Co sądzicie o takiej sytuacji gdyby katolika dosięgła pokusa wejścia na strony porno a gdy od dawna nie uprawiał seksu i masturbacji i od samego patrzenia na pornografię dostałby wytrysku (orgazmu) czy taki katolik powinien się wyspowiadać z oglądania pornografii?
I z nieczystych myśli również.
Co sądzicie o takiej sytuacji gdyby katolika dosięgła pokusa wejścia na strony porno a gdy od dawna nie uprawiał seksu i masturbacji i od samego patrzenia na pornografię dostałby wytrysku (orgazmu) czy taki katolik powinien się wyspowiadać z oglądania pornografii?
Oglądanie pornografii, obojętnie gdzie i z jakim skutkiem jest według KK ciężkim grzechem z którego należy się spowiadać.
Wytrysk/orgazm/ jest dozwolony jedynie naturalny we śnie lub w sytuacji z własną żoną poślubioną po katolicku w kościele.