Przemoc psychiczna jest przestępstwem, nierzadko również przyczyną podjęcia kroków prawnych zmierzających do uzyskania rozwodu z orzekaniem o winie osoby ją stosującej. Oczywiście mogą jej towarzyszyć także inne rodzaje przemocy - fizyczna, seksualna, ekonomiczna, zaniedbanie. Choć to właśnie ta psychiczna jest najczęstszą formą stosowanej przemocy, to nie pozostawia widocznych śladów, dlatego trudno ją udowodnić.
Przemoc emocjonalną najczęściej definiuje się jako wywieranie wpływu na zachowanie, myśli i stan fizyczny osoby bez jej zgody przy użyciu środków komunikacji interpersonalnej. Typowe formy znęcania się psychicznego obejmują groźby, molestowanie psychiczne i obelgi.
Jak to dokładnie wygląda? Jest to zagadnienie bardzo szerokie, ale najprościej temat ujmując jest to znęcanie się w postaci urągania czyjejś godności osobistej. W toksycznej relacji, w której występuje, pojawia się agresja słowna i regularna krytyka – krzyk, niesłuszne oskarżenia, przedrzeźnianie, wyzwiska, obelgi, inwektywy, uszczypliwe aluzje, wulgaryzmy. Toksyczny partner okazuje pogardę, lekceważy drugą osobę, poniża przy ludziach, niszczy rzeczy osobiste, narusza korespondencję, ogranicza swobodę do podejmowania własnych decyzji życiowych, przerywa rozmowy telefoniczne, nie szanuje wysiłku, pracy ani jej opinii. Stosowane są różne techniki wywierania presji, ale z zasady sprowadza się to do sprawowania kontroli nad partnerem.
Toksyczni partnerzy często zaprzeczają swoim agresywnym zachowaniom, wmawiając ofiarom, że to one sprowokowały ich do agresji, a te z czasem naprawdę zaczynają w to wierzyć. Mało tego, oskarżają partnera o brak zrozumienia, a przed znajomymi i rodziną, aby uśpić czujność i wzbudzić zaufanie, udają troskliwych i opiekuńczych. Mnóstwo jest w ich zachowaniu manipulacji, która stosowana latami wywołuje w psychice drugiej osoby wyraźny i trwały ślad.
Nie przez przypadek ten temat umieściłam w dziale "Prawo", a nie na przykład "Psychologia" czy "Trudna miłość", bo chciałabym, abyśmy porozmawiali jak radzić sobie w sytuacji, kiedy taką przemoc musimy udowodnić przed właściwymi organami, na przykład przed sądem, gdy chcemy uwolnić się od tyrana, a jednocześnie zabezpieczyć swoje interesy w sytuacji starania się o rozwód z orzekaniem o winie toksycznego partnera.
Jeśli zagadnienie znacie z autopsji, macie jakieś doświadczenia lub posiadacie stosowną wiedzę, zachęcam do zabrania głosu. Jestem przekonana, że taka wymiana informacji i praktycznych wskazówek może okazać się cenna dla każdej osoby, która musi poradzić sobie z tym naprawdę trudnym problemem.