Powrót do EX - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 14 ]

1

Temat: Powrót do EX

Witajcie,
Historia jest dosyć standardowa. Około 4 miesiące temu rozstałem się z dziewczyną. Byliśmy w związku ponad 5 lat, mieszkaliśmy prawie 2 lata razem.  Oczywiście związek nie był idealny, ale byłem z niego zadowolony, bardzo mi na mojej kobiecie zależało, kochałem ją i dbałem tak jak potrafiłem. Rozstanie wyszło z jej inicjatywy. Pojawił się obok niej jakiś gościu, który zaimponował jej, nie wiem do końca czym... Ja chwilowo nie miałem wówczas pracy... Przyczyną rozstania była moja zazdrość, nie czułem się pewnie, ona flirtowała z tym facetem, pojawiły się kłótnie, ja głupi wyprowadziłem się i myślałem, że to coś zmieni... Ona po wyprowadzce i rozstaniu z tego co wiem była szczęśliwa... Zastąpiła mnie innymi facetami, jest atrakcyjna więc nie narzeka na zainteresowanie facetów. Ja (znowu głupi) prosiłem się jej o szanse, ona wysyłała różne sygnały, żeby trzymać mnie w obwodzie jako, jak nazywacie to na forum "orbitera", a jak zbliżałem się do niej to była obojętna, robiła złudne nadzieje czym strasznie mnie raniła... Po około 2 miesiącach ogarnąłem się, odpuściłem zupełnie temat pierwszy raz od rozstania zaczynałem być szczęśliwy, wtedy ona się mną znowu zainteresowała i znowu zaczęła mącić w głowie... Proponuje mi jakieś koleżeństwo jednak ja nie mogę się zgodzić na bycie jej kolegą i akceptowanie spotykania przez nią z innymi facetami. Powiedziałem jej, że jeśli chce być ze mną to musi się sama wykazać, udowodnić że jej zależy i wyjaśnić to wszystko co zaszło... Chciałbym do niej wrócić jeśli ona będzie miała jakieś refleksje rzeczywiście i zrezygnuje z kontaktu z tym gościem. Boję się też czy w przyszłości się sytuacja nie powtórzy. Problem w tym, że nie wiem czy pokazać jej, że mi na niej zależy, zawalczyć o nią czy dalej olewać ją i być obojętnym... Boję się, że olewaniem odepchnę ją od siebie już na zawsze i stracę.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Powrót do EX

Oczywiscie ze sie powtorzy. Bedzie wracac do Ciebie jak nie bedzie nikogo innego.

3 Ostatnio edytowany przez Teufel (2019-02-02 18:00:12)

Odp: Powrót do EX
Vesny napisał/a:

Witajcie,
Historia jest dosyć standardowa. Około 4 miesiące temu rozstałem się z dziewczyną. Byliśmy w związku ponad 5 lat, mieszkaliśmy prawie 2 lata razem.  Oczywiście związek nie był idealny, ale byłem z niego zadowolony, bardzo mi na mojej kobiecie zależało, kochałem ją i dbałem tak jak potrafiłem. Rozstanie wyszło z jej inicjatywy. Pojawił się obok niej jakiś gościu, który zaimponował jej, nie wiem do końca czym... Ja chwilowo nie miałem wówczas pracy... Przyczyną rozstania była moja zazdrość, nie czułem się pewnie, ona flirtowała z tym facetem, pojawiły się kłótnie, ja głupi wyprowadziłem się i myślałem, że to coś zmieni... Ona po wyprowadzce i rozstaniu z tego co wiem była szczęśliwa... Zastąpiła mnie innymi facetami, jest atrakcyjna więc nie narzeka na zainteresowanie facetów. Ja (znowu głupi) prosiłem się jej o szanse, ona wysyłała różne sygnały, żeby trzymać mnie w obwodzie jako, jak nazywacie to na forum "orbitera", a jak zbliżałem się do niej to była obojętna, robiła złudne nadzieje czym strasznie mnie raniła... Po około 2 miesiącach ogarnąłem się, odpuściłem zupełnie temat pierwszy raz od rozstania zaczynałem być szczęśliwy, wtedy ona się mną znowu zainteresowała i znowu zaczęła mącić w głowie... Proponuje mi jakieś koleżeństwo jednak ja nie mogę się zgodzić na bycie jej kolegą i akceptowanie spotykania przez nią z innymi facetami. Powiedziałem jej, że jeśli chce być ze mną to musi się sama wykazać, udowodnić że jej zależy i wyjaśnić to wszystko co zaszło... Chciałbym do niej wrócić jeśli ona będzie miała jakieś refleksje rzeczywiście i zrezygnuje z kontaktu z tym gościem. Boję się też czy w przyszłości się sytuacja nie powtórzy. Problem w tym, że nie wiem czy pokazać jej, że mi na niej zależy, zawalczyć o nią czy dalej olewać ją i być obojętnym... Boję się, że olewaniem odepchnę ją od siebie już na zawsze i stracę.

Olać i zapomnieć. Po co Ci partnerka życiowa która zafundowała Ci poroże. Jeśli z nią zostaniesz, to do końca życia będziesz sprawdzał czy Ci poroże nie odrasta. Te myśli nie dadzą Ci spokoju. Jest tyle normalnych, wiernych kobiet..., no chyba, że chcesz zostać cierpiętnikiem?

4

Odp: Powrót do EX

Hej.Nie wiem ile macie lat,ale może czasami warto zawalczyć.
Powiem Ci miałam podobną sytuację,tylko ja byłam tą kobietą.
Narzeczony był bardzo zazdrosny,nie dawał mi żyć.
Odeszłam ja.Potem miałam innego faceta,ale tylko jako zastępstwo.Teraz to tak oceniam.Zachłysnełam się wolnością.Po przemyśleniach postanowiłam wrócić do mojego TŻ.Wyjaśniliśmy sobie wszystko.Od tamtej pory minęło kilkanaście lat.Jesteśmy małżeństwem,bardzo szczęśliwym.
Jeżeli nie zdradzała Cię w trakcie związku to może warto sobie dać drugą szansę.Ale pod jednym warunkiem.Musicie jasno sobie powiedzieć  czego oczekujecie.A jeżeli dla niej masz być tylko kolegą,przyjacielem to nie ma sensu.My kobiety albo kochamy,albo nie.Nie ma nic pomiędzy.Pozdrawiam

5 Ostatnio edytowany przez Aaannaaa (2019-02-02 18:36:32)

Odp: Powrót do EX

Szkoda czasu. Ona nie traktuje Cie powaznie. A co jak do siebie wrocicie, zalozycie rodzine, a jej sie odwidzi? Bedziesz tata i mezem w rezerwie? Daj spokoj. Sam napisales, ze jak zaczales sobie wszystko ukladac i.zaczales byc szczesliwy, to ona znów łaskawie zechciala z Toba byc. Moze tamtej jej się znudzil (jak.Ty wcześniej), a moze zobaczyła, ze juz Ci na niej nie zalezy, ze sie dystansujesz.i wlaczyl jej sie syndrom psa ogrodnika. Moze sie wystraszyla, ze jak juz poprzebiera w facetach, to.nie bedzie miala do kogo wrocic. Czy o to chodzi w zdrowym normalnym zwiazku? Czy to milosc? Odpowiedz sobie sam. Przepraszam za moj ton, ale krew mnie zalewa jak widzę i słyszę kiedy kobiety tak manipuluja facetami. Albo sie kochamy, planujemy ze soba przyszlosc i myślimy i traktujemy sie powaznie (bo po slubie bedzie "az do smierci") albo dajemy sobie spokoj i idziemy szukac wrazen osobno. Wszystkiego dobrego, podejmij madra decyzje i nie bądź niczym popychadlem, zakladnikiem emocjonalnym, facetem numer dwa. Miej swoj honor i klase. Uwierz mi, ze takie jak ona sie nie zmieniaja. Jak raz wrocisz, potem ona będzie wiedziała, ze moze sobie pozwalac na takie zachowania.

Ps nie wierze w przyjazn po rozstaniu. Zbyt wiele Was laczylo. Chyba ze ona chce seksu tylko. Ale to tym gorzej bo jak kogos poznasz to jak sie bedziesz z tym czul, ze sypiales ze swoja byla?

6 Ostatnio edytowany przez niepodobna (2019-02-02 19:55:03)

Odp: Powrót do EX

Nie wygląda to dobrze. Dziewczyna nie traktuje Cię poważnie. Może faktycznie chce cię trzymać gdzieś obok na wszelki wypadek. Przemawiałoby za tym to, że kiedy Ty się zdystansowałeś, ona zaczęła się Tobą interesować. Jednak nie dostatecznie mocno, żebyś był dla niej jedyny ani żeby chcieć w ogóle znowu z Tobą być. Nie proponuje przecież powrotu, tylko koleżeństwo.

Lepiej będzie to odpuścić.

Nie dlatego, że koleżeństwo czy przyjaźń między byłymi partnerami są niemożliwe. Przy pewnej dojrzałości i zdolności zapanowania nad emocjami czy wspomnieniami, a także przy dostatecznym zaangażowaniu - są możliwe. Dlaczego musi być zaangażowanie? Bo nie da się tak po prostu przejść od stanu, gdy się było dla kogoś najważniejszym i najbliższym na świecie, do statusu znajomości, która może równie dobrze być, jak nie być. Druga osoba musi czuć, że jest ważna, szanowana i potrzebna, choć już w inny sposób niż w związku.

Dojrzałości po twojej ex-dziewczynie nie widać.
A Ty nie chcesz koleżeństwa ani przyjaźni.
Ty nadal coś do niej czujesz i chciałbyś wrócić, więc będziesz cierpiał widząc, że jesteś tylko kumplem.
Nawet, jeśli ona zechce z czasem do Ciebie wrócić, nie będzie dobrze, bo takie osoby się nie zmieniają.

7

Odp: Powrót do EX

Autorze, boisz się, że ja stracisz. A masz ją w ogóle? Przecież, żeby coś stracić, to najpierw trzeba to mieć.
Nie wkrecaj się w to, bo znowu będziesz miał dokładnie to samo, chyba że odpowiada ci siedzenie na ławce rezerwowych.

8

Odp: Powrót do EX

Przyjaźń pomiędzy byłymi  partnerami tuż po zakończeniu związku jest raczej mało możliwa.Jeszcze emocje są zbyt silne aby się do tego w zdrowy sposób zdystansować.Jeżeli ona nie jest zdecydowana zeby do Ciebie wrócic tylko chce chce się z Tobą,, przyjaznić'' to znaczy że chce mieć Ciebie w,, zapasie'' gdyby jej jednak z tamtym nie wyszło.

9

Odp: Powrót do EX
Syś napisał/a:

Przyjaźń pomiędzy byłymi  partnerami tuż po zakończeniu związku jest raczej mało możliwa.Jeszcze emocje są zbyt silne aby się do tego w zdrowy sposób zdystansować.Jeżeli ona nie jest zdecydowana zeby do Ciebie wrócic tylko chce chce się z Tobą,, przyjaznić'' to znaczy że chce mieć Ciebie w,, zapasie'' gdyby jej jednak z tamtym nie wyszło.

Właśnie.
Pewnych słów mi brakowało.

10

Odp: Powrót do EX

Dziękuje wszystkim za rady...
Tak właśnie myślałem, że lepiej odpuścić temat, chociaż gdzieś ten sentyment jest... i ciągle zazdrość o to, że ona będzie z kim innym, ale trzeba jakoś sobie z tym poradzić. Jeśli rzeczywiście myśli o mnie poważnie to powinna się wykazać w jakiś sposób a nie tylko gadać i mieszać mi w głowie, bo nic z tego nie wynika, poza tym że ja żyje złudnymi nadziejami.
Miałem wątpliwości, bo zdarza się, że ludzie popełniają błędy, łudziłem się, że może coś zrozumiała i można będzie dojść wspólnie do porozumienia, a z drugiej strony właśnie strach czy się sytuacja nie powtórzy i czy kiedykolwiek w takim związku zaznałbym spokoju...

11 Ostatnio edytowany przez anderstud (2019-02-04 09:40:47)

Odp: Powrót do EX

Nie znam cię kolego, nie znam twojej panny, ani szczegółów waszej relacji, ale już dziś mogę ci opowiedzieć co będzie dalej...
Za miesiąc czy tam dwa wrócicie do siebie i będziesz najszczęśliwszym facetem chodzącym po tej planecie. Tak będzie.
Wybaczysz jej wszystkie grzeszki, zapomnisz wszystkie przykre sytuacje, będziesz ją kochał mocniej niż kiedykolwiek. Tak będzie.
Za całą miesięczną wypłatę kupisz jej prawdziwy pierścionek zaręczynowy z brylantami i się jej oświadczysz. Tak będzie.
I wiesz co jeszcze będzie? Z każdym kolejnym dniem jej szacunek do ciebie jako mężczyzny i partnera będzie...
będzie przebijał kolejne poziomy dna, mułu i wodorostów, aż w końcu zacznie tobą gardzić i będzie miała odruchy wymiotne na twój widok.
Za miesiąc czy tam dwa już wszystko będzie ją w tobie wkur... irytować, aż któregoś dnia zostaniesz poproszony o opuszczenie mieszkania.

Tak będzie.

12

Odp: Powrót do EX

Mysle ze tu ma znaczenie to ile macie lat ile byliscie ze soba i dlaczego postanowila takie kroki poczynic ze doszlo do rozstania... Mowisz ze nie pracowales moze ona czula ze to dzwiga i ja zaczelo to przerastac ... Ona postapila zle ale czy nie zawiniles rowniez?

13

Odp: Powrót do EX
sentymentalna9 napisał/a:

Mysle ze tu ma znaczenie to ile macie lat ile byliscie ze soba i dlaczego postanowila takie kroki poczynic ze doszlo do rozstania... Mowisz ze nie pracowales moze ona czula ze to dzwiga i ja zaczelo to przerastac ... Ona postapila zle ale czy nie zawiniles rowniez?

Moj facet tez mial okres, kiedy nie mial pracy. Troche dlatego, ze nie mogl znalezc, ale wiedzialam dobrze, ze ma tez za wysokie wymagania. Zalezalo mi na nim, wiec to przeczekalam, pracowalam ile sie dalo, zebysmy jakos dali rade, razem. Ale uwierz, ze gdyby mi wtedy nie zalezalo, to tez bym go pogonila.

Ja uwazam, ze.nie ma znaczenia ile maja lat itp. Kolega napisal wyraznie, ze pojawil sie jakis mężczyzna, ktory wywolal u niego zazdrość, ze byl flirt. Co tu jeszcze komentować?

14 Ostatnio edytowany przez szeptem (2019-02-05 20:06:51)

Odp: Powrót do EX

Tak jak już powyżej stwierdzono - daruj sobie tę znajomość. Dziewczynie na Tobie nie zależy, ewidentnie. Najpewniej zdradziła Cie jeszcze w trakcie Waszej relacji. W dodatku nie była wspierająca w trudnym dla Ciebie czasie jakim był na pewno brak zatrudnienia... Słabo.
Na pewno odetchnij chwilkę sam z sobą, a potem daj sobie szansę na poznanie bardziej wartościowej kobiety. Z byłą zerwij wszelkie kontakty, dla własnego dobra. Jeśli ją to nakręci i zacznie się do Ciebie dobijać (a najprawdopodobniej tak właśnie się stanie), nie wierz w jej "nawrócenie" bo to tylko gra - jak to, ON mi się wymyka? on jest mój! Naprawdę, to tak działa, zresztą sam widziałeś co było, jak się zdystansowałeś.

Dziewczyna jest niestabilna i nie warta zaufania, szkoda na nią czasu. Powodzenia.

Posty [ 14 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024