Od 4 lat jestem w zwiazku a od 2 zaręczona. Jakies nie całe 3 lata temu moj facet mnie zdradził ze swoją byłą z ktorą był przede mną. Wybaczyłam mu chociaz nie było łatwo. Nie miał z nią kontaktu zadnego az do chwili kiedy pokłucilismy sie i odblokował ją na fb a ona zaprosiła do znajomych. Pogodzilismy sie i powiedział mi o tym ze tak jest. Nawet niedawno na msg napisała mu zyczenia imieninowe. Powiedziałam ze nie podoba mi sie to i zeby ja zablokował ale on twierdzi ze niech sobie popatrzy i wie jaki jest szczesliwy ze mną. Mysle ze to on chce widziec i wiedziec co u niej bo cały czas jest sama. Nie słucha mnie i uwaza ze wymyslam. Ze jest mu obojetna. Nie do konca w to wierze i mysle o odejsciu. Za bardzo mnie to boli. Co robic????
Odejść
ODEJSC
Od 4 lat jestem w zwiazku a od 2 zaręczona. Jakies nie całe 3 lata temu moj facet mnie zdradził ze swoją byłą z ktorą był przede mną. Wybaczyłam mu chociaz nie było łatwo. Nie miał z nią kontaktu zadnego az do chwili kiedy pokłucilismy sie i odblokował ją na fb a ona zaprosiła do znajomych. Pogodzilismy sie i powiedział mi o tym ze tak jest. Nawet niedawno na msg napisała mu zyczenia imieninowe. Powiedziałam ze nie podoba mi sie to i zeby ja zablokował ale on twierdzi ze niech sobie popatrzy i wie jaki jest szczesliwy ze mną. Mysle ze to on chce widziec i wiedziec co u niej bo cały czas jest sama. Nie słucha mnie i uwaza ze wymyslam. Ze jest mu obojetna. Nie do konca w to wierze i mysle o odejsciu. Za bardzo mnie to boli. Co robic????
olej goscia... szkoda nerwów...niech wie co stracił
Też radzę odejdź.On nie powinien być blisko z jakąkolwiek kobietą poza Tobą
Od 4 lat jestem w zwiazku a od 2 zaręczona. Jakies nie całe 3 lata temu moj facet mnie zdradził ze swoją byłą z ktorą był przede mną. Wybaczyłam mu chociaz nie było łatwo. Nie miał z nią kontaktu zadnego az do chwili kiedy pokłucilismy sie i odblokował ją na fb a ona zaprosiła do znajomych. Pogodzilismy sie i powiedział mi o tym ze tak jest. Nawet niedawno na msg napisała mu zyczenia imieninowe. Powiedziałam ze nie podoba mi sie to i zeby ja zablokował ale on twierdzi ze niech sobie popatrzy i wie jaki jest szczesliwy ze mną. Mysle ze to on chce widziec i wiedziec co u niej bo cały czas jest sama. Nie słucha mnie i uwaza ze wymyslam. Ze jest mu obojetna. Nie do konca w to wierze i mysle o odejsciu. Za bardzo mnie to boli. Co robic????
Ale co on takiego złego zrobił? Nie ukrywa przed Tobą tego faktu, więc w czym problem? On nie jest Twoją własnością, ma prawo pisać z koleżanka...chociaż z tego co piszesz, to nawet nie jest rozmowa tylko życzenia imieninowe.
Jeśli będziesz mu robić takie dziwne problemy cały czasy, gwarantuję Ci, że ucieknie od Ciebie bardzo szybko.
Pani beata1976 napisał/a:Od 4 lat jestem w zwiazku a od 2 zaręczona. Jakies nie całe 3 lata temu moj facet mnie zdradził ze swoją byłą z ktorą był przede mną. Wybaczyłam mu chociaz nie było łatwo. Nie miał z nią kontaktu zadnego az do chwili kiedy pokłucilismy sie i odblokował ją na fb a ona zaprosiła do znajomych. Pogodzilismy sie i powiedział mi o tym ze tak jest. Nawet niedawno na msg napisała mu zyczenia imieninowe. Powiedziałam ze nie podoba mi sie to i zeby ja zablokował ale on twierdzi ze niech sobie popatrzy i wie jaki jest szczesliwy ze mną. Mysle ze to on chce widziec i wiedziec co u niej bo cały czas jest sama. Nie słucha mnie i uwaza ze wymyslam. Ze jest mu obojetna. Nie do konca w to wierze i mysle o odejsciu. Za bardzo mnie to boli. Co robic????
Ale co on takiego złego zrobił? Nie ukrywa przed Tobą tego faktu, więc w czym problem? On nie jest Twoją własnością, ma prawo pisać z koleżanka...chociaż z tego co piszesz, to nawet nie jest rozmowa tylko życzenia imieninowe.
Jeśli będziesz mu robić takie dziwne problemy cały czasy, gwarantuję Ci, że ucieknie od Ciebie bardzo szybko.
Nie z kolezanka tylko z byla dziewczyna i z kochanka.
Moim zdaniem, partner Autorki własną grę z byłą prowadzi. Sądzę, że nie zapomniał dotąd porzucenia, a raczej sposobu, w jakim się to odbyło.
Miałkie to i sztubackie w sumie, ale zalazło za skórę.
Moja rada jest taka, by porozmawiać z nim.
Nie o niej, a o Was dwojgu.
Dowiedzieć się należy, Zimowa..., kim dla niego jesteś.
Bo jak dotąd, plastrem chyba. Mimo oświadczyn itp.
Wprost i w twarz rzucić mu Twoje obawy. Jak najszybciej.