Od kilku lat szukam znajomych w internecie, kilku mam, ale chciałabym też poznać kogoś w realu. Niektórzy mówią wyjdź na imprezę, poznasz kogoś w Twoim wieku. Ale ja nie lubię tańczyć, alkohol piję okazyjnie. Z drugiej strony inni twierdzą, że to nie jest wiek na poznawanie ludzi, bo każdy teraz buduje karierę albo związek. I tego doświadczam już od dawna na własnej skórze z koleżanką z liceum. Ale po 30-stce też nie będzie dobrego czasu. Z kolei spotykam też grupę zupełnych sceptyków, którzy mówią, że teraz nie ma kolegów, przyjaciół. I tego tez doświadczyłam, dużo ludzi wykorzystuje innych do własnych celów. Ale chyba gdzieś muszą być jacyś pojedynczy, w miarę normalni (niezaburzeni) psychicznie ludzie?
PS. Mam wrażenie, że teraz wszystkie wydarzenia i zajęcia są albo dla dzieci albo dla emerytów. Studenci nie istnieją. Najlepiej jakby wyjechali z tego kraju. To nic, że pracują, płacą podatki.
Moje pytanie jest takie: gdzie szukać takich ludzi, spokojnych, studentów? Czy jest jakaś szansa, że ktoś taki jeszcze mieszka w tym kraju, czy wszyscy już zagranicą? Najlepiej Warszawa.
1 2019-09-07 20:54:24 Ostatnio edytowany przez prawiezalamana (2019-09-07 20:55:46)
Od kilku lat szukam znajomych w internecie, kilku mam, ale chciałabym też poznać kogoś w realu. Niektórzy mówią wyjdź na imprezę, poznasz kogoś w Twoim wieku. Ale ja nie lubię tańczyć, alkohol piję okazyjnie. Z drugiej strony inni twierdzą, że to nie jest wiek na poznawanie ludzi, bo każdy teraz buduje karierę albo związek. I tego doświadczam już od dawna na własnej skórze z koleżanką z liceum. Ale po 30-stce też nie będzie dobrego czasu. Z kolei spotykam też grupę zupełnych sceptyków, którzy mówią, że teraz nie ma kolegów, przyjaciół. I tego tez doświadczyłam, dużo ludzi wykorzystuje innych do własnych celów. Ale chyba gdzieś muszą być jacyś pojedynczy, w miarę normalni (niezaburzeni) psychicznie ludzie?
PS. Mam wrażenie, że teraz wszystkie wydarzenia i zajęcia są albo dla dzieci albo dla emerytów. Studenci nie istnieją. Najlepiej jakby wyjechali z tego kraju. To nic, że pracują, płacą podatki.
Moje pytanie jest takie: gdzie szukać takich ludzi, spokojnych, studentów? Czy jest jakaś szansa, że ktoś taki jeszcze mieszka w tym kraju, czy wszyscy już zagranicą? Najlepiej Warszawa.
Wolontariat, pomoc ludziom, zwierzętom
Wszelkiego rodzaju kursy: językowe, gotowania
Uczelniane i nie tylko koła zainteresowań, sportowe, podróżnicze
Ja bardzo dobre znajomości zawarłam w Duszpasterstwie Akademickim. Już dawno skończyłam studia, a nadal z kilkoma poznanymi tam osobami utrzymuje kontakt W prawdzie mi osobiście forma spotkań formacyjnych w DA nie do końca odpowiadała, więc z czasem przestałam tam chodzić, ale jak były jakieś wyjazdy czy wyjścia integracyjne, to się przyłączalam
Mam mnóstwo fajnych wspomnień
prawiezalamana napisał/a:Od kilku lat szukam znajomych w internecie, kilku mam, ale chciałabym też poznać kogoś w realu. Niektórzy mówią wyjdź na imprezę, poznasz kogoś w Twoim wieku. Ale ja nie lubię tańczyć, alkohol piję okazyjnie. Z drugiej strony inni twierdzą, że to nie jest wiek na poznawanie ludzi, bo każdy teraz buduje karierę albo związek. I tego doświadczam już od dawna na własnej skórze z koleżanką z liceum. Ale po 30-stce też nie będzie dobrego czasu. Z kolei spotykam też grupę zupełnych sceptyków, którzy mówią, że teraz nie ma kolegów, przyjaciół. I tego tez doświadczyłam, dużo ludzi wykorzystuje innych do własnych celów. Ale chyba gdzieś muszą być jacyś pojedynczy, w miarę normalni (niezaburzeni) psychicznie ludzie?
PS. Mam wrażenie, że teraz wszystkie wydarzenia i zajęcia są albo dla dzieci albo dla emerytów. Studenci nie istnieją. Najlepiej jakby wyjechali z tego kraju. To nic, że pracują, płacą podatki.
Moje pytanie jest takie: gdzie szukać takich ludzi, spokojnych, studentów? Czy jest jakaś szansa, że ktoś taki jeszcze mieszka w tym kraju, czy wszyscy już zagranicą? Najlepiej Warszawa.Wolontariat, pomoc ludziom, zwierzętom
Wszelkiego rodzaju kursy: językowe, gotowania
Uczelniane i nie tylko koła zainteresowań, sportowe, podróżnicze
Byłam na wakacyjnym kursie językowym. Byli tam ludzie 25+ i 30+. Średnio chcieli się zapoznać. Ale dziękuję za radę, spróbuję innych podanych przez Ciebie kursów.
Ja bardzo dobre znajomości zawarłam w Duszpasterstwie Akademickim. Już dawno skończyłam studia, a nadal z kilkoma poznanymi tam osobami utrzymuje kontakt
W prawdzie mi osobiście forma spotkań formacyjnych w DA nie do końca odpowiadała, więc z czasem przestałam tam chodzić, ale jak były jakieś wyjazdy czy wyjścia integracyjne, to się przyłączalam
Mam mnóstwo fajnych wspomnień
Niestety jestem niewierząca. Ale może jakieś stowarzyszenie to jest myśl. Również dziękuję za radę.
6 2019-09-08 16:22:43 Ostatnio edytowany przez umajona (2019-09-08 20:01:32)
To ciekawe, co piszesz, bo ja z perspektywy wieku 30+ wszędzie widzę studentów
Widzę, że tańczyć nie lubisz. Ja uwielbiam i miałam Ci zaproponować kurs tańca, bo tam też sporo osób poznałam Pomyśl zatem, co lubisz robić. Lubisz biegać? Są kluby biegaczy. Itp.,itd. Czyli chodzi o zainteresowania, o których ktoś wyżej pisał.
Jeszcze mi przyszły na myśl grupy na fb, gdzie różne osoby się ogłaszają, że gdzieś jadą, idą w coś pograć, do kina, na rolki, na kawę, albo pojeździć na rowerze w niedzielę i szukają towarzystwa, albo kompana na siłownię. Opcji aktywności jest mnóstwo, przynajmniej w moim mieście takie grupy na fb działają, ale myślę, że w Warszawie tym bardziej
I kolejna sprawa, o której pomyślałam - z kim mieszkasz? Dzieląc mieszkanie ze współlokatorami można trafić na fajne osoby A przynajmniej mi się to udawało (choć oczywiście nie w 100%, bo róże osoby się trafiały). Teraz, będąc jeszcze singielką, też wynajmuję mieszkanie ze współlokatorami i mam bardzo wesoło
Spokojna studentka z Warszawy zgłasza się! Ja też nie wiem gdzie ci wszyscy spokojni się podziali, może siedzą w domu jak ja xd
Spokojna studentka z Warszawy zgłasza się!
Ja też nie wiem gdzie ci wszyscy spokojni się podziali, może siedzą w domu jak ja xd
Napisałam
Kolo naukowe na Wydziale Fizyki i Astronomii.
Od kilku lat szukam znajomych w internecie, kilku mam, ale chciałabym też poznać kogoś w realu. Niektórzy mówią wyjdź na imprezę, poznasz kogoś w Twoim wieku. Ale ja nie lubię tańczyć, alkohol piję okazyjnie. Z drugiej strony inni twierdzą, że to nie jest wiek na poznawanie ludzi, bo każdy teraz buduje karierę albo związek. I tego doświadczam już od dawna na własnej skórze z koleżanką z liceum. Ale po 30-
Nieaktualne