Niezrozumiały problem - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Niezrozumiały problem

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 25 ]

Temat: Niezrozumiały problem

Wiem, że to forum dla kobiet….Może właśnie dlatego chcę o to zapytać tutaj.

Krótka piłka - gdzie można poznać samotną dziewczynę? Tylko nie chcę rad w stylu “wszędzie”, bo to znaczy to samo co “nigdzie”

Skończyłem dwie szkoły zaocznie - wszystkie zajęte
Kurs na prawo jazdy - wszystkie zajęte co poznałem
Praca, w której jestem praktycznie sam z dziewuchami. 15 kobiet + dodatkowo osoby z zewnątrz które czasami przyjeżają w zastępstwie - zajęte (a pracę niedługo zmieniam i raczej nie zapowiada się bym znowu w żeńskim gronie pracował)
Poznałem kilka fajnych dziewczyn dodatkowo przez znajomych - zajęte

Zajęte, zajęte, zajęte…Moja przygoda z dziewczynami skończyła się na kilku flirtach, gdzie za każdym razem miałem nadzieję że “w końcu ktoś samotny” się dla mnie znalazł, a tu dupa, bo wszystkie okazały się zajętę. Później odkryłem brutalną prawdę, że dziewczyny ze mną flirtowały, by sobie udowodnić że “jakby chciały to by mnie miały, ale nie posuną się za daleko bo już mają swoich chopów”.

Nie jestem typem imprezowicza, więc puby, imprezy, dyskoteki odpadają. Zresztą, znając historię moich znajomych, wiem że nie trzeba chodzić po takich miejscach by kogoś poznać.

Nie mam kompleksów. (no, może poza tym że wyglądam zdecydowanie zbyt młodo jak na swój wiek) Nie jestem brzydki, nie mam problemów z cerą, jestem wysoki (184), bardzo gęstę włosy, żadnych problemów z łysieniem etc. Zresztą nie ma to wszystko znaczenia, bo mam wiele znajomych, co mają większość negatywnych cech fizycznych a mimo to mają fajne dziewczyny.

Z relacjami damsko-męskimi również nie mam problemów. Jestem osobą bardzo kontaktową i szybko nawiązuje relację z nowo poznanymi osobami. Nie mam więc żadnych problemów ze swoją nieśmiałością. W pracy jestem bardzo lubiany.

Zarówno pod względem fizycznym jak i osobowym nie wpisuje się w, nazwijmy to, kanon typowego “przegrywa”, a jednak coś na rzeczy być musi

27 lat mi za parę miechów stuknie (chociaż w ogóle na takiego nie wyglądam hehe) a ja się zastanawiam gdzie popełniłem błąd. Czuej się, jakby wszechświat robił wszystko, byle by trzymać mnie z dala od dziewczyn. Moja sytuacja nie jest normalna i co gorsza, nie rozumiem z czego wynika.
Moja psychika jest już tak skrzywiona, że dla mnie dziewczyna, która jest ładna i samotna jednocześnie to byt na poziomie abstrakcji nie możliwy dla mnie do wyobrażenia. Jak widzę, poznaję łądną dziewczynę to WIEM że jest zajęta. I tak jest, nie ma wyjątków od tej reguły.

A portale randkowe to jakaś patologia. Dziewczyny mają tam tak chore wymagania, że to po prostu jest masakra.

Nie szukam żony (przynajmniej na razie) ale kogoś z kim jednak mógłbym się spotykać, poprzytulać etc. bo nie ukrywam, że brakuje mi bliskości.
Ale gdzie mam się udać, to nie mam bladego pojęcia. Czuje się jak ostatni singiel na świecie, jakby wszystkie dziewczyny zostały już zajęte.


A najgorsze jest to ciągłe wypytywanie “CZY JUŻ KOGOŚ MASZ?”. Na początku odpowiadałem ze śmiechem, potem waliłem co raz bardziej wymyślne sarkazmy…..a ostatnio złapałem się na tym, że robie się agresywny przy tego typu pytaniach.

Czy jestem udupiony? Czy są na tym świecie jeszcze samotne dziewczyny?

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez authority (2019-08-11 16:33:14)

Odp: Niezrozumiały problem

Są pisała tu bezpłodna  kobieta o ksywie redaktorka znam wiele takich dziewczyn. Niby wielu nie chce dzieci a jednak bezpłodne mają problem co mnie dziwi. Moja żona nie jest bezpłodna ale nie mamy dzieci z wyboru.
PS nie szukasz przypadkiem dziewic ?

Odp: Niezrozumiały problem

Mądra selekcja na portalach randkowych kilku moim znajomym przyniosła trwałe związku. Nie mówię, że to idealne rozwiązanie, ale...

4

Odp: Niezrozumiały problem

Zajęte czyli mężatki?
Jak nie, to czy w szczęsliwych związkach?
Pewnie parę tych zajętych w tym czasie rozstało się z kimś i znalazło innego.
Więc nie pytanie- czy Pani wolna? ale czy mi się podoba i czy nie mężatka smile

5

Odp: Niezrozumiały problem
Ela210 napisał/a:

Zajęte czyli mężatki?
Jak nie, to czy w szczęsliwych związkach?
Pewnie parę tych zajętych w tym czasie rozstało się z kimś i znalazło innego.
Więc nie pytanie- czy Pani wolna? ale czy mi się podoba i czy nie mężatka smile

Trochę dziwne.
Jeśli autorowi się uda rozbić związek, nawet nie małżeński, to i tak szczęśliwej przyszłości bym mu z tą dziewczyną nie wróżyła.
Pojawi się kolejny, któremu to też łatwo pójdzie.
Najpierw się kończy jedno, potem zaczyna drugie, a jeśli ktoś robi inaczej, to nie jest materiałem na partnera...

6 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2019-08-11 18:54:57)

Odp: Niezrozumiały problem

A kto mówi o rozbijaniu?? niestety /albo stety dla autora nie wszystkie związki są stabilne jak myślisz. O te stabilne, nie z braku laku się nie martw.
Nie namawiam go do wcielenia się w Valmonta, spoko wink
Pisałyśmy chyba z Magdaleną w temacie Burzowego o tym.
Wiesz koleżanka miała chłopaka na studiach, takiego na siłę, brat szwagra.. rodzina popierała.
Gdyby jej obecny od 25 lat mąż nie odsłonił swojego zainteresowania nią, nie miałaby udanego związku bo z tamtym ciągle były kłótnie a i tak planowany ślub. Nie powiedziałabym, że zły to był materiał na żonę.

Pewnie że lepiej singielka w okienku transferowym niż zajęta..  Może dziewczyny w Twoim wieku napiszą Ci, gdzie można je spotkać solo.?

7

Odp: Niezrozumiały problem
authority napisał/a:

Są pisała tu bezpłodna  kobieta o ksywie redaktorka znam wiele takich dziewczyn.

Ja nie znam żadnej

pomocnikgargamela napisał/a:

Mądra selekcja na portalach randkowych kilku moim znajomym przyniosła trwałe związku. Nie mówię, że to idealne rozwiązanie, ale...

Spędziłem trochę czasu na tinderach, badach itd. Sam na początku myślałem że to będzie strzał w dziesiątkę, tyle się naczytałem....a rzeczywistość swoje.

Ela210 napisał/a:

Więc nie pytanie- czy Pani wolna? ale czy mi się podoba i czy nie mężatka smile

Szczęśliwe związki których raczej nie mają zamiaru ruszyć. Miałem kilka prób, jedną dość długą, ale za nic nie dało się cokolwiek wskórać. Parę dziewczyn po przejściu z kiepskimi związkami, które znalazły "tego właściwego", ja się oczywiście spóźniłem....

niepodobna napisał/a:

Jeśli autorowi się uda rozbić związek, nawet nie małżeński, to i tak szczęśliwej przyszłości bym mu z tą dziewczyną nie wróżyła.

Jak mówiłem, nie szukam czegoś dużego. Mogą być krótkie ale intensywne związki, przynajmniej na razie. Jakbym miał możliwość czegoś takiego, to bym zrobił. Ale nie z osobą z którą chciałbym zbudować coś poważnego, no chyba że widziałbym, że ona jest nieszczęśliwa w związku

Problem polega jeszcze na tym, że lata lecą, a to oznacza wzrost doświadczenia rówieśników a co za tym idzie wymagania również rosną zarówno "w tych sprawach" jak i innych. Ja bez bagażu doświadczenia martwię się, że mogę po prostu nie sprostać oczekiwaniom drugiej osoby. Nadrobić nie mam na czym, To wszystko bardzo komplikuje sprawę, bo zaczyna mi widocznie spadać pewność siebie, właśnie z powodu braku doświadczenia. Inni idą do przodu, ja ciągle stoję w miejscu. I to jest drugi ogromny problem.

8 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2019-08-11 20:35:54)

Odp: Niezrozumiały problem

dlatego , że nie szukasz niczego dużego nic nie znajdujesz..
Co to znaczy długa próba? Jak była zajęta i niechętna to traciłeś czas fiksując się na niej.
A jak kobiety wyczują, że są poletkiem eksperymentalnym, nie będą chciały Cię znać i to przed konsumpcją ..:)

9 Ostatnio edytowany przez IsaBella77 (2019-08-11 21:05:51)

Odp: Niezrozumiały problem

Facet wszystko konkretnie opisał, czemu się czepiacie?

Obserwuję wątek. Mam dokładnie taki sam problem. Ponadto powiem że te dziewczyny co są już zajęte - najczęściej nieszczęśliwe ale większość z nich zbyt nieśmiała żeby coś zmienić. Dojdą do rozstania/rozwodu dopiero za kilka lat. Pytanie tylko gdzie wyłapać tych wolnych?

10

Odp: Niezrozumiały problem
niepodobna napisał/a:
Ela210 napisał/a:

Zajęte czyli mężatki?
Jak nie, to czy w szczęsliwych związkach?
Pewnie parę tych zajętych w tym czasie rozstało się z kimś i znalazło innego.
Więc nie pytanie- czy Pani wolna? ale czy mi się podoba i czy nie mężatka smile

Trochę dziwne.
Jeśli autorowi się uda rozbić związek, nawet nie małżeński, to i tak szczęśliwej przyszłości bym mu z tą dziewczyną nie wróżyła.
Pojawi się kolejny, któremu to też łatwo pójdzie.
Najpierw się kończy jedno, potem zaczyna drugie, a jeśli ktoś robi inaczej, to nie jest materiałem na partnera...


To zalezy od sytuacji moze. Mojemu mezowi mowiono, ze rozbil moj zwiazek i ze ja go w zyciu nie potraktuje powaznie.

11

Odp: Niezrozumiały problem
Ela210 napisał/a:

dlatego , że nie szukasz niczego dużego nic nie znajdujesz..
Co to znaczy długa próba? Jak była zajęta i niechętna to traciłeś czas fiksując się na niej.
A jak kobiety wyczują, że są poletkiem eksperymentalnym, nie będą chciały Cię znać i to przed konsumpcją ..:)

Chyba trochę na siłe drążysz dziurę.

Może źle to zabrzmiało, nie zależy mi na dłuższym związku, ale nie skreślam go całkowicie.
A nawet jeśli, to wciąż nie widzę powodu dla którego to miałbym nie znaleźć dziewczyny również nie szukające czegoś na krótszy okres.

Tak, okazało się, że tylko traciłem czas na fiksowaniu. Z drugiej strony jakbym nic nie robił, to znowu wytykano by mnie że "nic nie robisz to się nie dziw że nikogo nie masz".

Ogólnie to straszna lipa, bo nie mam czegoś za co mógłbym zachaczyć.

12

Odp: Niezrozumiały problem

ja też nie wiem o co można zaczepić, skoro dziur wiercić nie chcesz. Ale podobno dla Olka z tego tematu wszystko jasne- więc jego zapytaj.
pozdrawiam. smile

13

Odp: Niezrozumiały problem

Cierpliwości. Ja bym nie zniechęcała się tak szybko do portali randkowych. Korzystaj z nich, nawet jeśli 1% kobiet tam jest normalnych wink Rozwijaj swoje pasje, spędzaj czas wśród ludzi. Na pewno jeszcze kogoś poznasz.

Odp: Niezrozumiały problem
Facetion napisał/a:

Spędziłem trochę czasu na tinderach, badach itd. Sam na początku myślałem że to będzie strzał w dziesiątkę, tyle się naczytałem....a rzeczywistość swoje.

Widocznie źle selekcjonujesz. To nie jest tak, że na tych portalach rejestrują się sami przyzwoici panowie i nieprzyzwoite panie. Dziewczyny na nich mają te same problemy, co Ty. To już nie te czasy, że w Internecie szukały miłości tylko zdesperowane i wyzwolone latawice. Teraz możesz znaleźć tam naprawdę przyzwoite kobiety.

Jeśli nie portale randkowe, to na popularności zyskuje tzw. speed-dating. Są imprezy dla singli, wystarczy wyszukać w Internecie. W końcu, możesz zagadać o tych sprawach swoim przyjaciołom, nie wprost, ale zasugerować że szukasz. Każdy ma wolną/-ego koleżankę/kolegę, który też szuka partnera.

15

Odp: Niezrozumiały problem

Siłownia na początek, mowisz że nie jest zle. Mi sie wydaje, że jest, poza tym nigdy nie jest tak dobrze, żeby nie moglo byc lepiej. DO tego porządny ciuch zadbane włoy....Łysa pała nie jest w modzie.
Piszesz o flirtach.....jak sam piszesz to one mialy tu przewage i inicjtywe i to ty wszedleś w ich ramę o czym same na koncu cie poinformowaly.....Jezeli kobieta jest toba na prawde zainteresowana to obrączka na palcu by jej nie przeszkadzala.....
Zapomnij i presji z zewnatrz i nie patrz na znajomych, którzy są juz w zwiazkach 27 lat to dla faceta jeszcze nie duzo....Priorytet to zadbanie o cialo i wygląd i zarabianie kasy. No chyba że jesteś pasztetem, wtedy sory lae cudów nie zdzialasz choć bys byl milionerem.

16 Ostatnio edytowany przez Facetion (2019-08-13 09:53:03)

Odp: Niezrozumiały problem
pomocnikgargamela napisał/a:
Facetion napisał/a:

Spędziłem trochę czasu na tinderach, badach itd. Sam na początku myślałem że to będzie strzał w dziesiątkę, tyle się naczytałem....a rzeczywistość swoje.

Widocznie źle selekcjonujesz. To nie jest tak, że na tych portalach rejestrują się sami przyzwoici panowie i nieprzyzwoite panie. Dziewczyny na nich mają te same problemy, co Ty. To już nie te czasy, że w Internecie szukały miłości tylko zdesperowane i wyzwolone latawice. Teraz możesz znaleźć tam naprawdę przyzwoite kobiety.

Jeśli nie portale randkowe, to na popularności zyskuje tzw. speed-dating Są imprezy dla singli, wystarczy wyszukać w Internecie. W końcu, możesz zagadać o tych sprawach swoim przyjaciołom, nie wprost, ale zasugerować że szukasz. Każdy ma wolną/-ego koleżankę/kolegę, który też szuka partnera.

Ja nie mogę niczego od miesięcy na tych portalach znaleźć. Jak już coś się trafi to jest po 100 do 150km ode mnie
A co do speed-dating, to z tego co czytam jest to organizowane w dużych miastach głównie.

A ja mam problem z czasem by dojeżdżać tak daleko. Raz miałem okazję pojechać dalej...i tylko kasę straciłem. Oczywiście, wiem że będę musiał jej tracić więcej by coś ugrać.

Bonzo napisał/a:

Jezeli kobieta jest toba na prawde zainteresowana to obrączka na palcu by jej nie przeszkadzala...

Obrączka zawsze jest problemem, jeżeli dziewczyna jest w szczęśliwym związku. Trafiam zawsze na te zdecydowane które po prostu wiedzą czego chcą i co wybrały.

Bonzo napisał/a:

Priorytet to zadbanie o cialo i wygląd i zarabianie kasy.

Szukam dziewczyny a nie pasożyta....Nie mam problemu ani z wyglądem ani z zarobkami, ale wiem że nie są to żadne priorytety. Szczególnie w drugiej kwestii, chyba jeżeli chcesz zostać betabankomatem. Zarówno pasztety jak i osoby z kiepskimi zarobkami zawsze sobie kogoś znajdują. Ja mam problem ze znalezieniem wolnej dziewczyny, to jedyny problem. Jeśli dostanę do ręki ładna i wolną dziewczynę, to resztę zrobię sam.

Nie muszę niczego naprawiać w swoim wyglądzie, a nawet jakbym to robił, to nie sprawiło by to nagle że w magiczny sposób zacznę trafiać na singielki....

17

Odp: Niezrozumiały problem

To może spróbuj na czatach regionalnych?

Odp: Niezrozumiały problem

No to powiem inaczej - im bardziej szukasz, tym gorsze efekty. Idź ze znajomymi do klubu, na plażę (morze lub jeziora) lub w inne miejsce, gdzie przebywają ludzie. Nie szukaj - samo się trafi.

19

Odp: Niezrozumiały problem
pomocnikgargamela napisał/a:

No to powiem inaczej - im bardziej szukasz, tym gorsze efekty. Idź ze znajomymi do klubu, na plażę (morze lub jeziora) lub w inne miejsce, gdzie przebywają ludzie. Nie szukaj - samo się trafi.

Przestańcie ludziom ściemniać, że się samo trafi. Samo się nic nie trafia, a przynajmniej nie wszystkim. Może jest jakaś grupka osób, którym ze względu na wygląd, osobowość i otoczenie się trafia, ale gdyby autor do tej grupki należał, to by tu nie pisał.

Powiedzmy sobie szczerze: zaczynają się czasy samotników i to się będzie pogłębiać. Mamy wyśrubowane oczekiwania wobec partnerów, rzadko kto łapie się w nasze sito, i rzadko kiedy sami łapiemy się w cudze sita. Szybkie życie powoduje, że uczucia nie mają czasu same wykiełkować. Kiedyś inni ludzie byli w życiu człowieka aktorami, dziś są statystami, przemykają się przez nie licznie, ale w sposób nie pozostawiający trwałego śladu. Pogódźcie się z samotnością.

20

Odp: Niezrozumiały problem

rozwiązanie....wyjdz z domu, przejdz sie po miescie, widzisz fajna dziewczyna co ci wpadla w oko....idz i zagadaj....piszesz z wygladem nie masz problemu ( to juz 70% sukcesu wedlug badań).jeszcze cos?

21

Odp: Niezrozumiały problem
Bonzo napisał/a:

rozwiązanie....wyjdz z domu, przejdz sie po miescie, widzisz fajna dziewczyna co ci wpadla w oko....idz i zagadaj....piszesz z wygladem nie masz problemu ( to juz 70% sukcesu wedlug badań).jeszcze cos?

Ehh... kolejny...

22

Odp: Niezrozumiały problem
Syś napisał/a:

To może spróbuj na czatach regionalnych?

Spróbuje.

pomocnikgargamela napisał/a:

No to powiem inaczej - im bardziej szukasz, tym gorsze efekty. Idź ze znajomymi do klubu, na plażę (morze lub jeziora) lub w inne miejsce, gdzie przebywają ludzie. Nie szukaj - samo się trafi.


A jakbym nie szukał to wtedy wyskoczyłby ktoś z tekstem "nie szukasz to się nie dziw że nikogo nie masz".  Na każdą akcję, lub jej brak, jest wytłumaczenie.
Co do znajomych, problem z nimi polega dodatkowo na tym, że część wyjechała, część się ustatkowała i nie ma zbyt ochoty latać byle gdzie. Także, zwołanie grupki na jakiś wyskok nie jest takie proste. Szczególnie że problem jest jeszcze z czasem.

Tycho napisał/a:

Może jest jakaś grupka osób, którym ze względu na wygląd, osobowość i otoczenie się trafia

ale co się trafia? Singielka? Wydaje mi się że ja należę do jakieś ultra wąskiej grupy ludzi którym się właśnie nie trafia, gdy całej reszcie się właśnie trafia. Jakby nie było na tym świecie w realu samotnych dziewczyn, bo każda już kogoś ma. Niby zaczyna się okres samotników, jak to ująłeś, ale gdzie ci samotnicy są?? Ja ich nigdzie nie widzę, o dziewczynach nawet nie wspominam

Bonzo napisał/a:

jeszcze cos?

Tak, nie pisać głupot jeśli nie ma takiej potrzeby

23

Odp: Niezrozumiały problem

Czaty regionalne to dno....Super, nie mam pomysłu czego mógłbym jeszcze spróbować

24

Odp: Niezrozumiały problem

Przeprowadz sie do Warszawy, tam podobno na 100 facetow w wieku 24-35 przypada 108 babek. Wybor bedziesz mial duzy.

25

Odp: Niezrozumiały problem
foggy napisał/a:

Przeprowadz sie do Warszawy, tam podobno na 100 facetow w wieku 24-35 przypada 108 babek. Wybor bedziesz mial duzy.

Przeprowadzka to nie taka prosta sprawa, jestem u siebie uwiązany wieloma sprawami których nie zamknę od tak.

Nie wiem skąd ta dysproporcja, masz jakieś dane czy coś?? Nie chce mi się wierzyć że w dużym mieście jest więcej facetów niż kobiet.

Posty [ 25 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Niezrozumiały problem

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024