Ostatnio facet poznał koleżankę przez internet, ma juz dlugo chłopaka, jednak ich rozmowy są codzienne,max z 1 dniem przerwy nawet o tym co jej się śni, twierdzi ze to zwykle codzienne rozmowy a on potrzebuje kogoś żeby z kimś pogadać a ze względu nawalu pracy nie ma czasu na inne znajomości jednak kiedy odbudowal stara przyjaźń z facetem nadal utrzymuje z nią kontakt, wg niego to zwykła koleżanka ale ja kobietom niestety nie ufam ,może po długim czasie związku znudziło się jej i szuka wrażeń? Zawsze mi mógł wszystko powiedzieć co by to było tylko i nigdy nie negowalam jego zainteresowań nawet jeśli ich nie podzielałam to po prostu słuchałam a i dowiadywalam coś o tym, no i wcześniej nie było takich sytuacji bo ustaliliśmy ze skoro nas to boli to miejmy znajomych ale nie on koleżanki a ja kolegów, i tak możemy ze sobą o wszystkim pogadać a mi koleżanki wystarcza a jemu kumple, teraz jak jest ona to nie wiem co mam zrobić, czy stawiać się? Zabraniać? Nie posłucha...nie wiem jak się zachować wcześniej nie szukał koleżanek . Ciągle kłótnie o to a on swoje
Możesz mu delikatnie powiedzieć, że przeszkadza ci to ile z nią pisze i jesteś zazdrosna. Delikatnie powiedzieć to znaczy nie zrobić awantury i nie stroić fochów. Napisz jak zareaguje to powiem ci co dalej.
Możesz mu delikatnie powiedzieć, że przeszkadza ci to ile z nią pisze i jesteś zazdrosna. Delikatnie powiedzieć to znaczy nie zrobić awantury i nie stroić fochów. Napisz jak zareaguje to powiem ci co dalej.
To już trwa jakiś czas no wtedy wspomniał ze okej ograniczy kontakt do minimum i obiecał ze się nie spotka z nią bez mojej wiedzy, a jeśli już to tylko pod moją obecność jednak potem wyszedł kwas między nami i doszło nawet do rozstania ,bo mimo tego wszystkiego jego zapewnień siedzimy razem a tu sms od niej ze jej chłopak go zaakceptował a ja jedno wielkie co w głowie, nie mam za wysokiej samooceny mimo że jestem ładną dziewczyną to sie martwię, i przez ten cały nawal kłótni o to ,kiedy płakałam o on tylko siedział i nie wiedział co powiedzieć aż w końcu jedyne co to żebym przestała i ze nie wie po co ty jest skoro do tego znowu wracam
4 2019-07-12 22:59:43 Ostatnio edytowany przez elgebar (2019-07-12 23:00:44)
Nie masz powodu do zmartwień, bo z tego co piszesz nie wynika, żeby ona go pociągała. Po prostu fajnie się z nią pisze i tyle. Swoją zazdrością zniszczysz sobie związek o zrazisz go do siebie. Pokaż mu wyrozumiałość i dojrzale do tego podejdź, a pokocha cię jeszcze bardziej.
Nie masz powodu do zmartwień, bo z tego co piszesz nie wynika, żeby ona go pociągała. Po prostu fajnie się z nią pisze i tyle. Swoją zazdrością zniszczysz sobie związek o zrazisz go do siebie. Pokaż mu wyrozumiałość i dojrzale do tego podejdź, a pokocha cię jeszcze bardziej.
Problem z samooceną to twój problem, a nie jego. Nie obciążaj go skutkami, a jak sobie nie radzisz, to poszukaj pomocy.
Dziękuję za mądrą i szczera odpowiedz
6 2019-07-12 23:03:11 Ostatnio edytowany przez elgebar (2019-07-12 23:04:08)
elgebar napisał/a:Nie masz powodu do zmartwień, bo z tego co piszesz nie wynika, żeby ona go pociągała. Po prostu fajnie się z nią pisze i tyle. Swoją zazdrością zniszczysz sobie związek o zrazisz go do siebie. Pokaż mu wyrozumiałość i dojrzale do tego podejdź, a pokocha cię jeszcze bardziej.
Problem z samooceną to twój problem, a nie jego. Nie obciążaj go skutkami, a jak sobie nie radzisz, to poszukaj pomocy.
Dziękuję za mądrą i szczera odpowiedz
Postanowiłem skasować drugi akapit licząc na to, że nie zdążysz go przeczytać.
Jeśli potrzebujesz wsparcia, możemy porozmawiać mailowo.
braknazwy19 napisał/a:elgebar napisał/a:Nie masz powodu do zmartwień, bo z tego co piszesz nie wynika, żeby ona go pociągała. Po prostu fajnie się z nią pisze i tyle. Swoją zazdrością zniszczysz sobie związek o zrazisz go do siebie. Pokaż mu wyrozumiałość i dojrzale do tego podejdź, a pokocha cię jeszcze bardziej.
Problem z samooceną to twój problem, a nie jego. Nie obciążaj go skutkami, a jak sobie nie radzisz, to poszukaj pomocy.
Dziękuję za mądrą i szczera odpowiedz
Postanowiłem skasować drugi akapit licząc na to, że nie zdążysz go przeczytać.
Jeśli potrzebujesz wsparcia, możemy porozmawiać mailowo.
Cenię sobie tak jak wyżej napisałam szczerość, wiec nie trzeba usuwać w sumie to byłoby miło porozmawiać z kimś kto by ocenił te relacje z zewnątrz
elgebar napisał/a:braknazwy19 napisał/a:Dziękuję za mądrą i szczera odpowiedz
Postanowiłem skasować drugi akapit licząc na to, że nie zdążysz go przeczytać.
Jeśli potrzebujesz wsparcia, możemy porozmawiać mailowo.
Cenię sobie tak jak wyżej napisałam szczerość, wiec nie trzeba usuwać
w sumie to byłoby miło porozmawiać z kimś kto by ocenił te relacje z zewnątrz
Wysłałem ci maila. :-)
Co innego koleżanki z przeszłości, z uczelni, czy z pracy, a co innego szukanie nowej "koleżanki" w internecie.
Czegoś mu brakuje w związku. Nie chciałabym być z facetem, który tak intensywnie pisze z nową znajomą.
10 2019-07-13 02:59:31 Ostatnio edytowany przez nudny.trudny (2019-07-13 03:05:16)
on potrzebuje kogoś żeby z kimś pogadać a ze względu nawalu pracy nie ma czasu na inne znajomości jednak kiedy odbudowal stara przyjaźń z facetem nadal utrzymuje z nią kontakt, wg niego to zwykła koleżanka ale ja kobietom niestety nie ufam ,może po długim czasie związku znudziło się jej i szuka wrażeń? Zawsze mi mógł wszystko powiedzieć co by to było tylko i nigdy nie negowalam jego zainteresowań nawet jeśli ich nie podzielałam to po prostu słuchałam a i dowiadywalam coś o tym, no i wcześniej nie było takich sytuacji bo ustaliliśmy ze skoro nas to boli to miejmy znajomych ale nie on koleżanki a ja kolegów, i tak możemy ze sobą o wszystkim pogadać a mi koleżanki wystarcza a jemu kumple, teraz jak jest ona to nie wiem co mam zrobić, czy stawiać się? Zabraniać? Nie posłucha...nie wiem jak się zachować wcześniej nie szukał koleżanek . Ciągle kłótnie o to a on swoje
jeśli ma nawał pracy i nie ma czasu na inne znajomości, moim zdaniem powinien ten czas wolny który ma, spędzić z Tobą m.in. na rozmowach, zwłaszcza jeśli jesteś otwarta na zwierzenia na każdy temat, a on nie musi się obawiać że dostanie źle oceniony czy też wyśmiany przez Ciebie. Jednakże nie byłbym zwolennikiem zabraniania czy stawiania się, on jest dorosłą osobą, i niestety może okazać się że Twoje zakazy nie będą dla niego mieć mocy sprawczej.
Edycja: pierwszy temat https://www.netkobiety.pl/t118805.html i niestety w tym związku jest znacznie więcej problemów, skupiłbym się m.in. na nagminnym mówieniu nieprawdy przez chłopaka.
Zgodnie z 4 punktem regulaminu wszystko co dotyczy jednego związku opisujemy w jednym wątku. Wynika to z faktu, że posiadając więcej danych i szersze spojrzenie na daną kwestię, łatwiej jest udzielić właściwej odpowiedzi. Z tego samego powodu ten temat zamykam, a Ciebie proszę o kontynuowanie poprzedniego, zapoznanie się z naszymi zasadami i stosowanie do ich zapisów.
Z pozdrowieniami, Olinka