Moje życie to ciągle porażki spotykam samych nieodpowiednich ludzi i nie chcę tak dalej żyć wczoraj miałam jeszcze taką sytuację nad jeziorem poznałam faceta było miło sympatycznie w pewnej chwili przytulił mnie buziaki też były, chemia a dzisiaj mi napisał że to pomyłka że za szybko się zaczęło że nie tak to sobie wyobrażał ..Kolejny koleś co zabawił się moimi uczuciami ..Nie chce takiego życia każdy tylko bawi się moim kosztem .Ciągle tylko cierpienia .Wymiękam i chce to zakończyć ja nie mam już siły ..Rodzina nic nie wie ale czuje że dobrze zrobię jeśli odejdę ..
Hmmmm chyba jesteś desperatka i faceci czują że łatwo przyjdzie ale tak ich nie utrzymasz...
Pokochaj siebie, dawaj facetom do zrozumienia że jak już to mają się postarać o buziaka itp
wczoraj miałam jeszcze taką sytuację nad jeziorem poznałam faceta było miło sympatycznie w pewnej chwili przytulił mnie buziaki też były, chemia a dzisiaj mi napisał że to pomyłka że za szybko się zaczęło że nie tak to sobie wyobrażał ..Kolejny koleś co zabawił się moimi uczuciami ..
Grubo przesadzasz.
Moje życie to ciągle porażki spotykam samych nieodpowiednich ludzi i nie chcę tak dalej żyć wczoraj miałam jeszcze taką sytuację nad jeziorem poznałam faceta było miło sympatycznie w pewnej chwili przytulił mnie buziaki też były, chemia a dzisiaj mi napisał że to pomyłka że za szybko się zaczęło że nie tak to sobie wyobrażał ..Kolejny koleś co zabawił się moimi uczuciami ..Nie chce takiego życia każdy tylko bawi się moim kosztem .Ciągle tylko cierpienia .Wymiękam i chce to zakończyć ja nie mam już siły ..Rodzina nic nie wie ale czuje że dobrze zrobię jeśli odejdę ..
Uczuciami to można się zabawić jak ktoś Ciebie zwodzi tygodniami lub miesiącami. Wtedy to dopiero bardzo boli.
W tym przypadku to była tylko przelotna znajomość, bo nie wierzę że się w nim zakochałaś od pierwszego wejrzenia. Też uważam że za dużo mu pozwoliłaś jak na pierwsze spotkanie z zupełnie obcym facetem. Na buziaka trzeba zasłużyć...
Nie załamuj się, przecież to nie koniec świata. Poznasz jeszcze wiele osób w swoim życiu i pewnie wiele rozczarowań jeszcze przeżyjesz (chociaż oczywiście Ci tego nie życzę) ale tak to zazwyczaj jest nim się trafi na swoją drugą połówkę. Naprawdę nie trzeba
pośpiechu, warto powoli odkrywać siebie nawzajem bo właśnie to jest fajne no ale bez przesady, zbrodni nie popełniłaś, napewno spotkasz jeszcze fajnego faceta na swojej drodze.
Tak właściwie, o jakie TO Ci chodzi, które chcesz zrobić...?
Idź do psychologa, ewidentnie sobie nie radzisz. Desperacja, niskie poczucie własnej wartości i te sprawy... To się da wyleczyć.
Przydałaby Ci się terapia, skoro dla Ciebie chwila znajomosci nad jeziorem to już jakas obietnica, która jeśli nie trwa dłużej, jest „zabawa emocjami” i pcha Cię w stronę takich mysli, a nie innych. Da się coś z tym zrobić, ale musisz iść po pomoc.
Nie pozwalaj facetom na manipulowanie sobą Powiedz zdecydowane nie jak chcą cię obłapiać na pierwszym spotkaniu zobaczysz że to przyniesie efekty i faceci zaczną ciebie szanować