Witam borykam się z takim problemem. Między moją siostrą, a mną jest prawie 14 lat różnicy Otóż od dawien dawna, wszyscy moi znajomi, co po raz pierwszy widzieli moją siostrę pytali się czy to moja mama, a ja wyjaśniałam, nie to moja siostra. Od dawien dawna mam takie uczucie, że jestem adoptowana po prostu takie uczucie. Chłopak, z którym się spotykam, pisaliśmy ostatnio, ja nic nie mówiłam na ten temat, sam zaczął, że ma takie przeczucie, że moja siostra jest moją mamą, ja w szoku jestem. Powiedzcie mi jak to sprawdzić, przeszukałam w domu dokumentów, ale nic nie znalazłam. Powiedzcie mi czy przy zupełnym aktu urodzenia, będą takie informacje, a jak nie to gdzie szukać ?
Na pewno są zdjęcoa Twojej mamy w ciąży.
Różnice 14 lat się zdarzają.
A jak masz takie ogromne przeczucia to zapytaj wprost.
Nie powiedzą mi. To jest najbardziej dziwne, że nie ma żadnych zdjęć, nawet z chrztu nie mam zdjęć. Siostra też nie ma zdjęć z tego czasu. To jest trochę dziwne niby aparat się zepsuł. Zdjęcie ze szpitala mam takie same jak moja kuzynka, która urodziła się dwa dni przede mną. Charakterystyczne było że mamy dużo włosów na głowie. Podejrzewam, że to moja kuzynka jest na zdjęciu nie ja
Na pewno są zdjęcoa Twojej mamy w ciąży.
Różnice 14 lat się zdarzają.A jak masz takie ogromne przeczucia to zapytaj wprost.
Nie każda ciężarna robi sobie zdjęcia.
Lady Loka napisał/a:Na pewno są zdjęcoa Twojej mamy w ciąży.
Różnice 14 lat się zdarzają.A jak masz takie ogromne przeczucia to zapytaj wprost.
Nie każda ciężarna robi sobie zdjęcia.
Nie każda. Ale wątpię, żeby przez 9 miesięcy nic nje robiła.
Tak czy inaczej można zrobić śledztwo albo po prostu zapytać.
Czy nie czujesz się kochana albo mniej kochana. Jeśli nie to po co Ci to.
7 2019-01-11 18:12:45 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2019-01-11 18:13:24)
Ja raczej wątpię, żeby 13-letnia dziewczynka tak sobie urodziła dziecko i nikt o tym nic by nie wiedział, bo np. szpital zobowiązany jest zgłaszać takie przypadki do prokuratury. Albo dopóki byłaś niepełnoletnia, a siostra już tak, to musiałaby np. podpisywać Twoje dokumenty jako opiekun prawny. Nie ma też możliwości, żeby Twoi rodzice po prostu wpisali Cię w USC jako swoje dziecko, bo tam przesyła dane szpital, a także adopcja w takim przypadku (pokrewieństwo w linii prostej) byłaby niemożliwa. Prawdziwe życie to nie powieść romantyczna. Myślę, Autorko, że ponosi Cię wyobraźnia i po prostu jesteście z siostrą do siebie podobne.
Czy znasz grupy krwi mamy i siostry? Jeśli są różne to sprawdź w jaki sposób dziedziczą się grupy krwi z rodziców na dzieci, może coś się wyjaśni.
100% pewności to tylko po badaniach DNA. Tyle, że to koszt ok. 1000 PLN.
Ale czego się nie robi dla świętego spokoju.
kao_makao napisał/a:Lady Loka napisał/a:Na pewno są zdjęcoa Twojej mamy w ciąży.
Różnice 14 lat się zdarzają.A jak masz takie ogromne przeczucia to zapytaj wprost.
Nie każda ciężarna robi sobie zdjęcia.
Nie każda. Ale wątpię, żeby przez 9 miesięcy nic nje robiła.
Tak czy inaczej można zrobić śledztwo albo po prostu zapytać.
Kiedys kobiety nie robiły sobie zdjęć w ciązy tak często jak teraz. Teraz, w latach 2000, zrobiło się to modne, popularne.
Kiedys kobiety nie robiły sobie zdjęć w ciązy tak często jak teraz. Teraz, w latach 2000, zrobiło się to modne, popularne.
Autorka urodziła się w latach 90., wtedy już ludzie mieli w domu aparaty.
12 2019-01-11 23:46:40 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2019-01-11 23:47:31)
kao_makao napisał/a:Kiedys kobiety nie robiły sobie zdjęć w ciązy tak często jak teraz. Teraz, w latach 2000, zrobiło się to modne, popularne.
Autorka urodziła się w latach 90., wtedy już ludzie mieli w domu aparaty.
Dokładnie. Jestem rocznik 90 i mam pełno zdjęć mojej mamy w ciąży i moich z okresu niemowlęcego.
Autorko, zastanów się, czy naprawdę chcesz poznać prawdę. Nie zawsze jest to coś, czego potrzebujemy...
13 2019-01-11 23:52:59 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2019-01-11 23:53:32)
Entropia napisał/a:kao_makao napisał/a:Kiedys kobiety nie robiły sobie zdjęć w ciązy tak często jak teraz. Teraz, w latach 2000, zrobiło się to modne, popularne.
Autorka urodziła się w latach 90., wtedy już ludzie mieli w domu aparaty.
Dokładnie. Jestem rocznik 90 i mam pełno zdjęć mojej mamy w ciąży i moich z okresu niemowlęcego.
Ja nie mam ani jednego zdjęcia w ciąży, a synów z lat 90. I serio, są to naprawdę moi synowie Z okresu niemowlęcego, owszem, miliony. Żaden dowód.
Moi drodzy Cieszę się za tyle odpowiedzi. Nie mam żadnego zdjęcia z okresu niemowlęcego. Oprócz jednego, gdzie jestem mega I to na prawde mega podobna do kuzynki I to zdjęcie ze szpitala. Moje pierwsze zdjęcia to są w wieku około trzech, czterech lat . Więc to dla mnie dziwne nawet że chrztu nie mam żadnych zdjęć.
Cyngli napisał/a:Entropia napisał/a:Autorka urodziła się w latach 90., wtedy już ludzie mieli w domu aparaty.
Dokładnie. Jestem rocznik 90 i mam pełno zdjęć mojej mamy w ciąży i moich z okresu niemowlęcego.
Ja nie mam ani jednego zdjęcia w ciąży, a synów z lat 90. I serio, są to naprawdę moi synowie
Z okresu niemowlęcego, owszem, miliony. Żaden dowód.
To, że ktoś ma aparat, nie oznacza, że nawet w ciąży cyka sobie zdjęcia. Nawet obecnie nie kazdy sobie robi ciążowe sesje, bo albo nie chce, albo go nie stać, albo nie wie że jest taka opcja.