Hej wszystkim, jestem z dziewczyną 5 lat. Do tego okresu bardzo się kochaliśmy. Wiadomo kilka razy miałem okresy zwątpienia w nią, odkochiwalem się delikatnie. Są te lepsze i gorsze chwile jak to w związku. Nigdy jej nie skrzywdziłem, dobrze ona o tym wie. Kiedy były okresy że tak bardzo mi na niej nie zależało, mówiłem jej to i ona cierpiała. Długo to nie trwało, wydaje mi się że każdy ma okresy zwątpienia w początkowych fazach związku. Gdzieś od pół roku w mojej dziewczynie wygasła delikatnie miłość. Mówiła że mnie kocha, ale nie tak jak na początku związku. Wcześniej nie mogła beze mnie żyć. Daliśmy sobie przerwę z miesiąc i wróciliśmy do siebie głównie z mojej przyczyny bo bardzo mi na niej zależy i wiem że też miałem takie chwile zwątpienia w drugą osobę i trzeba dać na to czasu. Wyjechała za granicę bo ma dość bardzo swojej rodziny, otoczenia i też problemy finansowe. Wyjechała na półtorej miesiąca. Ja nie mogłem jechać bo mam kurs który zaraz mi się kończy. Będąc na odległość ciągle piszemy, mówimy sobie że się kochamy itd. Tyle że od tej pory ona nie napisała mi wprost że bardzo za mną tęskni, nie zaproponowała mi żebym z nią wyjechał przy następnym wyjeździe. Teraz planuje nie wracać po półtorej miesiąca tylko zostać tam na okres świąt, gdyż szkoda jej 500zl na bilet w dwie strony, bo po okresie świąt znowu musi wracac tam. Czyli jakby nie wróciła to nie byłoby jej z 3 miesiące. Nie pytała mnie się o zdanie co ja na to żeby tam została na święta. Wiem że jej bardzo na mnie zalezy, że nie chce mnie skrzywdzić czy mnie kocha czy by mnie nie kochała. Jest mi wdzięczna bo dużo jej w życiu pomogłem. Tylko że ja nie wiem czy ona nie piszę tego kocham Cię i jest że mną z przyzwyczajenia. Że te uczucia do mnie jeszcze jej nie wróciły i tego się obawiam. Teraz nie wiem czy odsunąć się i odpisać jej byle co jak do mnie będzie pisać, żeby zatęskniła za mną. Czy może wspierać ją, wypytać co dalej planuje, mówi że jest jej tam źle za granicą. Wkurza mnie to że nie liczy się z moim zdaniem, nie pyta mnie o życiowe sprawy. Każde pary planują żeby razem zostać w Polsce albo wyjechac. A tutaj zero czegoś takiego. Wyjechała sobie z kuzynka i nie wiem czy liczą się ze mną. Ogólnie jest to bardzo wyjątkowa kobieta, rzadko takie normalne spotkać. Bardzo strasznie mi na niej zależy, a ja nie wiem jak o nią zawalczyć, jak wpłynąć na naszą przyszłość. Pomóżcie!
ile macie lat?
bo jesli koło 20 to nie ma co się dziwić, że nie podchodzi poważnie do waszego wspólnego życia.
jeśli koło 30 to gorzej. ale zakładam, że skoro jeszcze o tym nie rozmawialiście to jednak ta 2 jest z przodu.
3 2019-11-14 23:53:34 Ostatnio edytowany przez Magik1 (2019-11-14 23:54:11)
ile macie lat?
bo jesli koło 20 to nie ma co się dziwić, że nie podchodzi poważnie do waszego wspólnego życia.
jeśli koło 30 to gorzej. ale zakładam, że skoro jeszcze o tym nie rozmawialiście to jednak ta 2 jest z przodu.
Ja 20, ona 21. Wiem że młody wiek, ale 5 lat to nie mały okres. Potrafimy się zgrać, dogadać itd. więc widzę te światełko w tunelu że do siebie pasujemy
Myślę że faktycznie jej przeszło, skoro nie planuje nawet zobaczyć się z Tobą w święta.
Tu chyba jest problem poddania związku próbie czasu i test wychodzi negatywnie. Ona poszła w kolejny etap życia (praca), w którym nie ma Ciebie. W tym związku niestety Ty robisz za kobietę, masz duże potrzeby akceptacji, docenienia, mówienia o emocjach i uczuciach. Młody jesteś i jeszcze niegotowy na tak poważne związki.
sosenek napisał/a:ile macie lat?
bo jesli koło 20 to nie ma co się dziwić, że nie podchodzi poważnie do waszego wspólnego życia.
jeśli koło 30 to gorzej. ale zakładam, że skoro jeszcze o tym nie rozmawialiście to jednak ta 2 jest z przodu.Ja 20, ona 21. Wiem że młody wiek, ale 5 lat to nie mały okres. Potrafimy się zgrać, dogadać itd. więc widzę te światełko w tunelu że do siebie pasujemy
W tym wieku ludzie powoli dojrzewają do tego, co chcą w życiu robić itd. itp., więc może być też tak, że już nie jest Wam po drodze i tyle.
Co znaczy brak pełnej miłości ?? kawalerze czas przetrzeć oczy.
Jak ona nie chce wrócić na święta a niby jesteście razem to moim zdaniem nie masz co się łudzić.
500zł za bilet pracując za granicą to nie jest aż tak dużo. Zwyczajna wymówka.
9 2019-11-15 18:47:18 Ostatnio edytowany przez sosenek (2019-11-15 18:47:29)
młodzi jesteście, zmieniły jej się priorytety i niestety powoli odcina się od bycia w związku z tobą, to normalne w tym wieku. załatw to jednym ostrym cięciem.