Cześć!
Ostatnio chłopak mnie męczy pytaniami na temat moich fantazji seksualnych. Postawił sobie za cel zrealizowanie moich marzeń łóżkowych.
Nie wiem czy ze mną jest coś nie tak i jestem aż tak nudna, ale jedyna szalona czynność jaką chciałabym zrobić, to seks pod prysznicem i na stole.
Jakie Wy macie fantazje?
A skąd przekonanie, że fantazje seksualne muszą być "szalone"? Chłopak chyba pospieszył się trochę z tym pytaniem, co? Na pewno jednak ma dobre intencje, bo pytanie odnosi się do zagadnienia co cię podnieca do tego stopnia, że, przy odpowiedniej stymulacji, będziesz mieć orgazm. I tu pytanie zasadnicze: czy ty sama to wiesz?
A skąd przekonanie, że fantazje seksualne muszą być "szalone"? Chłopak chyba pospieszył się trochę z tym pytaniem, co? Na pewno jednak ma dobre intencje, bo pytanie odnosi się do zagadnienia co cię podnieca do tego stopnia, że, przy odpowiedniej stymulacji, będziesz mieć orgazm. I tu pytanie zasadnicze: czy ty sama to wiesz?
Jesteśmy razem już prawie dwa lata, więc na pewno się nie pospieszył. Chodzi o to, że on co chwila wymyśla coś nowego, chciałby loda z połykiem, analu etc.. Mi wystarcza klasyczny seks, ale czasami chciałabym zrobić coś szalonego, tylko nie wiem do końca na co mam ochotę
4 2018-11-15 12:31:02 Ostatnio edytowany przez Chingachgook (2018-11-15 12:55:39)
Jak nie chcesz, żeby pytał, powiedz, że marzy ci się gangbang (gorzej jak stwierdzi, że trzeba to zrealizować)
Sam też tak kiedyś dopytywałem, a żona (wtedy jeszcze nie żona) była średnio skora do gadania, więc zdałem się na własną inwencję. "Klasyczny seks" mi nie wystarczy.
Jakie Wy macie fantazje?
Seks na łonie natury na ten przykład.
Wcześniej chciałem nakręcić domowe porno, ale to już zrealizowane.
Chodzi o to, że on co chwila wymyśla coś nowego
To źle?
Tak swoją drogą - może też pytać dlatego, że chce realizować swoje fantazje i chciałby się za to zrewanżować, realizując twoje.
Skoro nie wiesz, czego byś chciała, to musisz się nad tym zastanowić. Poobserwować siebie, co na ciebie działa.
Cześć!
Ostatnio chłopak mnie męczy pytaniami na temat moich fantazji seksualnych. Postawił sobie za cel zrealizowanie moich marzeń łóżkowych.
Nie wiem czy ze mną jest coś nie tak i jestem aż tak nudna, ale jedyna szalona czynność jaką chciałabym zrobić, to seks pod prysznicem i na stole.
Jakie Wy macie fantazje?
Seks pod prysznicem i na stole na początku całkowicie wystarczy Fantazje się rozwijają z czasem (albo i nie). Nie spinaj się.
W pierwszej chwili pomyślałam,że faktycznie się pośpieszył i może chce spełnić jakąś swoją misję,stanąć na wysokości zadania i dogodzić Tobie:)
A może mu tak zależy na Tobie że chce spełniać Twoje fantazje i karzenia?
Zastanów się i popuść wodze fantazji:) Możesz przy okazji bardziej poznać siebie i swoje pragnienia a potem skorzystać i brać przyjemność:)
I ciekawi mnie co z tym lodzikiem? Jeśli nie próbowałaś to może mu obciągniesz? Niekoniecznie od razu z połykiem:)
uzytkownik444 napisał/a:A skąd przekonanie, że fantazje seksualne muszą być "szalone"? Chłopak chyba pospieszył się trochę z tym pytaniem, co? Na pewno jednak ma dobre intencje, bo pytanie odnosi się do zagadnienia co cię podnieca do tego stopnia, że, przy odpowiedniej stymulacji, będziesz mieć orgazm. I tu pytanie zasadnicze: czy ty sama to wiesz?
Jesteśmy razem już prawie dwa lata, więc na pewno się nie pospieszył. Chodzi o to, że on co chwila wymyśla coś nowego, chciałby loda z połykiem, analu etc.. Mi wystarcza klasyczny seks, ale czasami chciałabym zrobić coś szalonego, tylko nie wiem do końca na co mam ochotę
![]()
Klasyczny seks wystarcza ci do czego? Żeby dojść? Jeśli tak to fajnie. A myślisz o czymś tuż przed orgazmem czy wystarczy ci mechaniczne pobudzanie? I co z masturbacją? Uruchamiasz wyobraźnię, włączasz pornusa czy też mechanicznie? Bez udziału świadomego myślenia?
PS Można być z kimś całe życie i się nie otworzyć na drugą osobę i nie zrealizować się w sferze erotyki.
W pierwszej chwili pomyślałam,że faktycznie się pośpieszył i może chce spełnić jakąś swoją misję,stanąć na wysokości zadania i dogodzić Tobie:)
A może mu tak zależy na Tobie że chce spełniać Twoje fantazje i karzenia?
Zastanów się i popuść wodze fantazji:) Możesz przy okazji bardziej poznać siebie i swoje pragnienia a potem skorzystać i brać przyjemność:)
I ciekawi mnie co z tym lodzikiem? Jeśli nie próbowałaś to może mu obciągniesz? Niekoniecznie od razu z połykiem:)
Lodzika mu często robię, ale nie mogę się przekonać do loda z połykiem. Zazwyczaj kończę ręką, raz tylko pozwoliłam mu dojść w ustach
Też miałam problem na początku. A byłabyś na tak jeśli on to lubi?
Bo jeśli tak a nie odpowiada Ci smak to możesz chwilę wcześniej wysmarować go ulubionym jogurtem:) kiedyś tak spróbowałam i nie wiadomo kiedy połknęłam a potem to polubiłam:)
A Twoje inne fantazje? Masturbujesz się? Oglądasz filmy dla dorosłych?:)
Też miałam problem na początku. A byłabyś na tak jeśli on to lubi?
Bo jeśli tak a nie odpowiada Ci smak to możesz chwilę wcześniej wysmarować go ulubionym jogurtem:) kiedyś tak spróbowałam i nie wiadomo kiedy połknęłam a potem to polubiłam:)A Twoje inne fantazje? Masturbujesz się? Oglądasz filmy dla dorosłych?:)
On mnie bardzo namawia na lodzika z połykiem, więc bardzo zależy mu na tym. Jak raz doszedł mi w ustach, to był wniebowzięty
. Chciałabym sprawiać mu przyjemność, ale chcę żeby dla mnie też to było przyjemne
Nie masturbuję się, a filmy czasami oglądam
12 2018-11-15 14:13:16 Ostatnio edytowany przez Chingachgook (2018-11-15 14:14:51)
więc bardzo zależy mu na tym
Tak z tego co się czyta w necie to jest chyba w ogóle święty graal pieszczot wszelakich W sensie coś na czym facetom najbardziej zależy.
Mi tam na szczęście żona od pierwszego podejścia tak robiła choć ze swojej strony nie od razu była zachwycona, przyszło z czasem.
Halo! A to miał być wątek o fantazjach czy znów o tym nieszczęsnym "połyku"? A odpowiesz li ty na moje pytania?
To fajne uczucie widzieć faceta któremu jest dobrze dzięki naszym staraniom:)
Jeśli masz ochotę to popróbuj różnych rzeczy,na początek nie musisz przecież połykać:)
Ale chodzi o Ciebie tutaj:) Co sprawia Tobie przyjemność? Może lubisz rządzić lub masz bardziej uległą naturę?
Gdy hormony się budziły i odkrywałaś seksualność miewałaś jakieś fantazje?
Masz jakieś ulubione sceny w filmach ?
To fajne uczucie widzieć faceta któremu jest dobrze dzięki naszym staraniom:)
Jeśli masz ochotę to popróbuj różnych rzeczy,na początek nie musisz przecież połykać:)Ale chodzi o Ciebie tutaj:) Co sprawia Tobie przyjemność? Może lubisz rządzić lub masz bardziej uległą naturę?
Gdy hormony się budziły i odkrywałaś seksualność miewałaś jakieś fantazje?
Masz jakieś ulubione sceny w filmach ?
No i właśnie tu jest problem, bo nie wiem
Mi jest najlepiej w pozycji misjonarskiej przy zgaszonym świetle.
morena19 napisał/a:To fajne uczucie widzieć faceta któremu jest dobrze dzięki naszym staraniom:)
Jeśli masz ochotę to popróbuj różnych rzeczy,na początek nie musisz przecież połykać:)Ale chodzi o Ciebie tutaj:) Co sprawia Tobie przyjemność? Może lubisz rządzić lub masz bardziej uległą naturę?
Gdy hormony się budziły i odkrywałaś seksualność miewałaś jakieś fantazje?
Masz jakieś ulubione sceny w filmach ?No i właśnie tu jest problem, bo nie wiem
Mi jest najlepiej w pozycji misjonarskiej przy zgaszonym świetle.
Kaasiu98, wpisz w Google "betty dodson first time orgasm" i przeczytaj pierwszy link. Jak nie znasz dobrze angielskiego to spróbuj jakoś poradzić, niech Ci ktoś pomoże. Pozdrawiam serdecznie.
Mi jest najlepiej w pozycji misjonarskiej przy zgaszonym świetle.
To słabo. Tzn słabo z perspektywy faceta lubiącego eksperymentować w łóżku. Pozycja misjonarska ok, ale już to zgaszone światło.. Osobiście praktykuję tylko "od święta", czyli w sytuacjach, gdy akcja rozkręca się tak szybko, że nie mam czasu tego światła włączyć
Faceci lubią patrzeć.
Przy okazji - z porno (którego nie ma co demonizować) można się dowiedzieć, że się lubi coś o czym by się nawet nie dowiedziało. Oglądam z żoną i sporo motywów jej się spodobało, a sama by pewnie na to nie wpadła.
kaasia98 napisał/a:morena19 napisał/a:To fajne uczucie widzieć faceta któremu jest dobrze dzięki naszym staraniom:)
Jeśli masz ochotę to popróbuj różnych rzeczy,na początek nie musisz przecież połykać:)Ale chodzi o Ciebie tutaj:) Co sprawia Tobie przyjemność? Może lubisz rządzić lub masz bardziej uległą naturę?
Gdy hormony się budziły i odkrywałaś seksualność miewałaś jakieś fantazje?
Masz jakieś ulubione sceny w filmach ?No i właśnie tu jest problem, bo nie wiem
Mi jest najlepiej w pozycji misjonarskiej przy zgaszonym świetle.Kaasiu98, wpisz w Google "betty dodson first time orgasm" i przeczytaj pierwszy link. Jak nie znasz dobrze angielskiego to spróbuj jakoś poradzić, niech Ci ktoś pomoże. Pozdrawiam serdecznie.
Dzięki, poczytam sobie
Dobrze, że jest ta strona Betty dodson. w pl była "samozaspokojenie dla kobiet ovh", ale zniknęła.
Dobrze, że jest ta strona Betty dodson. w pl była "samozaspokojenie dla kobiet ovh", ale zniknęła.
Na polskich stronach w tym temacie piszą wszystko oprócz tego, że jeśli dziewczyna w okresie dojrzewania nie nauczy się masturbacji pieszcząc palcami łechtaczkę to później ma problemy z dojściem bez pomocy "techniki". A to jest właśnie kluczowe. Poza tym reklamowane są wszystkie badziewne urządzenia oprócz tych skutecznych.
A jakie sceny lubisz oglądać w filmach? Co Ci sie podoba?
A jakie sceny lubisz oglądać w filmach? Co Ci sie podoba?
Wydaja mi się, że mogłoby mi się spodobać wzajemne mycie pod prysznicem
Prysznic jest przereklamowany, ciasno i bardzo niewygodnie
Prysznic jest przereklamowany, ciasno i bardzo niewygodnie
Mój chłopak mniej więcej to samo powiedział
a Ty wez Kasia i przetestuj:) sprawdz z facetem jak to jest i się przekonasz sama czy Ci się podoba
Seks na łonie natury jest przereklamowany - szyszki i igły w plecy się wbijają albo siano do tyłka wchodzi. No ale u mnie kiedyś była taka fantazja - i sprawdziłam. Jednak to nie to.
Na początku można wypróbować różne meble w domu, pralka to chyba taki standard bo ma dobrą wysokość.
Seks w wannie - cóż w końcu musieliśmy wymienić na taką, w której dno się nie zwęża bo kolana się nie mieszczą "na pieska".
Minetka gdy siedzę na brzegu wanny - wanna musi chyba być akrylowa bo mamy emalię i regularnie zjeżdżam z wielką falą na męża
Realizowanie fantazji jest fajne i niezwykle zabawne.
A największa fantazja męża - 40 dni postu od seksu. Też było zabawnie. Spakowałam go i kazałam się wyprowadzić.
A największa fantazja męża - 40 dni postu od seksu. Też było zabawnie. Spakowałam go i kazałam się wyprowadzić.
Ja już wiele przerobiłem i wiem, że jak nie jest poodkurzane to piasek w plecy kłuje Tą czy ową stronę
Wyro, blat kuchenny, podłoga... gdziekolwiek aby fajnie
Mnie to lepiej o fantazje nie pytać, ale sporo tego. A to, że na początek masz takie fantazje, że pod prysznicem czy na stole, to spoko, czemu nie? Zapytał, to ma gotowość próbować, ty też chcesz. No to do dzieła, nie?
Internety pełne są różnych rzeczy, możesz próbować "połowicznie" czyli nadal na łóżku i przy zgaszonym świetle, ale np. dodać do tego gadżety, kajdanki czy wibrator.
Marzy mi się facet otwarty na wszelkie eksperymenty xD
Bardzo może pomóc literatura, ostatnio czytałam romans w którym para kochała się na łonie natury w lesie i w różnych innych miejscach, ładnie opisane sceny które sprawiły że czytając oddałam się fantazjowaniu.
mrówki, pasikoniki, pszczoły, źdzbła traw, piasek i wchodzący do... to całe dziadostwo skutecznie leczą z takich fantazji.
No ale zima idzie- na śniegu tego nie ma
Może po prostu masz taki temperament, że poza seksem klasycznym, pod prysznicem czy na stole nie kręcą Cię inne formy współżycia. Albo może po prostu nie odkryłaś jeszcze w pełni swojej seksualności i nawet nie wiesz co może Cię kręcić?
Zawsze możesz spróbować oglądnąć jakieś nowe filmy erotyczne. Może okaże się, że jednak są fantazje, które będą Cię kręcić. Natomiast na pewno nie ma co udziwniać swojego współżycia na siłę, jeżeli po prostu Cię to nie kręci. Być może Twój partner ma po prostu wyższy temperament od Ciebie.
Czytając ten watek można odnieść wrażenie, że fantazje ograniczają się do nietypowego "miejsca akcji"
Czytając ten watek można odnieść wrażenie, że fantazje ograniczają się do nietypowego "miejsca akcji"
No właśnie- wygodniej w łóżku, ale trudniej o tym opowiadać.
Dla jednej to będzie miejsce, dla innej pozycja, osoba czy coś czego nie spełnimy w realu ale myślimy o tym. Dla przykładu bardzo pobudził mnie opis miłości we troje chociaż pewnie w prawdziwym życiu nie zdecydowałabym się na ten krok.
We troje jest fajnie. Ale ja np. wolę gdy tą trzecią jest kobieta.
Natomiast co do pozycji - jest bogata cała literatura na ten temat A niektóre pozycje rzeczywiście potrafią być ciekawe.
Fajnie jest też wybrać się do sexshopu i może tam znajdą się jakieś akcesoria ubarwiające nieco łóżkowe igraszki. Można wykorzystać nawet zwykłą apaszkę
Dokładnie odkryłam ile radości może dawać takie przełamywanie siebie np zamówienie sobie czegoś ze sklepu online albo np odkrywanie jaki dotyk sprawia nam przyjemność. Nie zawsze potrzebny jest do tego partner.
A ktoś przerabiał coś takiego, żeby uprawiać seks w obecności innej pary, która też to robi ? Nie żeby się zamieniać partnerami, tylko żeby się nawzajem widzieć.
Nie:) ale lustro to dobry kierunek?:)
Lustro jak najbardziej, pooglądanie siebie bez ubrania pomaga zaakceptowac siebie i swoje reakcje
Prysznic jest przereklamowany, ciasno i bardzo niewygodnie
Zależy jaki kto ma prysznic. To nie autoreklama Łono natury fajna sprawa ale trzeba wkalkulować np. pokąsania przez komary w dziwnych miejscach
Szczególnie jak to jest sitowie przy brzegu jeziora obok ścieżki, gdzie łażą cały czas ludzie i świecą gwiazdy, i księżyc...
Moja przyjaciółka uprawiała miłość w lesie ale z tego co mówiła nie było pełnego rozbierania, mieli koc i było to dość oddalone miejsce
Co do tych fantazji ........to są fachowcy
https://www.youtube.com/watch?v=ilYfs93QOsw
Ludzie mówię, żem jest wielkie nic
Że mi w głowie pusty witz
Ach, taki nicpoń iść musi na dno
Bo ja umie tylko to
Ja umiem kochać
Prawdziwie, żarliwie i tkliwie
Ja umiem kochać
Namiętnie i chętnie i smętnie
Gdy kocham, obojętny mi świat cały
I biorę pocałunki oniemiały
Ja umiem kochać
Po cichu, w przepychu, na strychu
Ja umiem kochać
Z pieprzykiem, z tłumikiem i krzykiem
Czy to na szczytach, czy na dnie
Całego miłość spala mnie
Ja umiem kochać
Kobieta o tym wie
Zwykle młody człowiek ma swój typ
I postępowania tryb
A ja szaleństwa popełniam dla dam
Bo jak tramwaj serce mam
Ja umiem kochać
Kokotki, dewotki i cnotki
Ja umiem kochać
Mężatki, mulatki, wariatki
Szalenie lubię posiąść cudze żony
Nie peszą mnie dziewice, ni garsony
Ja umiem kochać
Malutki, milutkie, chudziutkie
Ja umiem kochać
Hetery, megiery, cholery
Uwodzę jedną, czasem dwie
Czasem się korzę, czasem drwię
Ja umiem kochać
Kobieta o tym wie
Ja umiem kochać
W Warszawie, przy kawie, na trawie
Ja umiem kochać
W Krynicy, w pszenicy, w piwnicy
Nie miejsce bowiem zdobić ma człowieka
Gdy z namiętności pali się i wścieka
Ja umiem kochać
W pochodzie, w ogrodzie, na wodzie
Ja umiem kochać
W pociągu, w przeciągu, na drągu
Gdybym z piątego piętra spadł
Po drodze bym całusy kradł
Ja umiem kochać
Wie to kobiecy świat