4 lata temu miałam tam konto. Wtedy zdarzało mi się spotkać jakiegoś ciekawego faceta i nawet jeśli nie zaiskrzyło nie miałam poczucia straconego czasu. W grudniu założyłam ponownie i stwierdziłam, że to po prostu porażka.Faceci nieogarnięci życiowo, mało męscy, użalający się nad sobą, często zaczynają rozmowę od hej, lub co tam. Kilka razy zdarzyło mi się odpisać takim Panom, ale okazało się, że nie potrafią w ogóle prowadzić rozmowy dlatego po kilku zdaniach kontakt się urywał. Pisali też erotomani, ale w mniejszym natężeniu. Na kilkudziesięciu Panów, którzy napisali nie trafił się ani jeden z pozytywnym podejściem do życia, energiczny, otwarty, z którym można porozmawiać swobodnie na różne tematy. Nie wiem czy mam pecha czy tacy ludzie na tym portalu powoli stają się regułą. Jakie są Wasze doświadczenia i opinie z tym związane?
1 2019-03-30 21:00:44 Ostatnio edytowany przez iwonaa12 (2019-03-30 21:11:47)
często zaczynają rozmowę od hej, lub co tam
A to tak nie zaczyna się każdej rozmowy? No, ewentualnie dzień dobry. O co tu chodzi, czemu to jest taki powszechny problem ? Przecież wypada się przywitać.
Burzowy zapomniałeś o cześć:p czasami mam wrażenie że kobiety oczekują odrazu poematów na początek rozmowy ...
Poematów może niekoniecznie. Ale jak kogoś stać tylko na "hej, co tam", to nie gwarantuje wyżyn intelektu u takiego pana.
Generalnie nie rozumiem, jaki jest problem Autorki, ale chciałam Wam odpowiedzieć
często zaczynają rozmowę od hej, lub co tam
A to tak nie zaczyna się każdej rozmowy? No, ewentualnie dzień dobry. O co tu chodzi, czemu to jest taki powszechny problem
? Przecież wypada się przywitać.
Owszem, tylko tak jak wspomniałam w dalszej części posta gdy odpisywałam Panom na to hej okazywało się, że w ogóle nie potrafią prowadzić rozmowy. Przykład:
-Hej
- Hej .Jak Ci mija wieczór?
- A z pracy wróciłem i siedzę przed kompem a Ty?
- Właśnie wróciłam z pracy a za chwilę wybieram się na piwo z koleżanką.
- Aha. Spoko.
To taki przykład rozmowy po której kontakt się urywał. Jak takich było powiedzmy 10-15 to przestałam odpisywać na hej a w końcu coraz rzadziej wchodziłam na portal .
- Właśnie wróciłam z pracy a za chwilę wybieram się na piwo z koleżanką.
.
Znaczy to mniej więcej tyle zaraz wychodzę i nie mam za dużo czasu... ah te kobiety w dzisiejszych czasach.
Pietruszka A od czego zacząć rozmowę gdy obecnie 90% Pan poza zdjęciem w profilu nie ma nic.
Generalnie tskienprofile reż nie gwarantują wyżyn intelektu
7 2019-03-30 21:29:29 Ostatnio edytowany przez Burzowy (2019-03-30 21:31:10)
Ja też nie kumam. Za to rozumiem tych facetów, że jak im kobieta na hej nie odpowiada, to biorą ją za księżniczkę i idą dalej. Też bym tak robił. Poza tym od rozmowy są dwie osoby, więc wypadałoby chyba pociągnąć temat ze swojej strony, a nie pisać, że zaraz wychodzę. Bo jak on ma to odebrać jak nie jako olewkę? Wchodzi na portal, ale pisze, że zaraz wychodzi z koleżanką. Moim zdaniem trochę empatii w stosunku do tych gości i może odkryjesz coś, co do tej pory traciłaś. Bo póki co z Twojej strony to nie wygląda za dobrze.
Poematów może niekoniecznie. Ale jak kogoś stać tylko na "hej, co tam", to nie gwarantuje wyżyn intelektu u takiego pana.
Absurd.
Swoją drogą ktoś kiedyś wrzucał opisy dziewczyn z takich portali, a tam "Taka ja" "Inna niż wszystkie". Nooo, o tym to można dywagować!
8 2019-03-30 21:32:59 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2019-03-30 21:34:45)
Pietruszka A od czego zacząć rozmowę gdy obecnie 90% Pan poza zdjęciem w profilu nie ma nic.
Generalnie tskienprofile reż nie gwarantują wyżyn intelektu
Nie zaczynać, jak Ci nie pasuje? Nie będzie traumy.
Ja akurat miałam profil wypełniony, jak ktoś o nic nie umiał zahaczyć, to widocznie do siebie nie pasowaliśmy i strata czasu.
santapietruszka napisał/a:Poematów może niekoniecznie. Ale jak kogoś stać tylko na "hej, co tam", to nie gwarantuje wyżyn intelektu u takiego pana.
Absurd.
Swoją drogą ktoś kiedyś wrzucał opisy dziewczyn z takich portali, a tam "Taka ja" "Inna niż wszystkie". Nooo, o tym to można dywagować!
Patrz wyżej.
To jest Wasz problem, jak Was tylko zdjęcia interesują, nie mój
A to ciekawe. Mógłbym to samo powiedzieć o kobietach na portalach. Większość z was to atencjuszki i zblazowane księżniczki, które trzeba ciągnąć za język. Jest to strasznie irytujące ponieważ człowiek czuje się wtedy jakby się narzucał i był zapchajdziurą. Wiecznie znudzone nie mające nic ciekawego do powiedzenia.
Myślę, że z tego słyną całe te portale. Ludzie tam przebywający jednak nie szukają osoby do ciekawej i głębszej relacji. Nie ważne jakiej są płci.
Generalnie nie rozumiem, jaki jest problem Autorki,
Że nie zgłosił się jeszcze żaden seksowny geniusz
Pietruszka bo po takich tematach i Waszych doświadczeniach z portali, które opisujecie widać, że tam nie ma prawa interesować nic więcej niż fotka. Aczkolwiek powiem, że mój kumpel był na badoo, dobra partia pod każdym względem, sportowiec i wysoki tytuł na uczelni (ścisły kierunek). Koleś wiecznie w ruchu, kilka zajęć naraz i postanowił ułatwić sobie i skorzystać z portali. No i znalazł na tym badu w końcu fajną dziewczynę, ale jak mówi już był na skraju załamania tymi dziołchami, bo praktycznie tylko materialistki albo nimfomanki. Raczej nie miał powodu by kłamać.
Myślę, że z tego słyną całe te portale. Ludzie tam przebywający jednak nie szukają osoby do ciekawej i głębszej relacji. Nie ważne jakiej są płci.
Albo szukają tylko, że ideału niczym na promocji w markecie. Next, next.... 5 lat później...
Pietruszka bo po takich tematach i Waszych doświadczeniach z portali, które opisujecie widać, że tam nie ma prawa interesować nic więcej niż fotka.
No i dlatego mnie tam już nie ma. Nie interesują mnie panowie, dla których jedynie moja fotka jest interesująca, a reszta ich nie obchodzi
- Właśnie wróciłam z pracy a za chwilę wybieram się na piwo z koleżanką.
.Znaczy to mniej więcej tyle zaraz wychodzę i nie mam za dużo czasu... ah te kobiety w dzisiejszych czasach.
To był taki przykład. Gdy pisałam, że właśnie wróciłam ze spaceru/ przejażdżki rowerowej, lub kończę oglądać program x to odpowiedzi były podobne.
- Spoko
- Mi to się nudzi
- A czego tu w ogóle szukasz?
Po takich odpowiedziach odechciewało mi się pisać. Dziś np Pan nawiązał do swoich zainteresowań czyli góry i zwiedzanie.
- To Ty tak serio jeździsz? Gdzie np.?
- Tak. Staram się jak tylko mam wolną chwilę. Byłam ( tu wymieniłam kilka ulubionych miejsc)
- Eh. Zazdroszczę. Ja to w żadnym nie byłem. Jakoś nie wypuszczam się poza swoje okolice.
- Czemu? Życie jest tylko jedno. Trzeba z niego korzystać
- A wiesz nie dość, że nie mam z kim to jeszcze nie mam czasu. Z jakąś fajną dziewczyną to może bym gdzieś pojechał
Takie podejście mnie bardzo irytuje. Siedzę sobie w swojej wiosce i nudzę się. Gdyby się trafiła jakaś niewiasta, która by mnie zainspirowała do działania moje życie w końcu nabrało by barw.
Życie w małej wiosce do ciekawych nie należy:) A kto lepiej zainspiruj do działania niż druga osoba ? Wiesz wyjazdy samemu czy z kolegami w końcu się nudzą A i koledzy też znajdą kogoś i zostaje samotne jeżdżenie A to trochę nudne
Raczej sprecyzuj w czym masz problem bo póki co to szukanie dziury w całym...
16 2019-03-30 22:38:13 Ostatnio edytowany przez iwonaa12 (2019-03-30 22:38:54)
Mam problem w tym, że nie mogę znaleźć tam choćby jednego ciekawego faceta do spotkania i rozmowy:). Zresztą portal już usunęłam. Założyłam wątek, ponieważ byłam ciekawa czy inni mają podobne poglądy i doświadczenia związane z tym portalem.
Życie w małej wiosce do ciekawych nie należy:) A kto lepiej zainspiruj do działania niż druga osoba ? Wiesz wyjazdy samemu czy z kolegami w końcu się nudzą A i koledzy też znajdą kogoś i zostaje samotne jeżdżenie A to trochę nudne
Serio? Facet oczekuje, że druga osoba go zainspiruje do działania? A niby dlaczego miałaby to robić? Jak ktoś nie potrafi się sam zainspirować, to znaczy, że jest po prostu nudny.
Wystarczyłoby napisać - jeżdżą coś tam zwiedzać, ale milej z kimś, fajnie by było, jakbyś też lubiła zwiedzać świat. A - zwiedzałbym, ale mi się nie chce, jak nie mam z kim - to sorki, ale co innego.
Mam problem w tym, że nie mogę znaleźć tam choćby jednego ciekawego faceta do spotkania i rozmowy:). Zresztą portal już usunęłam. Założyłam wątek, ponieważ byłam ciekawa czy inni mają podobne poglądy i doświadczenia związane z tym portalem.
Dobrze zrobiłaś. Po co się na darmo denerwować ?
Na tinderze nie jest lepiej
Jakiś czas temu była taka opinia i chyba dalej funkcjonuje że im się jest stars@ym tym mniej ciekawych wolnych ludzi.
To nie lepiej wejść na forum jakieś czy czat aby popisać z kimś ciekawym ? Takie portale w konkretnych celach są i normalni nie szukają tam rozmowy:)
dorias napisał/a:Życie w małej wiosce do ciekawych nie należy:) A kto lepiej zainspiruj do działania niż druga osoba ? Wiesz wyjazdy samemu czy z kolegami w końcu się nudzą A i koledzy też znajdą kogoś i zostaje samotne jeżdżenie A to trochę nudne
Serio? Facet oczekuje, że druga osoba go zainspiruje do działania? A niby dlaczego miałaby to robić? Jak ktoś nie potrafi się sam zainspirować, to znaczy, że jest po prostu nudny.
Wystarczyłoby napisać - jeżdżą coś tam zwiedzać, ale milej z kimś, fajnie by było, jakbyś też lubiła zwiedzać świat. A - zwiedzałbym, ale mi się nie chce, jak nie mam z kim - to sorki, ale co innego.
Pietruszka nie nadinterpretuj życie na wsi jest naprawdę nudne jak flaki z olejem.
Nie od dziś wiadomo że najlepsza motywacja do działania jest druga osoba i często nawet nie musi nic.robic bo sama jej obecność wystarczy aby zmotywować.
Tylko wiesz Ty napisałaś ładny opis który można odczytać tak, samemu beznadziejnie się podróżuje dołączysz?
Osobiście samemu nigdzie nie jeżdżę bo mi się nie chce. A jak chce jechać gdzieś to zawsze kogoś namówić z kimś raźniej i przyjemniej.
haha:D zapraszam do mojego tematu;) https://www.netkobiety.pl/t116729.html bardzo podobne zagadnienia, dużo ciekawych wypowiedzi użytkowniczek i użytkowników
Też miałbym podobne wątpliwości do Ciebie w tym przypadku, jeśli ktoś nie podróżuje samodzielnie i wynika to z braku osoby do towarzystwa (u mnie przyczyny są inne np. brak czasu), to mogą pojawiać się wątpliwości. Możesz np. sama wyszukiwać profile użytkowników i pisać do tych, których opis pozwala mieć nadzieję na ciekawszą rozmowę.
22 2019-03-30 22:57:44 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2019-03-30 23:03:00)
Pietruszka nie nadinterpretuj
życie na wsi jest naprawdę nudne jak flaki z olejem.
Nie od dziś wiadomo że najlepsza motywacja do działania jest druga osoba i często nawet nie musi nic.robic bo sama jej obecność wystarczy aby zmotywować.
Tylko wiesz Ty napisałaś ładny opis który można odczytać tak, samemu beznadziejnie się podróżuje dołączysz?
Osobiście samemu nigdzie nie jeżdżę bo mi się nie chce. A jak chce jechać gdzieś to zawsze kogoś namówić z kimś raźniej i przyjemniej.
Mieszkałam na wsi i jakoś mi to nie przeszkadzało zwiedzać innych miejsc... Samej.
Nie chciałabym faceta, który niby "interesuje mnie coś, ale nie mam z kim, więc tego nie robię". Jak kogoś coś naprawdę interesuje, to mu zwisa, że nie ma z kim. Jak nie ma, bidok, z kim, ale chciałby, to to jest pisanie pod publiczkę. No, chyba że o grze w warcaby mówimy, ale i to nie problem w dobie internetowej...
dorias napisał/a:Pietruszka nie nadinterpretuj
życie na wsi jest naprawdę nudne jak flaki z olejem.
Nie od dziś wiadomo że najlepsza motywacja do działania jest druga osoba i często nawet nie musi nic.robic bo sama jej obecność wystarczy aby zmotywować.
Tylko wiesz Ty napisałaś ładny opis który można odczytać tak, samemu beznadziejnie się podróżuje dołączysz?
Osobiście samemu nigdzie nie jeżdżę bo mi się nie chce. A jak chce jechać gdzieś to zawsze kogoś namówić z kimś raźniej i przyjemniej.
Mieszkałam na wsi i jakoś mi to nie przeszkadzało zwiedzać innych miejsc... Samej.
Nie chciałabym faceta, który niby "interesuje mnie coś, ale nie mam motywacji, bo nie mam z kim". Jak kogoś coś naprawdę interesuje, to mu zwisa, że nie ma z kim. Jak nie ma, bidok, z kim, ale chciałby, to to jest pisanie pod publiczkę.
Nie wszyscy lubią samotne wyjazdy i spędzanie w ten sposób czasu to że Ty lubisz nie znaczy że wszyscy muszą. Dla mnie wyjazd gdzieś na zwiedzanie samemu jest bezsensu i nie lubię tego. Dla mnie to jak picie wódki z lustrem.
Im bardziej się szuka, tym bardziej się nie znajduje. Czy Badoo, czy Sympatia, czy swatanie przez znajomych - nie ma to znaczenia.
Można nic z tych rzeczy nie robić, a nawet się człowiek nie zorientuje, jak ktoś się w końcu pojawi a dalej pójdzie błyskawicznie.
Pozostanie też pula osób, które nigdy nikogo już na powaznie nie poznaja-znacie takie osoby dookoła, czy w rodzinie, czy sąsiadki, czy ludzie z pracy. Tak już jest. Jeden chciałby mieć lepsza pracę, inni dzieci, jeszcze inni zdrownie a kolejni męża czy żonę. Jednym się spełni, innym nie. I taka filozofia.
Nie mówię, żeby siedzieć w fotelu i ich nie robić, jak kto się chce i ma chęci, niech szuka w internecie, ale to tak nie działa. Portale to nie katalogi, gdzie wybierasz i kupujesz towar, chociaz może się tak wydawać. I można się równocześnie w tym rozleniwic. Klikasz w zdjęcie, w opis i piszesz do kogoś, albo i nie, przechodzisz do kolejnego profilu. A na żywo, ile z Was jest w stanie podejść do obcej osoby, która wpdała w oko ? Pewnie mało kto.
Nie wszyscy lubią samotne wyjazdy i spędzanie w ten sposób czasu
to że Ty lubisz nie znaczy że wszyscy muszą. Dla mnie wyjazd gdzieś na zwiedzanie samemu jest bezsensu i nie lubię tego. Dla mnie to jak picie wódki z lustrem.
To wystarczy nie pisać, że lubisz zwiedzać czy coś w tym guście. Bo to zdecydowanie co innego
26 2019-03-30 23:12:34 Ostatnio edytowany przez dorias (2019-03-30 23:18:35)
dorias napisał/a:Nie wszyscy lubią samotne wyjazdy i spędzanie w ten sposób czasu
to że Ty lubisz nie znaczy że wszyscy muszą. Dla mnie wyjazd gdzieś na zwiedzanie samemu jest bezsensu i nie lubię tego. Dla mnie to jak picie wódki z lustrem.
To wystarczy nie pisać, że lubisz zwiedzać czy coś w tym guście. Bo to zdecydowanie co innego
Ale ja lubię zwiedzać i podróżować. Jakbyś dokładnie przeczytała wcześniejsze wypowiedzi to byś wiedziała że jak mam ochotę gdzieś pojechać zawsze znajdę kogoś kto też chce
Rossanka jest różnią między chce A chciałbym znaleźć kogoś, mieć dzieci itd. Jak chcesz to działasz w tym kierunku A chciałbym to takie coś co może będzie może nie nie wiem sam ot taka sfera życzeń.
Jest wiele takich osób Ale to jest ich winna bo niby chcą Ale jednak nie lub ewentualnie druga osoba jest tylko jako dekoracja już do idealnego życia tej osoby, mało ludzi będzie się pchać w takie coś.
Rossanka przerobilas już swój dylemat?
Czekam na temat: I mi się udało:p
27 2019-03-30 23:15:04 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2019-03-30 23:16:49)
santapietruszka napisał/a:dorias napisał/a:Nie wszyscy lubią samotne wyjazdy i spędzanie w ten sposób czasu
to że Ty lubisz nie znaczy że wszyscy muszą. Dla mnie wyjazd gdzieś na zwiedzanie samemu jest bezsensu i nie lubię tego. Dla mnie to jak picie wódki z lustrem.
To wystarczy nie pisać, że lubisz zwiedzać czy coś w tym guście. Bo to zdecydowanie co innego
Ale ja lubię zwiedzać i podróżować. Jakbyś dokładnie przeczytała wcześniejsze wypowiedzi to byś wiedziała że jak mam ochotę gdzieś pojechać zawsze znajdę kogoś kto też chce
Ale to jest zupełnie co innego, niż to, o czym piszemy. Jak lubię zwiedzać, to lubię, niezależnie od tego, czy mam z kim. Ja np. lubię zwiedzać i nie potrzebuję desperacko szukać, czy ktoś ze mną miałby ochotę. Jak się nikt nie znajdzie, to i tak zwiedzę, bo chcę tego sama dla siebie.
Miałam Badoo z 5 razy, za każdym razem kasowałam. Spotkanie kogoś ciekawego to kwestia szczęścia, jak zawsze zresztą. Mnie się nie udało (jestem za granicą), ale kto wie... Może Ty Autorko będziesz miała szczęście. Mam wrażenie, że teraz przy stałych profilach ludzie liczą nie wiadomo na co. Kiedyś był czat, tu i teraz, bez zdjęcia, było lepiej... Teraz takie poczucie, że mogę odpisać za dzień, parę dni, a to nie ucieknie, a może następna/-y lepszy się trafi... Takie jest moje zdanie.
29 2019-03-30 23:27:25 Ostatnio edytowany przez dorias (2019-03-30 23:35:14)
dorias napisał/a:santapietruszka napisał/a:To wystarczy nie pisać, że lubisz zwiedzać czy coś w tym guście. Bo to zdecydowanie co innego
Ale ja lubię zwiedzać i podróżować. Jakbyś dokładnie przeczytała wcześniejsze wypowiedzi to byś wiedziała że jak mam ochotę gdzieś pojechać zawsze znajdę kogoś kto też chce
Ale to jest zupełnie co innego, niż to, o czym piszemy. Jak lubię zwiedzać, to lubię, niezależnie od tego, czy mam z kim. Ja np. lubię zwiedzać i nie potrzebuję desperacko szukać, czy ktoś ze mną miałby ochotę. Jak się nikt nie znajdzie, to i tak zwiedzę, bo chcę tego sama dla siebie.
O ile pojechać gdzieś w Polsce i zwiedzać jakieś miasto samemu to ok można Ale już no chodzenie w górach samemu to głupota i tyle.
Wyjazd za granicę samemu można A jak się coś stanie to już inna sprawa
Ogólnie zwiedzanie czy podróżowanie z kimś jest ciekawsze i jest weselej nie raz druga osoba pokazuje mi coś co mi umyka A ja jej.
Oboje mamy różne podejścia do tego tematu, przy czym u mnie wystarczy napisać na fb i chętni sami się znajdą.
Dodam tylko Ci tak że w moim wypadku często zwiedzanie jest poboczne bo głównie rozchodzi się o nurkowanie lub penetrowanie jaskiń A niestety tam że względów bezpieczeństwa samemu nie powinno się wybierać.
Jak ktoś lubi podróżować sam to jego sprawa ja tam wolę z przyjaciółmi czy paftnerkanpojechac i tworzyć fajne wspomnienia.
4 lata temu miałam tam konto.
Może w tym problem. 4 lata temu byłaś młodsza samo hej Cie nie zrażało i też inni faceci się za Tobą uganiali. Teraz piszą do Ciebie faceci o 4 lata starsi już po jakiś przejściach, których życie zmieniło wcześniej się wysilali ale po 4 latach niepowodzeń nie mają tego zapału. Dlatego stawiam że to nie portal się zmienił tylko Ty już jesteś inna.
Tak z ciekawości sama do jakiegoś zagadałaś czy tylko z tymi co sami napisali do Ciebie?
31 2019-03-30 23:34:01 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2019-03-30 23:39:11)
santapietruszka napisał/a:dorias napisał/a:Ale ja lubię zwiedzać i podróżować. Jakbyś dokładnie przeczytała wcześniejsze wypowiedzi to byś wiedziała że jak mam ochotę gdzieś pojechać zawsze znajdę kogoś kto też chce
Ale to jest zupełnie co innego, niż to, o czym piszemy. Jak lubię zwiedzać, to lubię, niezależnie od tego, czy mam z kim. Ja np. lubię zwiedzać i nie potrzebuję desperacko szukać, czy ktoś ze mną miałby ochotę. Jak się nikt nie znajdzie, to i tak zwiedzę, bo chcę tego sama dla siebie.
O ile pojechać gdzieś w Polsce i zwiedzać jakieś miasto samemu to ok można Ale już no chodzenie w górach samemu to głupota i tyle.
Wyjazd za granicę samemu można A jak się coś stanie to już inna sprawa![]()
Ogólnie zwiedzanie czy podróżowanie z kimś jest ciekawsze i jest weselejnie raz druga osoba pokazuje mi coś co mi umyka A ja jej.
Oboje mamy różne podejścia do tego tematu, przy czym u mnie wystarczy napisać na fb i chętni sami się znajdą.
Jak ktoś lubi podróżować sam to jego sprawa ja tam wolę z przyjaciółmi czy paftnerkanpojechac i tworzyć fajne wspomnienia.
Ja chodzę sama po górach, jak akurat nikt się ze znajomych nie trafi, a ja mam ochotę. Ale to i tak nie o to chodziło, tylko o to, jak ktoś pisze na portalu "lubię, ale tego nie robię, bo nie mam z kim". Nigdzie nie napisałam, że wolę sama. Tyle, że nie nie muszę desperacko szukać kogoś ani udawać, że lubię, tylko nie chce mi się.
Szukanie partnerki na portalu, bo Ty lubisz zwiedzać, ale nie zwiedzasz, bo "nie masz z kim", jak się trafi ktoś, to "pozwiedzasz i och, ach, jaki będziesz zachwycony" trąci hipokryzją. Zbierałbyś znaczki, jakbyś miał partnerkę, która też zbiera?
dorias napisał/a:santapietruszka napisał/a:Ale to jest zupełnie co innego, niż to, o czym piszemy. Jak lubię zwiedzać, to lubię, niezależnie od tego, czy mam z kim. Ja np. lubię zwiedzać i nie potrzebuję desperacko szukać, czy ktoś ze mną miałby ochotę. Jak się nikt nie znajdzie, to i tak zwiedzę, bo chcę tego sama dla siebie.
O ile pojechać gdzieś w Polsce i zwiedzać jakieś miasto samemu to ok można Ale już no chodzenie w górach samemu to głupota i tyle.
Wyjazd za granicę samemu można A jak się coś stanie to już inna sprawa![]()
Ogólnie zwiedzanie czy podróżowanie z kimś jest ciekawsze i jest weselejnie raz druga osoba pokazuje mi coś co mi umyka A ja jej.
Oboje mamy różne podejścia do tego tematu, przy czym u mnie wystarczy napisać na fb i chętni sami się znajdą.
Jak ktoś lubi podróżować sam to jego sprawa ja tam wolę z przyjaciółmi czy paftnerkanpojechac i tworzyć fajne wspomnienia.Ja chodzę sama po górach, jak akurat nikt się ze znajomych nie trafi, a ja mam ochotę. Ale to i tak nie o to chodziło, tylko o to, jak ktoś pisze na portalu "lubię, ale tego nie robię, bo nie mam z kim". Nigdzie nie napisałam, że wolę sama. Tyle, że nie nie muszę desperacko szukać kogoś ani udawać, że lubię, tylko nie chce mi się.
Jak ktoś pisze że lubi podróżować A nigdzie nie był bo nie ma z kim to jest to beznadziejny przypadek z którym nie ma powodu aby ciągnąć rozmowę dalej bo to tylko takie jak to okreslilas pod publikę.
Natomiast podróżowanie samemu jest pewnym przejawem nieodpowiedzialnosci. Czemu odpowiedź sobie sama co się stanie gdy stracisz mobilność.w górach i będziesz poza zasięgiem? I dlaczego powinno się podróżować z kimś?
santapietruszka napisał/a:dorias napisał/a:O ile pojechać gdzieś w Polsce i zwiedzać jakieś miasto samemu to ok można Ale już no chodzenie w górach samemu to głupota i tyle.
Wyjazd za granicę samemu można A jak się coś stanie to już inna sprawa![]()
Ogólnie zwiedzanie czy podróżowanie z kimś jest ciekawsze i jest weselejnie raz druga osoba pokazuje mi coś co mi umyka A ja jej.
Oboje mamy różne podejścia do tego tematu, przy czym u mnie wystarczy napisać na fb i chętni sami się znajdą.
Jak ktoś lubi podróżować sam to jego sprawa ja tam wolę z przyjaciółmi czy paftnerkanpojechac i tworzyć fajne wspomnienia.Ja chodzę sama po górach, jak akurat nikt się ze znajomych nie trafi, a ja mam ochotę. Ale to i tak nie o to chodziło, tylko o to, jak ktoś pisze na portalu "lubię, ale tego nie robię, bo nie mam z kim". Nigdzie nie napisałam, że wolę sama. Tyle, że nie nie muszę desperacko szukać kogoś ani udawać, że lubię, tylko nie chce mi się.
Jak ktoś pisze że lubi podróżować A nigdzie nie był bo nie ma z kim to jest to beznadziejny przypadek z którym nie ma powodu aby ciągnąć rozmowę dalej bo to tylko takie jak to okreslilas pod publikę.
Natomiast podróżowanie samemu jest pewnym przejawem nieodpowiedzialnosci. Czemu odpowiedź sobie sama co się stanie gdy stracisz mobilność.w górach i będziesz poza zasięgiem? I dlaczego powinno się podróżować z kimś?
Co do gór, to pewnie jest racja. Ale dlaczego samotne podróżowanie w ogóle jest przejawem nieodpowiedzialności? Wiesz, stać Ci się coś może wszędzie, nawet podczas codziennej drogi z pracy, kiedy też będziesz sam.
Czemu odpowiedź sobie sama co się stanie gdy stracisz mobilność.w górach i będziesz poza zasięgiem? I dlaczego powinno się podróżować z kimś?
W Tatry ani w skałki sama nie chodzę, spokojna Twoja rozczochrana A na spacerek w mniejsze góry to spokojnie można iść samemu.
35 2019-03-30 23:58:33 Ostatnio edytowany przez Olinka (2019-03-31 01:12:07)
Niepodobna o ile podróżowanie po polskich miastach samemu ujdzie. To wyjazdy za granicę samemu są obarczone pewnym ryzykiem które pozwala zmniejszyć obecność drugiej osoby.
I tu nie chodzi tylko o góry. Ale o wszelkie wyjscia terenowe i jeszcze wiele jest aktywności których nie powinno się wykonywać samemu.
Pietrucha pagurkowate Sudety też mi się wydawały bezpieczne póki żmija nie uwalila mnie
Myślę że ten taka łatwiej określi o co mi chodzi
[nieregulaminowy link]
Za granicą też byłam sama. Nie demonizuj.
37 2019-03-31 00:58:46 Ostatnio edytowany przez Znerx (2019-03-31 00:59:12)
Za granicą
Dokładnie.
Jak się nie robi totalnych bzdur to nie ma co przesadzać. Z drugiej strony, towarzystwo nie zawsze pomoże np.: 2 szwedzkie (?) turystki zamordowane w Algierii... czy pójście wieczorem do jakiejś szemranej dzielnicy. W każdym mieście takie są - w waszych też, co jak nie jesteś lokalsem, to skończysz bez portfela albo i zębów.
38 2019-03-31 09:43:52 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2019-03-31 09:53:24)
Przecież nikt tu nie mówi o przedzieraniu się przez dżunglę amazońską czy safari w Kenii chyba? Ja np. mówiłam po prostu o tym, że jak chcę zobaczyć Pragę, a nie mam nikogo pod ręką, kto też chciałby jechać, to co za problem wsiąść w auto czy pociąg i sobie pojechać? Są też przecież nawet jednodniowe wycieczki organizowane przez biura podróży czy choćby PTTK, wystarczy zapłacić parę zeta i się zapisać, przy okazji można poznać nowych ludzi do ewentualnych wspólnych wypadów. Tylko warunek jest taki, że trzeba naprawdę chcieć zobaczyć tą Pragę. I to bym odróżniła od pisania na portalu - zwiedzałbym, ale nie wychodzę z domu, bo nie mam z kim, potrzebuję do tego partnera/partnerki, bo sam nie umiem tyłka z kanapy i sprzed kompa ruszyć...
Zresztą to może chodzić o cokolwiek, te podróże to akurat przykład. Gość pisze "lubię chodzić do kina" - a na jakim filmie byłeś ostatnio? No, nie byłem od 10 lat, bo nie mam z kim. To gdzie tu to lubienie? Dlaczego mówi, że lubi, skoro tego nie robi?
Ja np. mogę wprost powiedzieć, że lubię gotować i nieźle mi to wychodzi, ale tylko jak mam dla kogo, bo nie pasjonuję się tym aż tak, żeby stać przy garach dla siebie samej. Więc nie mogę powiedzieć, że uwielbiam gotować, bo tak nie jest. Jakby to naprawdę była moja pasja, to bym to robiła niezależnie od tego, czy kogoś zaprosiłam na obiad, czy nie. A ja tylko lubię kogoś czymś dobrym poczęstować. To by było mniej więcej to samo - uwielbiasz gotować, a co dobrego ugotowałaś ostatnio? No nic, bo nie mam dla kogo i mi się nie chciało, ale uwielbiam to robić
39 2019-03-31 09:56:52 Ostatnio edytowany przez jjbp (2019-03-31 10:02:03)
Pietruszka teraz poruszasz już kwestie która mnie ogólnie w ludziach dziwi - sama/sam nigdzie nie wychodzę, bo się wstydzę siedzieć samotnie przy stoliku w kawiarni albo bo nie umiem w samotnosci spędzać fajnie czasu.
....
Co do pytania autorki o doswiadczenia z portalami randkowymi to ja pamiętam to jako rosyjska ruletkę czasem super się ktoś zapowiadał a później klapa. Czasem szłam na spotkanie trochę od niechcenia a ktoś się okazywał super. No i notorycznie zdarzało się że fajnie się gada albo spoko było na spotkaniu ale dana osoba nagle milknie i więcej się nie odzywa. Więc bywa ciekawie ale i frustrująco jeśli nastawiasz się na 100% na znalezienie kogoś. To jest raczej miejsce żeby się bawić randkowaniem
Pietruszka teraz poruszasz już kwestie która mnie ogólnie w ludziach dziwi - sama/sam nigdzie nie wychodzę, bo się wstydzę siedzieć samotnie przy stoliku w kawiarni albo bo nie umiem w samotnosci spędzać fajnie czasu.
Tak, ale to jest właśnie nawiązanie do tego, o czym mówiliśmy wcześniej. Człowiek, który potrzebuje partnera, żeby spędzać fajnie czas, bo sam nie potrafi, jest po prostu nudny i nie ma nic do zaoferowania drugiej osobie. Stąd też właśnie problemy ze znalezieniem tego partnera z reguły.
Przecież nikt tu nie mówi o przedzieraniu się przez dżunglę amazońską czy safari w Kenii chyba? Ja np. mówiłam po prostu o tym, że jak chcę zobaczyć Pragę, a nie mam nikogo pod ręką, kto też chciałby jechać, to co za problem wsiąść w auto czy pociąg i sobie pojechać? Są też przecież nawet jednodniowe wycieczki organizowane przez biura podróży czy choćby PTTK, wystarczy zapłacić parę zeta i się zapisać, przy okazji można poznać nowych ludzi do ewentualnych wspólnych wypadów. Tylko warunek jest taki, że trzeba naprawdę chcieć zobaczyć tą Pragę. I to bym odróżniła od pisania na portalu - zwiedzałbym, ale nie wychodzę z domu, bo nie mam z kim, potrzebuję do tego partnera/partnerki, bo sam nie umiem tyłka z kanapy i sprzed kompa ruszyć...
Zresztą to może chodzić o cokolwiek, te podróże to akurat przykład. Gość pisze "lubię chodzić do kina" - a na jakim filmie byłeś ostatnio? No, nie byłem od 10 lat, bo nie mam z kim. To gdzie tu to lubienie? Dlaczego mówi, że lubi, skoro tego nie robi?Ja np. mogę wprost powiedzieć, że lubię gotować i nieźle mi to wychodzi, ale tylko jak mam dla kogo, bo nie pasjonuję się tym aż tak, żeby stać przy garach dla siebie samej. Więc nie mogę powiedzieć, że uwielbiam gotować, bo tak nie jest. Jakby to naprawdę była moja pasja, to bym to robiła niezależnie od tego, czy kogoś zaprosiłam na obiad, czy nie. A ja tylko lubię kogoś czymś dobrym poczęstować. To by było mniej więcej to samo - uwielbiasz gotować, a co dobrego ugotowałaś ostatnio? No nic, bo nie mam dla kogo i mi się nie chciało, ale uwielbiam to robić
Dokładnie. Jeśli ktoś czegoś naprawdę chce brak towarzystwa nie stanowi problemu. Może pojechać sam, albo właśnie znaleźć zorganizowany wyjazd i dołączyć.
Kino to jeszcze nic. Raz facet się spytał co robię. Piszę, że oglądam film. Co? Tak sama. Z kimś to raźniej. Od razu skojarzył mi się z takim trującym bluszczem, który nie dałby kobiecie nawet kilku minut wytchnienia .
często zaczynają rozmowę od hej, lub co tam
A to tak nie zaczyna się każdej rozmowy? No, ewentualnie dzień dobry. O co tu chodzi, czemu to jest taki powszechny problem
? Przecież wypada się przywitać.
Bo powinni zgodnie z tradycją......Niech będzie pochwalony, w pierwszych słowach mojego listu pozdrawiam was i życzę wszystkiego najlepszego.....zapytuje też o wasze zdrowie, bo u mnie wszystko w porządku czego i wam życzę.....
Burzowy napisał/a:często zaczynają rozmowę od hej, lub co tam
A to tak nie zaczyna się każdej rozmowy? No, ewentualnie dzień dobry. O co tu chodzi, czemu to jest taki powszechny problem
? Przecież wypada się przywitać.
Bo powinni zgodnie z tradycją......Niech będzie pochwalony, w pierwszych słowach mojego listu pozdrawiam was i życzę wszystkiego najlepszego.....zapytuje też o wasze zdrowie, bo u mnie wszystko w porządku czego i wam życzę.....
Zapomniałeś dodać: "i z góry błagam o wybaczenie, że śmiałem zakłócić czcigodnej damie jej bezcenny czas"
Pietruszka chyba nie do końca piszemy o tym samym Powiedzmy sobie tak lubię podróżować i zwiedzać ale nie jest to jakaś moja pasja życiowa więc nie odczuwam większej potrzeby do tego aby samemu gdzieś jeździć czy to czyni mnie czy mi podobnych nudnymi czy nie spojnymi wg. Mnie nie bo czymś innym jest lubię A czymś innym pasja czy hobby dana dziedziną.
Podróżowanie samemu jest głupota przy czym samemu mam na myśli wkładasz w samolotni lecisz sama do Indii czy kenni o to mi chodzi.
Po prostu lubienie czegoś nie oznacza automatycznie że poświęca się temu swój czas.
Dla przykładu gotowanie lubię sprawiać przyjemność innym gotując ds dobrego i nowego jednak jak bym miał sam dla siebie siedzieć 3 czy 4 godziny w kuchni to szkoda mi czasu. Lepiej coś zamówić czy wyjść na obiad A pozostały czas zagospodarować na coś co sprawia jeszcze więcej mi przyjemności.
Określić to można tak ludzie mogą lubić wiele rzeczy ale w tym lubieniu każda będzie miała różne priorytety w dążeniu do realizacji tego.
Lubić coś nie znaczy odrazu że jest to twoje hobby czy pasja życiowa.
W temacie autorki to ja bym sobie odpuścił i najpierw zajął sobą A facetowi powiedział niech najpierw dojrzeje i wtedy się odezwie, niestety ludzie bez ambicji jakiejkolwiek nic nie dadzą Ci z siebie A nawet pociągnąć potrafię druga osoba za sobą.
45 2019-03-31 15:22:46 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2019-03-31 15:24:13)
Pietruszka chyba nie do końca piszemy o tym samym
Powiedzmy sobie tak lubię podróżować i zwiedzać ale nie jest to jakaś moja pasja życiowa więc nie odczuwam większej potrzeby do tego aby samemu gdzieś jeździć czy to czyni mnie czy mi podobnych nudnymi czy nie spojnymi wg. Mnie nie bo czymś innym jest lubię A czymś innym pasja czy hobby dana dziedziną.
No najwyraźniej nie do końca o tym samym, bo ja napisałam konkretnie, że chodzi mi o osoby, które twierdzą, że coś jest ich pasją/lubią to, ale nie robią tego, bo "nie mają z kim". Dla mnie jeśli ktoś pisze, że lubi podróżować, to na pytanie, gdzie ostatnio podróżował, nie powinien odpowiedzieć, że nigdzie, bo nie miał z kim
Ale to nie tylko podróżowania dotyczy, podałam też inne przykłady, np. kino. Jak ktoś twierdzi, że coś lubi, ale tego kompletnie nie robi, bo "nie ma z kim" i potrzebna mu do tego partnerka, żeby go zainspirować, to jest to dla mnie osoba niewiarygodna, i tak - nudna.
Była tu na forum taka osoba, która twierdziła, że lubi podróżować, ale - no właśnie, nie ma z kim. Dostała całe mnóstwo rad, jak może podróżować z kimś, wyjazdy dla singli, PTTK, o ile się nie mylę, zaproszono ją również na jakieś forumowe spotkanie, na które oczywiście nie pojechała, bo jej "coś akurat wypadło" w ten sam dzień rano... I ta osoba spędziła 2 tygodnie urlopu, marudząc na forum, że nigdzie na ten urlop nie wyjechała, bo nie ma z kim, a ona tak lubi podróżować...
No i to chyba nie w tym temacie miało być
dorias napisał/a:Pietruszka chyba nie do końca piszemy o tym samym
Powiedzmy sobie tak lubię podróżować i zwiedzać ale nie jest to jakaś moja pasja życiowa więc nie odczuwam większej potrzeby do tego aby samemu gdzieś jeździć czy to czyni mnie czy mi podobnych nudnymi czy nie spojnymi wg. Mnie nie bo czymś innym jest lubię A czymś innym pasja czy hobby dana dziedziną.
No najwyraźniej nie do końca o tym samym, bo ja napisałam konkretnie, że chodzi mi o osoby, które twierdzą, że coś jest ich pasją/lubią to, ale nie robią tego, bo "nie mają z kim". Dla mnie jeśli ktoś pisze, że lubi podróżować, to na pytanie, gdzie ostatnio podróżował, nie powinien odpowiedzieć, że nigdzie, bo nie miał z kim
![]()
Ale to nie tylko podróżowania dotyczy, podałam też inne przykłady, np. kino. Jak ktoś twierdzi, że coś lubi, ale tego kompletnie nie robi, bo "nie ma z kim" i potrzebna mu do tego partnerka, żeby go zainspirować, to jest to dla mnie osoba niewiarygodna, i tak - nudna.Była tu na forum taka osoba, która twierdziła, że lubi podróżować, ale - no właśnie, nie ma z kim. Dostała całe mnóstwo rad, jak może podróżować z kimś, wyjazdy dla singli, PTTK, o ile się nie mylę, zaproszono ją również na jakieś forumowe spotkanie, na które oczywiście nie pojechała, bo jej "coś akurat wypadło" w ten sam dzień rano... I ta osoba spędziła 2 tygodnie urlopu, marudząc na forum, że nigdzie na ten urlop nie wyjechała, bo nie ma z kim, a ona tak lubi podróżować...
No i to chyba nie w tym temacie miało być
Jakby się nie patrzeć osoba która narzeka że nigdzie nie jedzie bo nie ma z kim i nic nie robi w kierunku wyjazdu aby pojechać z kimś albo grupa jakaś jest dziwna kino jest zdecydowanie najlepszym przykładem tego i sie zgodzę z tym co piszesz. Jedno to lubić chodzic do kina A nie mieć czasu czy po prostu nie ma nic co by teraz chcieć obejrzeć A co innego lubię ale nie chodzę bo nie ma z kim
takich unikać trzeba
Fakt nie jest to rozmowa na temat autorki
zwyczajny gość napisał/a:Burzowy napisał/a:A to tak nie zaczyna się każdej rozmowy? No, ewentualnie dzień dobry. O co tu chodzi, czemu to jest taki powszechny problem
? Przecież wypada się przywitać.
Bo powinni zgodnie z tradycją......Niech będzie pochwalony, w pierwszych słowach mojego listu pozdrawiam was i życzę wszystkiego najlepszego.....zapytuje też o wasze zdrowie, bo u mnie wszystko w porządku czego i wam życzę.....
Zapomniałeś dodać: "i z góry błagam o wybaczenie, że śmiałem zakłócić czcigodnej damie jej bezcenny czas"
W latach 1999-2003 - "poklikash?"
Do portali trzeba mieć dystans. Najlepiej założyć, że 80 % to będą desperaci, erotomani, nudziarze, frustraci. U mnie się zwykle sprawdzało. Na 10, którzy napisali najwyżej dwóch było interesujących i w miarę normalnych. Dobrze ktoś mi kiedyś powiedział. Nie są to miejsca skupiające ciekawych ludzi.
Poematów może niekoniecznie. Ale jak kogoś stać tylko na "hej, co tam", to nie gwarantuje wyżyn intelektu u takiego pana.
Generalnie nie rozumiem, jaki jest problem Autorki, ale chciałam Wam odpowiedzieć
"wyżyn intelektu"? Na przeznaczenipl gdzie na woj,sląskie tak ŚLĄSKIE jest aktywnych ok. 20 kobiet. Facetów jest mozę ok. 20-25. Kont oczywiście jest dużo, ale nieaktywne albo podejrzewam booty. Z racji tego że moje miasto nie znajduje się w aglomeracji śląskiej w moim rejonie aktywne są może ze 2-3 kobiety. Nie odpowiadały mi więc musiałem atakować Katowice. Za samo "hej" czy "cześć"jedna z drugą powinna otwierać szampana!!! Śliczną ciotką w rurkach nie jestem, ale brzydalem też nazwać mnie nie można. A biorąc pod uwagę fakt, że facetów jest bardzo niewielu i kobiety muszą tam długo czekać aż ktoś napisze....właśnie jeszcze facet musi kupić premium zeby cokolwiek napisać!! co też uczyniłem. Tak wykosztowałem się, żeby szczęściu dopomóc. Także moje szanse drastycznie wzrosły. Ładny, z premium,zdjęcia z wczasów, jeszcze nie zdążył się zbłaźnić -na pewno jakaś odpisze! Napisałem do jednej wiadomość , że narody klękajcie. Było co czytać. Wizualnie mój ideał. Wykomplementowałem -wszystko z głową. Rzuciłem parę pytań haczyków, takich że no trzeba było na nie odpowiedzieć, kultura tego wymagała. Typu czy dopuszcza w ogóle możliwość nawiązania relacji z facetem który mieszka od niej kilkadziesiąt km. Nie odpowiedziałybyście na to pytanie drogie panie? I co się okazało? Przeczytała wiadomość i NIC!! A szukała namiętnie, bo od kilku tygodni była dzień w dzień po kilka godzin aktywna. Wy........e po całości, poczułem się jakby oddała na mnie mocz. Wnioski- napiszesz HEeeej albo cześć to jesteś prostak, troglodyta, prymityw, cham i nudziarz. Napiszesz coś od serca, z głową to cię mają w samej d***e!:) DO drugiej też napisałem. Nie byłem już tak wylewny. Ta nawet nie przeczytała Więc o co chodzi? Dziewczyny po prostu szukają pięknisia na białym koniu najlepiej , taka jest prawda. Dopóki nie okażesz się Bradem Pittem to zapomnij o zainteresowaniu. I moja drobna prośba do Was dziewczyny: jak ktoś napisał Wam cos "obszernego" i widać że chwilę na to poświęcił to napiszcie chociaż " Sp...j frajerze" , bo wbrew pozorom to jest jakaś odpowiedź-jasna i klarowna. PS. odradzam Wam ten wspomniany przeze mnie portal. bardzo mało ludzi. BARDZO MAŁO. I jak nie wykupisz premium to nic nie napiszesz. NIC. A jak już wykupisz to się okazuje ze nie ma za bardzo do kogo pisać. Nie dajcie się zrobić w c***a. Na syfpatii i jebadoo słyszałem ze na jedną dziewczynę przypada w ciul kolesi, w tym 95 % z nich chce zaparkować swojego dodge`a w ich ustach, więc jak chamy zasypią skrzynke takiej dziewczyny seksualnymi ofertami to ona już nie ma sił na czytanie wiadomości od tych normalnych. I koło się zamyka. Chory świat.
Na syfpatii i jebadoo słyszałem ze na jedną dziewczynę przypada w ciul kolesi, w tym 95 % z nich chce zaparkować swojego dodge`a w ich ustach, więc jak chamy zasypią skrzynke takiej dziewczyny seksualnymi ofertami to ona już nie ma sił na czytanie wiadomości od tych normalnych. I koło się zamyka. Chory świat.
Coś w tym jest. Zarówno jedna, jak i druga strona, musi uzbroić się w cierpliwość w takim miejscu. A z tą cierpliwością też różnie już teraz bywa. Polecam bardziej gdzieś wyjść i poznać kogoś w tradycyjny sposób.
Niestety na takich portalach zazwyczaj można poznać życiowych nieudaczników ofiary losu i erotomanów ale najśmieszniejsze jest chyba to że facet ma wygląd jak zgniły ziemniak a poszukuje inteligentnej zgrabnej filigranowej kobiety Często też mężczyźni ukrywają swój stan cywilny dla mnie jest wtedy jasne że poszukują kogoś jedynie na jedną noc
badoo, umawiasz się na spotkanie a laska albo jakiś oszust 10 minut przed spotkaniem pisze że opony zmienia