Jak często macie wykonywane usg w ciąży? Czy jest jakaś norma?
ja miałam w 6 tc - pierwsze usg, potem dopiero genetyczne 12 tc - to już poszłam prywatnie, bo mój lekarz miał słaby sprzęt. wyszły nieprawidłowości to będę miała teraz często. aczkolwiek słyszałam ze na NFZ są 3 usg przez całą ciąże, to juz zależy od lekarza i ciązy, czy zrobi częściej.
Miałam robione na każdej wizycie, czyli co 2-3 tygodnie.
Początkowo miałam usg co miesiąc na każdej wizycie kontrolnej, w bardziej zaawansowanej ciąży co 2 tygodnie. Bardzo ważne jest żeby iść do lekarza, który ma dobry sprzęt i na każdej wizycie sprawdzi czy z dzieckiem wszystko ok.. bez usg nic nie wiadomo. I jest bezpieczne.
Ale czy tak częste badanie usg jest bezpieczne dla dziecka, przecież podczas badania podnosi się temperatura badanego organizmu ?
Ale czy tak częste badanie usg jest bezpieczne dla dziecka, przecież podczas badania podnosi się temperatura badanego organizmu ?
Zalecenia Polskiego towarzystwa ginekologów i położników mówi, że USG w ciąży jest bezpieczne.
Twierdzisz, że jesteś od nich mądrzejsza?:)
Ale czy tak częste badanie usg jest bezpieczne dla dziecka, przecież podczas badania podnosi się temperatura badanego organizmu ?
Zakupy w warzywniaku też są niebezpieczne dla dziecka, przecież możesz się przewrócić i skręcić kark.
Wyluzuj. Gdyby USG było niebezpieczne dla dziecka, to nikt by go nie robił ciężarnym kobietom.
8 2019-04-11 16:18:03 Ostatnio edytowany przez Olinka (2019-04-18 02:01:57)
Położne ze szkoły [spam] wskazują, że według standardów opieki okołoporodowej zaleca się aby USG w ciąży wykonać 4 razy:
- między 11 a 14 tygodniem ciąży,
- między 21 a 26 tygodniem ciąży,
- między 27 a 32 tygodniem ciąży,
- oraz po 40 tygodniu ciąży.
Nie jestem przekonana do do usg i do jego "bezpiecznego" działania. Zamierzam poddać się tylko 2 badaniom, bo przecież to ja decyduję o ilości zabiegów. Nie jestem fizykiem ani chemikiem, ale po obserwacji np. fali morskiej można zobaczyć jakie zniszczenie niesie za sobą.
Ale zdajecie sobie sprawę, że USG jest też w niektórych przypadkach ratujące życie dziecka? Kiedy są złe przepływy, łożysko nie pracuje dobrze i trzeba podjąć decyzję odnośnie cesarki?
Przy dwóch USG ryzykujesz życiem swojego dziecka, bo sama zorientujesz się, że coś jest nie tak, jak już będzie za późno.
Oczywiście możecie i wcale nie robić usg. Tylko jak coś się tfu tfu wydarzy to nie miejcie potem pretensji do lekarzy. Po to wynaleziono usg, żeby z niego korzystać i monitorować przebieg ciąży. Do dentysty w ciąży też nie chodzicie? Sorry no dla mnie to ciemnogród.
Niewykonanie USG we wcześniej ciąży u pacjentki z dolegliwościami może skutkować:
– nierozpoznaniem ciąży pozamacicznej, a co za tym idzie zagrażającymi życiu i zdrowiu pacjentki krwotokowi,
– nierozpoznaniem poronienia zatrzymanego, a co za tym idzie niewdrożenie dalszego postępowania, co może zagrażać poronieniu septycznemu czyli bezpośrednio zagraża życiu, zdrowiu i dalszej możliwości posiadania potomstwa przez matkę.Niewykonanie USG pod koniec pierwszego trymestru u każdej pacjentki może skutkować:
– złym datowaniem ciąży, a co za tym idzie błędnym określeniu oczekiwanego terminu porodu, następnie przenoszeniu ciąży donoszonej i zgonowi wewnątrzmacicznemu,
– nierozpoznaniu śmiertelnych wad płodu, takich jak np. bezczaszkowie – zupełnie nierokującymi urodzeniu dziecka, które może przeżyć,
– nierozpoznaniu ryzyka urodzenia dziecka z wadami chromosomalnymi – niedanie rodzicom możliwości dalszej diagnostyki – niedostosowanie prowadzenia ciąży i porodu do choroby dzieciątka,
– Nierozpoznaniem kosmówkowości i owodniowości w ciążach mnogich, od której zależy prowadzenie ciąży i droga porodu.Niewykonanie USG w ciąży z pełną oceną anatomii dziecka w połowie ciąży u każdej pacjentki może skutkować:
– nierozpoznaniem wad wrodzonych, takich jak przepuklina przeponowa, rozszczep kręgosłupa, wodogłowie, torbiele płuc, nerek i innych narządów, zastawka cewki moczowej, zespół taśm owodniowych, niektórych wad serca – powyższe wady są wadami, które MOŻNA leczyć już wewnątrzmacicznie. Niewykonanie USG połówkowego uniemożliwia leczenie i ratunek jeszcze nienarodzonego życia.
– nierozpoznaniem wad wrodzonych, takich jak przepuklina pępowinowa, wytrzewienie, wodogłowie, duże zmiany torbielowate nerek i inne wady zwiększające obwód brzucha, przepukliny i guzy okolicy krzyżowo guzicznej, które są wskazaniem do cięcia cesarskiego, a nie porodu drogami natury dla zdrowia matki i dziecka. Nierozpoznanie takich wad poprzez USG będzie skutkowało poważnymi powikłaniami w czasie porodu, zarówno ze strony matki (urazy kanału rodnego), jak i ze strony noworodka (urazy oraz niedotlenienie).Niewykonanie USG przezpochwowego z oceną szyjki macicy u każdej pacjentki może skutkować:
– niewdrożeniem postępowania zapobiegającego porodowi przedwczesnemu (progesteron, pessar położniczy, szew szyjkowy) u pacjentek ze skróconą długością szyjki.Niewykonanie USG w trzecim trymestrze z oceną rozwoju ciąży i wzrastania dziecka może skutkować:
– nierozpoznaniem gorszego wzrastania płodu, hipotrofii świadczącej o niewydolności łożyska, co bezpośrednio zagraża zgonowi wewnątrzmacicznemu dziecka,
– nierozpoznaniem łożyska przodującego – niedostosowanie drogi porodu do tej patologii, a co za tym idzie bezpośredniemu zagrożeniu dla zdrowia, a wręcz życia matki i dziecka.Także jeżeli jeszcze raz przeczytacie, że USG w ciąży szkodzi to zastanówcie się czym szkodzi NIEwykonanie USG.
PS Wszystkie towarzystwa ginekologiczno-położnicze na całym świecie są zgodne, że usg niedość, że jest BEZPIECZNE to jest KONIECZNE w ciąży, aby chronić zdrowie i życie matki i jej dzieciątka.
cytat od mamaginekolog.pl
Ultrasonography in pregnancy was not associated with adverse maternal or perinatal outcome, impaired physical or neurological development, increased risk for malignancy in childhood, subnormal intellectual performance or mental diseases. According to the available clinical trials, there was a weak association between exposure to ultrasonography and non-right handedness in boys (odds ratio 1.26; 95% CI, 1.03-1.54)
cytat: Safety of ultrasonography in pregnancy: WHO systematic review of the literature and meta-analysis.
National Library of Medicine.
Widzę,że blog mamaginekolog jest wyrocznią. A na marginesie ona również dopuszcza 4 razy usg w czasie ciąży a nie co 2 tygodnie lub co miesiąc. Do przemyślenia.
Widzę,że blog mamaginekolog jest wyrocznią. A na marginesie ona również dopuszcza 4 razy usg w czasie ciąży a nie co 2 tygodnie lub co miesiąc. Do przemyślenia.
Ta tylko ona pisze na podstawie wytycznych towarzystwa ginekologów i położników.
A niżej po angielsku masz tekst z oficjalnego źródła, który stwierdza, że jedynw ryzyko to koło 1% szansy na leworęczność dziecka.
I ona nie dopuszcza. Tylko pokazuje absolutne minimum, które powinno być wykonane. Jednocześnie zaznacza, że nie ma nic złego w robieniu usg częściej
Zresztą ona sama będąc w ciąży wysokiego ryzyka zdiagnozowanej przez usg, miała po połowie ciąży USG co tydzień
Gdyby usg szkodziło, to lekarz by sobie go nie robił.
Co wizytę czyli ok 3-4 tyg jeśli wszystko jest ok. Pod koniec ciąży czyli od 35 tyg częściej
Do wszystkiego i wszystkich mam ograniczone zaufanie. Za pieniądze niestety ludzie zmieniają swoje zdanie i poglądy.