Witam jestem od 10lat po ślubie mam 29 lat bardzo młodo wyszłam za mąż. Wogole nie mamy o czym rozmawiac wspólnych zainteresowań poprostu nic. Ma ktos podobnie? Razem a jakby osobno
2 2019-12-13 22:47:27 Ostatnio edytowany przez Istotka6 (2019-12-13 22:48:03)
Dlatego uważam, że ślub w młodym wieku to nie jest dobry pomysł
Proponuję znaleźć sobie wspólne nowe hobby, siłownia, nurkowanie, wspinaczki itp. Wspólne zajęcia, pasje, zbliżają do siebie i dają mnóstwo możliwości do rozmowy, nowych tematów
3 2019-12-14 00:34:43 Ostatnio edytowany przez Ex_Machina (2019-12-14 00:35:43)
Dlatego uważam, że ślub w młodym wieku to nie jest dobry pomysł
A mnie się właśnie wydaje, że wiek tu nie ma znaczenia, bo 10 lat po ślubie to kawał czasu i nawet jakby Autorka miała lat 39, to i tak sytuacja mogłaby być podobna.
Witam jestem od 10lat po ślubie mam 29 lat bardzo młodo wyszłam za mąż. Wogole nie mamy o czym rozmawiac wspólnych zainteresowań poprostu nic. Ma ktos podobnie? Razem a jakby osobno
Uprawiacie seks? Zbliżacie się? Jeśli tak, ja bym użyła ten czas, by porozmawiać z mężem, a już w ogóle po, jak leżycie sobie przez jakiś czas i odpoczywacie. Zaproponowałabym coś. Może wypad do kina; coś niekoniecznie drogiego. Nawet pogadanie o filmie to już początek. Potem możecie pomyśleć o innych zajęciach, które może wpadną Wam do głowy. Nie poddawaj się. Po 10ciu latach czasami płomień może się zmniejszyć, ale to nie oznacza, że nie da się już go rozpalić.
Podstawa waszego zwiazku bylo zakochanie, a nie przyjazn. Tak bywa. Nie kazdy ma cos wspolnego z kazdym.
5 2019-12-14 09:18:14 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2019-12-14 09:52:20)
Nie, w ogole nie uprawiamy sexu, jestesmy jak dwie obce osoby porażka, o po prostu.
Ex_Machina, nawiązywałam do tego, że w tak młodym wieku myli się zauroczenie z miłością i rzadko bywa by pierwszy "poważny" związek był tym jedynym. Raczej zauważyłam , że pierwsze związki po czasie się wypalają i nie są na całe życie. Często są pomyłką pod wieloma względami.
Ludzie nawet nie wiedzą czego chcą, nie mają porównania z innymi partnerami, w rezultacie po jakimś czasie może też się pojawić chęć zdrady, zobaczenia jak to jest z kimś innym...
Ale nie zawsze, są wyjątki co cieszą moje serduszko
Autorko, to Twój pierwszy poważny związek?
Może coś już się kiedy Wami wypaliło? Nie rozumiem, ludzie około 30 lat i seksu nie ma, znudziliscie się może sobą.
Proponuję terapię małżeńską, jeżeli mężowi na Was zależy to będzie chciał chodzić wspólnie z Tobą.
Zacznijcie wychodzić wspólnie, chociażby na spacer, do kina, na kawę do romantycznej kawiarenki itp
7 2019-12-14 11:23:11 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2019-12-14 11:24:55)
Witam jestem od 10lat po ślubie mam 29 lat bardzo młodo wyszłam za mąż. Wogole nie mamy o czym rozmawiac wspólnych zainteresowań poprostu nic. Ma ktos podobnie? Razem a jakby osobno
To, co opisujesz, bardziej wygląda na brak zainteresowania sobą nawzajem niż brak tematów do rozmów. Prezcież zarówno w Tobie, jak i w Twoim mężu ciągle coś się dzieje, coś Was zajmuje, macie jakieś wewnętrzne problemy, może nawet dylematy i konflikty, coś Was wewnętrznie oburza lub zniesmacza, coś innego raduje i cieszy. Dlaczego o tym nie rozmawiacie? Rozmowę można zacząć od słuchania. Zainteresuj się wnętrzem swojego męża.
Mam wrażenie że nie była to miłość tylko zauroczenie. Trzeba było lepiej się poznać. Ty go nie kochasz, on Cię nie kocha więc po co to ciągnąć i żyć w zgorzknieniu dalej? Ile znaliście się przed ślubem i ile byliście tzw parą? W jednym się zgodzę, to jest porażka.
Tak, znamy. Będzie tylko gorzej z czasem.