nie wiem co o tym myśleć...jestem zupełnie zwykłą dziewczyną, mieszkam z rodzicami, pracuję i utrzymuję dom - rodzice są bezrobotni, zajmuję się młodsza siostrą ktora chodzi do szkoły. Nigdy nie miałam czasu na chłopaków, nie sądziłam ze komukolwiek mogę się podobać, nie narzekam na wygląd ale jestem ogólnie nudna i mam duzo obowiązkow związanych z domem. W niezbyt typowych okolicznościach poznałam chłopaka w wieku zaledwie 18 lat - chodzi do liceum! który pisze w sposób o wiele poważniejszy od niejednego 30latka, ma dużą wiedze w roznych dziedzinach o ktorych ja nawet nie mam pojęcia. Nie wiem jak to mozliwe, zaczełam czuć że podobam mu się, zapytał mnie o kontakt - dałam tylko gg bo nie chcę tak wcześnie ujawniac danych osobowych, piszemy dosc dużo, mam wrazenie że rozumie mnie lepiej niż inni z ktorymi pisałam. Mama powiedziała, ze powinnam pomyśleć o domu, i jeśli mysle o facetach to powinnam patrzeć na kogoś po 30, no ale.... nie spotkałam nikogo po 30 godnego uwagi, wprawdzie niezbyt miałam gdzie... chyba zaczynam postępować nielogicznie bo powinnam wiedzieć ze zakochanie w tym wieku to zly pomysł...a zlapalam sie na tym ze zaczynam czekać aż on napisze. Powinnam być bardziej rozsądna:/ bo chyba nie jest realne aby ktoś w wieku 18lat mial dojrzale podejscie do związków...chyba jestem nieodpowiedzialna że w takim wieku zamiast o karierze i obowiązkach zaczynam spedzać czas na pisaniu jak nastolatka na gg z kimś kto jest o tyle mlodszy. co myslicie?
1 2018-11-19 02:00:00 Ostatnio edytowany przez justys041991 (2018-11-19 02:01:36)
W jakim jestes wieku
To, ze jakis licealista potrafi pisac powaznie jeszcze nie oznacza, że odnadjuje sie w doroslym zyciu o sporym natęzeniu obowiazkow. Nie wiem szczerze co doradzic.
sama masz 27 lat? skoro i tak nie masz ochoty ani możliwosci spotkac innych facetów a ten cię zauroczył to czemu nie.
wez pod uwage ze na razie tylko piszecie, spotkajcie się i wtedy ocenisz. na poziomie znajomosci internetowej chyba nie ma co rozkminiać
Mam 27,5 lat:) dzisiaj jak robilam sniadanie mama wyglądała na niezadowoloną i powiedziala że coś duzo ostatnio pisze (laptop w salonie) i powiedziała mi to samo co wy na temat wieku 18lat, pozniej odwoziłam małą i jechalam do pracy, i tak sobie myślałam co ja w ogóle robie...dałabym szanse, chcialabym jakos na pare godzin spedzic czas inaczej, ale nie wiem czy ktoś w tym wieku moze traktowac taką relacje powaznie. Nie będę na pewno kims na chwilę.
Mam wrażenie, że wiele osób już w wieku 18 lat naprawdę myśli o poważnym związku. Może nie jest to jakiś wielki odsetek społeczeństwa w tym wieku, ale to też nie są rodzynki. Inną sprawą jest to, że rzadko takie osoby są na to wystarczająco dojrzałe.
Ale jeśli on ci imponuje swoimi poglądami, obyciem i charakterem to może i warto spróbować. Tylko musisz wziąć pod uwagę, że kiedy ty masz pracę i swoje obowiązki, on po liceum będzie jeszcze studiował, nie będzie pewnie miał stałej pracy, więc na poziomie ekonomicznym będzie przez bardzo długi czas zdecydowanie niżej od ciebie i nie wiadomo, czy cię dogoni - pytanie, czy nie będzie ci to przeszkadzało?