jestem 32 letnią matkom 14 letniej nastolatki .Pod koniec maja 2017r córka mi powiedziała że była molestowana seksualnie przez mojego brata który jest młodszy ode mnie o 11 lat .Miała wtedy córka 7 lat a on 15 lat ufałam mu i czasami prosiłam by został s moimi dziećmi gdy musiałam coś załatwić bądź prowadzałam dzieci do mojej matki w tym czasie on robił domki z poduszek i koca dla mojej córki dawał jej słodycze dawał jej się bawić z ich psem a potem ją rozbierał dotykał w miejsca intymne i lizał w miejscach intymnych tego co wiem to wkładał jej coś w pupę a później ją szantażował że nikt jej w to nie uwierzy i nazwom ją kłamczuchom tata ją nie będzie kochał i odejdzie od mamy babcia ją nie będzie kochać i z psem też nie będzie się mogła bawić i tak dalej . Nie chce nawet myśleć o tym bo łzy zalewają moje oczy i nie mam siły by żyć . założyliśmy mu sprawę w sondzie córka była zbadana dwu krotne przez biegłych psychologów i seksuologa z opinani jednomyślnie wynika że moje dziecko nosi znamiona molestowania seksualnego . sprawa trwała ponad 2 lata , skończyła się 27.02.2019r niestety sędzina umorzyła wyrok z powodu tego że skończył 21 lat w czerwcu ubiegłego roku a dopuścił się molestowania gdy był nie letni i miał lat 15 co to za sprawiedliwość żadna nie ma co liczyć na sprawiedliwość w polskim sądzie ja się o tym przekonałam moja córka chodzi na terapie do psychologa aja do psychiatry bo nie umiem sobie poradzić z myślami
Bardzo Ci współczuję.
Jak teraz czujecie się z córką? Jesteś pewna, że Twój brat nie będzie kogoś znowu molestował?
Też współczuję.
Mimo braku kary, dobrze zrobiłaś, że po 1, uwierzyłaś córce - a nie zawsze matki wierzą, że poszłaś do sądu, że nie zostawiłaś tej sprawy i nie udawałaś, że nic się nie stało. Zrobiłaś, co mogłaś. Dobrze też, że córka chodzi do psychologa.
Mnie też ciekawi, czy brat ma kontakt z innymi dziećmi.
4 2019-04-12 08:42:43 Ostatnio edytowany przez Misinx (2019-04-12 08:43:37)
Bardzo współczuję. Kompletnie nie wiem co doradzić w takiej sytuacji. Ja chyba próbowałbym się skonsultować z jakimiś organizacjami, które zajmują się pomocą ludziom dotkniętym molestowaniem seksualnym w dzieciństwie. Oni mogą doradzić jaką drogą iść pod kątem pomocy psychologicznej córce, a także co jeszcze można zrobić ze strony prawnej. Może powództwo cywilne ?
Ale bardzo ważne jest to, że dajesz córce wsparcie. Wiele ofiar tego nie dostaje, a wręcz przeciwnie.