Rok pisze z pewnym chłopakiem,który od dawna mi się podobał(on o tym wiedział już od początku tej znajomości),kiedy o tym rozmawialiśmy mówił że nie wie co do mnie czuje bo miał kiedyś duży problem który go blokuje(jak dowiedziałam się na spotkaniu chodziło o laske ktora nagle zerwała kontakt).Ostatnio gdy widziałam go jakąś dziewczyną,to zrobiło mi się głupio i udawałam że ich nie widze.Za pare godzin on napisal że nawet pomachać mi się nie da i że to była tylko kolezanka kumpla i mam się nie martwić.On gdy mnie widzi to jest zawstydzony i jakiś onieśmielony.Nawet jego kolega powiedział mi że gdy mnie widzi to dostaje jakiegoś szoku.Ostatnio spytałam się go czy mu się podobam,bo chciałam wiedzieć na czym stoje,a on do mnie czemu zadaje dziwne i trudne pytania.Powiedziałam ze dla mnie są proste bo to się wie.On powiedział że jestem bardzo ładna i nie wie co dalej z tym zrobimy.Ja zapytałam czy jest w stanie mi zaufać bo to najwazniejsze,a on powiedział że się okaże.Myślicie że mu zależy?Co powinnam zrobić?
Tak w ogóle to ile macie lat?
Tak w ogóle to ile macie lat?
On 22 ja 19
Nie podobasz mu się za bardzo zwodzi taka fuck friend z braku laku, poszukaj kogoś dla kogo będziesz top
Nie jestem pewna czy mu sie nie podobasz, ale wez go olej.
Naprawde jak on juz tak kreci, taka ma traume i to z takiego powodu to tylko problem.
A ja jestem pewny facetowi musi sie laska podobać albo musi być pijany
A ja jestem pewny
facetowi musi sie laska podobać albo musi być pijany
Hahah. No mozliwe, ale zakladajac, ze ludzie maja rozne problemy psychiczne to kto wie.
8 2019-08-11 08:17:10 Ostatnio edytowany przez Kamcia132 (2019-08-11 08:18:04)
Zobacz, od kiedy piszesz w kółko o tym samym i tak naprawdę nic się nie zmienia,ta znajomość cały czas stoi w tym samym miejscu. Nic przez ten czas nid ruszyło do przodu. Może i temu chłopakowi się trochę podobasz, ale nie zależy mu na bliższej znajomości z Tobą. Piszesz do niego,chcesz się z nim spotykać,to dla świętego spokoju raz na jakiś czas gdzieś z Tobą wyjdzie. Na Twoim miejscu bym go odpuściła,ale Ty od długiego już czasu piszesz o nim cały czas to samo,(tylko zmieniasz nazwę użytkownika), więc podejrzewam,że nadal będziesz sobie wkręcać,że on może jest taki nieśmiały i się Ciebie boi,co jakiś czas będziesz zakładać kolejne tematy o nim licząc na to,że ktoś Ci napisze,żebyś była cierpliwa i dała mu czas. Ale pamiętaj, że gdyby on chciał,to już dawno byście się do siebie zbliżyli. Nawet nieśmiały chłopak się ośmieli,gdy wie,że dziewczyna, która mu się podoba, odwzajemnia jego uczucia.
9 2019-08-11 09:46:57 Ostatnio edytowany przez balin (2019-08-11 09:48:50)
Kamcia132 tu nie jest problemem, czy on chce. Tu jest problem, czy on potrafi. Dla niego dziewczyny to koleżanki. Tylko jedna chce czegoś innego. Na co on nie jest gotowy.
Balin, może nie chce,może nie potrafi. Efekt jest ten sam - nie zacznie on bliskiej relacja z autorką tego tematu. Ona o tym pisze tu już od dawna,w kółko to samo,zafiksowała się na chłopaka,który nic do niej nie czuje i takie są fakty.
Balin, może nie chce,może nie potrafi. Efekt jest ten sam - nie zacznie on bliskiej relacja z autorką tego tematu. Ona o tym pisze tu już od dawna,w kółko to samo,zafiksowała się na chłopaka,który nic do niej nie czuje i takie są fakty.
Może go kocha. A jeżeli on nie potrafi, to może mu pomóc w przełamaniu się. Może to kwestia nie stania w miejscu, tylko to ona musi wyjść z większą inicjatywą. Tu potrzeba cierpliwości. Oboje mogą się dużo nauczyć, co do relacji międzyludzkich.
12 2019-08-11 10:52:51 Ostatnio edytowany przez Miłycham (2019-08-11 10:55:18)
Rok pisze z pewnym chłopakiem,który od dawna mi się podobał(on o tym wiedział już od początku tej znajomości),kiedy o tym rozmawialiśmy mówił że nie wie co do mnie czuje bo miał kiedyś duży problem który go blokuje(jak dowiedziałam się na spotkaniu chodziło o laske ktora nagle zerwała kontakt).Ostatnio gdy widziałam go jakąś dziewczyną,to zrobiło mi się głupio i udawałam że ich nie widze.Za pare godzin on napisal że nawet pomachać mi się nie da i że to była tylko kolezanka kumpla i mam się nie martwić.On gdy mnie widzi to jest zawstydzony i jakiś onieśmielony.Nawet jego kolega powiedział mi że gdy mnie widzi to dostaje jakiegoś szoku.Ostatnio spytałam się go czy mu się podobam,bo chciałam wiedzieć na czym stoje,a on do mnie czemu zadaje dziwne i trudne pytania.Powiedziałam ze dla mnie są proste bo to się wie.On powiedział że jestem bardzo ładna i nie wie co dalej z tym zrobimy.Ja zapytałam czy jest w stanie mi zaufać bo to najwazniejsze,a on powiedział że się okaże.Myślicie że mu zależy?Co powinnam zrobić?
Tłumaczenie się jakimś byłym pseudo związkiem, nagłym zerwaniem, wykorzystaniem to stały element. Tylko że teraz jesteście wy, nie inni. Nie powinien Ciebie oceniać, traktować przez pryzmat innych osób. Sama też sobie odpowiedz czego chcesz, bo z tego co piszesz, wasza znajomość nie posuwa się w żadnym kierunku.
To wszystko brzmi jak gdybyscie mieli po 15 lat, szczerze mowiac.