Witam. Poznałem kobietę na której mi zależy ale wszystko popsułem, czy mogę jeszcze to naprawić ?
Otóż kobieta jest po przejsciach. Choć nasza znajomość jest bardzo krótka bo ponizej miesiaca i tylko raz się widzielismy to jednak dużo rozmawialismy i każde z nas opowiedzialo o sobie. Bardzo dużo powiedzielismy o sobie.
Jest wdową ale jej małżeństwo bylo koszmarem, wieczne podejrzenia sledzenie nawet wynajecie dedektywa żeby sprawdzał co robi, gdzie chodzi. Zazdrosc że założyła szpilki i spudniczke żyła pod dyktando i jak wzegarku.
Nie stety po pierwszym spotkaniu wszystko zepsulem, Choć to drobiazg i zwykle nie porozumienie to jednak powiedziala mi że chce być sama bo sie mnie boi i nie chce tego drugi raz przeżywać, nie fortunny esemes wszystko popsuł. Prubowalem to naprawić zastępując ją esemesami i to był chyba blad wiec wkoncu ją poprosilem zeby zablokowała, ueunela mój numer z telefonu i komunikatora, ja też tak zrobilem. Dlugo nie wytrzymalem i wszystko zainstalowalem spowrotem. Napisalem do niej i choć nie odpisala wiem że mnie nigdzie nie poblokowala a nawet zaglada do komunikatora bo widze.
Jak ją odzyskać, co zrobić jak się zachować pomóżcie
Jak jest po takich przejściach to nie nękaj SMSami itp.
Napisz tylko krótko na temat że zależy Ci na utrzymaniu relacji, że przepraszasz jeżeli czymś Ją uraziłes i jak będzie chciała kontynuować znajomość to czekasz na wiadomość i będziesz szczerze uradowany każda hej wiadomością
I tak też zrob, poczekaj trochę, jak nic nie napisze to odpuść
Raz się widzieliście i tak ostro się potraktowaliście? I to jak twierdzisz, tylko przez małe nieporozumienie. Tu jest chyba zbyt wiele wrogości i uprzedzeń. Oboje nie jesteście gotowi na nowy związek.
Tak, tobylo zwykle nie porozumienie, moja nie przemyslana odpowiedz. Umówiliśmy się ma drugie spotkanie, w miedzy czasie byla zwykla korespondencja miedzy nami aż do chwili kiedy mi napisala że w dni spotkania idzie do fryzjera na 8:00 do fryzjera. Nie wiem czemu ale wzielem to za 20:00 i napisalem czemu tak późno i po chwili dopisalem: No tak, jaki fryzjer przyjmuje wieczorem i się zaczelo. Napisala że już raz byla kontrolowana i niechce tego przechodzić ponownie. Udalo mi się złagodzić i zaczelismy pisać ale znowu wszystko popsulem oczywiscie esemesem. A puzniej to tylko przegiplem pisząc do niej prozby o wybaczenie.
Ale mam nadzieje bo jednak nie zablokowala mnie i sprawdza czy napisalem. Wiem to bo kpmunikator kazde znas zalozylo dla nas, dla latwiejszego kontaktu.
Tak, tobylo zwykle nie porozumienie, moja nie przemyslana odpowiedz. Umówiliśmy się ma drugie spotkanie, w miedzy czasie byla zwykla korespondencja miedzy nami aż do chwili kiedy mi napisala że w dni spotkania idzie do fryzjera na 8:00 do fryzjera. Nie wiem czemu ale wzielem to za 20:00 i napisalem czemu tak późno i po chwili dopisalem: No tak, jaki fryzjer przyjmuje wieczorem i się zaczelo. Napisala że już raz byla kontrolowana i niechce tego przechodzić ponownie. Udalo mi się złagodzić i zaczelismy pisać ale znowu wszystko popsulem oczywiscie esemesem. A puzniej to tylko przegiplem pisząc do niej prozby o wybaczenie.
Ale mam nadzieje bo jednak nie zablokowala mnie i sprawdza czy napisalem. Wiem to bo kpmunikator kazde znas zalozylo dla nas, dla latwiejszego kontaktu.
6 2019-12-01 13:45:29 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2019-12-01 13:46:25)
Pytanie: a jakby to był fryzjer o 20? to co? mogłaby iść?
a na wino z koleżanką? A sama wyjechać?
Bo może nie pasujecie do siebie po prostu?
Tak, mogla by iść. Ja poprostu wtedy myslalem o przestawieniu godzin spotkania, tak żebyśmy mogli być chwile dłużej razem ale i zeby bezpiecznie i spokojnie pojechała do tego fryzjera.
Takie bylo moje myslenie, bylem tak zaaferowany spotkaniem z nią. Później zorientowałem się że chodzi o ósmą rano.
I też jej tak to cale zdarzenie tlumaczylem.
Napisala że już raz byla kontrolowana i niechce tego przechodzić ponownie. Udalo mi się złagodzić i zaczelismy pisać ale znowu wszystko popsulem oczywiscie esemesem. A puzniej to tylko przegiplem pisząc do niej prozby o wybaczenie.
Albo laska ma totalne schizy po poprzednim wątku, albo oblałeś shit test, a może jedno i drugie zarazem. Znasz kobietę miesiąc, a zachowujesz się, jakby ci się żona puściła po 20 latach. Po takiej akcji - jeździe za darmo przy tak krótkiej znajomości - to ty powinieneś z nią kontakt zerwać.
No ale z fryzjerem było wyjaśnione, co było w tym SMS IE? ktorym popsuleś znów jakieś podejrzliwości?
napisalem czemu tak późno i po chwili dopisalem: No tak, jaki fryzjer przyjmuje wieczorem
Jezeli napisales jej to co tutaj to ja sie jej nie dziwie. Jakies dziwne schizy i domysly. Nawet gdyby umowila sie na 20 to nic Ci do tego i Twoj komentarz byl calkowicie zbedny. Gdyby potrzebowala przelozyc spotkanie to by przelozyla. Dorosla jest.
Tylko jedna osoba coś szczerze doradzila i dziękuję za tą poradę. Reszta to by chyba w łyżce wody utopia. Nie ważne.
Kontakt odnowilem a resztę czas pokaże. Tych samych błędów nie popełnie a do następnych nie odpuszczę.
Ok, jesli przeczytam to na Twoja korzysc to brzmi jak gdybys nie umial sie wyrazic.
Bo napisales tak: Nie wiem czemu ale wzielem to za 20:00 i napisalem czemu tak późno i po chwili dopisalem: No tak, jaki fryzjer przyjmuje wieczorem
Czy chodzilo, o to : Nie wiem czemu, ale wzialem to za 20:00 i napisalem 'Czemu tak pozno' i po chwili sie zorientowalem, ze chodzi o 8 rano wiec dopisalem 'No tak, jaki fryzjer przyjmuje wieczorem', a co mialem na mysli to 'No tak, przeciez chodzilo Ci o 8 rano. Przeciez, jaki fryzjer przyjmuje wieczorem. haha, ale ze mnie duren' ?
W sensie, ze napisales 'jaki fryzjer przyjmuje wieczorem' bo chodzilo o Twoja pomylke z godzina.
Tak, powiedzialem jej to osobiście bo się spotkalismy i wszystko wytlumaczylem, że to tylko pomyłka, że umówiliśmy się na spotkanie rano i dlatego odebralem godzine jako wieczur, że tylko pomyslalem żeby tak dopasować spotkanie żeby się na spokojnie do niego wybrała, że dopisalem Jaki fryzjer przyjmuje wieczorem bo zorientowałem się że chodzi o rano i że jak bym napisał ci to co teraz mówię to by nic się nie stalo. I przyznała racje.
Zalagodzilem, myslalem że rozumie.
Umówiłem się że zadzwonie, zgodzila się, zawsze wczesniej przed telefonem pisalismy czy mamy czas na szybką rozmowe i zawsze byly odpowiedzi, tak lub nie i tym razem też napisalem ale odpowiedzi nie było wiec napisalem tylko czy coś się stalo.
To normalny esemes. W odpowiedzi dosyalem że była w sondzie i że to niema sensu. Ok rozumie ale spróbuję porozmawiać z jej strony cisza więc odpuszczam. Jako że ciężko jest tak zapomnieć po dobie nie pisania napisałem krótką wiadomość i odpisuje tak jak by się nic nie stalo.
Chcę tylko powiedzieć że zadna moja wiadomość nie byla na zasadzie pilnowania jej, zwykle wiadomosci do osoby którą się nie dawno poznalo.
Dzisiaj też wymienilismy wiadomosci, i napisalem czy miała by czas na szybki telefon, Zawsze tak i ja i ona pisala. Dopisalem tylko czy mogla by mi odpisac w wolnej chwili.
I czy ta wiadomość jest jakaś nie normalna ????
Drogi Autorze, nie siedzimy w glowie tej kobiety. Cos ja do ciebie zrazilo, chyba tylko ona jedna wie co.
Troche popracuj nad ortografia- jesli ona przywiazuje uwage do polszczyzny, to moze dala dyla, bo ja twoja pisownia zdezorientowala.