Coś jej jest - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 16 ]

Temat: Coś jej jest

Witam, od 2 dni moja kobieta z którą to już jestem od roku dziwnie się zachowuje, ma na karku teraz egzaminy, plus okres i jest bardzo szorstka, nieprzyjemna. W odpowiedzi na moje pytanie czy coś się stało, odpowiedziała "tak, ale nie chcę o tym z Tobą gadać/pisać", więc życzyłem dobrej nocy, ona napisała "nara", także coś faktycznie gryzie, ale nie mam pojęcia o co może chodzić, do tej pory żadnych komplikacji, widzieliśmy się ostatnio w weekend, też wszystko w porządku, także... Pojęcia zielonego nie mam o co może kobicie chodzić? Powinienem się teraz nie odzywać i czekać na Jej ruch, chyba nie ma co ingerować..

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Coś jej jest

No masz kilka opcji. Albo uznajesz, że jako człowiek ma prawo do gorszego czasu, bierzesz trzy oddechy i mówisz o tym, że rozumiesz że ma trudny czas i chcesz ją wesprzeć, że może na ciebie liczyć, kupiujesz czekoladę wink
Możesz napisać o tym, że jej szorstkie odpowiedzi cię bolą, rozumiesz, że ma trudny czas, ale że też masz uczucia
Możesz nic nie robić, przeczekać

Myślę, że warto uszanować tak jasny komunikat "nie chcę o tym gadać" chyba że to z tych, co uznają, że jeśli facet nie przybiegnie natychmiast ratować czy naciskać, to znaczy, że mu nie zależy... Ale wtedy chyba lepiej się wycofać.

Opcji jest sporo, za mało tu wiadomo, w sumie można wróżyć z fusów.

3 Ostatnio edytowany przez nudny.trudny (2019-05-09 08:42:17)

Odp: Coś jej jest

u mnie mogłoby być tak
- czy coś się stało?
- tak, ale nie chcę o tym z Tobą gadać/pisać
mogłoby oznaczać, że nie mam wystarczającego zaufania dla tej osoby żeby o czymś rozmawiać, lub że chciałbym ale liczę na bardziej konkretne zainteresowanie i wsparcie w danej sytuacji a nie samą rozmowę/pisanie
- dobrej nocy
- nara
u mnie mogłoby to oznaczać, że jestem zawiedziony tak szybkim zakończeniem rozmowy bez żadnego zainteresowania. tylko że nie robię w taki sposób, bo to nieskuteczna komunikacja, może prowadzić do nieporozumień i przyczynić się do pogorszenia czyjegoś samopoczucia. będąc na Twoim miejscu, mógłbym np. zacząć rozmowę następnego dnia nie nawiązując do poprzedniego nieporozumienia, ewentualnie zorientować się czy u dziewczyny jest już lepiej i czy mogę np. pomóc przy egzaminach jeśli dotyczą przedmiotu który dobrze umiem. Przy dalszym braku uprzejmości zredukowałbym kontakt ze swojej strony.

4

Odp: Coś jej jest

Dla mnie słowa "nie chcę o tym rozmawiać" oznaczają szereg rzeczy: nie jestem gotowa o tym mówić, ten temat Ciebie nie dotyczy, jestem zmęczona i opowiem o tym później, nie opowiem o tym nigdy, zachowam to dla siebie, chcę się zmierzyć z tym sama. A niekoniecznie "nie ufam ci".
Uznawanie, że czyjś szczery komunikat JA (ja nie chcę...) to jest opinia na mój temat - wydaje mi się egoistyczne, nie widać potrzeb tej osoby, która ma trudność, tylko MOJE urażenie, że MI nie ufa, MI nie chce powiedzieć.

Mówię o tym, jak ja mam - dla mnie powiedzieć komuś "nie chcę o tym rozmawiać" oznacza tylko i wyłącznie tyle. Nie świadczy o braku zaufania w żaden sposób, a jedynie o mojej trudności czy mojej chęci. Nie mówię o drugim człowieku ("nie powiem ci") tylko mówię o sobie ("ja nie chcę").

5

Odp: Coś jej jest

Trochę bolące są te słowa padające z jej strony, nie wiadomo o co chodzi, za każdym razem powtarzam, że nie jest sama na tym świecid. Bylo wszystko w porządku do czasu matury, chyba jedyna rzecz, która mi chyba pozostaje to uszanować zdanie i nie wtykac kija w mrowisko

6

Odp: Coś jej jest
przemsen napisał/a:

chyba pozostaje to uszanować zdanie i nie wtykac kija w mrowisko

To też może być też źle potraktowane, bo przestałeś się nią interesować. smile Niestety tak już mają niedojrzałe dziewczyny, że mówią językiem zakodowanym i trzeba umieć czytać z emocji.
Ja polecam jednak zachować szacunek dla samego siebie. I wyartykułować tej panience, że nie życzysz sobie takiego traktowania. Nie stara się jasno mówić o co chodzi, bo chcesz być w poważnym związku.

7

Odp: Coś jej jest
balin napisał/a:
przemsen napisał/a:

chyba pozostaje to uszanować zdanie i nie wtykac kija w mrowisko

To też może być też źle potraktowane, bo przestałeś się nią interesować. smile Niestety tak już mają niedojrzałe dziewczyny, że mówią językiem zakodowanym i trzeba umieć czytać z emocji.
Ja polecam jednak zachować szacunek dla samego siebie. I wyartykułować tej panience, że nie życzysz sobie takiego traktowania. Nie stara się jasno mówić o co chodzi, bo chcesz być w poważnym związku.

Uważasz, że zamiast czekać powinienem jechać, gadać, czy wprost pisać co mi się nie podoba? Bo ja szczerze widząc jej nastawienie mam ochotę zniknąć i pierwszy się nie odzywać

8

Odp: Coś jej jest

Na Twoim miejscu poczekałabym chwilę i jeśli za kilka dni sama nie poruszy tematu, to wtedy dopiero powiedziała wprost jak to odebrałeś i jak się z tym czujesz.
Teraz być może rzeczywiście dzieje się coś, o czym z określonego powodu nie chce rozmawiać, być może jest to dla niej trudne, a wtedy dodatkowo dołożysz do tego swoje pięć groszy.

9

Odp: Coś jej jest

Może napisz Jej że może liczyć na Twoje wsparcie i czekasz na kontakt bo się o nią po prostu martwisz. W parze problemy rozwiązuje się wspólnie........Podaj termin do którego prosisz o telefon (sms) , a jeśli nie nastąpi uznasz to za koniec związku. Zobaczysz czy dziewczynie na Tobie zależy i czy nie ma tutaj przypadkiem "drugiego dna"

10

Odp: Coś jej jest
Saba88 napisał/a:

Podaj termin do którego prosisz o telefon (sms) , a jeśli nie nastąpi uznasz to za koniec związku.

Zabrzmiało jak wezwanie, które stosuje się w pismach urzędowych wink.

11

Odp: Coś jej jest
Olinka napisał/a:
Saba88 napisał/a:

Podaj termin do którego prosisz o telefon (sms) , a jeśli nie nastąpi uznasz to za koniec związku.

Zabrzmiało jak wezwanie, które stosuje się w pismach urzędowych wink.

Oczywiście skrótowo to napisałam. Można ujać innymi słowami. Chodziło mi o to, by dziewczyna wiedziała że nie może pogrywać z uczuciami chłopaka.

12

Odp: Coś jej jest

Ja się zgadzam z Monoceros. Bardzo egoistyczne podejście do tematu, nie tylko autora wątku - pogrywanie z chłopakiem, słowa, które zabolały... No serio? Czyli dziewczyna ma problem, ale jej priorytetem nie mogą być - chociaż chwilowo - jej własne uczucia (i niechęć do omawiania sytuacji), tylko to, jak odbierze to jej chłopak? Brzydko. I chyba trochę niedojrzale.
Oczywiście jest też szansa, że dziewczyna w ten sposób szuka zainteresowania, na zasadzie "a teraz błagaj, żebym się zwierzyła", ale gdyby była takim typem osoby, to czy nie wydałoby się to już wcześniej?

13

Odp: Coś jej jest

Wróżkami nie jesteśmy big_smile Okres pewnie faktycznie ma ciężki i nic dziwnego, ale zachowuje się lekko mówiąc nieładnie. Zakomunikowała, żebyś dał jej spokój, no to daj. Nic na siłę, może chce Cię spławić.

14

Odp: Coś jej jest
Saba88 napisał/a:
Olinka napisał/a:
Saba88 napisał/a:

Podaj termin do którego prosisz o telefon (sms) , a jeśli nie nastąpi uznasz to za koniec związku.

Zabrzmiało jak wezwanie, które stosuje się w pismach urzędowych wink.

Oczywiście skrótowo to napisałam. Można ujać innymi słowami. Chodziło mi o to, by dziewczyna wiedziała że nie może pogrywać z uczuciami chłopaka.

To jest najgorsze rozwiazanie mozliwe.

15

Odp: Coś jej jest

Czekaj i bądź blisko. Jak będzie chciała, to Ci powie, ale faktycznie powinniście zadbać o lepszą komunikację w związku.

16

Odp: Coś jej jest

Wg mnie wyglada to na focha.

Posty [ 16 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024