Różnicca wieku i moja niepewność - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Różnicca wieku i moja niepewność

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 7 ]

1

Temat: Różnicca wieku i moja niepewność

Hej, 

Poznałam faceta 11 lat starszego ode mnie. Spotykamy się 4 miesiące. Początek super, dogadujemy się, mamy wspólne tematy, wspólne pasje, potrafimy ze sobą spędzać czas. Ja niestety mu nie ufam. Zostałam zraniona, boję się. Wiem, że utrzymuje kontakt ze swoją byłą dziewczyną, bo kiedyś przez przypadek to zobaczyłam. Potem sam mi to potwierdził. Kiedy zapytałam jak to jest i co to znaczy dla mnie to powiedział, że po prostu utrzymuje kontakt od zawsze (zerwali ze sobą 4 lata temu) i zapytał czy teraz ma się odciąć od wszystkich? No jasne, że nie, ale się obawiam, że mnie okłamie. Powiedział, że nie, że nie kłamię i nic takiego nie ma miejsca. Spotykamy się regularnie. Weekendy spędzamy razem, w tygodniu codziennie do mnie dzwoni. Wszystko było okej, ale ta informacja rozszarpała mi psychikę. Jestem zdołowana, boję się i nie wiem co robić. Nie zatruwam mu życia, nie gadam o tym, nie robię dzikich awantur, ale w środku usycham. Podobał mi się długi czas, ale nigdy tego jakoś nie okazywałam i gdy wreszcie jakoś udało się nam spotkać a potem znów bardzo się cieszyłam. Zaczynam go darzyć uczuciem,bardzo mi zależy na tej znajomości,ale nie wiem czy jemu też, czy nie chodzi tylko o to, że jestem młoda i w miarę zgrabna i zadbana. Z drugiej strony jego gesty mówią co innego. Jest zawsze dla mnir dostępny, zaprasza mnie w różne miejsca,do siebie, do kina, zawsze chcę za mnie płacić, chociaż ja nie zawsze się zgadzam i chcę się zrewanżować,bo uważam,że to fer. Dba o mnie,nie zaniedbuje, przytula i całuje. Ostatnio byliśmy też u jego znajomych. Nie wiem już sama co myśleć. Nie jestem jakiś bluszczem, nie narzucam się ,ale wiem,że jak to nie wypali to chyba peknie mi serce z żalu. sad Bo ja naprawdę go lubię i to bardzo i może nawet więcej, ale moja zazdrość i wyobrażenia mnie niszczą. Już staram się panować nad tym,ale to mnie opętało. O koleżanki też bywam zazdrosna tzn.jak już mówiłam nie robię dzikich awantur, ale psychicznie,w sobie jestem już zmęczona. Zmęczona tym wszystkim. Nie chcę go stracić... Ale nie wiem czy to wytrzymam, tą niepewność. I dodam tylko, że jego rodzina nic o mnie nie wie. Może to zależy od osoby,ale ja ze swoimi rodzicami mam dobry kontakt i zawsze im większość rzeczy, spraw i sytuacji opowiadam. On też raczej ma dobry kontakt i często odwiedza rodziców, ale gdy jest u mnie to nigdy nie mówi gdzie jest i z kim jakby się wstydził, ukrywał...sama nie wiem. Wkopałam się w bagno i nie wiem jak wyjść z tego. Mój mózg robi mi żarty.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Różnicca wieku i moja niepewność

Mogą być udane związki z dużą różnicą wieku- warunek- powinna być między nimi równowaga, oboje czują się w tym układzie tak samo wartościowi, tak samo pewnie.. Ty tego nie masz i zamiast cieszyć się z bycia razem, cierpisz.. więc wnioski nasuwają się same..

3

Odp: Różnicca wieku i moja niepewność
Nami92 napisał/a:

Hej, 

Poznałam faceta 11 lat starszego ode mnie. Spotykamy się 4 miesiące. Początek super, dogadujemy się, mamy wspólne tematy, wspólne pasje, potrafimy ze sobą spędzać czas. Ja niestety mu nie ufam. Zostałam zraniona, boję się. Wiem, że utrzymuje kontakt ze swoją byłą dziewczyną, bo kiedyś przez przypadek to zobaczyłam. Potem sam mi to potwierdził. Kiedy zapytałam jak to jest i co to znaczy dla mnie to powiedział, że po prostu utrzymuje kontakt od zawsze (zerwali ze sobą 4 lata temu) i zapytał czy teraz ma się odciąć od wszystkich? No jasne, że nie, ale się obawiam, że mnie okłamie. Powiedział, że nie, że nie kłamię i nic takiego nie ma miejsca. Spotykamy się regularnie. Weekendy spędzamy razem, w tygodniu codziennie do mnie dzwoni. Wszystko było okej, ale ta informacja rozszarpała mi psychikę. Jestem zdołowana, boję się i nie wiem co robić. Nie zatruwam mu życia, nie gadam o tym, nie robię dzikich awantur, ale w środku usycham. Podobał mi się długi czas, ale nigdy tego jakoś nie okazywałam i gdy wreszcie jakoś udało się nam spotkać a potem znów bardzo się cieszyłam. Zaczynam go darzyć uczuciem,bardzo mi zależy na tej znajomości,ale nie wiem czy jemu też, czy nie chodzi tylko o to, że jestem młoda i w miarę zgrabna i zadbana. Z drugiej strony jego gesty mówią co innego. Jest zawsze dla mnir dostępny, zaprasza mnie w różne miejsca,do siebie, do kina, zawsze chcę za mnie płacić, chociaż ja nie zawsze się zgadzam i chcę się zrewanżować,bo uważam,że to fer. Dba o mnie,nie zaniedbuje, przytula i całuje. Ostatnio byliśmy też u jego znajomych. Nie wiem już sama co myśleć. Nie jestem jakiś bluszczem, nie narzucam się ,ale wiem,że jak to nie wypali to chyba peknie mi serce z żalu. sad Bo ja naprawdę go lubię i to bardzo i może nawet więcej, ale moja zazdrość i wyobrażenia mnie niszczą. Już staram się panować nad tym,ale to mnie opętało. O koleżanki też bywam zazdrosna tzn.jak już mówiłam nie robię dzikich awantur, ale psychicznie,w sobie jestem już zmęczona. Zmęczona tym wszystkim. Nie chcę go stracić... Ale nie wiem czy to wytrzymam, tą niepewność. I dodam tylko, że jego rodzina nic o mnie nie wie. Może to zależy od osoby,ale ja ze swoimi rodzicami mam dobry kontakt i zawsze im większość rzeczy, spraw i sytuacji opowiadam. On też raczej ma dobry kontakt i często odwiedza rodziców, ale gdy jest u mnie to nigdy nie mówi gdzie jest i z kim jakby się wstydził, ukrywał...sama nie wiem. Wkopałam się w bagno i nie wiem jak wyjść z tego. Mój mózg robi mi żarty.

Najgorsze, to mieć wyobraźnię... która potrafi zniszczyć niejeden związek...

4

Odp: Różnicca wieku i moja niepewność

ja utrzymuję kontak w exami, moi exowie ze mną, mój facet urzymuje kontakty ze swoją ex - masa ludzi utrzymuje kontakty z ex, to nie zbrodnia! nie jest zbrodnią mieć koleżanki. może zapisz się do psychologa i pogadaj z kimś o tej swojej zabroczości zanim zniszczysz fajną relację.

5

Odp: Różnicca wieku i moja niepewność

Wiesz, 11 lat to nic. Nadprodukcja wyobraźni to już problem.
Ja ze swą ex nie utrzymuję kontaktu... po tym, co zrobiła nie wyobrażam sobie...

6

Odp: Różnicca wieku i moja niepewność

To Ty masz wielki problem, mając jakieś urojenia i rozkminy z zazdrości, nie Twoj facet. Nie wróżę Waszej relacji nic dobrego - przez Ciebie niestety. Jak już ktoś powyżej radził, leć do psychologa i to już. Bo nie tylko ten ale każdy związek zepsujesz - wszak zawsze są jakieś byłe partnerki / żony.
W swoich poprzednich relacjach nie występował ten problem (Twojej zaborczości)?

7 Ostatnio edytowany przez Nami92 (2018-11-26 19:11:55)

Odp: Różnicca wieku i moja niepewność

W poprzednich związkach bywałam zazdrosna, ale nie aż tak. Myślałam, żeby iść do psychologa,bo to ja się bardzo z tym męczę. Nie wiem czemu tak się stało... Może nie chcę znowu dostać kopa. Wiem, że to chore co piszę. A tak szczerze to z problemami jak i radościami zawsze pierwszy zgłasza się do mnie - przynajmniej tak mi się wydaję, że tak jest -więc coś tam dla niego znacze. Głupie babsko ze mnie sad Najgorsze, że ja to wiem,ale i tak będę mieć rozkminy.

Posty [ 7 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Różnicca wieku i moja niepewność

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024