominam, że jesteś na warunkowym.
Moderatorka Cyngli

To przykre jesli zgrzeszylem przeciw jakiemus przykazaniu, moja zaczepka ma totalnie pro tematyczny character, bo jestem staroswieckiego zdania ze autorka nie utrzyma zwiazku flirtujac jednoczesnie w sieci z innym/innymi, flirt w jakims momencie przejdzie do spotkania w realu, tam niewinne przytulaski, potem kolejna baza itd, itp a na koncu kolejne wyrzuty sumienia autorki
dlatego moim zdaniem chyba najwiekszym problem autorki jest czy tylko chlopak, czy chlopak + flirtowanie w sieci

Daj spokój, to było zwyczajnie złośliwe, Autorka przecież pisze, że żałuje i więcej czegoś takiego nie zrobi.

10 Ostatnio edytowany przez Salomonka (2020-01-28 16:55:18)

Odp: Czy powinnam o tym powiedzieć chłopakowi?
josz napisał/a:

Nie uważam, żeby aktualny chłopak był dla autorki "zapchaj dziurą", on raczej nie spełnia jej oczekiwań, nie angażuje się, choć ona bardzo by tego chciała. Trochę mało napisała o swoim związku, ale jeśli on nie jest zbyt zaangażowany w ich związek, to nie sądzę, żeby po otrzymaniu info o zdradzie był jakoś szczególnie poturbowany, ale na pewno ucierpiałoby jego ego. Problem w tym, że autorka tkwi w niesatysfakcjonującym związku, a namiastki miłości szukała na boku. Zgodzę się jednak, że nie warto o tym mówić aktualnemu, raczej przemyśleć, czy nadal dobijać się i prosić o okazywanie uczuć.

No tak, znowu można dyskutować, co było pierwsze, jajko czy kura.
Jeżeli on nie spełnia jej oczekiwań, nie jest tym o kim marzyła, to niby kim dla niej jest?

Można godzinami przerabiać temat, kto się nie angażuje, kto z siebie mniej daje, kto mniej ze związku bierze.. Ale jedno pozostaje poza dyskusją; To autorka ucieka w poboczne relacje, to ona  szuka dopełnienia u innych facetów, więc to bezdyskusyjnie ona powinna się opamiętać. Nie pasuje jej ten związek? Niech idzie swoją drogą, poza tym nie musi krzywdzić kogoś, kto wcale nie miał złych zamiarów, po prostu nie sprostał...:)

11

Odp: Czy powinnam o tym powiedzieć chłopakowi?

Oczywiście, że powinnas powiedzieć. Twój chłopak powinien wiedzieć z kim się zadaje i moc mieć wybór już teraz a nie kiedy znowu dopadnie Cię nuda. Już wiemy co w tej sytuacji robisz.

Tak bardzo chciałaś do siebie zniechęcić swojego kochanka, że pozwoliła mu się przytulać całować spotykałam się z nim kilkukrotnie.

Na pewno ktoś Ci w to uwierzy

12

Odp: Czy powinnam o tym powiedzieć chłopakowi?
Salomonka napisał/a:

Nie pasuje jej ten związek? Niech idzie swoją drogą, poza tym nie musi krzywdzić kogoś, kto wcale nie miał złych zamiarów, po prostu nie sprostał...:)

Dokładnie, w tym rzecz.

13

Odp: Czy powinnam o tym powiedzieć chłopakowi?
Wikaaaa24 napisał/a:

Od roku jestem w związku. Na początku wszystko układało się dobrze lecz mi po prostu brakowało czułości. On mnie rzadko przytulał, prawie nigdy nie mówił że mnie kocha, to zazwyczaj ja musiałam zawsze mu okazywać miłość. No i któregoś dnia po około 3 miesiącach związku napisał do mnie jakiś chłopak na portalu społecznościowym. Na początku tylko pisaliśmy, lecz ja nie wspomniałam nic o tym że ja mam chłopaka a on zdążył się we mnie zakochać i mi o tym napisał. Głupio mi było mu powiedzieć że sory ale mam chłopaka (teraz bym zrobiła wszystko by cofnąć czas i tak zrobić) no ale w końcu umówiliśmy się na spotkanie i chciałam zrobić tak żeby po prostu mu się nie spodobać i żeby to był koniec znajomości, bo nie chciałam po prostu żeby cierpiał i pomyślał nie wiadomo co że najpierw "flitruje" a później bez żadnego wytłumaczenia zrywam kontakt. No i na tym spotkaniu on się do mnie przytulał. Spotkaliśmy się w sumie kilka razy i na każdym jedynie aby się przytulał do mnie lub ja mu dałam kilka razy buziaka w policzek który w ogóle nic dla mnie nie znaczył i był dla mnie po prostu przyjacielski. No i ja naprawdę go traktowałam bardziej jak dobrego kolegę ale on mnie nie. Raz się założyliśmy o coś i ja akurat przegrałam i musiałam dać mu takiego krótkiego buziaka w usta, ale to bardziej wyglądało tak jakbym się witala z koleżanką lub z kimś z rodziny. Te spotkania trwały około 1-2 miesiące. Później zerwałam z nim kontakt. Od razu po tym zaczęły mnie męczyć straszne wyrzuty sumienia. Wiem zasłużyłam sobie. Zachowam się w sumie jak ostatnia szmata ale bardzo tego żałuję. Nie powtórzyłam takiego zachowania i nigdy nie powtórzę. Ale właśnie nie wiem czy powiedzieć o tym chłopakowi. Powiedziałam mu jedynie ze na początku związku trochę flirtowałam i obraził się o to ale teraz już jest chyba dobrze. Ale wiem też że jak mu wszystko opowiem to ten związek może nie przetrwać a ja go bardzo zranie. To co budowalismy się po prostu zawali w ciągu chwili. Kocham go i czuję że to ten jedyny. To wszystko jest dla mnie coraz trudniejsze, nie mogę sobie poradzić z tymi wyrzutami sumienia. Nie gadałam z nikim o tym i boję się że mogę go stracić. Proszę doradzcie coś co byście zrobiły na moim miejscu.

Czyli co? Jak obecny chłopak nie spełni Twoich oczekiwań, to za plecami polecisz do innego? Zabawisz się trochę, nie zważając na uczucia tego biednego człowieka i podbudowując swoje ego, rzucisz go w kąt jak rzecz? Gdybyś serio traktowała swojego chłopaka, nie oszukiwałabyś go z innym. Grałaś na dwa fronty, to nie jest podstawa udanego związku.

14

Odp: Czy powinnam o tym powiedzieć chłopakowi?
Wikaaaa24 napisał/a:

Od roku jestem w związku. Na początku wszystko układało się dobrze lecz mi po prostu brakowało czułości. On mnie rzadko przytulał, prawie nigdy nie mówił że mnie kocha, to zazwyczaj ja musiałam zawsze mu okazywać miłość. No i któregoś dnia po około 3 miesiącach związku napisał do mnie jakiś ...

Czy teraz nie brakuje już tobie czułości?

15

Odp: Czy powinnam o tym powiedzieć chłopakowi?

Rozmawiałam z nim o tym przed tą całą sytuacją ale wtedy nie wziął tego do siebie a po tym wszystkim jak znowu poruszyłam temat to powiedział mi że myślał że okazuje mi dość wiele uczuć ale ze też ma z tym mały problem ale dla mnie będzie się starał. Jest jakaś zmiana. Dodam jeszcze że spotykając się z tamtym chłopakiem w tamtej chwili nie odczuwałam że to jest coś złego bo bardziej to brałam za kolezenskie spotkania. Wiem mogłam w pewnym momencie powiedzieć stop ale niestety czasu nie cofne. I zgodzę się z komentarzami wyżej, nie ma dla mnie żadnego usprawiedliwienia, wiem że źle zrobiłam ale nie wiem czy warto go tak zranić i powiedzieć mu o tym czy po prostu zachować dla siebie i żyć jakoś z tymi wyrzutami sumienia

16

Odp: Czy powinnam o tym powiedzieć chłopakowi?

Wikaaaa24, jest jakaś zmiana, powiadasz... to brzmi przekonująco. To nie mów.

17

Odp: Czy powinnam o tym powiedzieć chłopakowi?

Kocham te komentarze by o niczym nie mówić facetowi, no tak po co ma on decydować, kierujmy i manipulujmy nim jak jakimś dzieckiem bez własnego zdania i rozumu. Nie szanujesz swojego faceta, zdradzasz i udajesz że nic się wielkiego nie stało. Ciekawe czy jakby on pocałował jakąś dziewczynę w usta ot tak bo się założyli to byś traktowała jako przyjacielski buziak na powitanie. Szkoda mi faceta że musi trwać w związku gdzie kłamstwo, goni kłamstwo.

18

Odp: Czy powinnam o tym powiedzieć chłopakowi?

TypowyCharlie No nie do końca masz rację.

19

Odp: Czy powinnam o tym powiedzieć chłopakowi?

Ma rację od początku do końca.

20 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2020-01-29 11:51:43)

Odp: Czy powinnam o tym powiedzieć chłopakowi?

Kolejny, już któryś z rzędu wątek, gdzie pojawiają się problemy, niedopasowania czy brak spełnianych oczekiwań. I zamiast rozmów, próśb i jakiejkolwiek próby naprawy związku, osoba szybko i łatwo ulega pierwszemu  z brzegu kandydatowi, który nie oferuje niczego więcej poza złudnymi i krótkotrwałymi wrażeniami.  Pojawiają się nowe doznania i emocje, które zapewnia ktoś zupełnie inny, co zdecydowanie zwiększa atrakcyjność. Potem zaczynają się kłamstwa, manipulacje i niechęć do poprawy, bo łatwiej przecież uciec ods problemów niż je naprawić. Ma się wrażenie w takich przypadkach, że ludzie nie obdarzają uczuciem konkretnej osoby, tylko pewne jej cechy, których, jeśli one znikają, zaczyna się szukać u kogoś innego. Kolejny raz się zatem zastanawiam, czy druga osoba zasługuje na takie traktrowanie? Mogę jedynie współczuć temu chłopakowi, jak i zresztą drugiemu, że obaj są zwyczajnie robieni w balona. Co jest w tym wszystkim najbardziej zaskakujące? Łatwośc i szybkość z jaką taka osoba jest w stanie zacząć spotykąc się z innym za plecami partnera.

21 Ostatnio edytowany przez Nathan (2020-01-29 12:41:31)

Odp: Czy powinnam o tym powiedzieć chłopakowi?

O ile spotkanie na kawę może być typowo koleżeńskie, o tyle pocałunek w usta - nieważne z jakiego powodu - to grube przegięcie.
Idąc tokiem rozumowania autorki przegrany zakład może być usprawiedliwieniem dla wszystkiego - nawet zdrady.
Następnym razem trafi się inny kolega, zakład będzie o zrobienie loda i co?

Szkoda tylko chłopaka - wcześniej czy później będzie cierpiał.
Dlatego uważam że powinien poznać prawdę - by sam podjął decyzję czy potrafi zaufać osobie która już na początku związku odwala takie numery.

22

Odp: Czy powinnam o tym powiedzieć chłopakowi?

Nikt nie zasługuje na to, żeby być okłamywanym czy perfidnie oszukiwanym i robionym w bambuko, nawet dla zaspokojenia czyichś niespełnionych oczekiwań. Gość zasługuje na prawdę. Co z tym dalej zrobi to już jego wybór.

23 Ostatnio edytowany przez Karina 36 (2020-01-30 00:22:49)

Odp: Czy powinnam o tym powiedzieć chłopakowi?

Witam.Ja uważam,że powinnaś powiedzieć prawdę chłopakowi i pozostawić jemu decyzję czy chce być z kimś takim czy nie.Nikt nie zasługuje na jakieś kłamstwa i pocałunki poza związkiem.Ja nie chciałabym być z taką osobą,ale różni są ludzie.Moim zdaniem Twój chłopak nie ma w tym najmniejszej winy,że tak postąpiłaś.

24 Ostatnio edytowany przez marakujka (2020-01-30 01:13:57)

Odp: Czy powinnam o tym powiedzieć chłopakowi?
marakujka napisał/a:

TypowyCharlie No nie do końca masz rację.

Autorko, jeśli piszesz,że już wiesz, jesteś pewna, że go tak baaardzo kochasz, to nie mow mu nic. Zresztą powiesz mu że po pięciu zniechęcajacych spotkaniach on poczuł się tak zniechęcony, że niechętnie cię zbuziaczkował. Mówiąc to lubemu ten może się zdenerwować i obsesyjnie myśleć, czy po kolejnych pięciu nie skończyłoby się między wami na jeszcze bardziej niechętnym seksie.
Dlatego nie mówiłabym nic, o ile.. wiesz co mówisz i co czujesz... Zreszta te wasze spotkania, przynajmniej z twojej strony, nie miały charakteru randkowego - jakby o tym co niektórzy tu zapominali, a całus... sorry, nie chcę schodzić na tematy molestowania,a le ile jest takich przypadków niby przesuniętego niechcący cąłusa? Oczywiscie po tym można strzelić w twarz, ale to insza inszość i nie w tym rzecz tutaj.
Ale właśnie, i tu jest szkopuł, czy sama na pewno to wiesz? Po czterech miesiącach brakuje ci w związku jakichś rzeczy, więc zaczynasz się spotykać z kimś innym. No na moje jednak zakochana osoba tak by nie zrobiła. Nie po raptem czterech miesiącach.
Tak że sobie pomyśl co chcesz tym związkiem osiągnąć i czy na pewno jesteście w stanie dać sobie to czego potrzebujecie.

25

Odp: Czy powinnam o tym powiedzieć chłopakowi?

O w mordę...
JAKIE MOLESTOWANIE???

Sama się zgodziła - niby zakład przegrała.
Pytanie dlaczego w ogóle się zakładała o coś takiego?

Tłumaczenie głupoty autorki MOLESTOWANIEM jest poniżej wszelkiej krytyki...

26

Odp: Czy powinnam o tym powiedzieć chłopakowi?
Nathan napisał/a:

O w mordę...
JAKIE MOLESTOWANIE???

Sama się zgodziła - niby zakład przegrała.
Pytanie dlaczego w ogóle się zakładała o coś takiego?

Tłumaczenie głupoty autorki MOLESTOWANIEM jest poniżej wszelkiej krytyki...

OK, źle coś skojarzyłam, że obsunął mu się buziak, a nie że była to wygrana w zakładzie.
Jeśli się zgodziła na buziaczka, to cóż, i tak nie dodam już nic.

Posty [ 26 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Czy powinnam o tym powiedzieć chłopakowi?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024