Chciałam się zapytać was, jakie świadczenia może pobierać samotna matka? Bezrobotna od początku ciąży, zarejestrowana w urzędzie pracy.
Niedługo nią zostanę i strasznie się boję o przyszłość.
Proponuję iść do MOPS-u i zapytać...
Jabym w sumie proponowala znalezc lrace zamiast pytac o swiadczenia. Ale moze mam nierealne oczekiwania...
Mozna byc freelancerem pracowac z domu.
Jabym w sumie proponowala znalezc lrace zamiast pytac o swiadczenia. Ale moze mam nierealne oczekiwania...
Mozna byc freelancerem pracowac z domu.
Autorka pytała o świadczenia, zauważyłaś?
------
Chciałam się zapytać was, jakie świadczenia może pobierać samotna matka? Bezrobotna od początku ciąży, zarejestrowana w urzędzie pracy.
Niedługo nią zostanę i strasznie się boję o przyszłość.
1. 1000 złotych kosiniakowego co miesiąc, na okres 12 miesięcy.
2. 500+
3. Zasiłek rodzinny, jeśli nie przekroczysz progu dochodowego + dodatki z tytułu samotnego wychowywania dziecka.
4. Refundacja kosztów opieki
5. Alimenty z funduszu (ale lepiej postarać się o nie od ojca dziecka, zresztą, to równiez jego obowiązek łożyć na dziecko)
6. W przyszłości, jeśli znajdziesz pracę, możesz rozliczyć PIT wspólnie z dzieckiem, będzie zwrot podatku.
Źródło: gazetaprawna.pl
O szczegóły dopytaj w MOPS-ie.
5 2019-11-18 08:25:05 Ostatnio edytowany przez Lady Loka (2019-11-18 08:31:02)
Lady Loka napisał/a:Jabym w sumie proponowala znalezc lrace zamiast pytac o swiadczenia. Ale moze mam nierealne oczekiwania...
Mozna byc freelancerem pracowac z domu.Autorka pytała o świadczenia, zauważyłaś?
Nie no, serio?
Ja pokazuję dodatkowe, inne możliwości, zauważyłaś?
edit. Nie wiemy, w jakiej sytuacji jest Autorka. Czy już jest w ciąży i ma w perspektywie bliski poród i bycie samotną matką czy też jest zarejestrowana w UP, ale w ciążę jeszcze nie zaszła, chociaż chce. Pierwszy post tak naprawdę nie mówi wiele. Można go różnie odczytać. Jeżeli Autorka jest na początku ciąży to ja jednak skupiłabym się na szukaniu potencjalnych możliwości zarobienia i odłożenia kasy, a zasiłki odłożyłabym jednak na później. Bo łatwo się bierze, zresztą nie jest to naganne jeżeli jest taka potrzeba, ale potem przejście do pracy zarobkowej z każdym rokiem będzie coraz trudniejsze.
Cyngli napisał/a:Lady Loka napisał/a:Jabym w sumie proponowala znalezc lrace zamiast pytac o swiadczenia. Ale moze mam nierealne oczekiwania...
Mozna byc freelancerem pracowac z domu.Autorka pytała o świadczenia, zauważyłaś?
Nie no, serio?
Ja pokazuję dodatkowe, inne możliwości, zauważyłaś?edit. Nie wiemy, w jakiej sytuacji jest Autorka. Czy już jest w ciąży i ma w perspektywie bliski poród i bycie samotną matką czy też jest zarejestrowana w UP, ale w ciążę jeszcze nie zaszła, chociaż chce. Pierwszy post tak naprawdę nie mówi wiele. Można go różnie odczytać. Jeżeli Autorka jest na początku ciąży to ja jednak skupiłabym się na szukaniu potencjalnych możliwości zarobienia i odłożenia kasy, a zasiłki odłożyłabym jednak na później. Bo łatwo się bierze, zresztą nie jest to naganne jeżeli jest taka potrzeba, ale potem przejście do pracy zarobkowej z każdym rokiem będzie coraz trudniejsze.
Tak, serio. Jak Cię ktoś pyta o cenę krakowskiej, to chyba nie odpowiadasz, że kalafior kosztuje 4,90zł?
Obie wiemy, że wystarczyło spojrzeć na inne posty Autorki i już by było wiadomo, że jest po 3 miesiącu ciąży.
Autorka pytała o świadczenia jej przysługujące. Gdyby miała możliwość pracować, to zapewne by z niej skorzystała.
Lady Loka napisał/a:Cyngli napisał/a:Autorka pytała o świadczenia, zauważyłaś?
Nie no, serio?
Ja pokazuję dodatkowe, inne możliwości, zauważyłaś?edit. Nie wiemy, w jakiej sytuacji jest Autorka. Czy już jest w ciąży i ma w perspektywie bliski poród i bycie samotną matką czy też jest zarejestrowana w UP, ale w ciążę jeszcze nie zaszła, chociaż chce. Pierwszy post tak naprawdę nie mówi wiele. Można go różnie odczytać. Jeżeli Autorka jest na początku ciąży to ja jednak skupiłabym się na szukaniu potencjalnych możliwości zarobienia i odłożenia kasy, a zasiłki odłożyłabym jednak na później. Bo łatwo się bierze, zresztą nie jest to naganne jeżeli jest taka potrzeba, ale potem przejście do pracy zarobkowej z każdym rokiem będzie coraz trudniejsze.
Tak, serio. Jak Cię ktoś pyta o cenę krakowskiej, to chyba nie odpowiadasz, że kalafior kosztuje 4,90zł?
Obie wiemy, że wystarczyło spojrzeć na inne posty Autorki i już by było wiadomo, że jest po 3 miesiącu ciąży.Autorka pytała o świadczenia jej przysługujące. Gdyby miała możliwość pracować, to zapewne by z niej skorzystała.
A jak ktoś Cię pyta jak zamordować swoją żonę, bo jest wkurzająca, to odpowiesz, żeby najpierw ze sobą porozmawiali czy odpowiesz, że nożem?
Nie sprawdzałam pozostałych postów Autorki. W regulaminie nic nie ma na temat takiego obowiązku co jest uciążliwe, zwłaszcza jak się pisze z telefonu
Cyngli napisał/a:Lady Loka napisał/a:Nie no, serio?
Ja pokazuję dodatkowe, inne możliwości, zauważyłaś?edit. Nie wiemy, w jakiej sytuacji jest Autorka. Czy już jest w ciąży i ma w perspektywie bliski poród i bycie samotną matką czy też jest zarejestrowana w UP, ale w ciążę jeszcze nie zaszła, chociaż chce. Pierwszy post tak naprawdę nie mówi wiele. Można go różnie odczytać. Jeżeli Autorka jest na początku ciąży to ja jednak skupiłabym się na szukaniu potencjalnych możliwości zarobienia i odłożenia kasy, a zasiłki odłożyłabym jednak na później. Bo łatwo się bierze, zresztą nie jest to naganne jeżeli jest taka potrzeba, ale potem przejście do pracy zarobkowej z każdym rokiem będzie coraz trudniejsze.
Tak, serio. Jak Cię ktoś pyta o cenę krakowskiej, to chyba nie odpowiadasz, że kalafior kosztuje 4,90zł?
Obie wiemy, że wystarczyło spojrzeć na inne posty Autorki i już by było wiadomo, że jest po 3 miesiącu ciąży.Autorka pytała o świadczenia jej przysługujące. Gdyby miała możliwość pracować, to zapewne by z niej skorzystała.
A jak ktoś Cię pyta jak zamordować swoją żonę, bo jest wkurzająca, to odpowiesz, żeby najpierw ze sobą porozmawiali czy odpowiesz, że nożem?
Nie sprawdzałam pozostałych postów Autorki. W regulaminie nic nie ma na temat takiego obowiązku
co jest uciążliwe, zwłaszcza jak się pisze z telefonu
Byłaś bardzo aktywna w poprzednim temacie Autorki, więc zasugerowałam się, że może go pamiętasz