Sekrety mojego męża - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Sekrety mojego męża

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 18 ]

Temat: Sekrety mojego męża

Witam
Mam niecałe 30 lat,mój mąż 39 lat.Dzieci jeszcze nie mamy.Oboje pracujemy.pochodzimy z małych miejscowosci,ale wynieslimy się do większego miasta.W tym roku będziemy obchodzić 8 rocznicę ślubu.Wydawało mi się,że stanowimy "idealne małżeństwo" ale rzeczywistość okazała się brutalna,a nasze małżenstwo "nie idealne".
Różne scenariusze pisze życie, i każde kłamstwo ma krótkie nogi,i zawze w jakiś tam sposób wypłynie. Och jak bardzo się zdziwiłam ,że mój mąż jest zdolny aby świetnie grać rolę męża,patrzeć w oczy ,a przy tym kombinować na boku.
Ponad rok po naszym ślubie mąż odnowił kontakt  na pewnym portalu społecznościwym ze swoją starą koleżanką ze szkoły średniej. Pisali do siebie,wspominali stare czasy,mąż ją nawet wtedy komplementował i że zawsze mu się podobała,że teraz ładniejsza niż w szkole,że ma fajną figurę itp.Z czasem pojawiły się od mojego męża podteksty seksualne,niby nie grożne i niezbyt na poważnie ale jednak w stronę tej koleżanki.Tamta koleżanka raczej z dystansem  do tego podchodziła. Ta ich korespondencja trwała ponad rok,dopóki tego nie odkryłam ,bo mążzapomniał wykasować archiwum rozmów. przeczytałam wszystko i byłam w wielkim szoku. Zrobiłam awanturę,postawiłam się i przygroziłam rozwodem. Mąż tłumaczył się wtedy że to tylko "takie tam pisanie" ze starą koleżanką i że mnie nie zdradził. Trochę bolało ale jakoś wybaczyłam.Dałam mu szansę.
No i cóż... Sytuacja chyba sie powtórzyła. Dostałam screeny rózmów,billingi,oraz zdjecia selfie jakie mąż wysyła do kogoś innego,innej kobiety. Zatrważająca ilość smsów nawet po kilknaście,kilkadziesiat dziennie od rana do wieczora,w miedzyczasie krotkie rozmowy,wysyłanie pólnagich zdjęć.SZOK!!! treść smsów róznej masci od normalnych,po czułe wyznania i podteksty erotyczne i seksualne,oraz umawiane sie na rozmowy na skype najlepiej nago. Teksty typu "Dzien dobry śliczna", bardzo często powtarzają sie slowa " Kocham Cię","Chcę być z Tobą' oraz jak to bardzo chciałby spędzić noc z tamtą osobą. Najbardziej zdziwiły mnie smsy mojgo męża o treści:" jestem sam","nie ma żadnego małżeństwa",albo tekst:"W koncu jest orzeczenie sądu o rozwodzie".TYLKO ŻE MY ŻADNEGO ROZWODU NIE PRZEPROWADZILIŚMY,nadal jestesmy razem. Po co mąż wypisuje takie bzdury?!
Obawiam się ,że to może być ta sama osoba co za pierwszym razem.Że wtedy po kosmicznej awanturze mąż uciął na trochę kontakt aby uśpić moją czujność,a po jakimś czasie znowu do niej powrócił tylko dobrze się ukrywał. Z tej całej lektury wynika że ich znajomosc jest mocno zaawansowana i że między nimi jest silne uczucie o które dbają.
Może jest coś co mogłoby wstrząsnąć moim mężem,żeby wiedział,że poraz kolejny żle zrobił,żeby się ocknął i nigdy więcej tego nie robił?? Czy mam przestać się łudzić,że kiedykolwiek się zmieni? Czy może mam zaakceptować jego słabość do innych kobiet i to że z taką łatwością potrafi mne okłamywać. Jestem tą sytuacją zlękniona,bo boję się że jeżeli ta relacja między nimi trwa od kilku lat to mój mąż może mieć jąw sercu i nigdy o niej nie zapomnieć.
Czy mój mąż tak bardzo,nie liczy się już ze mną,albo mu już nie zależy co bedzie dalej i nie boi się że mnie straci??? Widocznie po tym pierwszym razie nie wyciągnął zadnych wniosków ani konsekwencji i robi sobie dalej co chce...
Wyczytałam bardziej z tej lektury że jednak między nimi nie doszło do żadnego spotkania w rzeczywistosci choć nieraz się umawiali,ale to mój mąź za kazdym razem zawalił sprawe. Więć niewiem czy mam być czy nie mam być mu za to wdzięczna ,że nie dopuścił się zdrady fizycznej:(
Pszepraszam ,że wyszło długo i możliwe że chaotycznie,ale bardzo jestem roztrzęsiona i czuję jak się rozsypuję na malutkie kawałeczki...Musiałam z siebie to wyrzucić i się wygadac. Mąż jeszcze o niczym nie wie,jest u rodziców 600 km stąd. Poradzcie co z tym wszystkim zrobić? Czy jest możliwe zakonczenie takiej historii z happy endem? Czy zwykle kończy się rozwodem? Czy poprostu mąż już mnie nie kocha,ale tkwi w tym małżeństwie bo mu tak wygodnie?  Jak dla was wygląda ta cała zaistniała sytuacja?  i co byście z tm zrobili?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Sekrety mojego męża

On szuka seksu i będzie szukał seksu. Możesz:

-- albo przymykać na to oko, a on niech w końcu przeleci tę przyjaciółkę aby wyluzował
-- albo po cichu zbieraj dowody i złóż papiery o rozwód

Takie rozwiazania nie wchodzą w grę:

-- mit: on nie zdradzi fizycznie...  prawda:  w końcu zdradzi, nie łudź się,... a skoro jeszcze nie zdradził to dlatego że nei miał okazji
-- mit:   przestanie chcieć seksu z inną kobietą       prawda:  nigdy nie przestanie... taki on jest, będzie szukał i szukał, to się nigdy nie nudzi
-- mit: jeśli on chce seksu z inną, to coś z Tobą jest źle       prawda: kochanki bywają "gorsze" od żon pod każdym względem... ale są inne, nie żonami

Wg badań amerykańskich ... zdrada może umacniać związek, o ile    (1) jest niewykryta     (2) nie występuje we wczesnych latach związku.

Niestety żaden z tych punktów nie jest u Ciebie spełniony... dlatego nie wróżę przyszłości twojemu związkowi.

3

Odp: Sekrety mojego męża
euzebia33 napisał/a:

Może jest coś co mogłoby wstrząsnąć moim mężem,żeby wiedział,że poraz kolejny żle zrobił,żeby się ocknął i nigdy więcej tego nie robił?? Czy mam przestać się łudzić,że kiedykolwiek się zmieni? Czy może mam zaakceptować jego słabość do innych kobiet i to że z taką łatwością potrafi mne okłamywać. Jestem tą sytuacją zlękniona,bo boję się że jeżeli ta relacja między nimi trwa od kilku lat to mój mąż może mieć jąw sercu i nigdy o niej nie zapomnieć.
Czy mój mąż tak bardzo,nie liczy się już ze mną,albo mu już nie zależy co bedzie dalej i nie boi się że mnie straci??? Widocznie po tym pierwszym razie nie wyciągnął zadnych wniosków ani konsekwencji i robi sobie dalej co chce...

Moim zdaniem, to ostatni dzwonek dla Ciebie, żeby się ocknąć i nie marnować dalej życia z nim. Twój mąż jest (od jak dawna?) zaangażowany w emocjonalna ( o ile tylko) relację z inną kobietą, ma w nosie Twoje uczucia, bez skrupułów oszukuje Cię, a Ty zastanawiasz się czy znowu nim wstrząsnąć? Widocznie jest odporny na Twoje "wstrząsy", raz dałaś szansę, ile jeszcze?

euzebia33 napisał/a:

Mąż jeszcze o niczym nie wie,jest u rodziców 600 km stąd.

Jesteś pewna, że jest u rodziców? Masz wgląd w ich bieżącą korespondencję, bo jeśli teraz ustała, to raczej dlatego, że mogą być razem.

euzebia33 napisał/a:

Czy poprostu mąż już mnie nie kocha,ale tkwi w tym małżeństwie bo mu tak wygodnie?  Jak dla was wygląda ta cała zaistniała sytuacja?  i co byście z tm zrobili?

Ktoś, kto kocha nie zachowuje się w taki sposób, być może sytuacja rozwiąże się, gdy mąż wróci "od rodziców", może sam spakuje się i odejdzie?
Nie walczyłabym o takiego męża, zwłaszcza, że sytuacja się powtarza.

4

Odp: Sekrety mojego męża

Może i Ciebie kocha, ale kompletnie nie szanuje- bo Cię okłamał po 1 razie, że to ostatni..
Przykro mi.. ale sama podejmij decyzję czy to dobre dla Ciebie czy nie.

5

Odp: Sekrety mojego męża

Hej.
Rozumiem że najlepszym rozwiązaniem jest odejść ,rozwieść się. Siłą do miłości się nikogo nie zmusi... Tylko tak ciężko ot tak sobie poprostu przekreslić 8 lat wspólnego życia. Ciężka i trudna decyzja. Mąż jest moim pierwszym i jedynym facetem,ale dostałam niezłego kopniaka od niego.
Czuję do siebie żal,rozczarowanie,wstyd że prez te kilka lat nic nie podejrzewałam,żyłam w nieświadomości,jak bardzo mój mąż kręci sobie za moimi plecami. Widocznie wcale go dobrze nie znam,za to on chyba mnie zna na wylot i dobrze wiedział na co może sobie pozwolić. Nie mogę znieść jak czytam jego smsy ,w których mój mąż nazywa inną kobietę "swoją dziewczyną" albo że "nie chce się nią dzielić z kimś innym" albo "chce mieć dziewczynę,ktora bedzie wszystkim.by poza domem nie szukał niczego".
W głowie mam kocioł myśli:  Skoro mówicie że mój mąż sercem jest gdzie indziej,jego myśli są przy innej to czemu jeszcze wciąż jest ze mną? mieszka ze mną,śpi ze mną,przebywa? Dlaczego jeszcze nie odszedł do tamtej,na co on czeka?! Jeśli zdobył sie na odwagę żeby z premedytacją krzywdzić moje uczucia ,mój komfort psychiczny to czemu nie ma odwagi odejść i układać sobie nowe życie? Czym go tak zauroczyła,jakie fajne emocje mu dała? Przecież nie można kochać dwóch kobiet jednocześnie.
Nie dociera to jeszcze do mnie że moje małżeństwo było budowane na kłamstwie i powierzchownosci i fizyczności. Ale wiem że: Szczerość w związku to mit dla naiwniaków i Nie wolno wierzyć we wszystko co mówi kłamca. A zdradzający to wielcy egoiści.
Widocznie mój mąż ma bardzo prymitywne myślenie że "takie tam pisanie" z inną kobietą wcale nie jest szkodliwe dla związku,taka tam mikro zdradka. Małżeństwo zrobiło się nudne to trzeba szukać nowych podniet,impulsów i adrenaliny do działania gdzie indziej. Ja zawsze trzymałam się zasady że jeśli się naprawdę kogoś kocha, nie jest potrzebne poszukiwanie zainteresowania ze strony innych osób.

6

Odp: Sekrety mojego męża

Zajmujesz się psychoanalizą, zamiast się zastanowić, czy Ci obecna sytuacja pasuje, czy chociaż jest do zaakceptowania? Mąż jest recydywistą, w tym zmian nie będzie. Lepiej już było, w fazie zapoznawania się.

7 Ostatnio edytowany przez Tonia80 (2019-05-15 09:07:18)

Odp: Sekrety mojego męża

Euzebia zbieraj dowody, zgraj te wszystkie smsy itd.
Zapisz się do psychologa, idź do prawnika. Zadbaj w końcu o siebie. Mąż dał ci kopniaka? To mu odpłać rozwodem. Tylko mu nie mów że się szykujesz, zrób wszystko po cichu i niech się zdziwi jak dostanie wezwanie na rozprawę.
Ty zmarnowałaś 8 lat ja ponad 16 lat. Jestem w trakcie rozwodu, zostałam samotna matka z dwójką dzieci. I wiesz co? Jestem teraz szczęsliwa.
Chcesz poczytaj mój watek "Rozwód z psychopata" Też okazało się, że oprócz oczywistego złego traktowania mój jeszcze mąż miał wiele sekretów, m.in. flirty, romanse, narkotyki, alkoholizm, uzależnienie od pornografii. Też potrafił się wspaniale kryć, wszystko na bieżąco kasował, pił w aucie po pracy. Ale w końcu wyszło, oliwa nie rychliwa ale sprawiedliwa.

8

Odp: Sekrety mojego męża

Zmarnowałaś 8 lat.Nie marnuj następnych.Happy endu nie będzie.Nie macie dzieci,jesteś młoda,możesz spokojnie ułożyć sobie życie z kimś kto będzie Cię kochał.

9

Odp: Sekrety mojego męża

Ewidentnie on cie nie kocha. Po jego tekstach widać że cię nie kocha. Nie staraj się wmawiać sobie że na swój sposób cię kocha bo to nie jest miłość. Nawet cię nie szanuje. Miłość=szacunek dla ukochanej.

10

Odp: Sekrety mojego męża

Witajcie
Tak w dużym skrócie co u mnie to koleżanka wyciągnęla mnie trochę na urlop,trochę nad morze,trochę w góry,żeby jak najmniej myśleć o tej okrutnej sytuacji,o tym płomiennym flircie...
Po awanturach,kłótniach,rozm owach,wypieraniu się wszystkiego mąż przyznał się że od jakiś 5 lat ma kontakt z tą samą kobietą,co przyłapałam go na pisaniu pierwszy raz. Przyznał się też,że to on po raz kolejny odnowił z nią kontakt i tak z biegiem czasu się rozwijał bo było mu z tym dobrze. Zapierał się,że nigdy się z nią nie spotkał i nie przespał się z nią bo nie chciał mnie ZDRADZIĆ. Jego tłumaczenia to to,że "nic strasznego i nic wielkiego się nie stało,bo to tylko pisanie i wysyłanie zdjęć i to nic nie znaczy". Oczywiście tez próbował odwrócić kota ogonem,zrobić z siebie ofiarę i zwalić całą odpowiedzialność na tamtą kobietę ,i trochę na mnie.Najchetnniej to by jednym wielkim zamachem zamiótł wszystko pod dywan i jak gdyby nic się w ogóle nie stało,żyć dalej... nie dałam się na to nabrać i udobruchać.Na pytanie "dlaczego tak łatwo postawił na przekreślenie naszego małżeństwa"? nic nie odpowiedział.chyba nawet nie ma jakiegoś poczucia,że coś zle zrobił,że przekroczył wszystkie granice szacunku i lojalności...Wyprowadził się. Pozew rozwodowy złożyłam,zobaczymy co będzie dalej... Niewiem czy nadal ma kontakt z tamtą kobietą,czy może są już oficjalnie razem.
Nie sądziłam, że mąż jest tak zakłamany i perfidny jakiś erotoman-gawędziarz.
Przyjaciółka namawia mnie zebym skorzystała z pomocy psychologa,może się wybiorę.

11 Ostatnio edytowany przez authority (2019-06-16 18:17:41)

Odp: Sekrety mojego męża

Idź do psychologa porozmawiaj z przyjaciółką dla siebie i odejdź od niego. Lepiej na pewno nie będzie

12

Odp: Sekrety mojego męża
euzebia33 napisał/a:

Witajcie
Nie sądziłam, że mąż jest tak zakłamany i perfidny jakiś erotoman-gawędziarz.

U mnie to samo, idealne określenie erotoman-gawędziarz.

idź do psychologa, świetny pomysł.

13

Odp: Sekrety mojego męża

on potrzebuje wstrzasu, pokaz mu kilka wydrukowanych screnow I zapytaj niech ci uczciwie powie czego szuka I do czego zmierza, bo ty po tym masz tylko jedno wyjscie = rozwod?

14

Odp: Sekrety mojego męża

Nawet na pytanie co i czego mu brakowało w naszym małżeństwie ,że tak szybko poleciał do innej to niestety nie umiał odpowiedziec albo nie chciał...i typowe tłumaczenie ,że to tylko koleżanka,ale gdyby nie chciał, choć nawet spodobała mu się inna to nie pozwoliłby rozwinąć się tej relacji...
Bo jeżeli ktoś pisze po naście lub kilkadziesiąt smsów dziennie do kogoś,to raczej nie o pogodzie.
To chyba typowa egoistyczna pobudka,że nie liczył się ze mną,albo mu nie zależało co będzie dalej.
Między bajki włożyć,że mężczyzna może kochać jednocześnie dwie kobiety
Miłość platoniczna to istnieje w przedszkolu.

15

Odp: Sekrety mojego męża
euzebia33 napisał/a:

Nawet na pytanie co i czego mu brakowało w naszym małżeństwie ,że tak szybko poleciał do innej to niestety nie umiał odpowiedziec albo nie chciał...i typowe tłumaczenie ,że to tylko koleżanka,ale gdyby nie chciał, choć nawet spodobała mu się inna to nie pozwoliłby rozwinąć się tej relacji...
Bo jeżeli ktoś pisze po naście lub kilkadziesiąt smsów dziennie do kogoś,to raczej nie o pogodzie.
To chyba typowa egoistyczna pobudka,że nie liczył się ze mną,albo mu nie zależało co będzie dalej.
Między bajki włożyć,że mężczyzna może kochać jednocześnie dwie kobiety
Miłość platoniczna to istnieje w przedszkolu.

Euzebia odrobila zadanie domowe. Pan mąż okazał się kłamcą i ...
Teraz pora by autorka zadbała o siebie.

16

Odp: Sekrety mojego męża
12miecio12 napisał/a:

on potrzebuje wstrzasu, pokaz mu kilka wydrukowanych screnow I zapytaj niech ci uczciwie powie czego szuka I do czego zmierza, bo ty po tym masz tylko jedno wyjscie = rozwod?

pytać to można siebie, co ja tu jeszcze robię...
Bo pytania do pseudomęża nic nie dają, wszystkiego się wyprze i jeszcze będzie się zasłaniał niepamięcią

17

Odp: Sekrety mojego męża

Dzisiaj mąż zadzwonił do mnie bo chce się spotkać i porozmawiać i żebyśmy się zastanowili nad separacja a nie Odrazu rozwód. Bo on pomyślał i chce naprawić to co zepsuł...
Tylko ja nie rozumiem jak chce to zrobić skoro w wiadomościach do tamtej kobiety określał mnie jako "moja była".

18

Odp: Sekrety mojego męża
euzebia33 napisał/a:

Dzisiaj mąż zadzwonił do mnie bo chce się spotkać i porozmawiać i żebyśmy się zastanowili nad separacja a nie Odrazu rozwód. Bo on pomyślał i chce naprawić to co zepsuł...
Tylko ja nie rozumiem jak chce to zrobić skoro w wiadomościach do tamtej kobiety określał mnie jako "moja była".

Na nic sie nie zgadzaj z jego inicjatywy. On chce to rozegrać jak najlepiej dla siebie. Dowody masz, idziesz do prawnika, pozew z jego winy +alimenty i od razu mu rura zmięknie...wtedy bedziesz miala karty po swojej stronie i bedziesz mogla zadecydować , czy rozwód ciagniesz do konca czy jego zachowanie sie zmieniło. Po rozwodzie mozecie zawsze do siebie wrocic.

Posty [ 18 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Sekrety mojego męża

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024