Mam poważny problem z dziewczyną.
Przypadkowo w żartach powiedziałem jakis czas temu mojej dziewczynie, że nie jest tak zajebista jak moja poprzednia,co bylo żartem i odpowiedział na to jak ona po niej cisnela, że jest nikim, a na dodatek zdradza.
I nie dawno powiedzialem jej ze moja kuzynka zachwyca się moja poprzednia dziewczyną i ciagle pisze mi o niej, a pozniej powiedzialem przypadkiem ze o niej mówi ze jest poj*****.
Ona nisamowicie sie obraziła,jak tak naprawde noe bylo o co. Bo wszyscy sa do niej pozytywnie nastawieni i zna swojq wartość.
Chcialem zorganizować spotkanie nasze z moja kuzynka, zeby ja poznała, jednak ona powiedziała ze nie ma ochoty jej poznawać i spotkala sie ze mna pózniej i oznajmiłem jej ze zaraz przyjedzie kuzynka i zabierze nas na urodzinową kolację na co moja dziewczyna ze stawiam ja przed faktem dokonanym i na dodatek nie szanuje jej zdania i co gorsze powiedziala ze jezeli ona przyjedzie to i tak nie wsiadzie do auta. Uzylem argumentu ze nie jadlem caly dzien a ja to nawet nie ruszyło, powiedziała ze w takim razie ona wroci do domu a ja zebym pojechał na tą kolacje. Wyskoczyłem na nią a ona sie jeszcze bardziej obrazila i poszła sobie.
Co ja mam z nia zrobic zeby sie ogarnela?
Nic. Na przyszłość naucz się, że obecnej dziewczyny się nie porównuje do ex.
I nie mówi się jej, co o niej mówią Twoi bliscy i rodzina.
Jak czułbyś się gdyby ona do Ciebie przyszła i powiedziała Ci prosto w twarz, że np. jej ojciec jej powiedział, że jej były jest dużo lepszym człowiekiem niż Ty?
Nic. Na przyszłość naucz się, że obecnej dziewczyny się nie porównuje do ex.
I nie mówi się jej, co o niej mówią Twoi bliscy i rodzina.Jak czułbyś się gdyby ona do Ciebie przyszła i powiedziała Ci prosto w twarz, że np. jej ojciec jej powiedział, że jej były jest dużo lepszym człowiekiem niż Ty?
Naprawilem to przeprosilem, ale ona robi taką scenę. Jak moja kuzynka miala sie poczuć jak zaprosila nas na kolacje a ja musialem jej powiedziec ze moja dziewczyna nie ma ochoty jej poznac. To nienormalne ze sie tak unosi i to trzeba jakoś zmienic
Lady Loka napisał/a:Nic. Na przyszłość naucz się, że obecnej dziewczyny się nie porównuje do ex.
I nie mówi się jej, co o niej mówią Twoi bliscy i rodzina.Jak czułbyś się gdyby ona do Ciebie przyszła i powiedziała Ci prosto w twarz, że np. jej ojciec jej powiedział, że jej były jest dużo lepszym człowiekiem niż Ty?
Naprawilem to przeprosilem, ale ona robi taką scenę. Jak moja kuzynka miala sie poczuć jak zaprosila nas na kolacje a ja musialem jej powiedziec ze moja dziewczyna nie ma ochoty jej poznac. To nienormalne ze sie tak unosi i to trzeba jakoś zmienic
Dla mnie to normalne, też nie chciałabym poznawać kogoś, kto ma o mnie taką opinię. Trzeba było nie robić takich podchodów i nie stawiać jej przed faktem dokonanym, skoro wcześniej Ci jasno powiedziała, że nie chce jej poznawać.
Ty jesteś przyczyną tej sceny. Może popatrz wreszcie dalej niż czubek Twojego własnego nosa i pomyśl o tym, jak ona się poczuła z takimi tekstami, którymi ją zarzuciłeś.
Ty w ogóle nie masz klasy
Pawlo1xc napisał/a:Lady Loka napisał/a:Nic. Na przyszłość naucz się, że obecnej dziewczyny się nie porównuje do ex.
I nie mówi się jej, co o niej mówią Twoi bliscy i rodzina.Jak czułbyś się gdyby ona do Ciebie przyszła i powiedziała Ci prosto w twarz, że np. jej ojciec jej powiedział, że jej były jest dużo lepszym człowiekiem niż Ty?
Naprawilem to przeprosilem, ale ona robi taką scenę. Jak moja kuzynka miala sie poczuć jak zaprosila nas na kolacje a ja musialem jej powiedziec ze moja dziewczyna nie ma ochoty jej poznac. To nienormalne ze sie tak unosi i to trzeba jakoś zmienic
Dla mnie to normalne, też nie chciałabym poznawać kogoś, kto ma o mnie taką opinię. Trzeba było nie robić takich podchodów i nie stawiać jej przed faktem dokonanym, skoro wcześniej Ci jasno powiedziała, że nie chce jej poznawać.
Ty jesteś przyczyną tej sceny. Może popatrz wreszcie dalej niż czubek Twojego własnego nosa i pomyśl o tym, jak ona się poczuła z takimi tekstami, którymi ją zarzuciłeś.
Dokladnie.
Zmienic to my mozesz dziecku pampersa, a nie charatker doroslej kobiety.
Fajnie, ze dziewczyna jest asertywna i to sie chwali.
Z kolei kuzynka falszywa i zachowanie jak z rynsztoka. Kanapki bym z nia nie zjadla.