Po 30 latach małżeństwa mąż wyprowadził się z domu.
Z jednej strony odetchnęłam, bo jest alkoholikiem.
Z drugiej zostawił mnie z koszmarnymi długami, nie płacił za czynsz i w zasadzie raz zarabiał, raz nie.
Cieszę się, że nie muszę już wąchać alkoholu i błagać go, żeby coś z tym zrobił.
Jak sobie poradzić przy utracie płynności finansowej ?
Jak w tym wieku stanąć na nogi ?
zarabiam mało, stara jestem z jednej strony spokój, z drugiej niepokój.
W zasadzie żyć się powoli odechciewa.
Wie Pani to jest bardzo trudne tak radykalnie zmienić życie. Ale w końcu ma Pani szansę żyć tak jak Pani chce i być szczęśliwą kobietą. To i tak dużo jeśli 30 lat Pani przeżyła w takich ciężkich warunkach. A szczęśliwym można być w każdym wieku tu nie mam wątpliwości.
Proszę się zastanowić teraz co Pani kocha robić, bo pewnie będąc w takim związku ciężko jest się skupić na sobie. To Pani szansa! Proszę ją wykorzystać. Niech Pani pomyśli co zrobić, gdzie Pani chciałaby pracować i krok po kroku bardzo powoli się do tego zbliżać. Na pewno się Pani uda
Po 30 latach małżeństwa mąż wyprowadził się z domu.
Z jednej strony odetchnęłam, bo jest alkoholikiem.
Z drugiej zostawił mnie z koszmarnymi długami, nie płacił za czynsz i w zasadzie raz zarabiał, raz nie.
Cieszę się, że nie muszę już wąchać alkoholu i błagać go, żeby coś z tym zrobił.
Jak sobie poradzić przy utracie płynności finansowej ?
Jak w tym wieku stanąć na nogi ?
zarabiam mało, stara jestem z jednej strony spokój, z drugiej niepokój.
W zasadzie żyć się powoli odechciewa.
Od stycznia wzrosła najniższa płaca.
Może warto wynająć komuś pokój skoro męża nie ma?
4 2020-01-11 18:57:11 Ostatnio edytowany przez słaba kobietka (2020-01-11 18:57:27)
Autorko, gdzie masz te długi?
Powinnaś od razu zabezpieczyć się przed ewentualnymi następnymi. Z tego co wiem, należy zrobić rozdzielność majątkową.
Czy masz znajomych, którzy mogą pomóc?
Jak z mieszkaniem, do kogo należy?
Pracujesz? Dorabiasz?
Mąż zmarł ? To niby jak zostawił z długami?
Jeżeli masz duże mieszkanie spróbuj zamienić na mniejsze z dopłatą. Jaki jest w ogóle status mieszkania?
Według mnie "pijący" alkoholik sam z siebie nie opuści domostwa na zawsze nie mając opcji wygodnego funkcjonowania w innym miejscu, czy to znaczy że znalazła się kobieta, która przygarnęła ten wątpliwy skarb:) ?
Czy macie wspólne dzieci ? Pewnie czujesz się zagubiona pomimo że nie mogłaś w takim małżeństwie czuć się bezpiecznie i stabilnie, można powiedzieć że mąż zrobił Ci przysługę a jednak byłoby miło gdyby ogarnął się wcześniej w tym waszym wspólnym życiu, w rodzinie, uważam że nie możesz poważnie traktować zachowania kogoś kto jest stymulowany uzależnieniem tzn traktować jako działania przeciwko Tobie, zostaw go sobie, niech ponosi konsekwencje swojego półświadomego żywota, Ty zajmij się sobą i nie myśl za dużo do przodu bo to Ci niepotrzebne, długi mimo wszystko są nie tylko twoje, jeśli chcesz sobie pomóc to znajdź w swoim mieście czy jak najbliżej zamieszkania grupę wsparcia dla osób będących w bliskich relacjach z alkoholikiem (al anon) to miejsce zdecydowanie dla Ciebie, poczujesz się zrozumiana i zrozumiesz swoją sytuację
Ty przez 30 lat nigdy nie sprawdziłaś, czy pijący mąż płaci czynsz? To taka ostra naiwność.
Skontaktuj się z prawnikiem, na pewno da się to jakoś wyprowadzić jeżeli to mąż wcześniej czynsz płacił. Ewentualnie może da się dług rozłożyć na pół na Was oboje.