Witam, sprawa dotyczy z pozoru infantylnej i banalnej sytuacji, jednak jak by się temu bardziej przyjrzeć daje ona informację zwrotną. Otóż od jakiegoś czasu przypadkowo rzuciło mi się w oczy, że koleżanka, którą uważałam za dobrą dziwnie i niejasno zachowuję się na facebooku. Wygląda to tak, że gdy tylko ja jestem na nim obecna ona praktycznie zawsze jest aktywna parę minut po czym znika na dłuższy czas i często też wyłącza czat. Tego typu sytuację zauważyłam od około miesiąca, wcześniej jej zachowanie nie odróżniało się specjalnie od reszty osób na tymże portalu. W przypadku innych osób również nie zauważyłam takiej dziwnej aktywności. Kontakt mamy raczej normalny, jednak bardziej sporadyczny. Dodam jeszcze, że przerabiałam już z nią kilka akcji typu ciche dni przez jej przesadną interpretację mojego zachowania, lub kilka ostrzejszych słów rzucanych w moim kierunku, na co jej już zwróciłam uwagę i póki co nie zrobiła tego ponownie. Przymknęłam na to oczy bo przecież nie każdy jest idealny tak? Były to tylko pojedyncze epizody przez okres 5 letniej znajomości. Wracając do opisywanej przeze mnie sytuacji, czasem po prostu jest to delikatnie irytujące i mam wrażenie, że stosuje jakieś niezrozumiałe dla mnie gierki. Mamy po 25 lat. Fajnie byłoby poznać obiektywną ocenę tego typu sytuacji, bo ja czasami już nie wiem co o tym myśleć.
pozdrawiam