Witajcie
Przeczytalem kilka wątkow o kochaniu za bardzo, o sposobie myslenia i podejscia do zycia tych osob.
Mam do Was pytanie, czy dwie osoby o podobnym sposobie podejscia do tematu milosci (kochanie za bardzo) mają szanse byc ze sobą jesli sie poznaja? Czy będzie to spelnienie marzeń jednej i drugiej? W koncu poczują ze ktos ich rozumie i zaspokoi ich potrzeby czy dwie takie osoby zaczną sie niszczyć i nie wiem, scenariuszy moze byc wiele. Np. Licytacja co jeden dal a co drugi a jak wiadomo zaburzona rownowaga dawania i brania do niczego dobrego nie prowadzi. Co o tym myślicie? Lepiej leczyc sie z "kochania za bardzo" czy znalezc kogos o podobnym usposobieniu?