Chłopak po roku znajomości oświadczył mi że ma problem z dziewczynami i panicznie boi się związków, myślał na początku uda mu się przebić ale ta blokada jest zbyt silna i że chce być ze mną szczery bo zasługuje na kogoś lepszego niż on. Oczywiście sprowokowalam go trochę do tego bo tyle razy wcześniej pytałam czy mu się podobam itd, ale on nigdy nie powiedział wprost, mówił że sam nie wie, że miał duży problem który go blokuje(jak potem się okazało, po 6 latach związku dziewczyna z nim zerwała). Teraz powiedziałam że rok czekałam i już więcej nie zamierzam i wtedy mi to powiedział.Ja powiedziałam że fajny z niego chłopak i szkoda żeby przez takie coś do końca życia był sam, on odpisał że nie wie co z tym robić i raczej nic nie wskuram. Nie wiem co robić, z jednej strony wydaje mi się że powinnam odpuścić, ale z drugiej zależy mi cholernie na nim i wiedząc że przez tą "blokade" albo jakaś fobie do związków nie możemy być razem. Myślicie że jest jakiś sposób żeby go przelamac?
Chłopak po roku znajomości oświadczył mi że ma problem z dziewczynami i panicznie boi się związków, myślał na początku uda mu się przebić ale ta blokada jest zbyt silna i że chce być ze mną szczery bo zasługuje na kogoś lepszego niż on. Oczywiście sprowokowalam go trochę do tego bo tyle razy wcześniej pytałam czy mu się podobam itd, ale on nigdy nie powiedział wprost, mówił że sam nie wie, że miał duży problem który go blokuje(jak potem się okazało, po 6 latach związku dziewczyna z nim zerwała). Teraz powiedziałam że rok czekałam i już więcej nie zamierzam i wtedy mi to powiedział.Ja powiedziałam że fajny z niego chłopak i szkoda żeby przez takie coś do końca życia był sam, on odpisał że nie wie co z tym robić i raczej nic nie wskuram. Nie wiem co robić, z jednej strony wydaje mi się że powinnam odpuścić, ale z drugiej zależy mi cholernie na nim i wiedząc że przez tą "blokade" albo jakaś fobie do związków nie możemy być razem. Myślicie że jest jakiś sposób żeby go przelamac?
Sam musi chcieć przełamać się. Nie zrobisz tego za niego. To tak jak z nałogami.
A on nie chce, więc daruj sobie. Nie jesteś jego mamuśą, więc... bycie cierpliwą i nieugiętą Matką Teresą na dobre raczej ci nie wyjdzie.
Odpuść. Nie warto, bo facet choćby miał niewiadomo jaką fobię, to postara się o utrzymanie relacji, jeśli mu zależy na konkretnej kobiecie. Może nie wszystko będzie umiał z siebie dać, ale coś tam ze swojej strony zrobi (bądź czujna i wrażliwa na ewentualne sygnały). Daj mu komunikat, że Ty chcesz, bo fajny z niego mężczyzna, ale teraz to on musi się zdecydować czy chce to ciągnąć. Czule, miło, bez awantury, ale bądź przygotowana na to, że może nie chcieć i odejść. A wtedy Ty będziesz miała pewność, że nie zmarnowałaś czasu, bo i tak by nie wyszło!
Nie warto walczyć. Chyba że chcesz sobie zrobić krzywdę i zmarnować swój czas.
A co do fobii- nie przekonuje mnie to. Najwyraźniej nie jesteś tą, której szuka.
Chłopak po roku znajomości oświadczył mi że ma problem z dziewczynami i panicznie boi się związków, myślał na początku uda mu się przebić ale ta blokada jest zbyt silna i że chce być ze mną szczery bo zasługuje na kogoś lepszego niż on. Oczywiście sprowokowalam go trochę do tego bo tyle razy wcześniej pytałam czy mu się podobam itd, ale on nigdy nie powiedział wprost, mówił że sam nie wie, że miał duży problem który go blokuje(jak potem się okazało, po 6 latach związku dziewczyna z nim zerwała). Teraz powiedziałam że rok czekałam i już więcej nie zamierzam i wtedy mi to powiedział.Ja powiedziałam że fajny z niego chłopak i szkoda żeby przez takie coś do końca życia był sam, on odpisał że nie wie co z tym robić i raczej nic nie wskuram. Nie wiem co robić, z jednej strony wydaje mi się że powinnam odpuścić, ale z drugiej zależy mi cholernie na nim i wiedząc że przez tą "blokade" albo jakaś fobie do związków nie możemy być razem. Myślicie że jest jakiś sposób żeby go przelamac?
Czy to znowu Ty? Z nowa nazwa i tematem o tym samum kolesiu?
Tylko on sam może się przełamać. Choćbyś się dwoiła i troiła, nic nie wskórasz bez jego deklaracji. Problem jest w nim i to on musi podjąć decyzję (może potrzebuje pomocy psychologa?). Pamiętaj również, że próbowanie na siłę nic nie da i będzie rodzić niepotrzebną frustrację w przyszłości. Takie rzeczy trzeba rozwiązać jak najszybciej.
7 2019-09-06 08:21:44 Ostatnio edytowany przez balin (2019-09-06 08:22:46)
Czy to znowu Ty? Z nowa nazwa i tematem o tym samum kolesiu?
Też mi to z czytania wyszło.
Chłopak po roku znajomości oświadczył mi że ma problem z dziewczynami i panicznie boi się związków, myślał na początku uda mu się przebić ale ta blokada jest zbyt silna i że chce być ze mną szczery bo zasługuje na kogoś lepszego niż on. ?
Uwierz, to żadna blokada, ani fobia. Chłopak delikatnie, aczkolwiek w klasyczny sposób dał Ci do zrozumienia, że nie jest Tobą zainteresowany. Spotka dziewczynę, która będzie pasowała mu pod każdym względem i nawet nie pomyśli o jakiejś blokadzie.
Blokada dotyczy konkretnie Ciebie, więc moim zdaniem nie ma sensu walczyć i narzucać się komuś, kto Cię po prostu nie chce.
"Uwierz, to żadna blokada, ani fobia. Chłopak delikatnie, aczkolwiek w klasyczny sposób dał Ci do zrozumienia, że nie jest Tobą zainteresowany. Spotka dziewczynę, która będzie pasowała mu pod każdym względem i nawet nie pomyśli o jakiejś blokadzie.
Blokada dotyczy konkretnie Ciebie, więc moim zdaniem nie ma sensu walczyć i narzucać się komuś, kto Cię po prostu nie chce."
Nic dodać, nic ująć