Hej dziewczyny.
Jako że mam tendencję do wplątywania się w dziwne znajomości z podejrzanymi facetami zapraszam do przeczytania mojej kolejnej historii i podzielenia się opinią.
Poznaliśmy się w Internecie. Miły, kulturalny, przystojny. Ale do rzeczy. Kłamie. Kłamie równie dobrze jak wygląda. Ale że moja intuicja prawie nigdy mnie nie zawodzi jestem w 99% pewna że coś tu jest grubymi nićmi szyte
1. Facet twierdzi że posiada bardzo drogi i luksusowy model samochodu (którego nazwy nie będę tutaj pisać). Lecz chyba nikt nigdy go nie widział przy okazji pierwszego spotkania - pożyczył koledze. Drugie spotkanie - pożyczył kuzynce. Trzecie spotkanie - był niewyspany i nie mógł prowadzić. A potem ogóle stwierdził ze on to jednak nie lubi jeździc samochodem i nie będzie jeździł.
2. Oczywiście na spotkanie przyjechał taxówką, po czym stwierdził, że zostawił kwiaty w taksówce, ale podczas następnego spotkania już mi je da. Nie dał.
3. Umówiliśmy się, że zadzwoni do mnie o godz. 20. O 22 napisał SMS że nie zadzwoni, bo telefon wypadł mu z kieszeni podczas przejażdżki rowerowej i ma teraz tel zastępczy.
4. Podobno byl ostatnio w bardzo znanym hotelu z bardzo znanym polskim celebrytą na kolacji.
5. Podobno mieszkał w Anglii, lecz nie zna prawie żadnego słowa po angielsku.
6. Dziś miał wyjechać za granicę z prezesem firmy, ale prezes w ostatniej chwili odwołał wyjazd. Po czym nagle znalazł się w polskich górach- ot taki spontaniczny wypad.
7. Chciał zaprosić mnie do siebie, ale przypomniał sobie, że nie ma KRZESEŁ (!) ani stołu, ani umywalki, ani kanapy bo wszystko wyrzucił w oczekiwaniu na ekipę remontową która przez tyle miesięcy się nie pojawiła !
Plus multum fascynujących, barwnych historii z jego życia.
Dodam, że na każdym spotkaniu pije piwo
Dziewczyny???
Mitoman?