Ponowne zostawienie dla innego, powtórka x2 - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Ponowne zostawienie dla innego, powtórka x2

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 36 ]

Temat: Ponowne zostawienie dla innego, powtórka x2

Cześć, na wstępie napisze, że raczej nie oczekuję rady jak to naprawić tylko raczej jak sobie z tym poradzić psychicznie i trochę wsparcia.

Znam się z nią 6 lat, a 5.5 roku byliśmy razem, 1.5 roku mieszkaliśmy razem i prawie rok zareczeni, mieliśmy bardzo burzliwe przejścia w życiu, ale jakoś zawsze dawalismy sobie radę razem. Ponad dwa lata temu razem z jej rodzicami wyjechaliśmy za granicę w celach zarobkowych. Był to projekt na 5 msc i dużo innych ludzi też przyjeżdżalo. Około miesiąc przed końcem projektu posprzeczalismy się. Przez 3 dni się nie odzywalismy, po czym zauważyłem, że nagminnie z kimś pisze, a pewnego wieczoru wyszła na spacer bez słuchawek (jeśli szła na spacer to zawsze zabierałala słuchawki). Po chwili jak wyszła postanowiłem wyjsc jej poszukać. Trwało to 2 godziny ale bez skutku, w końcu postanowiłem wracać na mieszkanie. Los chciał, że pod mieszkaniem natknąłem się na nią, jak wracała w innym... Zagotowalo we mnie, poszedłem do mieszkania, nie odzywaj się. Jak wróciła, poplakalem się i zapytałem co to ma znaczyć. Ona powiedziała że to tylko kolega, ale że ze mną musi skończyć bo już mnie nie kocha i ma tego wszystkiego dość (moja mama bardzo się mieszala i uprzykrzala nam życie, ciągle telefony, marudzenie i ingerencja). Suma sumarum sytuacja sprzed 2 lat zakończyła się tak, że zaczęła z nim sypiac po około 2 tygodniach i to bez zabezpieczenia co wgl było absurdalne żeby zrobić tak w naszym wypadku. Po projekcie wróciliśmy do Polski, każdy do siebie, ja miałem na nią wy**bane bo potraktowalem to w sumie jako zdradę. Po dwóch dniach napisała do mnie, zaczęliśmy znowu rozmawiać, spotkania, a po 3 tygodniach zamieskalismy razem (podjąłem taka decyzję po reakcji mojej mamy, ponieważ dalej się mieszala (nikto oprócz mojego brata nie wiedział o zdradzie)). Od stycznia tamtego roku, aż do lipca tego roku mieszkaliśmy razem. Wybaczylem jej, uznałem, że ja miałem też dużo winy (pozwalalem mamie na takie traktowanie jej), w tej sytuacji i chciałem spróbować jeszcze raz. Od chwili zamieszkania razem zaangażowałem się w to w pełni, wszystkie myśli, wszystkie plany były wspólne. Zdarzały nam się kłótnie mniej poważne i bardziej, ale zawsze się godzilismy i wszystko wracali do normy.... I wszystko aż do teraz: do pier***onej powtórki sprzed 2 lat.

Zylismy w Polsce razem, ale postanowiliśmy wyjechać ponieważ jako młodzi z zwykła praca i wynajmowanym mieszkaniem nie mieliśmy wielkich perspektyw na przyszłość więc obralismy kierunek zachód ( tak samo jak wcześniej o dokładnie w ten sam dzień tez wyjechaliśmy, tak jakbym się cofnął w czasie i przeżywał to jeszcze raz). Przyjechaliśmy w sierpniu na projekt do końca grudnia, wszystko było dobrze, dobre relacje mieliśmy, żadnych kłótni, po tygodniu zauważyłem że coś jest z nią nie tak. Stala się cicha, nie okazywała uczuć i wgl zauważyłem że coś jest nie tak i co ważniejsze znowu zaczęła pisać nagminnie na telefonie co od razu mi się rzuciło w oczy. Na początku próbowałem delikatnie ocieplic atmosferę, przytulić, pocałować itp, ale nie pomogło, postanowiłem że dam jej trochę czasu bo może ma złe dni. Jednak w końcu nie wytrzymałem tego. W 3. dzień ciszy między nami (nie było żadnej kłótni), dolapalem ją przed pensjonatem, zabrałem telefon i pytam się o co chodzi. Ona jak gdyby nigdy nic, mówi mi że mnie nie kocha, nie tego chciała, nie była szczęśliwa i że mogę wracać do Polski. ( parę dni wcześniej przed tą cisza, wypadły jej dwa kamyczki z pierścionka zarwcyznowego, poplakala się przy mnie i powiedziała że to bardzo ważne dla niej), Stanąłem jak wryty, nie wierzyłem w to co mówi. Posklejalem parę faktów i trochę wybuchem, że jak ona tak może mówić po 6 latach i tak robić i co jej odbija i, że pewnie znowu kogoś trzeciego poznała ( dokładnie tak samo dwa lata temu się zachowywała i dlatego wiedziałem co było grane). Powiedziała, że poznał dużo nowych osób ale to nie ma znaczenia i że z nikim tak nie pisze jak dwa lata temu bo wtedy widziałem ich erotyczne wiadomości z tamtym chłopakiem. Ja jednak wiedziałem że ktoś jest. Pogadaliśmy wtedy mocno i ostatecznie pryztalo na jej (nie jestem w stanie zmusić do bycia ze mną). Od tamtego czasu minęło 6-7 dni, zdążyłem zauważyć że cały czas pisze z jednym chłopakiem. Z pracy jak wychodzimy, ten chłopak stoi kawałek dalej, patrzą się na siebie ukradkiem i piszą do siebie. Powiedziałem jej o tym że to widzę, ale dalej utrzymuje że ona jest młoda i chce koszystac z życia i nie wie czy z nim będzie czy z nim nie będzie.

Aktualnie jest 31 sierpnia 2019 roku godzina 21:52, piszę ten post  słuchając muzyki i pijac piwo, a moja była około 3 godziny temu wyszła wystrojona gdzieś. Dodam że cały czas jesteśmy w jednym pokoju ponieważ tak jesteśmy przypisani. Jak wychodziła to bardzo mnie to zabolało, ale zagryzlem wargi i nic się nie odezwałem nie patrząc w jej stronę...
Bardzo żałuję że dwa lata temu zgodziłem się żeby do mnie wróciła, ponieważ przezywam to drugi raz i to chyba mocniej bo się bardziej zaangażowałem.

Proszę poradzcie czy coś zrobić w tej sytuacji bo to ciągle trwa, czym się zająć, o czym myśleć. Co sądzicie o tej sytuacji. Za każdy jeden post jestem wdzięczny.

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez balin (2019-08-31 22:33:51)

Odp: Ponowne zostawienie dla innego, powtórka x2

Kobieta nie traktuje Cię poważnie. Nie ma co więcej pisać. Z resztą ona sama kolejny raz, wszystko już Ci powiedziała.

3

Odp: Ponowne zostawienie dla innego, powtórka x2

Ciesz się, że zerwała z Tobą i absolutnie nigdy juz nie wpakowuj się w relację z tą kobietą. Ona ma Cię gdzieś, nie kocha Cię. Dasz radę.

4

Odp: Ponowne zostawienie dla innego, powtórka x2

Znajdz sibie inna kobiete.

5

Odp: Ponowne zostawienie dla innego, powtórka x2

Idź do kogoś władnego i poproś o zmianę kwatery jak będzie robił trudności to powiedz w czym rzecz nie rób z tego tajemnicy bo Ty nie masz czego się wstydzić.
Musisz się uwolnić z jej obecności idź na siłownię, rower, znajdź sobie towarzystwo tam na miejscu - słowem nie siedź na kwaterze.

6

Odp: Ponowne zostawienie dla innego, powtórka x2

Rozumiem, że piszecie mi że mnie nie kocha, też bym tak napisał komuś, tu może ja za bardzo zapatrozny jestem, ale po tych 6 latach i tych wszystkich trudnościach które nas spotkaly serio czułem się kochany

7

Odp: Ponowne zostawienie dla innego, powtórka x2

Ona nie chce byc z Toba. Tak po prostu, pewnie juz wczesniej nie chciala tylko zostala od tak sobie.

8

Odp: Ponowne zostawienie dla innego, powtórka x2

Ale nie byłeś.

Nie marzy Ci się związek z kimś, kto Cię bierze na poważnie, szanuje i kocha?
Czy wolisz ciągle być planem awaryjnym który koniec końców i tak zostanie odłożony na bok?
Ja rozumiem, że to jest bardzo ciężkie psychicznie odejść lub dać odejść osobie, którą się kocha, ale czasem trzeba robić długoterminowe plany. W tym przypadku prędzej czy później twoje emocje wobec niej miną a ty będziesz mógł za pół roku, rok wejść w normalny związek. Możesz też męczyć się z nią kolejne 10 lat, wmawiając sobie, że skoro tyle już w to zainwestowałeś, to warto pocierpieć jeszcze trochę i a nuż coś się zmieni.

Sama byłam 5 lat z kimś, kto był dla mnie później jedynie planem awaryjnym. Próbowałam odejść wiele razy ale brał mnie na litość. Byliśmy oboje nieszczęśliwi ale nadal gdy odeszłam niemal rok błagał mnie o powrót.
Mogę Ci jedynie powiedzieć, że ona ma do Ciebie identyczne podejście i oszukujesz się jeśli myślisz, że jest inaczej. Pewnie nawet Cię już nie szanuje za to, że wybaczyłbyś jej wszystko.

Moja rada - odetnij się psychicznie, daj sobie czas. Zobacz, czy nadal będziesz widział ją tak samo za miesiąc, dwa, trzy. Gwarantuje, że oczka Ci się otworzą.
Jednocześnie z doświadczenia wiem, że prawdopodobnie mnie zignorujesz i będziesz dawał się wykorzystywać dalej.

9

Odp: Ponowne zostawienie dla innego, powtórka x2

to był błąd że do niej wróciłeś.....

10

Odp: Ponowne zostawienie dla innego, powtórka x2
Mumlawa napisał/a:

Ale nie byłeś.

Nie marzy Ci się związek z kimś, kto Cię bierze na poważnie, szanuje i kocha?
Czy wolisz ciągle być planem awaryjnym który koniec końców i tak zostanie odłożony na bok?
Ja rozumiem, że to jest bardzo ciężkie psychicznie odejść lub dać odejść osobie, którą się kocha, ale czasem trzeba robić długoterminowe plany. W tym przypadku prędzej czy później twoje emocje wobec niej miną a ty będziesz mógł za pół roku, rok wejść w normalny związek. Możesz też męczyć się z nią kolejne 10 lat, wmawiając sobie, że skoro tyle już w to zainwestowałeś, to warto pocierpieć jeszcze trochę i a nuż coś się zmieni.

Sama byłam 5 lat z kimś, kto był dla mnie później jedynie planem awaryjnym. Próbowałam odejść wiele razy ale brał mnie na litość. Byliśmy oboje nieszczęśliwi ale nadal gdy odeszłam niemal rok błagał mnie o powrót.
Mogę Ci jedynie powiedzieć, że ona ma do Ciebie identyczne podejście i oszukujesz się jeśli myślisz, że jest inaczej. Pewnie nawet Cię już nie szanuje za to, że wybaczyłbyś jej wszystko.

Moja rada - odetnij się psychicznie, daj sobie czas. Zobacz, czy nadal będziesz widział ją tak samo za miesiąc, dwa, trzy. Gwarantuje, że oczka Ci się otworzą.
Jednocześnie z doświadczenia wiem, że prawdopodobnie mnie zignorujesz i będziesz dawał się wykorzystywać dalej.


Oj mylisz się z tym doświadczeniem. Jest mi obecnie bardzo ciężko i boli mnie to tylko że względu na te lata które były i te wszystkie sytuację, ale przysiaglem sobie ze juz nigdy nie pozwolę jej wejść w życie, jedynie po to by się zemścić i potraktować ją tak samo jak ona mnie.

Czyli Ty też zostawilas swojego byłego na miesiąc, a już po tygodniu rozstania sypialas z innym? 
Dla mnie takie zachowanie jest bezczele, czuję się tak źle, ponieważ nie zostawiła mnie tak po prostu i żyje dalej, tylko jestem świadomy że zostawiła mnie dla innego.

11

Odp: Ponowne zostawienie dla innego, powtórka x2
themusik napisał/a:

to był błąd że do niej wróciłeś.....

Tak jak napisałem w pierwszym poście, bardzo mi zależało, bardzo ją kochałem i widziałem też dużo winy po swojej stronie, dlatego postanowiłem dać druga szansę, której teraz żałuję najbardziej.

12

Odp: Ponowne zostawienie dla innego, powtórka x2
Zimnudran napisał/a:
Mumlawa napisał/a:

Ale nie byłeś.

Nie marzy Ci się związek z kimś, kto Cię bierze na poważnie, szanuje i kocha?
Czy wolisz ciągle być planem awaryjnym który koniec końców i tak zostanie odłożony na bok?
Ja rozumiem, że to jest bardzo ciężkie psychicznie odejść lub dać odejść osobie, którą się kocha, ale czasem trzeba robić długoterminowe plany. W tym przypadku prędzej czy później twoje emocje wobec niej miną a ty będziesz mógł za pół roku, rok wejść w normalny związek. Możesz też męczyć się z nią kolejne 10 lat, wmawiając sobie, że skoro tyle już w to zainwestowałeś, to warto pocierpieć jeszcze trochę i a nuż coś się zmieni.

Sama byłam 5 lat z kimś, kto był dla mnie później jedynie planem awaryjnym. Próbowałam odejść wiele razy ale brał mnie na litość. Byliśmy oboje nieszczęśliwi ale nadal gdy odeszłam niemal rok błagał mnie o powrót.
Mogę Ci jedynie powiedzieć, że ona ma do Ciebie identyczne podejście i oszukujesz się jeśli myślisz, że jest inaczej. Pewnie nawet Cię już nie szanuje za to, że wybaczyłbyś jej wszystko.

Moja rada - odetnij się psychicznie, daj sobie czas. Zobacz, czy nadal będziesz widział ją tak samo za miesiąc, dwa, trzy. Gwarantuje, że oczka Ci się otworzą.
Jednocześnie z doświadczenia wiem, że prawdopodobnie mnie zignorujesz i będziesz dawał się wykorzystywać dalej.


Oj mylisz się z tym doświadczeniem. Jest mi obecnie bardzo ciężko i boli mnie to tylko że względu na te lata które były i te wszystkie sytuację, ale przysiaglem sobie ze juz nigdy nie pozwolę jej wejść w życie, jedynie po to by się zemścić i potraktować ją tak samo jak ona mnie.

Czyli Ty też zostawilas swojego byłego na miesiąc, a już po tygodniu rozstania sypialas z innym? 
Dla mnie takie zachowanie jest bezczele, czuję się tak źle, ponieważ nie zostawiła mnie tak po prostu i żyje dalej, tylko jestem świadomy że zostawiła mnie dla innego.

Nie, ponieważ ja odchodziłam by być samą, czego twoja ex nie potrafi. Z tą zemstą daruj sobie.
Zostawiła Cię bezczelnie, takie jest życie. Mogłeś się tego po niej spodziewać, dała Ci wystarczająco dużo ostrzeżeń więc też nie zwalaj całej winy na nią.

13

Odp: Ponowne zostawienie dla innego, powtórka x2
Mumlawa napisał/a:
Zimnudran napisał/a:
Mumlawa napisał/a:

Ale nie byłeś.

Nie marzy Ci się związek z kimś, kto Cię bierze na poważnie, szanuje i kocha?
Czy wolisz ciągle być planem awaryjnym który koniec końców i tak zostanie odłożony na bok?
Ja rozumiem, że to jest bardzo ciężkie psychicznie odejść lub dać odejść osobie, którą się kocha, ale czasem trzeba robić długoterminowe plany. W tym przypadku prędzej czy później twoje emocje wobec niej miną a ty będziesz mógł za pół roku, rok wejść w normalny związek. Możesz też męczyć się z nią kolejne 10 lat, wmawiając sobie, że skoro tyle już w to zainwestowałeś, to warto pocierpieć jeszcze trochę i a nuż coś się zmieni.

Sama byłam 5 lat z kimś, kto był dla mnie później jedynie planem awaryjnym. Próbowałam odejść wiele razy ale brał mnie na litość. Byliśmy oboje nieszczęśliwi ale nadal gdy odeszłam niemal rok błagał mnie o powrót.
Mogę Ci jedynie powiedzieć, że ona ma do Ciebie identyczne podejście i oszukujesz się jeśli myślisz, że jest inaczej. Pewnie nawet Cię już nie szanuje za to, że wybaczyłbyś jej wszystko.

Moja rada - odetnij się psychicznie, daj sobie czas. Zobacz, czy nadal będziesz widział ją tak samo za miesiąc, dwa, trzy. Gwarantuje, że oczka Ci się otworzą.
Jednocześnie z doświadczenia wiem, że prawdopodobnie mnie zignorujesz i będziesz dawał się wykorzystywać dalej.


Oj mylisz się z tym doświadczeniem. Jest mi obecnie bardzo ciężko i boli mnie to tylko że względu na te lata które były i te wszystkie sytuację, ale przysiaglem sobie ze juz nigdy nie pozwolę jej wejść w życie, jedynie po to by się zemścić i potraktować ją tak samo jak ona mnie.

Czyli Ty też zostawilas swojego byłego na miesiąc, a już po tygodniu rozstania sypialas z innym? 
Dla mnie takie zachowanie jest bezczele, czuję się tak źle, ponieważ nie zostawiła mnie tak po prostu i żyje dalej, tylko jestem świadomy że zostawiła mnie dla innego.

Nie, ponieważ ja odchodziłam by być samą, czego twoja ex nie potrafi. Z tą zemstą daruj sobie.
Zostawiła Cię bezczelnie, takie jest życie. Mogłeś się tego po niej spodziewać, dała Ci wystarczająco dużo ostrzeżeń więc też nie zwalaj całej winy na nią.

Może patrzę zbyt subiektywnie, ale teraz uważam że 100% to jej wina. Od ostatniej sytuacji sprzed 2 lat już naprawdę się starałem w pełni, nie mam sobie nic do zarzucenia. A obecnie sposób w jaki się zachowuje jest dla mnie sukowaty.

14

Odp: Ponowne zostawienie dla innego, powtórka x2
Mumlawa napisał/a:
Zimnudran napisał/a:
Mumlawa napisał/a:

Ale nie byłeś.

Nie marzy Ci się związek z kimś, kto Cię bierze na poważnie, szanuje i kocha?
Czy wolisz ciągle być planem awaryjnym który koniec końców i tak zostanie odłożony na bok?
Ja rozumiem, że to jest bardzo ciężkie psychicznie odejść lub dać odejść osobie, którą się kocha, ale czasem trzeba robić długoterminowe plany. W tym przypadku prędzej czy później twoje emocje wobec niej miną a ty będziesz mógł za pół roku, rok wejść w normalny związek. Możesz też męczyć się z nią kolejne 10 lat, wmawiając sobie, że skoro tyle już w to zainwestowałeś, to warto pocierpieć jeszcze trochę i a nuż coś się zmieni.

Sama byłam 5 lat z kimś, kto był dla mnie później jedynie planem awaryjnym. Próbowałam odejść wiele razy ale brał mnie na litość. Byliśmy oboje nieszczęśliwi ale nadal gdy odeszłam niemal rok błagał mnie o powrót.
Mogę Ci jedynie powiedzieć, że ona ma do Ciebie identyczne podejście i oszukujesz się jeśli myślisz, że jest inaczej. Pewnie nawet Cię już nie szanuje za to, że wybaczyłbyś jej wszystko.

Moja rada - odetnij się psychicznie, daj sobie czas. Zobacz, czy nadal będziesz widział ją tak samo za miesiąc, dwa, trzy. Gwarantuje, że oczka Ci się otworzą.
Jednocześnie z doświadczenia wiem, że prawdopodobnie mnie zignorujesz i będziesz dawał się wykorzystywać dalej.


Oj mylisz się z tym doświadczeniem. Jest mi obecnie bardzo ciężko i boli mnie to tylko że względu na te lata które były i te wszystkie sytuację, ale przysiaglem sobie ze juz nigdy nie pozwolę jej wejść w życie, jedynie po to by się zemścić i potraktować ją tak samo jak ona mnie.

Czyli Ty też zostawilas swojego byłego na miesiąc, a już po tygodniu rozstania sypialas z innym? 
Dla mnie takie zachowanie jest bezczele, czuję się tak źle, ponieważ nie zostawiła mnie tak po prostu i żyje dalej, tylko jestem świadomy że zostawiła mnie dla innego.

Nie, ponieważ ja odchodziłam by być samą, czego twoja ex nie potrafi. Z tą zemstą daruj sobie.
Zostawiła Cię bezczelnie, takie jest życie. Mogłeś się tego po niej spodziewać, dała Ci wystarczająco dużo ostrzeżeń więc też nie zwalaj całej winy na nią.

Może patrzę zbyt subiektywnie, ale teraz uważam że 100% to jej wina. Od ostatniej sytuacji sprzed 2 lat już naprawdę się starałem w pełni, nie mam sobie nic do zarzucenia. A obecnie sposób w jaki się zachowuje jest dla mnie sukowaty.

15

Odp: Ponowne zostawienie dla innego, powtórka x2
Zimnudran napisał/a:
Mumlawa napisał/a:
Zimnudran napisał/a:


Oj mylisz się z tym doświadczeniem. Jest mi obecnie bardzo ciężko i boli mnie to tylko że względu na te lata które były i te wszystkie sytuację, ale przysiaglem sobie ze juz nigdy nie pozwolę jej wejść w życie, jedynie po to by się zemścić i potraktować ją tak samo jak ona mnie.

Czyli Ty też zostawilas swojego byłego na miesiąc, a już po tygodniu rozstania sypialas z innym? 
Dla mnie takie zachowanie jest bezczele, czuję się tak źle, ponieważ nie zostawiła mnie tak po prostu i żyje dalej, tylko jestem świadomy że zostawiła mnie dla innego.

Nie, ponieważ ja odchodziłam by być samą, czego twoja ex nie potrafi. Z tą zemstą daruj sobie.
Zostawiła Cię bezczelnie, takie jest życie. Mogłeś się tego po niej spodziewać, dała Ci wystarczająco dużo ostrzeżeń więc też nie zwalaj całej winy na nią.

Może patrzę zbyt subiektywnie, ale teraz uważam że 100% to jej wina. Od ostatniej sytuacji sprzed 2 lat już naprawdę się starałem w pełni, nie mam sobie nic do zarzucenia. A obecnie sposób w jaki się zachowuje jest dla mnie sukowaty.

Jej zachowanie jest bezsprzecznie nieodpowiednie, ale mówię tylko, że kilka razy mówiła Ci już, że Cię nie kocha, prawda?
Czyli wiedziałeś w co się pakujesz.

16

Odp: Ponowne zostawienie dla innego, powtórka x2

Mówiła, ale zawsze to było pod wpływem czegoś, zauroczenie kimś innym na przykład

17

Odp: Ponowne zostawienie dla innego, powtórka x2
Zimnudran napisał/a:

Mówiła, ale zawsze to było pod wpływem czegoś, zauroczenie kimś innym na przykład

Nie, to był powód dla którego Ci mówiła, a nie dla którego tak czuła.

18

Odp: Ponowne zostawienie dla innego, powtórka x2

Może masz rację. To co mi poradzisz, czym się zająć, jeśli dalej mamy wspólny pokój, właśnie leżę na łóżku a ona niedawno wróciła od wczoraj wieczora i próbowała zagadywac o sprawy służbowe.

19

Odp: Ponowne zostawienie dla innego, powtórka x2

Szukaj innego pokoju, wracaj do Polski.

20

Odp: Ponowne zostawienie dla innego, powtórka x2
Mumlawa napisał/a:

Szukaj innego pokoju, wracaj do Polski.

Pokój tak od już nie mogę sobie zmienić bo jesteśmy przez agencje pracy i oni to wszystko ustalają, jedyne mogę próbować się zamienić z jedną kobieta na pokój jednoosobowy o czym już rozmawiałem z koordynatorem, ale to jest ciężkie.

Co do powrotu do Polski to nie mam na razie możliwości i nie mam gdzie wrócić, co najmniej do końca roku muszę wytrwać...

21

Odp: Ponowne zostawienie dla innego, powtórka x2

Powtarzaj sobie cały czas że was już nic nie łączy, to czy i z kim się puka już Ciebie nie dotyczy traktuj ją jak powietrze a nawet zaproponuj że pomożesz jej się przeprowadzić do gogusia.
Musisz trochę pograć uśmiech na twarzy, udajesz że już nic Ciebie ona nie obchodzi.
Jak ona wraca Ty wychodzisz.

22

Odp: Ponowne zostawienie dla innego, powtórka x2

Byla poprzednia zdrada i wyszlo to bardzo zle. O zemscie to mozesz sobie pomarzyc, bo ona Ciebie nie kocha i jej to nie ruszy nawet gdyby do Ciebie wrocila.
To sa takie Twoje fantazje.

To, ze ona zdradza to jedno bo to jest po prostu nie wporzadku. Ale to, ze sobie znalazla szybko innego to mnie wcale nie dziwi. Nie kochala Cie to nie miala nad czym zaloby miec czy przezywac. Od dawna nie byla zakochana.
Ja tez jakies dwa tygodnie po rozstaniu bylam zareczona z kims innym juz. Tak bywa.

23

Odp: Ponowne zostawienie dla innego, powtórka x2

Po pierwsze - zmień kwaterę. To jest możliwe. W takich agencjach często są kontrakty dłuższe i krótsze a na kwaterach jest rotacja. Czasami ktoś rezygnuje wcześniej z pracy i zostawia po sobie miejsce. Więc po prostu idź do koordynatora i zakręć się koło tego tematu.
Po drugie - czasami jest praca zmianowa. Jeśli istnieje taka możliwość, zmień sobie te zmiany tak, żebyście nie musieli spędzać czasu razem.
Po trzecie - jeśli chcesz zostać w kraju, w którym aktualnie jesteś, zacznij oszczędzać kasę na wynajem własnego mieszkania lub pokoju, i rozglądaj się na rynku pracy - w wielu krajach są Polsko-języczne strony dla Polaków szukających pracy. Jeśli masz opanowany język szukaj pracy i mieszkania.
Dasz sobie rade, tylko wyjdź poza ramy pośrednika i dziewczyny, która już cię nie chce.

24 Ostatnio edytowany przez 12miecio12 (2019-09-03 18:42:49)

Odp: Ponowne zostawienie dla innego, powtórka x2

wybaczenie po pierwszej zdradzie to glupota, ale wybaczenia po drugiej zdradzie juz nie ma, te 6 lat to jestes dla niej tylko zapleczem, zabezpieczasz byt, bo ona ciagle jeszcze poluje na wymarzonego, ciebie toleruje bo pomagasz jej ogarniac zycie codzienne, a samej byloby ciezko, ona przy tobie sie stroi aby isc I bez zabezpieczenia dac innemu? po kilku dniach pisania na telefonie, bracie nie traktuj jej czasem jako material na partnerke czy matke swoich dzieci, a czy ty po poprzedniej jej akcji kazales jej sie wybadac na choroby weneryczne? czy sam sie wybadales, bo wiesz co ona przywlecze od tych przypadkowych lowelasow, przecie oni nie jedna taka ,,goraca laske" wypukali
ona doskonale zdaje sobie sprawe z twoich uczuc I twojego przywiazania do niej, dlatego ze ma u ciebie zapewnione zaplecze, wie ze zawsze bedziesz zabiegal o nia I jej wygody, to ona moze na spokojnie poszukac dla siebie wielkiej milosci
ja o ile to nie jest wyrok I jakis oboz pracy to spakowalbym wszystkie swoje rzeczy z zaczal budowanie swojego zycia od zera, w drugim koncu europy z dala od niej I kogokolwiek kto nas zna
Poszukaj innej agencji, innej roboty totalnie w innej czesci europy, tylko po to aby jej nie widywac codziennie, poboli I przejdzie, znajdziesz innych ludzi

25

Odp: Ponowne zostawienie dla innego, powtórka x2

Nie sądziłem że 6 lat można tak udawać uczucie. I przyznaję że dużo masz racji, ja zapewnialem byt. W obecnej sytuacji to wychodzi nawet na to, że ja byłem przeszkodą i trzymałem ją pod kloszem przed innymi ludzi, a to ona sama nie chciała do nich wychodzić. Niestety do tej pory, pisząc tą wiadomość leżę na łóżku a ona robi coś obok. Staram się wytrwać do grudnia, potrzebna kasa na życie, które się mocno skomplikowalo. Tu mnie niby zostawiła, widzę że cały czas utrzymuje kontakt z tym chłopakiem (który okazał się być obcokrajowcem), a mi od czasu do czasu wysyła dziwne sygnały. Nie wiem jak to odbierać, czy chce sobie zapewnić "opcje awaryjna" jeszcze czy co... Jedyne pocieszenie to sama praca w której poznałem na prawdę w porządku ludzi i oni mnie tu jeszcze trzymają

26

Odp: Ponowne zostawienie dla innego, powtórka x2

zapewniasz byt, a u tamtego ma na razie status ,,tylko do pukania", ona chce wskoczyc na wyzsza polke, miec obcokrajowca na stale, a robi to po twoich plecach, sam piszesz ze zapewniasz byt, wiec do czasu kiedy on nie da jasnej oferty typu ,,przeprowadzasz sie do mnie" tocie trzyma bo ma wygode

27

Odp: Ponowne zostawienie dla innego, powtórka x2

Czy kobiety na prawdę potrafią być aż tak su*owate...?

28

Odp: Ponowne zostawienie dla innego, powtórka x2

Ten egzemplarz akurat tak.

29

Odp: Ponowne zostawienie dla innego, powtórka x2

ja od lat mieszkam za granicami polski, dlatego akurat taki przypadek dla mnie jest mocno pospolity, dziewczyna z polski, trafia na zagraniczniaka, jest mocno zdeterminowana ze taki ,,zagraniczny" to jej ksieciunio z bajki, mocno sie ,,stara" aby go usidlic, tylko dla wielu z tych ,,zagranicznych" te starania to okazja do popukania, bo przecie taki nie ma checi na wielkie zwiazki z puszczalskimi, no chyba ze dla papierow, bo sam ma status nie do konca uregulowany

30 Ostatnio edytowany przez Zimnudran (2019-09-09 20:49:10)

Odp: Ponowne zostawienie dla innego, powtórka x2

Dowodów na to, że mu dała to nie mam, ale to, że po 6 latach w ciągu 3 dni i to po poznaniu jego mnie zostawia to chyba ma jednak związek jak dla mnie. Wszyscy chodzimy do tej samej pracy, aż dziwne dla mnie, że nie spędzają przerwy razem, bo o tej samej porze gdy ja idę, to akurat widzę go na stołówce.... Telefonu nie mam jak sprawdzić, a w sumie nawet chyba nie chce, ale widzę że codziennie pisze, tak sie chowa z tym do kogo pisze, że nie mam szans też zobaczyć. A o tego chłopaka zauważyłem pewnego dnia po pracy, spogladali się w swoje strony i dokładnie też w tych samych momentach odpisywali sobie, może powiecie, że to głupie wnioskowanie, ale jestem pewny, zresztą kiedyś jak z nią o tym gadałem to nie zaprzeczyla, a nawet w pewien sposób potwierdziła. Ona nie jest brzydka, ale dla takiego lalusia jak on to wątpię żeby to było coś więcej prócz korzyści erotycznych tak jak przedmowca napisał... Po prostu obecnie potrzebuje się wypisać, wygadac bo mam ogromne skoki emocjonalne. Czasami totalnie wyjebane, z myślą że już niech robi co chce i niech wypier*ala z mojego życia, a czasami (zwłaszcza od kilku dni jest dla mnie miła i czasami puszcza mi dziwne sygnały) chce mi się płakać że tego już nie ma...

31

Odp: Ponowne zostawienie dla innego, powtórka x2
Zimnudran napisał/a:

Dowodów na to, że mu dała to nie mam, ale to, że po 6 latach w ciągu 3 dni i to po poznaniu jego mnie zostawia to chyba ma jednak związek jak dla mnie. Wszyscy chodzimy do tej samej pracy, aż dziwne dla mnie, że nie spędzają przerwy razem, bo o tej samej porze gdy ja idę, to akurat widzę go na stołówce.... Telefonu nie mam jak sprawdzić, a w sumie nawet chyba nie chce, ale widzę że codziennie pisze, tak sie chowa z tym do kogo pisze, że nie mam szans też zobaczyć. A o tego chłopaka zauważyłem pewnego dnia po pracy, spogladali się w swoje strony i dokładnie też w tych samych momentach odpisywali sobie, może powiecie, że to głupie wnioskowanie, ale jestem pewny, zresztą kiedyś jak z nią o tym gadałem to nie zaprzeczyla, a nawet w pewien sposób potwierdziła. Ona nie jest brzydka, ale dla takiego lalusia jak on to wątpię żeby to było coś więcej prócz korzyści erotycznych tak jak przedmowca napisał... Po prostu obecnie potrzebuje się wypisać, wygadac bo mam ogromne skoki emocjonalne. Czasami totalnie wyjebane, z myślą że już niech robi co chce i niech wypier*ala z mojego życia, a czasami (zwłaszcza od kilku dni jest dla mnie miła i czasami puszcza mi dziwne sygnały) chce mi się płakać że tego już nie ma...

dla ciebie to 6 lat zwiazku, dla niej dzisiaj tu z nim to szansa na przeskok na wyzsza polke, ona wierzy ze soba go omota, Bracie jak tylko mozliwe, odciecie, dystans, bo ona to bluszcz, ciebie oplata bo na teraz potrzebuje zaplecza, ale na celu u niej inny, przebaczyles raz, I nie probuj nigdy wiecej, dopoki na to patrzysz, uczestniczysz, to dla ciebie stress niesamowity, jak tylko jest cien szansy na zmiane pracy/srodowiska/panstwa/ miasta, nie wahaj sie ani przez moment, bo szkoda twojego mlodego zycia na takie nerwy

32

Odp: Ponowne zostawienie dla innego, powtórka x2

A jeśli nie mam wyjścia, tylko muszę tu zostać i niestety być z nią w pokoju to jakie stanowisko obrać? Traktować jak powietrze? Nie odzywać się?

33

Odp: Ponowne zostawienie dla innego, powtórka x2

stawiasz sie przed piekielnym wyzwaniem, dotychczasowe lata to dla niej przekonanie ze ma cie totalnie pod kontrola, sam piszesz ze jjuz podobny scenariusz przerabiales, tym razem moze byc gorzej, bo byc moze z uwagi na uplywajjacy czas ona jest bardziej zdeterminowana zeby tym razem kogos naa stale, mozeszoczywiscie traktowac ja jk powietrze, ale rola widza podejrzewam ze bardzo ostro zora twoja psychike, siadzie ci do reszty samoocena, nie wiem jakie umowy cie tam trzymaja, ale dla swojego dobra uciekaj, ona to odprawia bo wierzy ze ma cie totalnie w garsci i cokolwiek zrobi i tak jest bezkarna, a dla ciebie rozlatuje sie twoje dotychczasowe zycie, bracie ratuj sie

34

Odp: Ponowne zostawienie dla innego, powtórka x2

Nikt nie może zmuszać Cię do pracy. Przeczytaj swoją umowę, zapewne nie ma kar za rezygnację z kontraktu. Jedynie musisz na własny koszt wrócić do Pl.
tak na prawdę, jesteś uwiązany tylko we własnej głowie do tego miejsca.

35

Odp: Ponowne zostawienie dla innego, powtórka x2

rozejrzyj sie, moze jest inna praca  z dala od tego miejsca, ta panna to dla ciebie zamkniety rozdzial, ja wiem 6 lat to masa czasu, ale dlatego trzeba sie naprade totalnie odciac a nie plakac w roli widza przy tym co ona teraz odprawia

36

Odp: Ponowne zostawienie dla innego, powtórka x2

Po ptakach. Poszła z innym..

Posty [ 36 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Ponowne zostawienie dla innego, powtórka x2

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024