Hej, od roku spotykam się z chłopakiem, nie poznaliśmy się na tinderze, miał portal ale usunął go bo stwierdził że to nie fair w stosunku do mnie. Wszystko było świetnie ale w ostatnim czasie Mienił hasło na telefonie (chociaż wcześniej mówił że nie zmienia bo nie ma nic do ukrycia) , dodatkowo pokazując mi zdjęcie na jego telefonie nagle wyskoczyło powiadomienie z tindera. Zablokował szybko telefon i wytłumaczył że to tylko reklama. Powiedziałam że skoro tak to niech mi odblokuje, powiedział że nie. Następnego dnia próbował na mnie winę zwalić że to ja mam coś do ukrycia. Założyłam fikcyjne konto żeby zobaczyć czy tam jest i znalazłam go... Zrobiłam screeny i zapytałam go dlaczego mnie okłamuję. Powiedział że kiedyś miał ale usunął. Wysłałam mu screeny a on zaczął mówić że ktoś przejął jego konto, że było ono powiązane z instagramem. Że to nie on. Kochani błagam co mogę zrobić żeby mieć czarno na białym że to on. Za dużo zbiegów okoliczności. Zmiana hasła, powiadomienie, znalezienie go tam... Czy jest jakakolwiek możliwość dowiedzieć się czy to konto było fejkowe?
Daj spokój, po co Ci jeszcze jakieś dowody. Niech nie robi z Ciebie idiotki.
Kłamie w żywe oczy a ty nadal chcesz niezbitych dowodów ? Nawet gdy takie mu podasz to i tak się wyprze. Po co Ci taki związek ? Z takim kłamcą co nawet nie umie kłamać i w dodatku wypiera się oczywistych rzeczy. Zastanów się nad przyszłością tej relacji.
Nie było żadnego wczoraj, nie ma żadnego jutro, jest tylko dziś.
Nigdy do niczego się nie przyznawaj, złapią cię pijanego w samochodzie, to mów, że nie piłeś, znajdą ci dolary w kieszeni, to mów, że to pożyczone spodnie, a jak cię złapią na kradzieży za rękę, to mów, że to nie twoja ręka. Nigdy się nie przyznawaj.
... a Ty byś dziewczyno chciała czarno na białym, że zdradza.
No nie będziesz miała czarno na białym.
Musisz podjąć decyzję na podstawie tego co obserwujesz.
5 2019-04-30 16:55:24 Ostatnio edytowany przez Ewelina.es (2019-04-30 16:55:49)
Ja miałam kiedyś konto na tinderze. Jak z niego nie korzystasz to jest opcja tzw „uśpienia” konta i żadne powiadomienia nie wyskakują. Facet ewidentnie musi wchodzić na tindera. Dziewczyno daj sobie z nim spokój bo perfidnie Cię okłamuje.
6 2019-04-30 17:11:48 Ostatnio edytowany przez Ja25 (2019-04-30 17:14:11)
Kochasz go? Czujesz że on Ciebie też kocha? Jeśli tak dajesz mu mocno do zrozumienia że nie wierzysz w te jego brednie i niech się wytłumaczy z tego wszystkiego bo musisz poznać prawdę. Tinder może stać się poważnym problemem, w tym przypadku on szuka poprostu bardziej atrakcyjnej od ciebie, jesli się taka trafi to potajemnie się z nią spotka/tyka.
Hej, od roku spotykam się z chłopakiem, nie poznaliśmy się na tinderze, miał portal ale usunął go bo stwierdził że to nie fair w stosunku do mnie. Wszystko było świetnie ale w ostatnim czasie Mienił hasło na telefonie (chociaż wcześniej mówił że nie zmienia bo nie ma nic do ukrycia) , dodatkowo pokazując mi zdjęcie na jego telefonie nagle wyskoczyło powiadomienie z tindera. Zablokował szybko telefon i wytłumaczył że to tylko reklama. Powiedziałam że skoro tak to niech mi odblokuje, powiedział że nie. Następnego dnia próbował na mnie winę zwalić że to ja mam coś do ukrycia. Założyłam fikcyjne konto żeby zobaczyć czy tam jest i znalazłam go... Zrobiłam screeny i zapytałam go dlaczego mnie okłamuję. Powiedział że kiedyś miał ale usunął. Wysłałam mu screeny a on zaczął mówić że ktoś przejął jego konto, że było ono powiązane z instagramem. Że to nie on. Kochani błagam co mogę zrobić żeby mieć czarno na białym że to on. Za dużo zbiegów okoliczności. Zmiana hasła, powiadomienie, znalezienie go tam... Czy jest jakakolwiek możliwość dowiedzieć się czy to konto było fejkowe?
Skąd w Tobie potrzeba udowodnienia facetowi, że jest wobec Ciebie nieszczery i nieuczciwy? Do czego Ci to potrzebne? Czyżbyś potrzebowała jego przyznania się do winy, żeby do Ciebie dotarło, co wynika z tej sytuacji? Obawiam się, że są marne szanse na to, że on się przyzna, nawet wtedy, gdy go przyłapiesz na gorącym uczynku.
justatin napisał/a:Hej, od roku spotykam się z chłopakiem, nie poznaliśmy się na tinderze, miał portal ale usunął go bo stwierdził że to nie fair w stosunku do mnie. Wszystko było świetnie ale w ostatnim czasie Mienił hasło na telefonie (chociaż wcześniej mówił że nie zmienia bo nie ma nic do ukrycia) , dodatkowo pokazując mi zdjęcie na jego telefonie nagle wyskoczyło powiadomienie z tindera. Zablokował szybko telefon i wytłumaczył że to tylko reklama. Powiedziałam że skoro tak to niech mi odblokuje, powiedział że nie. Następnego dnia próbował na mnie winę zwalić że to ja mam coś do ukrycia. Założyłam fikcyjne konto żeby zobaczyć czy tam jest i znalazłam go... Zrobiłam screeny i zapytałam go dlaczego mnie okłamuję. Powiedział że kiedyś miał ale usunął. Wysłałam mu screeny a on zaczął mówić że ktoś przejął jego konto, że było ono powiązane z instagramem. Że to nie on. Kochani błagam co mogę zrobić żeby mieć czarno na białym że to on. Za dużo zbiegów okoliczności. Zmiana hasła, powiadomienie, znalezienie go tam... Czy jest jakakolwiek możliwość dowiedzieć się czy to konto było fejkowe?
Skąd w Tobie potrzeba udowodnienia facetowi, że jest wobec Ciebie nieszczery i nieuczciwy? Do czego Ci to potrzebne? Czyżbyś potrzebowała jego przyznania się do winy, żeby do Ciebie dotarło, co wynika z tej sytuacji? Obawiam się, że są marne szanse na to, że on się przyzna, nawet wtedy, gdy go przyłapiesz na gorącym uczynku.
Mechanizm wyparcia. Do końca wierzy, że jej ukochany nie ma tego konta na tinderze albo mu się włamali.
To że ma konto to nic ale to, że cię okłamuje to poważna sprawa.
10 2019-05-03 09:54:17 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2019-05-03 09:54:46)
MagdaLena1111 napisał/a:Skąd w Tobie potrzeba udowodnienia facetowi, że jest wobec Ciebie nieszczery i nieuczciwy? Do czego Ci to potrzebne? Czyżbyś potrzebowała jego przyznania się do winy, żeby do Ciebie dotarło, co wynika z tej sytuacji? Obawiam się, że są marne szanse na to, że on się przyzna, nawet wtedy, gdy go przyłapiesz na gorącym uczynku.
Mechanizm wyparcia. Do końca wierzy, że jej ukochany nie ma tego konta na tinderze albo mu się włamali.
No tak, ale jak jest wyparcie, to oznacza unikanie bólu, który będzie wynikiem dopuszczenia do siebie prawdy o relacji autorki, a ten ból wydaje się w tym przypadku nieunikniony. Teraz to już tylko szkoda czasu. Ale może właśnie czasu potrzebuje autorka, żeby oswoić się z sytuacją i iść dalej.
Przecież miał powiadomienia na telefonie.
To niby jak ktoś przejął jego konto???
To jest typ faceta zdradzającego. Zawsze tak bedzie robił.
Zostaw go natychmiast !!!