XYW napisał/a:Dla mnie najgorsze są te wspomnienia, gdzie my razem nie byliśmy. Dogadywaliśmy się bez słów, wystarczyło, że jedno spojrzało na drugie i obydwoje wiedzieliśmy o co chodzi. Ona powiedziała A to ja już wiedziałem co mam dalej dopowiedzieć.
Niestety, na wspomnienia nie ma lekarstwa. Tu niestety musi zadziałać czas i zajęcie się sobą. Zapisałeś się na siłownie - bardzo dobrze. Adrenalina wywołana wysiłkiem fizycznym to najlepsze lekarstwo na kortyzol, który Twój organizm produkuje w nadmiarze. Kortyzol jest głównym powodem Twojego złego stanu fizycznego i psychicznego. Na medycznym forum znalazłem taki tekst:
Fizyczna Strona Złamanego Serca
Ludzki mózg kocha miłość. Bycie zakochanym wyzwala hormony szczęścia, dopaminę i oksytocynę, a mózg kąpie się w rozkoszy. Ale kiedy ten, którego kochasz, odchodzi dobre samopoczucie zaczyna spadać, a mózg zaczynać uwalnia hormony stresu, takie jak kortyzol i epinefryna.
Jak opanować sztukę „odpuszczania”
W małych dawkach hormony stresu są niezwykle ważne, zapewnia nam, bowiem szybką reakcję na zagrożenie. Jednak w czasach długotrwałego stresu, takiego, które powoduje na przykład jak rozpad relacji, hormony stresu zaczynają się gromadzić i powodują kłopoty. Oto, co kryje się za fizycznymi objawami rozstania:
Zbyt wiele kortyzolu w mózgu wysyła krew do głównych grup mięśniowych. Mięśnie napinają się, gotowe do reakcji na zagrożenie (walka lub ucieczka). Jednak bez rzeczywistej potrzeby na fizyczną odpowiedź, mięśnie nie mają możliwości wydalenia energii.
Mięśnie „puchną”, powodując bóle głowy, sztywność karku i straszne uczucie ściśniętej klatki piersiowej.
Aby zapewnić odpowiedni dopływ krwi do mięśni, kortyzol powoduje odpływ krwi z układu pokarmowego.
Może to powodować skurcze brzucha, biegunkę lub utratę apetytu.
Kiedy hormony stresu „szaleją” w naszym organizmie, układ odpornościowy może walczyć, zwiększając podatność na choroby.
Stąd może pojawić się porozstaniowe przeziębienie.
Kortyzol jest stale uwalniany.
Może to powodować problemy ze snem i zakłócać zdolność do wydawania rozsądnych ocen.
Rozstanie aktywuje ten obszar mózgu, który przetwarza zachcianki i uzależnienie.
Utrata związku może wywołać u Ciebie rodzaj uczucia „odstawienia”. Dlatego trudno jest funkcjonować – tęsknisz za swoim ex i nie możesz wybić go sobie z głowy. Jak każde uzależnienie, to minie.
Gdy jesteś w związku, Twój umysł, Twoje ciało i cały Ty, dostosowujesz się do bycia z kimś w intymnej relacji. Kiedy ten ktoś odchodzi, mózg musi się dostosować. Ból może być nieubłagany, ale w końcu chemia ciała zmieni się i wróci z powrotem do normy, a ból zmniejszy się. Przejście przez rozstanie jest, zatem nie tylko procesem emocjonalnym, ale też procesem fizycznym. Pamiętaj o tym i wiedz, że będzie łatwiej.
XYW napisał/a:Nie wiem,nie umiem sobie poradzić. Najgorsze są te zmiany nastroju. Kocham ją mimo wszystko, mimo wszystko czekam na nią... Za dużo pięknych chwil, my byliśmy dla siebie również wspanialymi przyjacielami. Brakuje mi zwykłej rozmowy z nią.
To normalne. Jesteś na "detoksie".
XYW napisał/a:Ona jest teraz pewnie wielce szczesliwa a ja łapie depresję.
Ona teraz nie powinna być dla Ciebie ważna. sam dla siebie powinieneś być ważny... ba najwazniejszy.
XYW napisał/a:Łudzę się, że kiedyś coś może znowu z tego wyjdzie, ja bym chciał. Jestem w stanie to wszystko jej wybaczyć.
Masz rację - łudzisz się. Z tego już nic nie będzie, a przynajmniej do czasu, aż stanie się całkowicie ci obojętna. Kiedy stanie się całkowicie obojętna, kiedy wróci Ci zdolność do logicznego osądu jej postępowania, nie będzie to już dla ciebie takie oczywiste.
XYW napisał/a:Tylko ja nawet teraz nie wiem czy ona jest w związku czy nie? Nie będę z siebie teraz robił głupka i wydzwaniał do niej. Narazie się odciąłem, ale co to daje ? Że udaje, że mam wyje... A nie mam.
Podstawa do szybkiego dojścia do równowagi psychicznej, to:
1. ZERO KONTAKTU Zero kontaktu na wszystkich kanałach, telefon, pejsbook itp.
2. Zajęcie czasu na niemyślenie o niej. Dlatego polecam Ci lekturę wątku https://www.netkobiety.pl/t67911.html To 158 stron doskonałej lektury z przykładami jak żyć, jak postępować z ex, po rozstaniu, na dodatek ze sprawozdaniami "ze swojego" doświadczenia. Czytaj szczególnie uważnie wpisy autora, Elle_88, życzliwego i thepas.
Trzymaj się wiary,że teraz już może być tylko lepiej...
Pozdrawiam